Guns N' Roses

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

Witek
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 19
Rejestracja: 6 listopada 2005, o 13:33
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Guns N' Roses

Post autor: Witek »

Co sadzicie o tym zespole? Ja nie bede duzo mowic - dla mnie to numer 1 jesli chodzi o muzyke. W czasach swojej swietnosci tworzyli swietna muzyke teraz ze starego skladu zostali tylko Axl i Dizzy a my c\fani GN'R czekamy na plyte ;)
Stratocaster
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 22
Rejestracja: 18 września 2005, o 23:44
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Stratocaster »

Lubie gunsow i to bardzo, mam cala dyskografie ;) ale dla mnie na przelomie lat 80/90 najlepsi byli itak BJ, Gunsi zaraz po nich...a teraz w zasadzie niema ani tego ani tego... Gn'R sie w zasadzie rozpadlo, a Bj to juz tez inna bajka... :P
Pozdrawiam Michał
Awatar użytkownika
CRUSHynka
Junior Admin
Junior Admin
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 252
Rejestracja: 28 lutego 2005, o 02:22
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: CRUSHynka »

Bardzo lubię Gunsów, nagrali bardzo mało, ale za to zdecydowanie apetycznie :D. Może wyłączając ich największą wpadkę - Spaghetti Incident *-*. Jak można było dobrowolnie dopuścić Duffa do mikrofonu XD?
Proszę państwa, oto pyza :D :
Awatar użytkownika
olcat
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 268
Rejestracja: 17 września 2005, o 18:29
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: olcat »

Duff przy mikrofonie i to jeszcze podczas koncertów - uczta dla oka i ucha :mrgreen:

Gunsi są w ścisłej czołówce moich ulubionych wykonawców - po wymianie Adlera na Matta jeden ze składów doskonałych, jeśli zaś chodzi o tematykę utworów, wszystko wymieszane w idealnych proporcjach, a na dodatek cholernie lubię ich podejście do miłości - zamiast słodkich pioseneczek dostajemy coś, co w skrócie można określić jako "zostawiłaś mnie - to pier*** się" - coś bardzo bliskiego do mojego podejścia :mrgreen: :mrgreen: Ich rozejście się jest jak dla mnie jedną z największych strat dla muzyki hard i heavy - zwłaszcza, jeżeli wziąć pod uwagę, że Slash i Duff są teraz skazani na pana Weilanda, chociaż tak prawdę mówiąc, chyba musieli wówczas ukatrupić sporo butelek Jacka Danielsa, skoro wybrali go na wokalistę zamiast Bacha.
...Don't you know that all my heroes died...?
And I guess I'd rather die than fade away...
"Rock N Roll is the spiritual release of the youth"
http://www.olcat.mylog.pl
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

U mnie Gunsi też zajmują od paru lat "zaszczytną" xD lokatę w czołówce moich ukochanych zespołów. Co do Spaghetti i dopuszczenia Duffa do mikrofonu, to zgadzam się z przedmówcami-wtedy to dopiero zapasy Jacka Danielsa musiały być na permamentnym wykończeniu!... :mrgreen: A poważnie, to świetny zespół, zarówno w utworach typowo hardrockowych, dzikich, nieobliczalnych (jak choćby te z Apetite...) i romantycznych balladach. No cóż, dla mnie też największą i najukochańszą grupą rockową zawsze pozostaną BJ, ale Gunsów trzeba docenić, za wokal Axla i jego niewyczerpywalne swego czasu pokłady energii (ehh, te lata 80., te niesamowite wyczyny na scenie panów frontmanów), za świetnego, naprawdę świetnego gitarzystę, no i za te 4 (jeśli liczyć każdą część Use Your Illusion z osobna ;) ) znakomite płyty. A że teraz miejsce Axla zajął chimeryczny Mr.Weilland.... no cóż. I osobiście nowej płyty zreaktywowanych Gunsów ciekawa jestem, acz na nią nie czekam-obawiam się, że bez Slasha z Gibsonem ,Duffa (oczywiście tylko na basie :mrgreen: :mrgreen:
:mrgreen: ) i Soruma za perkusją to już nie będzie to.... Może ujmę to inaczej: jeden Axl (z Dizzym na dokładkę) G'N'R nie czyni.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
olcat
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 268
Rejestracja: 17 września 2005, o 18:29
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: olcat »

Ja bym płytę chciała usłyszeć, ale pod szyldem Axla - bo ten cyrk pod nazwą Guns N'Roses to nie wiadomo, czy bardziej jest śmieszny czy smutny.
...Don't you know that all my heroes died...?
And I guess I'd rather die than fade away...
"Rock N Roll is the spiritual release of the youth"
http://www.olcat.mylog.pl
Witek
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 19
Rejestracja: 6 listopada 2005, o 13:33
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Witek »

Hm mi jest najbardziej szkoda nowych muzykow GN'R bo nagrali swoje partie i czekaja i to chyba z wieksza niecierpliwoscia niz my. Sam Richard z reszta mowil,ze ma dosc czekania. Ja mysle,ze plyta bedzie swietna jak juz wyjdzie ;)
99-in-the-shade

Post autor: 99-in-the-shade »

Hm, u mnie GNR również plasują się w czołówce, ale na nowe wydawnistwo spod znaku pistoletów i róż nie czekam - bo jak dla mnie to, co z Gunsów teraz zostało to z oryginałem nijak równać się nie może.
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

olcat pisze:Ja bym płytę chciała usłyszeć, ale pod szyldem Axla - bo ten cyrk pod nazwą Guns N'Roses to nie wiadomo, czy bardziej jest śmieszny czy smutny.
No własnie. Tak w ogóle to.... no niby wiem, że Axl ma prawa do oryginalnej nazwy zespołu i dlatego ochrzcił nią również swój nowy zespół (no bo obecność Dizzy'ego nie czyni w końcu z niego "starego" GN'R).... ale jednak tak jak Olcat wolałabym faktycznie usłyszeć tę płytę pod nazwą innego zespołu albo właśnie Rose'a. Guns N'Roses kojarzy się wszystkim fanom starego brzmienia z dźwiękami Slashowego Gibsona, z basem Duffa, z perkusją Adlera/Soruma, i bez nich po prostu nie ma już Guns N'Roses. To trochę tak jak z Queen-wrócili ostatnio na scenę, ale pomimo iż występują pod szyldem Queen + Paul Rodgers, a nie samo Queen, Rodgers śpiewa mnóstwo partii wokalnych wcześniej należących do Freddiego. Tu Gunsami nie są już Axl, Slash, Duff, Izzy/Dizzy :mrgreen: , Adler/Sorum, tylko zupełnie nam nieznani (nie licząc Axla i Dizzy'ego) ludzie, być może i dobrzy muzycy....ale ja jakoś bardziej przywiązana jestem do tych pierwszych, którzy przez lata tworzyli zespół. Moim zdaniem w obu tych przypadkach to trochę szarganie legendy. Gunsi byli wspaniałym zespołem, ale się rozpadli-a z całym szacunkiem dla faceta, którego nie znam i o którym nie moge wiele powiedzieć-Buckethead to przecież nie Slash ;) .
(a z przymrużeniem oka-kubełek z KFC na głowie Bucketheada to w końcu nie cylinder :P :D :D )
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Witek
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 19
Rejestracja: 6 listopada 2005, o 13:33
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Witek »

Jesli chodzi o sama muzyke, nie biorac pod uwage tego co bylo poza muzyka (wiecie o co mi chodzi ;) ) to mylse,ze moze dorownac do tego poziomu, ktory prezentowalo GN'R w czasach swojej swietnosci. Nawet Slash mowil,ze plyta pewnie bedzie swietna ;) Po prostu jesli chodzi o strone techniczna muzyki to pracuja nad tym swietni muzycy, teksty Axl'a - wiadomo.

EDIT:

Bucketa juz nie ma - spokojnie ;)
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

Witek pisze:Bucketa juz nie ma - spokojnie ;)
To i całe szczęście :D :D :D .
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

olcat pisze:ten cyrk pod nazwą Guns N'Roses to nie wiadomo, czy bardziej jest śmieszny czy smutny.
dokladnie. w zasadzie stracilem juz zainteresowanie tym, co robia poszczegolni muzycy Guns N'Roses. Ale po starsze plytki siegam chetnie.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
Gonia M
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 45
Rejestracja: 18 września 2005, o 12:22
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Gonia M »

Osobiscie uwazam, ze to była bardzo dobra kapela swego czasu, ale zrobili duży błąd nagrywając 2-płytowy album Use your Illusion. Moim zdaniem na tym albumie wypaliły sie ich pomysły. Mogli spokojnie zrobic z tej plyty dwa albumy. Ale chcieli za duzo naraz. I teraz jest jak jest.
sobol_77 pisze: w zasadzie stracilem juz zainteresowanie tym, co robia poszczegolni muzycy Guns N'Roses. Ale po starsze plytki siegam chetnie.
Mam dokładnie to samo zdanie.
Keep The Faith
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

Gonia M pisze:Osobiscie uwazam, ze to była bardzo dobra kapela swego czasu, ale zrobili duży błąd nagrywając 2-płytowy album Use your Illusion. Moim zdaniem na tym albumie wypaliły sie ich pomysły. Mogli spokojnie zrobic z tej plyty dwa albumy. Ale chcieli za duzo naraz. I teraz jest jak jest.
sobol_77 pisze: w zasadzie stracilem juz zainteresowanie tym, co robia poszczegolni muzycy Guns N'Roses. Ale po starsze plytki siegam chetnie.
Mam dokładnie to samo zdanie.

Z Use Your Illusion faktycznie dałoby się zrobić dwa albumy-w końcu obok piosenek naprawdę znakomitych, jak You Could Be Mine, Don't Cry czy November Rain :aniol: , znalazły się tam nijakie, średnie utwory, jak Bad Apples. Gunsi chcieli się zapisać w historii i się zapisali. Później faktycznie był już tylko Spaghetti Incident z przeróbkami i wielkie BUM :evil: -rozpad GN'R. Aczkolwiek czytałam ostatnio, że New Jersey BJ też miał być albumem dwupłytowym, tylko ten pomysł nie przypadł do gustu wytwórni-stąd też te niewykorzystane piosenki, które później zostały wepchnięte m.in. na boxa. Widocznie nie do końca to wydanie dwupłytowego albumu przesądziło o wypaleniu się Gunsów, bo BJ jednak, pomijając przerwę w działalności wykorzystaną zresztą na solowe dokonania, wrócili w 1992 r. ze świetnymi pomysłami i naprawdę znakomitą płytą.... :) :) :)

A co do solowej działalności poszczególnych członków GN'R-noooo, po nowych Gunsów raczej nie sięgnę chętnie, z sentymentu do starych płyt. Co zaś do Velvetów.... well, nie są źli, ale w czołówce moich ukochanych zespołów raczej się nie znajdują. Aczkolwiek-jak już wspominałam-stare GN'R uwielbiam gorąco. 8)
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
CRUSHynka
Junior Admin
Junior Admin
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 252
Rejestracja: 28 lutego 2005, o 02:22
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: CRUSHynka »

Ja sięgnę po nowe wydawnictwo Gunsów, bo podejrzewam, że Axl wyda je chociażby pośmiertnie - jak nie on, to zrobi to jego wytwórnia ^-^. Z tym nowym składem, Gunsów, to ja już doprawdy nie wiem, kto tam jest, po co i dlaczego, tam oni przychodzą, odchodzą, wracają, odmawiają i suma sumarum to nie jest zespół, tylko Axl dobierający sobie muzyków.

I przyznam, że w rzeczy samej UYI było artystycznym samobójstwem - to było zbyt duże jednak, pomijając już sam fakt, że z tych dwóch albumów można było zrobić jeden, wzorowy. Ni mniej, muzyczne ścieżki, głównie Axla i Slasha tak czy siak się rozeszły i na to już nikt nie mógł mieć wpływu.
Proszę państwa, oto pyza :D :
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”