Guitars That Rules The World czyli lista naj...gitarzystów:)
Moderator: Mod's Team
A propos Saula Hudsona. Czy według was ten gitarzysta stał się inspiracją dla innych i sprawił że wielu młodych ludzi chwyciło za gitary? Obawiam się że mało kto traktuje Slasha jako gitarowy wzór do naśladowania. To prawda, ponieważ nie powstało żadnych naśladowców Gunsów. Dla mnie jednym z najważniejszych niedocenionych gitarzystów był nieodżałowany Johnny Ramone, ponieważ pokazał masom że brak jakiegokolwiek talentu nie dyskwalifikuje do gry muzyki rockowej. Bez The Ramones nie powstałoby ponad 50 procent obecnie istniejących zespołów, w tym The Offspring, Bad Religion, Green Day czy Sum 41. Kolejnym wielkim niedocenionym jest Thurston Moore z Sonic Youth. Bez Soników nigdy nie zaistniałby alternatywny rock, którymi przedstawicielami byli Kurt Cobain i Nirvana, oraz grupa Weezer. Dla mnie to że gitarzysta jest wielki, nie świadczy o jego umiejętności i feelingu. Dużo ważniejsze od tego jest inspirowanie innych ludzi, przez co chwytamy za gitary i zakładamy nowe zespoły. Co z tego że twoja gra na gitarze jest wspaniała, skoro twoja muzyka nie inspiruje młodych ludzi do zakładania zespołów i nie jesteś wzorem do naśladowania dla innych. Dla mnie Slash jest marny, gdyż dla nikogo nie jest takim wzorem do naśladowania dla innych, jak Johnny Ramone.
w moim towarzystwie duży osób naśladuje Slasha... ale bez przesady. Dla mnie Slash to postać, jest jedną z postaci rock n' rolla.
Moi ukochani gitarzyści:
1. Jimmi Page - za styl, za klasyki które stworzył, za całokształt
2. Joe Perry - za całokształt <3
3. Richie Sambora - za wszystko, nie sposób wymienić jego wszystkie talenty
4. Slash ! - za to co robi z gitarą, za God father theme! Za Ghost z Ianem, Welcome to the Jungle, November Rain..., Civil War, Give in to me z Jacksonem <3
5.Brian May - za emocje jakie przekazuje gdy gra
6. Andrzej Nowacki - TSA... - NIE TRZEBA komentować
7.Jan Borysewicz : )
8.Izzy Stradlin - za styl : )
9.John Petrucci
10. Angus Young !
I to chyba na tyle....
Moi ukochani gitarzyści:
1. Jimmi Page - za styl, za klasyki które stworzył, za całokształt
2. Joe Perry - za całokształt <3
3. Richie Sambora - za wszystko, nie sposób wymienić jego wszystkie talenty
4. Slash ! - za to co robi z gitarą, za God father theme! Za Ghost z Ianem, Welcome to the Jungle, November Rain..., Civil War, Give in to me z Jacksonem <3
5.Brian May - za emocje jakie przekazuje gdy gra
6. Andrzej Nowacki - TSA... - NIE TRZEBA komentować
7.Jan Borysewicz : )
8.Izzy Stradlin - za styl : )
9.John Petrucci
10. Angus Young !
I to chyba na tyle....
Where are u now? Only in my dreams...
Rosie
Rosie
- Mrsadler1997
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 6 maja 2012, o 16:08
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Wg. mnie Slash stał się inspiracją do naśladowania i grania na gitarze. Sama mogę przyznać,że po oglądaniu tego co pokazywał nawet u boku Jacksona (m.in. Give it to me, D.S czy też słynne intro do Black or white) ,sięgnęłam po gitarę. Oczywiście teraz uważam,że jego fenomen jest lekko przesadzony (może po prostu,że jakoś ostatnimi dwoma latami stała się "moda" na Guns 'n' Roses i po prostu już nimi rzygam). Ale też spójrzmy,że gdyby nie on to nie powstałaby słynna trylogia, Welcome to the jungle i inne piosenki GnR.
Wiem,że to tylko nie jego sprawka,ale również Rose'a i Stradlina.
Dla mnie naj gitarzyści to:
1.Richie Sambora - to co on wyrabia, za to jaki jest i wgl.
2.Steve Clark (Def Leppard)- świetny gitarzysta, jest u boku Richie'ego dla mnie największą inspiracją gitarową.
3.Kirk Hammet - Ów pana miałam okazję widzieć jak gra na gitarze na żywo rok temu i po prostu mistrz.
4.Jan Borysewicz- No pan Borysewicz to jest to na czym się powinni Polscy gitarzyści inspirować wg. mnie.
5.Phil Collen
6.Jimmy Page
7.Brian May
8.Angus Young
9.Slash
10.Marty Fridman
No to chyba taka moja 10. gitarzystów których cholernie sobie cenie i m.in. przez nich sięgnęłam po tak cudowny instrument jakim jest gitara.
Wiem,że to tylko nie jego sprawka,ale również Rose'a i Stradlina.
Dla mnie naj gitarzyści to:
1.Richie Sambora - to co on wyrabia, za to jaki jest i wgl.
2.Steve Clark (Def Leppard)- świetny gitarzysta, jest u boku Richie'ego dla mnie największą inspiracją gitarową.
3.Kirk Hammet - Ów pana miałam okazję widzieć jak gra na gitarze na żywo rok temu i po prostu mistrz.
4.Jan Borysewicz- No pan Borysewicz to jest to na czym się powinni Polscy gitarzyści inspirować wg. mnie.
5.Phil Collen
6.Jimmy Page
7.Brian May
8.Angus Young
9.Slash
10.Marty Fridman
No to chyba taka moja 10. gitarzystów których cholernie sobie cenie i m.in. przez nich sięgnęłam po tak cudowny instrument jakim jest gitara.
http://www.lastfm.pl/user/Deaf-Rose97?setlang=pl
http://rocker1997.tumblr.com/
Long live rock 'n' roll...
http://rocker1997.tumblr.com/
Long live rock 'n' roll...
Dla mnie Slash jest zbytnio przeceniony i przereklamowany. On jest tylko bardzo dobrym gitarzystą, którego faworyzuje image i zachowanie sceniczne. Dla mnie ważniejsi są gitarzyści, którzy niekoniecznie mają talent, ale w zamian wpłynęli na kolejne pokolenia muzyków, jak chociażby ŚP Johnny Ramone. John William Cummings mimo że nie miał za grosz talentu, a jego gra była wyjątkowo prymitywnym rzępoleniem, zainspirował wielu młodych ludzi po sięgnięcia za gitary i założenie własnych kapel. Właśnie grupie The Ramones zawdzięczamy ponad połowę obecnie istniejących zespołów rockowych. Czasami jest potrzebny taki Nikifor, który pomimo braku jakiekolwiek talentu, jest stawiany w czołówce największych artystów (Johnny Ramone był takim muzycznym Nikiforem)
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Mój osobisty ranking TOP3 gitarzystów tworzą Richie Sambora oraz Jimmy Page, których przedstawiać nikomu nie trzeba. Za najlepszego gitarzystę uważam jednak od lat Prince'a, którego jestem wielkim fanem.
Postać nie łatwa do zaakceptowania, przez jego specyficzne zachowanie, jak i wierunek... ale umiejętności ma wręcz nieprawdopodobne. Wiele ze swoich 30-stu studyjnych albumów napisał i nagrał całkowicie sam (gitara, bass, instrumenty klawiszowe, perkusja i wokal). Kolejnym fenomenem są jego koncerty, ponieważ każdy z nich jest absolutnie spontaniczny, a set-lista nigdy się nie powtarza. Niestety z lupą szukać jego utworów w serwisie YouTube (wypowiedział im wojnę lata temu), ale znalazłem kilka przykładów jego umiejętności gitarowych i nie tylko, które o dziwo jeszcze nie zostały wykasowane z sieci:
Purple Rain (Tokyo Dome '90)
Somebody's Somebody (Rosie O'Donnell Show '97)
Medley (Alma Awards '07)
Postać nie łatwa do zaakceptowania, przez jego specyficzne zachowanie, jak i wierunek... ale umiejętności ma wręcz nieprawdopodobne. Wiele ze swoich 30-stu studyjnych albumów napisał i nagrał całkowicie sam (gitara, bass, instrumenty klawiszowe, perkusja i wokal). Kolejnym fenomenem są jego koncerty, ponieważ każdy z nich jest absolutnie spontaniczny, a set-lista nigdy się nie powtarza. Niestety z lupą szukać jego utworów w serwisie YouTube (wypowiedział im wojnę lata temu), ale znalazłem kilka przykładów jego umiejętności gitarowych i nie tylko, które o dziwo jeszcze nie zostały wykasowane z sieci:
Purple Rain (Tokyo Dome '90)
Somebody's Somebody (Rosie O'Donnell Show '97)
Medley (Alma Awards '07)
Jeśli chodzi o wielkich nieżyjących od dawna gitarzystach, to dziwię się że nikt nie wspomina Duane Allmana, Steviego Raya Vaughana czy Franka Zappę. A już całkowite pominięcie Carlosa Santany uważam za totalne nieporozumienie. Zappa był jednym z największych rockowych, awangardowych wizjonerów i eksperymentatorów. Jednakże ekstremalnie zakręcone odjazdy Zappy są trudne do przyswojenia dla większości ludzi. Stevie Ray Vaughan był chyba najlepszym gitarzystą rockowym w latach 80. On podobno grał lepiej utwory Hendrixa niż oryginał.
- Mona Tozzi
- Keep The Faith
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
- Lokalizacja: Tychy
Dodaj do tego też już nieżyjącego Gary'ego Moora
Każdy miał i ma inne inspiracje, listy najlepszych gitarzystów są więc z założenia subiektywne i nie ma co się spinać
Starożytni Rzymianie mawiali słusznie "De gustibus non est disputandum"
Ta maksyma zdecydowanie ułatwia życie
Każdy miał i ma inne inspiracje, listy najlepszych gitarzystów są więc z założenia subiektywne i nie ma co się spinać
Starożytni Rzymianie mawiali słusznie "De gustibus non est disputandum"
Ta maksyma zdecydowanie ułatwia życie
"Don't waste your time away thinkin' 'bout yesterday's blues"
Odświeżymy i zobrazujemy:
10. Chris De Garmo (ex-Queensryche)
9. Marty Friedman/ Dave Mustaine (ex i wciąż Megadeth)
8. Angus Young (AC piorun DC)
7. David Gilmour (Pink Floyd's Voice and guitar)
6. Kerry King/Jeff Henemann czyli przystojniacy z grupy Slayer
5. Slash
4. Kirk Hammett /James Hetfield - skoro była dwójka ze Slayer i Megadeth...
3. Dimegag Darrell (PanterA)
2. Richie Sambora - obrazek pokazuje, że Jon powinien zwyciężyć wklasyfikacji najlepszych :-)
1. Jerry Cantrell - niezmiennie od lat.... (AiC)
DORZUCIC NALEŻAŁOBY JESZCZE BABCIĘ HALINĘ
i nastolatków z ŻELAZNEJ DZIEWICY
Wiecie czy jest może podobny ranking WOKALISTÓW albo PAŁKERÓW?
10. Chris De Garmo (ex-Queensryche)
9. Marty Friedman/ Dave Mustaine (ex i wciąż Megadeth)
8. Angus Young (AC piorun DC)
7. David Gilmour (Pink Floyd's Voice and guitar)
6. Kerry King/Jeff Henemann czyli przystojniacy z grupy Slayer
5. Slash
4. Kirk Hammett /James Hetfield - skoro była dwójka ze Slayer i Megadeth...
3. Dimegag Darrell (PanterA)
2. Richie Sambora - obrazek pokazuje, że Jon powinien zwyciężyć wklasyfikacji najlepszych :-)
1. Jerry Cantrell - niezmiennie od lat.... (AiC)
DORZUCIC NALEŻAŁOBY JESZCZE BABCIĘ HALINĘ
i nastolatków z ŻELAZNEJ DZIEWICY
Wiecie czy jest może podobny ranking WOKALISTÓW albo PAŁKERÓW?
- DefLeppard
- It's My Life
- Posty: 139
- Rejestracja: 14 marca 2008, o 17:01
- Lokalizacja: Pawłowice
a nie czasem Andrzej Nowak ?rosie1996 pisze: 6. Andrzej Nowacki - TSA... - NIE TRZEBA komentować
jesli chodzi o mnie to:
1. Eddie Van Halen - dla mnie najlepszy gitarzysta na świecie, uwielbiam jego styl i kompozycje
nastepnie kolejnośc przypadkowa
Paul Gilbert (Mr. Big) - świetne projekty solowe
John Norum (Europe) - uwielbiam to co robi w Europe po reaktywacji
Jan Borysewicz - moim zdaniem najlepszy kompozytor w polsce
Phil Collen (Def Leppard) to brzmienie wystarczy posłuchać koncertowki Mirrorball
Joe Satriani - za najlepiej sprzedającą sie płyte instrumentalną
Jimmy Page - za wszystko a zwłasza za Schody Do Nieba
Adrian Smith - gdyby nie on plyta Somewhere In Time nie była by tak melodyjna
i narazie tyle, napewno bym mogl wymieniac i wymieniac, ale na dzien dzisiejszy Ci w/w Panowie robią na mnie najwieksze wrażenie
Do You Wanna Get Rocked???????????