Najbardziej oczekiwane reaktywacje

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Geminiman019

Najbardziej oczekiwane reaktywacje

Post autor: Geminiman019 »

Prawdopodobnie każdy z obecnych tu forumowiczów jest fanem zespołów, które rozpadły się jakiś czas temu i teraz chce ich reaktywacji oraz nagrania nowej płyty. Pisząc o reaktywacji proszę o podanie powodów takiego reunionu. Ważne jest też że reaktywacja takiej grupy jest możliwa, ponieważ najważniejsi jej członkowie są cały czas żywi. Dlatego więc automatycznie skreślamy z tej listy Nirvanę czy The Ramones.

Mnie marzy się reaktywacja takiej kapelki która zwała się New Radicals. Powrót jest o tyle możliwy że to był w zasadzie solowy projekt Gregga Alexandra, w którym był absolutnym frontmanem i liderem oraz jedynym stałym członkiem. Powodem powrotu Radicalsów jest fakt, że Gregg posiada niesamowity talent do pisania chwytliwych, przebojowych kawałków, które pisze wyłącznie dla innych artystów. W ten sposób potwornie marnuje się jego potencjał. Nagrywając następcę Maybe You've Been Brainwashed Too udowodniłby wszystkim że niesłusznie przykleili mu łatkę Gwiazdy Jednego Hitu (rozwiązał zespół klika miesięcy po wydaniu debiutanckiego singla). Koleś posiada wielki talent kompozytorski i całkiem spore poczucie humoru, a tak siedzi ukryty za kurtyną jako skromny kompozytor robiący przeboje dla innych wykonawców.
mała-mi
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 392
Rejestracja: 17 września 2010, o 11:26
Lokalizacja: z Doliny Muminków

Post autor: mała-mi »

Ja kiedyś bardzo chcialam reaktywacji GNR, ale oczywiscie w starym składzie, a nie Axl plus reszta świata. Jednak gdy usłyszalam skrzek tego świetnego (bynajmniej w mojej ocenie) niegdyś wokalisty na Chinese Democracy, to ja już podziękuje.
Tak trochę poza tematem - nie wydaje Wam się, że im bardziej charakterystyczna maniera przy śpiewaniu, tym bardziej nieznośny głos na starość? :P
"Nawet jeśli coś jest twoim przeznaczeniem, to wcale nie znaczy, że wyniknie z tego coś dobrego."
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Post autor: ROCKSTAR »

A ja bardzo bym sie cieszyl na powrot Skid Row z Sebastianem Bachem na wokalu!!

Moze kiedys...
Awatar użytkownika
Smolek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2777
Rejestracja: 26 kwietnia 2008, o 10:47
Lokalizacja: Hołowienki

Post autor: Smolek »

Alias! Jednak nie grają ze sobą prawie 20 lat. W 2008 wydali płytę, ale były to wszystkie piosenki nagrane na album, który mieli wydać po pierwszej płycie, która została wydana w 1990 roku. Wiec było trzeba piosenki odświeżyć, a członkowie zespołu nie musieli pewnie nawet palców maczać, bo wszystko było gotowe. Szkoda, że nie pojechali w trasę promować ten album, a o takim planie mówiono. Może wtedy nagraliby 3 album. Teraz jest już pewnie wszytko stracone. A zespół się rozpadł, tak jak wiele innych przez wejście grunge. Powiem więcej drugiej płyty nie wydali w 1992/1993 roku ponieważ wiedzieli, że nie osiągnie sukcesu, bo weszło grunge. Mam dwie płyty do słuchania, ale chciałbym więcej, ale to tylko marzenia..
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Van Halen z Hagarem...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
Ricky Skywalker
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1648
Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Ricky Skywalker »

Gorky Park na wokalu z Nikolajem Noskovem, lub przynajmniej na stałe z jego następcą na wokalu (a przy tym basistą od początku istnienia zespołu) - Big Sashą Minkovem ;) To byłoby coś, czego nie mógłbym przegapić ;)
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

Zeppelini bez Bonhama nie wrócą... Morrison nie żyje, Pantera bez Dimebaga Darrella nie ma racji bytu. Podobnie rzecz ma sie u Floydów... Jeśli istniała kiedykolwiek nadzieja na reaktywacje to po śmierci Wrighta jest to raczej niemożliwe.

Fajnie byłoby znow usłyszeć Sepulture z Cavalerami. Do Hey'a mógłby wrócic Banach, Lanegan mógłby reaktywować Screaming Trees... Wreszcie, w Bon Jovi miło byłoby znowu zobaczyć A.J. Sucha...
Awatar użytkownika
99-in-the-shade
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 346
Rejestracja: 6 listopada 2012, o 19:04
Ulubiona płyta: NJ - KTF - TD
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: 99-in-the-shade »

Podbijam Gorky Park :D reszta kapel/składów, których reaktywacji bym chciała, nie ma już na to szans, gdyż co poniektórzy członkowie grają już na niebiańskiej scenie.
'A drifter I was meant to be with noone there for company.'
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”