Przyznaje racje.jovi pisze:Obrazek pannnowie
Dodalem tez te ikonke do naszego forum
Moderator: Mod's Team
&Scandal Band members:
Patty Smyth (lead vocals) (1981-1985, 2004-)
Zack Smith (guitars) (1981-1984, 2004-2006)
Keith Mack (guitars) (1982-1985, 2004-)
Benjy King (keyboards/guitars) (1982-1984, 2004-)
Ivan Elias (bass) (1982-1984)
Thommy Price (drums) (1982-1984, 2004-2005)
Kasim Sulton (bass) (2004-2005)
Jon Bon Jovi (guitars) (1981)
Paul Shaffer (keyboards) (1981)
Frankie LaRocka (drums) (1981)
The other members included bassist Ivan Elias, guitarist Keith Mack, guitarist Jon Bon Jovi (briefly), keyboardist Benjy King, drummer Thommy Price, and vocalist Patty Smyth.
Widocznie przeoczyłem...;Pap89 pisze:mhm już kiedyś to było:
http://www.youtube.com/watch?v=DIdBDhgNXGY
To dowód na to, ze Jon powinien trzymać sie od wykonywania solówek z daleka.
To wykonanie jak dla mnie jest dobre. Nie przepadam za koncertowymi wersjami ale musze przyznac, ze jest tak dobra jak orginał.Pozaty wykonanie te piosenki pozostawia wiele dozyczenia. Bardzo kiepski cover . Pierszy raz widzialem to na singlu do OWN (jest jako dodatek).
Między tymi piosenkami nie widze zbytniej róznicy. Obie są na równym poziomie.Inną sprawą jest wykonanie jakie możemy usłyszeć na albumie One Wild Night live. To juz zupełnie inna bajka
To wykonanie jak dla mnie jest dobre. Nie przepadam za koncertowymi wersjami ale musze przyznac, ze jest tak dobra jak orginał.
/
Między tymi piosenkami nie widze zbytniej róznicy. Obie są na równym poziomie.
Miałęm napisać o Pearl JAm które jak dla mnie jest słabiutkie.Chyba się nie rozumiemy . Posłuchaj wersji np. Pearl Jam, to (mam nadzieje) zorientujesz się co ochodzi. Nawet wersja z OWN live nie jest wykonana tak dobrze i ciekawie. Choć można by sie kłucić. Tu moznaby uzyć sformułowania: o gustach sie nie dyskutuje.
Czy bardzo to nie wiem. Posłguje się gitarą jak ciągnikiem rolnym. To może sprawia takie niemiłe wrażenie.Solówka mu wyszła bardzo ładnie, ale widać, że takie granie to nie jego żywioł. Po prostu aż bolą oczy jak się na niego patrzy kiedy ją grał.
słabiutkie? .....Wolisz . No to jest takie groungowe, śpiewane z takim natchnieniem czy jak to nazwać i ma swój urok.Miałęm napisać o Pearl JAm które jak dla mnie jest słabiutkie.
O moze wykonanie nie jest słabe ale nie podoba mi sie ich wersja. To już wole orginał jeśli mam być szczery.
Nie wiem czy ja cię dobrze zrozumiałem. Zdaje się, że ten link co ty dałeś, to to samo wykonanie co jest na One Wild Night... Jeżeli chodzi o ten link: http://www.youtube.com/watch?v=EH8Oh0bmER4Piotrek pisze:Cytat:
Miałęm napisać o Pearl JAm które jak dla mnie jest słabiutkie.
O moze wykonanie nie jest słabe ale nie podoba mi sie ich wersja. To już wole orginał jeśli mam być szczery.
słabiutkie? .....Wolisz . No to jest takie groungowe, śpiewane z takim natchnieniem czy jak to nazwać i ma swój urok.
Zalezy też co widziałeś. Wersja z U2 jest rzeczywiście słaba.
Wersja tej posenki z linka, który podałem, grana przez BJ jest moim zdaniem taka nijaka. Jest różnica miedzy nią, a tym co mamy na OWN live.
Solówka Sambory jest 'lepsza', ogólnie tempo itd. Pozatym to wersja z 95 roku, a co za tm idzie wokal Jona był bardziej przekonywujący i to słychać
Na OWN nie widzisz, jak on się 'posługuje' tą gitarą i dlatego solówke można uznać za poprostu dobrą :] bez żadnych specjalnych właściwości gitarzysty...Piotrek pisze:Cytat:
Solówka mu wyszła bardzo ładnie, ale widać, że takie granie to nie jego żywioł. Po prostu aż bolą oczy jak się na niego patrzy kiedy ją grał.
Czy bardzo to nie wiem. Posłguje się gitarą jak ciągnikiem rolnym. To może sprawia takie niemiłe wrażenie.
Nie wiem czy ja cię dobrze zrozumiałem. Zdaje się, że ten link co ty dałeś, to to samo wykonanie co jest na One Wild Night... Jeżeli chodzi o ten link:
Na 'OWN live' ta solówka (pierwsza i druga) jest lepsza ( bez wizji:) ) Śmiem twierdzić, ze ta druga była wykonana przez Sambore. To był 95 rok, wiec mozliwe, ze Jon nie grał jeszcze tej solówki.Na OWN nie widzisz, jak on się 'posługuje' tą gitarą i dlatego solówke można uznać za poprostu dobrą :] bez żadnych specjalnych właściwości gitarzysty...
Wy naprawde nie słyszycie róznicy ?? ;|Edit: Choć posłuchałem teraz tą wersje z OWN i Jon inaczej 'wzywa' richiego do solówki , więc chyba to nie ta sama wersja, ale zdaje mi się, że na końcu jest też solówka jona :]