Sorki

Tutaj rozmawiamy o frontmanie zespołu Jonie Bon Jovi.

Moderator: Mod's Team

Jak często słuchasz Bon Jovi?

Codziennie co najmniej 3 godziny
9
24%
Codziennie co najmniej godzinę
20
54%
Kilka razy w tygodniu
5
14%
Raz na tydzień
2
5%
Kilka razy w miesiącu
1
3%
 
Liczba głosów: 37

Awatar użytkownika
Kasiunia
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 585
Rejestracja: 28 września 2005, o 09:01
Lokalizacja: Świętochłowice

Post autor: Kasiunia »

U nas jest jak wszędzie. Niektórzy wychwalają wszystko pod niebiosa, niektórzy wszystko krytykują... niektórzy są w miarę obiektywni (choć coś takiego jak obiektywizm przecież nie istnieje :P )
Jak reszta radze ci: przyzwyczaj sie zawczasu. Oczywiście odmienne zdanie wszyscy tutaj szanujemy :D Tylko nie bądźmy zbyt zajadli w swoich poglądach :P
Miłego postowania :D

I BON JOVI to nie sam JON!!!!

Pozdrówka

a odnośnie ankiety zaznaczyłam kilka razy w tyg. Teraz co prawda LH jest w częstszym użytku... ale wkrótce wszystko wróci do normy...
Ptysia
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 371
Rejestracja: 19 września 2005, o 14:34
Lokalizacja: New Jersey

Post autor: Ptysia »

Kasiunia pisze:I BON JOVI to nie sam JON!!!!
Jasne, że tak. Sam JON to prawie jak Bon Jovi a każdy wie, że prawie robi oooogromną róznicę ;)
:lol:
A swoją drogą teraz jakoś łatwiej jest słuchać muzyki - mp3, mp4, odtwarzacze i inne cuda techniki. Pamiętam piękne czasy walkmenów (nawet zapomniałam czy tak to się pisze). Miałam takiego jednego, siostra mi przywiozła z Austrii, w latach 80 to było coś!! Z powodu zużycia materiału, później nie działał bez gumki recepturki. Straszy bart się śmiał, ze mam walkmena na prezerwatywe, a ja... nie wiedziałam za bardzo co to znaczy. :))
Zagraj się takim, jakim nigdy nie byłeś, tak byś mógł zaczać być takim, jakim byś mógł być. Bądź swą własną inspiracją, swym własnym autorem, swym własnym aktorem, swym własnym terapeutą........
Awatar użytkownika
Sharmi
I Believe
I Believe
Posty: 92
Rejestracja: 2 marca 2007, o 21:06
Lokalizacja: Kamień pomorski city

Post autor: Sharmi »

:hahaha: Dobre Ptysia

Mnie Jon zaczął wkurzac od kiedy zaczął sie wszędzie sprzedawać,ato tu a to tam itp kurna facetowi odbija na stare lata ;/

A zaznaczyłam że codziennie słucham godzine Bon Jovi i kużwa zbankrutuje na bateriach do MP3 :P Starcza mi na 3-4 do 5 dni :whoeva: Musze zainwestowac w akumulatorek :PPPP

i własnie nie Jon a Bon Jovi<fuck jak mnie to wkurza jak ktos mówi lubie piosenke tego Bon Joviego no tego Jona ;/ >
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2758
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Sharmi pisze: i własnie nie Jon a Bon Jovi<fuck jak mnie to wkurza jak ktos mówi lubie piosenke tego Bon Joviego no tego Jona ;/ >
Nie tylko ciebie ;[ chyba kazdy fan BON JOVI musi sie z tym zmagac ;/ Ja nawet dziewczyny nie moge przekonac zeby poprawnie mowila...
A co do Jona to ja...wole Ryszarda :P
Obrazek
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

chyba kazdy fan BON JOVI musi sie z tym zmagac ;/
Ja na przykład nie mam z tym problemu więc nie każdy.
Awatar użytkownika
M.Ssed
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 534
Rejestracja: 18 marca 2007, o 21:30
Lokalizacja: Oława/Wrocław
Kontakt:

Post autor: M.Ssed »

Właśnie jednemu gościowi musiałem wytłumaczyć, że Bon Jovi to nie Jon Bon Jovi ;|
http://www.poprostumuza.fora.pl/bon-jovi-t459.html
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2758
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Adrian pisze:Ja na przykład nie mam z tym problemu więc nie każdy.
Ale ty jestes uszczypliwy ;] .Napisalem zreszta - CHYBA kazdy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Ale ty jestes uszczypliwy ;] .Napisalem zreszta - CHYBA kazdy.
No a ja grzecznie wytłumaczyłem Ci, że NIE każdy :) Tak abyś na przyszłość mógł napisać, że niektórym to przeszkadza a niektórym nie.
Właśnie jednemu gościowi musiałem wytłumaczyć, że Bon Jovi to nie Jon Bon Jovi
Myśle, że koleś nie potrzebował takiej informacji a jesztem wręcz pewien, że mu to zwisa czy Bon Jovi to Jon czy nie. W sumie to koles miał racje bo na papierze Bon Jovi to tylko Jon a resztę ekipy jaką sobie dobierze do nagrywania płyt itp to od niego tylko zależy.
Awatar użytkownika
PePe
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 738
Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: PePe »

Adrian uwielbiam czytac twoje glupoty......
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Adrian uwielbiam czytac twoje glupoty......
Święte słowa... może gdyby nie to, że jest 5 rano to bym coś mu odpowiedział, ale nie chce mi się. *zieeeeeeeeeeeeeew*
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Adrian uwielbiam czytac twoje glupoty.....
:)
Wiesz trochę ironii w tym było, ale to z kontraktem to jest prawda jeśli ktoś by tego jeszcze nie wiedział i myślał, że wszyscy mają podpisane kontrakty.

Z Bon Jovi jest jak z Gunsami -> Tam Axel podpisywał kontrakt a tutaj Jon.

W każdej chwili Jon może powiedzieć do Ryśka "Wy.. albo kulturalnie idź stąd łamago biorę nowego gitarzystę - nie pijącego, grającego lepiej i bardziej rockowego.

Na pewno prawa ze sprzedaży Richie i spółka maja zagwarantowane osobnym kontraktem, ale prawa do zespołu tak naprawde ma tylko Jon.

Zastanawia mnie czy ma gdzieś zapisane, że po jego śmierci prawa dostają pozostali członkowie ekipy i mogą dalej ciągnąc ten wózek.
Awatar użytkownika
Sharmi
I Believe
I Believe
Posty: 92
Rejestracja: 2 marca 2007, o 21:06
Lokalizacja: Kamień pomorski city

Post autor: Sharmi »

Bosze z chęcią za twoje drętwe wypowiedzi bym cię trzepła Adrian działasz mi na nerwy :bije:

Jon z pewnoscią by nie wyrzucił Rycha z zespołu bo nie było by Bon Jovi bez Sambory,i spadła by sprzedaż płyt,odeszli by niektórzy fani itp :lol: A co do Jona kurde facet niech poćwiczy sobie śpiewanie i przestanie fajkersy palić bo aż sie mi niedobrze robi jak zaczyna śpiewać a tu fałsz po fałszu ;/ Ehh.

a tak nawiasem mówiąc to:
W niedziele o 20.30 jest film z Jonem "Księżyc i Valentino" na jedynce of korse :whoeva:
Mogli by innym filmem zarzucić a nie w kółko jeden film z jego udziałem na 1 ;ecii<razem z U-571> !!

a w Nowym Tele Tygodniu jest recenzja pytki "Lost Highway" i piekny wycinek Jona I Rycha<hehe jak tio pięknie Jon wystawia swoje wybielone zębiska i zmarszczki na twarzy :D >...Dobra ja juz nie wypisuje - Jona bo zaraz mnie ktos pożre :D
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

Adrian pisze:W każdej chwili Jon może powiedzieć do Ryśka "Wy.. albo kulturalnie idź stąd łamago biorę nowego gitarzystę - nie pijącego, grającego lepiej i bardziej rockowego.
Musiałoby mu chyba coś rozum odebrać... ;]
Adrian pisze:Zastanawia mnie czy ma gdzieś zapisane, że po jego śmierci prawa dostają pozostali członkowie ekipy i mogą dalej ciągnąc ten wózek.
Tak czy tak na taki koncert niewielu by pewnie nie przyszło.

Już o tym pisałem, ale przypomnę raz jeszcze że ostatnio pewien sklep chiał sprzedawać Lost Highway jako płytkę Jona Bon Jovi'ego. Trudno się dziwić że ludzie tak to wszystko odbierają. :P
Awatar użytkownika
M.Ssed
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 534
Rejestracja: 18 marca 2007, o 21:30
Lokalizacja: Oława/Wrocław
Kontakt:

Post autor: M.Ssed »

Grzesiek pisze:Już o tym pisałem, ale przypomnę raz jeszcze że ostatnio pewien sklep chiał sprzedawać Lost Highway jako płytkę Jona Bon Jovi'ego. Trudno się dziwić że ludzie tak to wszystko odbierają.
Podobny przypadek był na RMF FMie...

"Jon Bon Jovi i Livin' On a Prayer.."
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Bosze z chęcią za twoje drętwe wypowiedzi bym cię trzepła Adrian działasz mi na nerwy :bije:
A mnie to śmieszy, bo jeździcie po Jonie równo a jak sie na Ryśka coś powie to niektórzy przed kompem pewnie zawału dostają.
A co do Jona kurde facet niech poćwiczy sobie śpiewanie i przestanie fajkersy palić bo aż sie mi niedobrze robi jak zaczyna śpiewać a tu fałsz po fałszu ;/ Ehh.
:) No i to mnie śmieszy, ze na Jonie suchej nitki nie ostawiacie w 90% bez powodu wyładowując na nim swoje żale.

A co do fałszowania to zdarzyło mu się może 2 razy na ostatnie lata zafałszować i źle wykonać piosenkę (AOD) na Unplugged (naprawił to parę dni później na O2 dając czadu).

Natomiast nie słyszłem abyś narzekałą na fałsze Ryska w Make A Memory na kilku (jeśli nie kilkuunastu) już występach :)
Już o tym pisałem, ale przypomnę raz jeszcze że ostatnio pewien sklep chiał sprzedawać Lost Highway jako płytkę Jona Bon Jovi'ego.
BO taka jest prawda, że dla wielu ktoś taki jak Sambora, Bryan, nie istnieje. Ci co sie interesują poważniej muzyką wiedzą o co chodzi, ale muszą się jeszcze interesować rockiem .

Prawda jest tak iż jakbym się zapytał kto gra na gitarze, perkusji , klawiszach i basie w takich zespołach jak : Iron Maiden, Metallica, Van Halen, Kiss, Guns N Roses, Europe itp to 90% osob z tego forum (jak i innych) nie odpowiedziałoby a i pewnie z liderami mieliby problemy. Nie mówię tutaj o osoby typu Sobol, Rattie, Piostrek czy Seeed bo to są fani tego gatunku.

Tak samo jest z Bon Jovi. Kojarzy się lidera a że jego nazwisko to nazwa zespołu to jeszcze łatwiej skojarzyć.

A tak na serio sobie powiedźcie... Czy to coś zmieni, że będą mówić -> Livin On A Prayer piosenka Bon Jovi a nie piosenka Jona Bon Joviego. Czy wtedy w waszych oczach Richie będzie lepszym gitarzystą ?
To są tak naprawde pierdoły. Znawcy wiedzą co i jak a czy warto martwic się o nie doinformowanych ? Wg mnie nie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jon Bon Jovi”