Guns n Roses

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

Mówiłeś, że od dekady Slash nie zrobił nic ciekawego. Nie zgadzam się.
Wtórność, wtórność, wtórrność. Rzuć mi jedną piosenke przez ostatnie 15 lat, która przeszła do historii muzyki napisana przez Slash'a.
Poza tym Axl czekał 15 lat na zrobienie czegokolwiek.
Tej płyty nie nazwał bym czymkolwiek. ;]

Zanim wydał jeden album Slash wydał dwa klawe albumy z Velvetami.
Jeśli podniecamy sie coverami Stone TP pana Wailand'a to rzeczywiście te albumy sa "klawe".
Bronimy ćpuna. ćpun też człowiek. Slash nie został wyrzucony. Wszyscy odeszli od Axla.
Nową płytą gunsow po Spaghetti Incident miało byc It's Five o'clock somewhere. Axl nie miałby nic do powiedzenia a propos tekstów, melodii, produkcji. Bylo oczywiste, ze management chcial zrobic z Gunsow zespoł Slash'a i jego ustawic jako postac pierwszoplanową. Nie udało sie i z Axl'a zrobiło sie potwora, dyktatora w studiu i powiedzialo sie ze pod groźbą nie wyjścia na scene kazal podpisywac, ze on jest jedynym wlascicielem nazwy, co nie moglo tak wyglądać, bo jesli tak by bylo, to kazdy sąd uznałby racje Slash'a i spolki, a nie Axl'a.
Ale nie kuźwa wszyscy.
W Warszawie miałeś 3/6 składu z Use Your Illusion Tour wiec jak widac to nie wszyscy.
A obecni Deep Purple to nie są Deep Purple, tylko jakiś coverband wykonujący kawałki Purpli. I nie mów mi, że będąc na ich koncercie czułbyś to samo, co na koncercie z Blackmore'em czy Lordem.
Obecne DP to 3/5 oryginalnego Mark 2. Nie ma tylko wymienionych Blackmoor'a (ktory woli grac celtycki folk) i Lord'a (problemy ze zdrowiem). I Ty to nazywasz coverband'em? Mamy chyba inne rozumienie terminu "zespół".
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
ZB
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 424
Rejestracja: 18 lipca 2007, o 15:26
Lokalizacja: };]

Post autor: ZB »

Tatar pisze:Rzuć mi jedną piosenke przez ostatnie 15 lat, która przeszła do historii muzyki napisana przez Slash'a.
Dokładnie o to samo mogę spytać a'propos Axla... I nie mów mi o "Chinese Democracy", bo za wcześnie na to jeszcze.
Tatar pisze:Jeśli podniecamy sie coverami Stone TP pana Wailand'a to rzeczywiście te albumy sa "klawe".
Weilanda i jego wokalu nie lubię. A albumów nie nazwałem przeca genialnymi, tylko klawymi.

A fakty ze sporu Axla i Slasha znasz chyba lepiej niż oni sami ;]
Tatar pisze:Mamy chyba inne rozumienie terminu "zespół".
Zgadzam się :)
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

ZB pisze: Dokładnie o to samo mogę spytać a'propos Axla... I nie mów mi o "Chinese Democracy", bo za wcześnie na to jeszcze.
Ale to Ty twierdzisz, ze dokonania Slash'a poza Gn'R są interesujące. Jesli to takie dobre plyty, to czemu wciąż pisze sie - Slash (byly gitarzysta Gn'R)? Jasne, ze za wczesnie na twierdzenie czy ChD przejdzie do historii, czy nie. Jednak patrząc, że każde kolejna płyta Gunsów miała coś z rewolucji uważam, że tak. Czy Appetite for Destruction jest podobna do UYI? To są dwa odległe bieguny rock'a. Tak samo ChD i poprzedniczki. Ja to cenie w muzyce - oryginalnosc, nowatorstwo i nowe horyzonty, a nie odgrzewanie kotletów i tych samych riffów rodem z AFD. Za to Axl bedzie w mojej hierarchi wyzej od Slash'a.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

Tatar pisze:Poza tym jak bronicie ćpuna, który notorycznie nie pojawiał sie na próbach, burzył to co było budowana, a najeżdzącie na Axl'a za to, że go wywalił z kapeli, to nie widze płaszczyzny do dyskusji.
powiedz mi, czy Jon wywalił Richiego gdy ten był, że tak się wyrażę dość problematyczny? ;]

i czy uważasz, że Bon Jovi bez Richiego a np z Bandierą to byłoby dalej Bon Jovi? jeżeli tak to nie mamy o czym dyskutować ;]

[ Dodano: 2009-04-03, 16:27 ]
ZB pisze:Myśląc w ten sposób to ja mogę zaraz zebrać chłopaków i reaktywujemy The Beatles...
hahhaa dobre, ja chcę być Lennonem :D
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

bartekbb23 pisze: i czy uważasz, że Bon Jovi bez Richiego a np z Bandierą to byłoby dalej Bon Jovi? jeżeli tak to nie mamy o czym dyskutować ;]
W przypadku BJ sytuacja jest trudna, bo sama nazwa sugeruje, że to zespół pana Bon Jovi. Idąc tym tropem, to tak - bez Richie'go to wciąż byłoby Bon Jovi. Inne, ale wciąż Bon Jovi. Tak samo można mówić czy Pink Floyd bez Waters'a to wciąż Pink Floyd. Dla mnie nie. Wszystko jest kwestią interpretacji i tego co w danym zespole sie ceni.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
ZB
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 424
Rejestracja: 18 lipca 2007, o 15:26
Lokalizacja: };]

Post autor: ZB »

Tatar pisze:Wszystko jest kwestią interpretacji i tego co w danym zespole sie ceni.
Jeśli tak uważasz, to pozwól mi uważać, że Gunsów już nie ma. Chyba osiągnęliśmy porozumienie :)
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

Ja nikomu nic nie zabraniam, tylko przedstawiam swój punkt widzenia. ;)
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
milagros^
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 538
Rejestracja: 26 lutego 2009, o 22:36
Lokalizacja: mazowieckie..

Post autor: milagros^ »

Mam do Was pytanie ( zaryzykuję się spytać w tym miejscu na forum x)- Albo coś bredzę, albo jakaś polska piosenkarka śpiewała kiedyś piosenkę podobną do "Don't Cry" Gunsow.. Mam wrażenie, że to była Urszula, ale coz.. tak mi się to tylko lekko kojarzy. Wiecie coś, słyszeliście?
Ps. Jeśli jednak bredzę, to nie zwracajcie uwagi na ten post ;]
ROCK NOW, ROCK THE NIGHT!!! <3
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

Tak tylko, że miara sukcesu osiągniętego w przypadku wymienionych płyt (może poza KISS) nie zadowoliłaby Jona... z resztą nie uważam, żeby płyta Axla (całkiem spoko swoją drogą) osiągnęła sukces... o pozostałych już nie wspomnę nawet. Co do zadowolenia fanów to się zgadzam, z tym, że ono u BJ jest na 2 miejscu daleko za $$$
Chinese Democracy do dnia dzisiejszego (prawie rok po premierze) sprzedała się w nakładzie ponad 5,1 mln egzemplarzy. Analizując obecny rynek muzyczny to jest mega sukces, biorąc pod uwagę absolutny brak promocji albumu. ;)
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
Ricky Skywalker
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1648
Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Ricky Skywalker »

Myślę, że sprzedała się w nawet większej ilości - dane o 5,1 mln sprzedanych egzemplarzy pochodzą z lutego ;)
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
Scrooge

Post autor: Scrooge »

Ta... ta płyta była nagrywana tak długo i tyle razy o niej pisano, że faktycznie nie potrzebowała już żadnej promocji bo sam fakt, że się w końcu ukazała był nie małym cudem...

Biorąc pod uwagę koszty nagrania tej płyty jestem ciekawy czy Axl wyszedł chociaż na "zero"...
Awatar użytkownika
Marimo
It's My Life
It's My Life
Posty: 115
Rejestracja: 24 listopada 2009, o 23:21
Lokalizacja: ?osice

Post autor: Marimo »

Bardzo dobry zespół. Jestem w posiadaniu tylko trzech płyt, ale zrobiły one na mnie bardzo duże wrażenie, szczególnie Appetite for Destruction. Świetna, dynamiczna gitara, ciekawy wokal. Z ulubionych kawałków wymienię: Welcome To The Jungle, You're Crazy, Paradise City, November Rain.

Pozdrawiać.
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

PS. kilka postów wcześniej pojawiła się pewna nieścisłość więc serwuję sprostowanko - ostatnia płyta Guns N' Roses została wydana w 1993 roku i nazywała się 'The Spaghetti Incident'.
gówno prawda. :cfaniak:

http://www.youtube.com/watch?v=gbp-V0WXImw

http://www.youtube.com/watch?v=Ep4haklnBgE

oto najlepsze dowody na to, że to wciąż jest Guns n' Roses.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Solo konkretne. Szkoda, że skład już nie ten...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Scrooge

Post autor: Scrooge »

Oglądałem koncert chyba z rock am ring - i powiem tak... aktualne GnR brzmi na pewno nie gorzej niż "oryginalne", szkoda tylko, że nie gra z nimi już Buckethead (koleś bije Slasha na łopatki)... jedyne czego brakuje to tej specyficznej atmosfery, która towarzyszyła koncertom w oryginalnym składzie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”