Cześć i czołem! :)

[Anulla]

Hej! Pewnie teraz, po koncercie mnóstwo ludzi tak robi, ale co ja poradzę - poczułam w tym momencie taką jedność z Wami, że muszę się tu przedstawić i zacząć udzielać, mimo, że czytuję Was od daaaaaawna Wielu z Was już kojarzę z nicków i w ogóle bywam tu codziennie.

Kim jestem? Anią. Studentką z Krakowa. BJ znam od zawsze, kocham nie od zawsze ale można powiedzieć, że od wielu lat. Mając wczesne naście, oczywiście, kochałam młodego Jona

Ulubiona piosenka? Co tydzień inna. Po koncercie wszystkie. Jon przekonał mnie w środę do KTF, za którym średnio przepadałam (chociaż jest to od dawna moja piosenka, którą puszczam w słuchawkach kiedy odkurzam ). Największy sentyment mam do Who says you can't go home, Santa fe, Have a nice day no i oczywiście do wielu "staroci". Jeśli potrzebujecie kogoś do publicznego linczu to średnio przepadam za "dead or alive"

Kłaniam się nisko Wam wszystkim i liczę na przyjazne przyjęcie! Już się ogłosiłam z moją relacją w temacie o nagraniach z koncertu.

[imp]

Największy sentyment mam do Who says you can't go home

nie wiem gdzie takie jednostki rosną i czym podlewane;)
ale WITAM!

[Anulla]

Słucham tego codziennie idąc na uczelnię i zastanawiam się dosłownie nad sensem tytułowego wersu dzięki tej piosence nie raz, nie dwa opuściłam zajęcia - poważnie!

[Akane]

Witam serdecznie studentkę z Krakowa.
Widzę że nie tylko ja poczułam chęć zjednoczenia się z ludźmi po koncercie i tym bardziej cieszę się że nie jestem sama.

[usunięty użytkownik 4858]

Wielu z Was już kojarzę z nicków i w ogóle bywam tu codziennie.

Po pierwsze witam ponownie Teraz już bardziej oficjalnie
Po drugie skoro bywasz i kojarzysz to pewnie wiesz o co Cię zapytam ja, Prezes lub Yossarian...

P.S. Zdjęcia z koncertu miodzio... ale to już wiesz

[Anulla]

No to przecież jest mnie pełno wśród moich zdjęć na blogu, wysilcie się trochę

[usunięty użytkownik 4858]

Chyba znasz mnie za bardzo, nawet bardziej niż ja sam Bo chodziło mi o pytanie - Alec czy Hugh? No i o udział w zabawie "jaka to piosenka" - ale to może dopiero za pół roku gdy miną emocję wywołane koncertem

[ Dodano: 2013-06-22, 00:00 ]

Największy sentyment mam do Who says you can't go home

coś mi mówi, że opinia może być ciekawa

[Anulla]

Nic ciekawego w tym temacie nie powiem - jestem dziewczyną basisty i przypadkowo/specjalnie (niepotrzebne skreślić ) basu prawie nie słyszę i jest mi on strasznie obojętny sympatię mam większą do Hju, więc stawiam na niego, ale żaden z nich mi nie zrobił muzycznie wielkiej krzywdy

Jak jesteśmy przy muzykach to powiem Wam, że Phil mi przypomina z twarzy Przemysława Saletę

[usunięty użytkownik 4858]

Nic ciekawego w tym temacie nie powiem - jestem dziewczyną basisty i przypadkowo/specjalnie (niepotrzebne skreślić ) basu prawie nie słyszę i jest mi on strasznie obojętny sympatię mam większą do Hju, więc stawiam na niego, ale żaden z nich mi nie zrobił muzycznie wielkiej krzywdy

Jak jesteśmy przy muzykach to powiem Wam, że Phil mi przypomina z twarzy Przemysława Saletę

ja to zawszę wyczuję gdzie jest ciekawie
Dziewczyna basisty, obojętna na bas, której ani Hugh ani Alec nie zrobili krzywdy
U made my day second time
P.S. jeszcze raz dzięki za super długaśne suuuper video