Black Sabbath

[TheRock]

Black Sabbath powraca z nową płytą, która ma się ukazać w przyszłym roku...

http://muzyka.onet.pl/publikacje/nestor ... omosc.html

[Sam Bora]

Nie słuchamy Sabbathów?

Najnowsza płytka Ozzy'ego i spółki to naprawę solidna dawka porządnego, ciężkiego, klasycznego hard rocka/heavy metalu... Najlepszy kawałek to oczywiście (jak dla mnie) "God Is Dead" i "Loner"... Brzmienie jest kapitalne. W ostatnim 10-leciu niewiele płyt zrobilo na mnie równie dobre wrażenie swoim brzmieniem (pierwsze miejsce zarezerwowane dla "Matter of Life and Death" Iron Maiden). Kozi głos Ozzy'ego swoje robi. To dla Sabbathów wokalista idealny. Jakos "Paranoid" w wersji Dio nigdy mnie nie przekonywał. Dio to fenomalny wokalista ale... nie dla Black Sabbath. Album "Heaven And Hell" brzmi zawodowo lecz zdecydowanie preferuję lata Osbourne'a. Przede wszystkim kultowe "Paranoid" i "Master of Reality"...

Wszystkich zachęcam do zapoznania sie z twórczością Black Sabbath. Tą najnowszą również... Gdyby nie Allice In Chains byłby album roku...

[Badmotorfinger]

Ja słucham Sabbathów. Do ulubionych płyt zaliczam "Paranoid", "Black Sabbath" oraz "Heaven and Hell". Niesamowicie wpływowy zespół, zainspirował dziesiątki metalowych kapel oraz kto wie czy w ogóle narodziłby się Grunge gdyby nie oni. Ostatnia płyta też mi się podoba, chociaż dla mnie album tego roku to zdecydowanie "Push the Sky Away" Nicka Cave'a and The Bad Seeds.
Poważnie myślę nad koncertem w Łodzi, bo to może być ostatnia okazja by ich zobaczyć i przede wszystkim usłyszeć na żywo.