PMc w Polsce

[radeknyc1]

Cześć wszystkim.
Wiem, że to z BJ nie ma za bardzo nic wspólnego ale chciałbym wiedzieć czy ktoś z was wybiera się na koncert Paul'a McCartney'a w Warszawie? Pech chciał, że jest tylko 3 dni po Bon Jovi ale może jednak są tacy wyjadacze koncertów

[Damned]

Niestety to dla nas zła informacja.

Sam koncert PMC oczywiście cieszy, jednak będzie to większe wydarzenie niż koncert BJ i niestety odbierze z pewnością kilka procent z frekwencji występowi na PGE Arenie. Beatles zagra po raz pierwszy w Polsce. Pech chciał, że nie dość że koncert odbędzie się zaledwie 3 dni po koncercie BJ, to również na dużym stadionie, wchodząc w mocną konkurencje z gdańskim show. O ile jest szansa że chłopaki z New Jersey powrócą jeszcze do Polski, to Paul McCartney z pewnością gra jedną z ostatnich, jeżeli nie ostatnią trasę w życiu i szanse że zagra ponownie w Polsce są praktycznie równe zeru.

Osobiście, jeżeli tylko ogarnę finansowo, to zrobię wszystko żeby wracając z Gdańska, zahaczyć jeszcze o koncert ostatniego z dwóch Beatles'ów w Warszawie. Jest jednak cała rzesza ludzi, jak sądzę zwłaszcza starszych, którzy wahając się pomiędzy dwoma koncertami postawią na PMC.

Warto wspomnieć jeszcze o innych konkurencyjnych koncertach, które w mniejszym lub większym stopniu rywalizują z gdańskim występem. Są to: Blur, Sting, Depeche Mode, Roger Waters, Green Day, 30 Seconds To Mars, Rammstein, Alicia Keys, Beyonce, System of a Down, Iron Maiden czy Deep Purple. To wszystko w wakacje u nas i w większości to duuże koncerty stadionowe lub plenerowe.

Biorąc te wszystkie dane pod uwagę, 20 000 ludzi na koncercie BJ w Gdańsku, będzie można rozpatrywać w kategoriach sukcesu.

[Miracle-BJ]

Nie pamiętam żeby w jednym roku był taki wysyp gwiazd większego kalibru . I to pech chciał, że to w tym roku się zdarzy. Też tak myślę, że część ludzi (potencjalnych chętnych na koncert BJ), wybierze inny koncert. Cholernie szkoda! Myślę, że jakby innych większych koncertów nie było w tym roku, to szanse na rekord publiczności byłby możliwy. A tak totalna klapa się szykuje. Czuję, że będzie wstyd i rozczarowanie dla nas, dla organizatorów i dla chłopaków. Tak więc jest to zapewne jeden jedyny koncert BJ w Polsce!

Ps. Takie mam przeczucie. Chciałabym się jednak mylić i być pozytywnie zaskoczona.

[usunięty użytkownik 4858]

Czuję, że będzie wstyd i rozczarowanie dla nas, dla organizatorów i dla chłopaków. Tak więc jest to zapewne jeden jedyny koncert BJ w Polsce!

Skoro BJ olewali nas przez 30 lat i się tego nie wstydzą to nie rozumiem skąd Twój wstyd...
Kupujemy stosunkowo droższe bilety, płyty niż inne narody i jeszcze mamy się wstydzić, że nie ma tu tyle fanów jak w państwach w których grali przez 30 ostatnich lat? Bez przesady.

A jeśli stadion ma zapchac się nie fanami tylko byle kim to zaprośmy kółka gospodyń wiejskich, BWC na pewno im się spodoba... (bez obrazy)