
Płyta dnia
Moderator: Mod's Team
Re: Płyta dnia
Dziś mijają dokładnie 24 lata od wydania albumu Nevermind Nirvany. Tak dziś wygląda niemowlak z okładki:


- Badmotorfinger
- It's My Life
- Posty: 212
- Rejestracja: 9 października 2013, o 22:20
- Lokalizacja: Paradise City
Re: Płyta dnia
Dla mnie płytą dnia, a w zasadzie ostatnich dni - The Book of Souls niejakiego Iron Maiden. Ponad 90 minut zlatuje jak 30 minut Reign in Blood, a do tego ile świetnych melodii, solówek i smaczków jakie są w stanie zaserwować jedynie panowie z IM. 18 minutowy Empire of the Clouds to najlepszy utwór, który powstał w XXI wieku jak dla mnie 
"It's a bitch, but life's a roller coaster ride
The ups and downs will make you scream sometimes"
The ups and downs will make you scream sometimes"
Re: Płyta dnia
Dwadzieścia lat temu swoją premierę miała druga płyta Oasis, "(What's the Story) Morning Glory?", która ku zdziwieniu artystów nie tylko powtórzyła, ale zwielokrotniła sukces zespołu.
Re: Płyta dnia
Ja Mam kilka płyt dnia. Po zakupie 2xEurope, "zaszalałem" w funciaku i zakupiłem poniższą listę, każda płyta £1 pre-owned but fully refurbished, zafoliowana:
Rem - automatic for the people
Kings of Leon - aha shake heartbreak
Green day - insomniac
Avril Lavigne - Let go
Coldplay - X&Y
Travis - The Man Who
Travis - 12 memories
Travis - Good Feeling
Stereophonics-Performance&cocktails
Stereophonics - just enough education to perform
Kasabian - Empire
Franz Ferdinand - Franz Ferdinand
Kenny Kravitz - Are You Gonna go my way
No Doubt - Tragic Kingdom
Nie przesluchałem jeszcze wszystkiego, ale Avril klasa sama w sobie, polecam Stereophonics trochę Travis z tym, że jeżeli ma ktoś doła i chce jeszcze spaść z dywanu na podłogę i się obić to rekomenduję The Man Who. Kings of Leon niezłe brzmienie, muzyka nieco archaiczna, momentami tylko przypomina Black Sabath.
Zawiodłem się trochę na Lennym (za dużo softu) i Green Dayu (momentami niezły heavy-punk, ale cała płyta jest jedną piosenką). Ten drugi (ost. wniosek) dotyczy też Coldplaya.
Słuchając tej alternatywnej muzyki trochę zrozumiałem wpadkę Bon Jovi z What About Now. John chciał chyba właśnie wprowadzić trochę elementów tego rodzaju, brit-rocka czy post-punk lub kij wie czego, ale niestety Shanks przeprodukował. Gdyby WAN był surowszy przypominałby coś między Stereophonics i Travis, i miałoby to ręce i nogi...
Rem - automatic for the people
Kings of Leon - aha shake heartbreak
Green day - insomniac
Avril Lavigne - Let go
Coldplay - X&Y
Travis - The Man Who
Travis - 12 memories
Travis - Good Feeling
Stereophonics-Performance&cocktails
Stereophonics - just enough education to perform
Kasabian - Empire
Franz Ferdinand - Franz Ferdinand
Kenny Kravitz - Are You Gonna go my way
No Doubt - Tragic Kingdom
Nie przesluchałem jeszcze wszystkiego, ale Avril klasa sama w sobie, polecam Stereophonics trochę Travis z tym, że jeżeli ma ktoś doła i chce jeszcze spaść z dywanu na podłogę i się obić to rekomenduję The Man Who. Kings of Leon niezłe brzmienie, muzyka nieco archaiczna, momentami tylko przypomina Black Sabath.
Zawiodłem się trochę na Lennym (za dużo softu) i Green Dayu (momentami niezły heavy-punk, ale cała płyta jest jedną piosenką). Ten drugi (ost. wniosek) dotyczy też Coldplaya.
Słuchając tej alternatywnej muzyki trochę zrozumiałem wpadkę Bon Jovi z What About Now. John chciał chyba właśnie wprowadzić trochę elementów tego rodzaju, brit-rocka czy post-punk lub kij wie czego, ale niestety Shanks przeprodukował. Gdyby WAN był surowszy przypominałby coś między Stereophonics i Travis, i miałoby to ręce i nogi...
...and just only rock...
Re: Płyta dnia
Megadeth "Dystopia"... Kto wie czy nie album roku. Z drugiej strony Anthrax póki co stanowi potężną konkurencję ze swoim "For All Kings". Dwa mocne ciosy na początek roku...
- michael
- Have A Nice Day
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
- Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
- Lokalizacja: Głogów/Legnica
Re: Płyta dnia
Dzisiaj dwie płyty w odtwarzaczu
Def Leppard - Def Leppard
i Harem Scarem - Thirteen
https://www.youtube.com/watch?v=RPES5Lb ... hWO2aJPMXf
Zajebiste krążki
Def Leppard - Def Leppard
i Harem Scarem - Thirteen
https://www.youtube.com/watch?v=RPES5Lb ... hWO2aJPMXf
Zajebiste krążki

Let's get rocked!
Re: Płyta dnia
A ja sobie dzisiaj przypomniałem jak dobrą płytą do sobotniego sprzątania mieszkania jest Crush 
- michael
- Have A Nice Day
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
- Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
- Lokalizacja: Głogów/Legnica
Re: Płyta dnia
Def Leppard - Let's Go
https://www.youtube.com/watch?v=EB7BeKwoYAs
...jutro 30.10.2016 mija równo rok od wydania albumu "Def Leppard". Zleciało jak burza. Płyta świetnie przyjęta. Koncerty wyprzedane. Już wiadomo, że powstanie kolejny krążek. Let's go czy Dangerous weszło na stałe do repertuaru koncertowego. Można? Można:)
Jest tutaj wszystko. Od hardrocka ( Wings of an Angel , Let's Go czy All Time High) po klasyczne rockowe granie (Battle of My Own). Jest nawet pop. W jakim stylu! (Energized). Kochacie Queen? to taki np. Man Enough wywali Was z bucików!
P.S Kto jeszcze nie słyszał to niech nadrabia. Wystarczy posłuchać refrenu takiego Dangerous żeby odlecieć:)
https://www.youtube.com/watch?v=fim3Deb6vSs
Miłego słuchania!
https://www.youtube.com/watch?v=EB7BeKwoYAs
...jutro 30.10.2016 mija równo rok od wydania albumu "Def Leppard". Zleciało jak burza. Płyta świetnie przyjęta. Koncerty wyprzedane. Już wiadomo, że powstanie kolejny krążek. Let's go czy Dangerous weszło na stałe do repertuaru koncertowego. Można? Można:)
Jest tutaj wszystko. Od hardrocka ( Wings of an Angel , Let's Go czy All Time High) po klasyczne rockowe granie (Battle of My Own). Jest nawet pop. W jakim stylu! (Energized). Kochacie Queen? to taki np. Man Enough wywali Was z bucików!
P.S Kto jeszcze nie słyszał to niech nadrabia. Wystarczy posłuchać refrenu takiego Dangerous żeby odlecieć:)
https://www.youtube.com/watch?v=fim3Deb6vSs
Miłego słuchania!
Let's get rocked!
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: Płyta dnia
Ah, życie jest piękne, szczególnie gdy potrafimy cie-szyć-się zmałychrze-czy bo każdydzień-cośtam-coś.
Nadchodzi koniec roku i pora wysłuchać wszystkiego, co w tym roku zostało wydane. Niektóre znam na pamięć, innym nie dałem nawet pół kolejnej szansy. Mimo to szykuję jeszcze większe podsumowanie, niż w zeszłym roku. Nie miałem tego w planach, ale końcówka roku przyniosła nam sporo świetnych albumów i warto poświęcić każdemu z nich kilka słów. Jaram się jak nie wiem na myśl, że przeanalizuję każdą z tych muzycznych przygód raz jeszcze, niezależnie od tego, czy będzie to spacer po parku, trip po pięknych zakątkach świata, czy może triathlon w deszczu i gradzie.
Na pierwszy ogień metodą chybił-trafił poszedł Kensington. Wielu z Was nie zna tej kapeli, ale piosenki takie jak War, czy najnowsze Do I Ever powinny niektórym z Was przypaść do gustu. Nowy album jest lepszy od poprzedniego i to mnie cieszy, bo Rivals było dobre do puszczenia sobie w tle, a na Control jest więcej dźwięków, na których można zwiesić ucho. Niby stylowo grają tak samo, ale jakby pomysły im się jeszcze nie skończyły. Dobra płyta.
Kensington - Control
Nadchodzi koniec roku i pora wysłuchać wszystkiego, co w tym roku zostało wydane. Niektóre znam na pamięć, innym nie dałem nawet pół kolejnej szansy. Mimo to szykuję jeszcze większe podsumowanie, niż w zeszłym roku. Nie miałem tego w planach, ale końcówka roku przyniosła nam sporo świetnych albumów i warto poświęcić każdemu z nich kilka słów. Jaram się jak nie wiem na myśl, że przeanalizuję każdą z tych muzycznych przygód raz jeszcze, niezależnie od tego, czy będzie to spacer po parku, trip po pięknych zakątkach świata, czy może triathlon w deszczu i gradzie.
Na pierwszy ogień metodą chybił-trafił poszedł Kensington. Wielu z Was nie zna tej kapeli, ale piosenki takie jak War, czy najnowsze Do I Ever powinny niektórym z Was przypaść do gustu. Nowy album jest lepszy od poprzedniego i to mnie cieszy, bo Rivals było dobre do puszczenia sobie w tle, a na Control jest więcej dźwięków, na których można zwiesić ucho. Niby stylowo grają tak samo, ale jakby pomysły im się jeszcze nie skończyły. Dobra płyta.
Kensington - Control
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: Płyta dnia
Okej, jestem dopiero po trzeciej piosence, ale nowa Metallica WYMIATA! Zdążę przesłuchać tylko CD1 przed wyjściem do pracy, CD2 poczeka do wieczora, ale ten album ma potencjał na płytę roku.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Re: Płyta dnia
Oj EVENo... Może niekoniecznie wymiata (CD2 jest zdecydowanie słabsze) ale na pewno daje porządnego kopa i w kategorii chwytliwego heavy metalu (tudzież brudniejszego hard rocka) rozstawia konkurencję po kątach. Po niezbyt udanym "Death Magetic" jest to bez wątpienia powrót w wielkim stylu. "Atlas, Rise!", "Now That We're Dead" (czy tylko mi te harmonie wokalne w refrenie kojarzą się z BJ z czasów NJ-KTF?) z cudownie kroczącym riffem i rewelacyjnie osadzony w gitarowym stylu "Halo On Fire".EVENo pisze:Okej, jestem dopiero po trzeciej piosence, ale nowa Metallica WYMIATA! Zdążę przesłuchać tylko CD1 przed wyjściem do pracy, CD2 poczeka do wieczora, ale ten album ma potencjał na płytę roku.
Dużo w tym graniu stylistyki lat 90. Sporo klimatów z okolic... Alice In Chains (choćby "Dream No More"). Ja najnowszej płyty Metalliki wyżej od styczniowego dzieła Megadeth ("Dystopia") nie postawię. Brakuje tutaj jednak tych wyjątkowych wędrówek po gryfie... Z zeszłorocznym "Repentless" Slayera natomiast śmiało może się bić. Podobnie jak z "For All Kings" Anthraxu.
To jest/był dobry rok dla heavy metalu... Świetne albumy Anthraxu i Megadeth... Solidna Metallica. Udany krążek Black Stone Cherry ("Kentucky") i potężny powrót KoRna na właściwe tory. Niezła również czerwcowa propozycja Deftones ("Gore") oraz pięknie gniotący i wypełniający lukę po Panterze album Hellyeah ("Unden!able"). Jest czego słuchać...
Do rzeczy - płyta dnia i przy okazji heavy metalu ciąg dalszy.
Najnowsze dzieło Avenged Sevenfold zasługuje naprawdę na oklaski. Rozbudowany, mocny, świetny technicznie. Concept album. Dodatkowo zawierający tak wspaniałe (z całą odpowiedzialnością) solówki jak choćby ta z "Fermi Paradox". Kto lubi takie granie na pewno nie pogardzi.
https://www.youtube.com/watch?v=WbcHXjy22vo
Dobrej nocy wszystkim!
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 7
- Rejestracja: 20 listopada 2016, o 16:39
Re: Płyta dnia
Dziś Creed - Full Circle,
wczoraj G'n'R - uyi 1,
jutro Aerosmith - Just Push Play.
wczoraj G'n'R - uyi 1,
jutro Aerosmith - Just Push Play.
...and just only rock...
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: Płyta dnia
Jeśli szukacie skutecznej metody na kaca to Tracker Marka Knopflera jest bezkonkurencyjny.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon