tolerancja fanów Bon Jovi?

[Rattie]

Aha i dobra rada - to czytanie ze zrozumieniem jeszcze ci sie przyda, nic straconego!

Znowu czytanie ze zrozumieniem? Co Ty jesteś? Brat Mroka? Też nie miałes na mysli tego co napisałeś czy jak?
Słuchaj facet - po mnie NIKT bezpodstawnie (nawet ja starałem się wytłumaczyć swoje opinie) jeździł nie będzie. Założyłem temat, w którym nawet Adrian mnie poparł (a to już sztuka), zwyzywałeś (jak i kilka innych osób) recenzenta z góry na dół bo miał opinię inną niż Ty, a jedyne co potrafiłes napisać to 'debil', 'idiota' itp. Dla mnie przedstawiłeś już nie 'niskie' IQ, ale IQ niższe niż numer buta. Do mnie też się raczej zbyt ciekawie nie wyrażałeś, a ciekawe gdzie ja tak sobie po Tobie pojechałem okropnie, jak twierdzisz? Następnym razem zanim coś napiszesz, to zaparz sobie herbatkę z meliską, zrób kilka pompek czy w inny sposób odreaguj bo najwidoczniej masz za dużo energii, którą zużywasz w zły sposób.

[PePe]

a ciekawe gdzie ja tak sobie po Tobie pojechałem okropnie, jak twierdzisz?

prosze bardzo:

Wydaje mi się, że jesli ma się poukładane we łbie, to można przyjąć wszystko z godnością, ale spora większość z was potrafi tylko pluć

a myślałem, że takie teksty to są godne co najwyżej durnego pseudokibola Legii.... :|

PS. z którym z Jovisów sypiasz?

Według mnie Pepe zachował się jak jakiś głupi dres, który potrafi reagować tylko krzykiem i wyzwiskami....

Poczytaj sobie commenty pod newsem moze zdasz sobie sprawe ze takich jak ja jest wiecej. Jesli ten recenzent jest twoim qmple, bratem, kims z twojej rodziny - bardzo cie przepraszam. A jesli nie to o co siejesz dym? Jesli to byly zarty z twojej strony to twoje poczucie humoru do mnie nie trafia bo reprezentuje dla mnie niski poziom IQ wszystko bylo by dobrze gdybys potrafil zachowac godnosc i nie wylatywal z textami 10 latka do p. Mrok, ktora zjechales na gadu jakby miala 5 lat. Przemysl zanim cos takiego nastepnym razem napiszesz. Obrazalem ciebie dopiero kiedy ty przekroczyles te granice.

[Rattie]

różnica między mną a Tobą jest taka, że Ty na recenzenta wyjechałeś z ryjem tylko dlatego, że miał inne zdanie o albumie i kapeli, moje słowa natomiast były reakcją na Twoje teksty
I nie zasłaniaj się 'panną mrok', ja przynajmniej miałem na tyle 'jaj', żeby zwrócić jej uwagę NA GG na temat jej głupich tekstów. I jesli Ty też masz taką wielką odwagę jaką prezentujesz to zapraszam do mnie na gg/e-mail, tam sobie będziesz mnie mógł zwyzywać do woli (spoko, rzadko kogo blokuje)

[PePe]

Buahahah ty to nazywasz JAJAMI?! Jechanie po dziewczynie ktora nic nie zrobila i mowienie jej zeby dala sobie spokoj z forum bo jak nie to cos? Tak moj drogi - wyjechalem z ryjem, bo zespol nie zaslugiwal na takie bluzgi na swoj temat. O plycie mogl napisac cokolwiek, to mnie nie rusza. Dal innym ludziom do zrozumienia ze BJ sa nie warci swieczki. Rozumiesz o co tu chodzi?! Widze ze chcesz mi przyczepic latke "koles od bluzgow" ale do tych ktorzy to czytaja od poczatku to nie trafi I zeby bylo jasne - nie mam przyjemnosci cie "zwyzywac" bo jestes uzytkownikiem tego forum a ja staram sie szanowac ludzi ktorzy sluchaja BJ. Chociaz w twoim wypadku idzie mi to ciezko....

[Rattie]

To może zamieść tą rozmowę w której tak strasznie zbluzgałem mroka. Z tego co sobie przypomniałem powiedziałem jej, że jesli jedyne co potrafi napisać to posty w stylu 'chłopaczek leczy kompleksy' to niech sobie daruje. Jedyny dział, w którym potrafi pisać na temat to 'Skojarzenia', a gdzie indziej to są dialogi z Ptysią (i tutaj dostała wiadomość, że od tego są komunikatory albo czaty). Jeśli to jest bluzganie, to już nawet nazwanie Cię drechem byłoby komplemetnem.
A jajami nazywam to, że jak coś mi się nie podoba to potrafię też to powiedzieć komuś w 4 oczy, a nie drzeć się na forum z nadzieją, że ktoś mnie poprze (niby tak strasznie wszystkich obrażam, czemu w takim razie nikt nie odezwał się do mnie na gg? Czemu nikt mi nie zwrócił uwagi prywatnie? Czemu dopiero parę osób sie odezwało, ale PUBLICZNIE? Hehe, łatwiej kopać jedną osobę w grupie, prawda? )

PS. i zapraszam do mnie na priva, będziesz se mógł pobluzgać, bo ja Ciebie nie szanuję

[Ptysia]

Całkowicie zgadzam się z Pepe, podpisuje się pod jego wypowiedzią. Tym niemniej pozwolę sobie jeszcze na moją małą dygresje. Panie R zarzucił mi pan kiedyś, ze nie umiem argumentować swojej racji, że wciąż wychwalam swoje umiejętności, że brak u mnie poczucia humoru... ok., możesz tak o mnie myśleć, tak mnie odbierać. Ale przyjrzyjmy się panu. Mam wrażenie, że w każdym temacie w którym pojawia się jakakolwiek wypowiedź pana, wcześniej czy później dochodzi do jakiś spięć, nieporozumień. Moim zdaniem każda argumentacja pana to w większym czy mniejszym stopniu prowokacja. Deprecjonujesz nie tylko treść wypowiedzi innych osób, ale przede wszystkim te osoby. Potrafisz czepnąć się do każdej wypowiedzi. A jaka jest siła argumentacji pana wypowiedzi? No właśnie – zdeprecjonować, zjechać, zniszczyć, wyśmiać, zironizować i może jeszcze wyzwać. Nie musi się pan zgadzać ani z moim zdaniem, ani ze zdaniem innych. Ale przedstawić swój pogląd w bardziej... nie wiem jak to najtrafniej nazwać – jedyna co mi przychodzi do głowy to – przedstawić swoje zdania z szacunkiem dla innych. Można napisać: „wiesz, nie zgadzam się z Tobą, ja mam inne zadanie bo...” itp. Najłatwiej jest od razu wyzwać kogoś od dresów, sypnąć pie***** itp. To wszystko jest przykre, smutne, a nawet żałosne. Mam ochotę porzucać w tym miejscu łaciną i mięsem. Tylko, co to da? Poza tym umiem sobie poradzić z emocjami i przedstawić swoją racje w bardziej kulturalny sposób. Nie chce się zniżać do pańskiego poziomu, stylu, języka. Nie wiem skąd się Panu tu wziął, na dodatek jest Pan Moderatorem?? Nie jest pan fanem BON JOVI zatem po co traci pan swój cenny czas? Wzbudza pan fale emocji i niestety tych emocji o konotacji negatywnej. A i jeszcze coś: niech pan sobie daruje ripostę na moją wypowiedź, chyba ze czuje pan jednak nieodpratą ochotę zdeprecjonowania mnie po raz kolejny – proszę na priva, po, co zaśmiecać forum? Albo niech pan to napisze na kartce, wyżyje się, wypluje a potem, niech pan tą kartkę zniszczy.

[Rattie]

Nie musi się pan zgadzać ani z moim zdaniem, ani ze zdaniem innych. Ale przedstawić swój pogląd w bardziej... nie wiem jak to najtrafniej nazwać – jedyna co mi przychodzi do głowy to – przedstawić swoje zdania z szacunkiem dla innych. Można napisać: „wiesz, nie zgadzam się z Tobą, ja mam inne zadanie bo...” itp. Najłatwiej jest od razu wyzwać kogoś od dresów, sypnąć pie***** itp. To wszystko jest przykre, smutne, a nawet żałosne. Mam ochotę porzucać w tym miejscu łaciną i mięsem. Tylko, co to da? Poza tym umiem sobie poradzić z emocjami i przedstawić swoją racje w bardziej kulturalny sposób.

Panie recenzencie powiem jedno: ślizgaj się !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hipokryzja?

A tak przy okazji - czemu nie powiedziałaś tego samego Pepe? Albo Patisonowi? Albo całej reszcie komentujących tamtą recenzję (za wyjątkiem Miśka, który jako jedyny potrafił napisać coś normalnie)

[Ptysia]

ŚLIZGAJ SIę...jej.. to był właśnie mój dzołk Nie słyszałeś takiego powiedzenia? Teraz jest bardzo modne. Tak mówią moje dzieci, kiedy im sie cos nie podoba. Albo kiedy mają już dosc mowią: ide sie ślizgać. To nie miało być obraźliwe dla nikogo. Ja to słyszę co najmniej kilka razy dziennie i za każdym razem się do tego uśmiecham. No ale juz raz napisałeś, że mam dziwne poczucie humoru, wiec rozumiem, że mogłeś nie zaczaić kontekstu i intencji wypowiedzi.

A tak przy okazji - czemu nie powiedziałaś tego samego Pepe? Albo Patisonowi? Albo całej reszcie komentujących tamtą recenzję (za wyjątkiem Miśka, który jako jedyny potrafił napisać coś normalnie)

Bo tylko Ty traktujesz swoich przedmówców, czy generalnie osób które sie tutaj wypowiadają na swój perfidny i poniżej wszelkiej krytki (jak dla mnie) sposób? Tak, właśnie dlatego. Dbra dość! Ide się ślizgać

[medżika]

(niby tak strasznie wszystkich obrażam, czemu w takim razie nikt nie odezwał się do mnie na gg? Czemu nikt mi nie zwrócił uwagi prywatnie? Czemu dopiero parę osób sie odezwało, ale PUBLICZNIE?

Racja. Proponuję ,żeby naprawdę wszyscy, którzy mają coś do Rattiego pogadali sobie z nim prywatnie, bo z tego co widzę, to na forum prędzej czy później 90% tematów kończy się ogólną dyskusją nad charakterem Rattiego. Czy nie wydaje się wam, że to jest już nudne. Pewne uwagi Rattiego nie są na najwyższym poziomie, ale to samo może w nieco mniejszym stopniu, ale zdaża się też innym.
Do mnie też skierowany był kometarz o soleniu, albo p...eniu, ale wdawanie się w bezowocne polemiki na forum to bzdura. Odpuście!
Pokój nam wszystkim

[Agata BJ]

Proponuję ,żeby naprawdę wszyscy, którzy mają coś do Rattiego pogadali sobie z nim prywatnie,

I najlepiej będzie jak właśnie to zrobicie.
Temu tematowi zrobimy "papa" jeśli ktoś dalej nie będzie potrafił użyć gg czy innego komunikatora by sie wyżyć.

[Rattie]

Kuźwa mać, koniec!
Ptysia - właśnie pokazałaś, że z Tobą dyskutować się nie da. Nawet ja potrafię się do błędu przyznać, a Ty....

Bo tylko Ty traktujesz swoich przedmówców, czy generalnie osób które sie tutaj wypowiadają na swój perfidny i poniżej wszelkiej krytki (jak dla mnie) sposób? Tak, właśnie dlatego. Dbra dość! Ide się ślizgać

hmmm.... co to ma znaczyć? Inni mogą sobie jeździć po ludziach i nic, ale ja już dostanę reprymendę?

Kończąc temat, chciałbym tylko powiedzieć do Ciebie i Tobie podobnych - poczytajcie sobie temat, posty i pomyślcie momentami. Ty mi piszesz, że wyzywam Pepe od drechów itd. Racja. Tylko proponowałbym poczytać czemu wyzwałem Pepe od drechów Naprawdę jesteście supersprawiedliwi - Pepe może mi (bez powodu) napisać 'jesteś za tepy, żeby to zrozumieć' 'Twoje IQ jest za niskie, żeby przebywać na tym forum', ja odpiszę NA TE TEKSTY 'Twoje wypowiedzi są na poziomie drecha', i kto dostanie po dupie? Oczywiście zły Rattie wyzywający niewinnego użytkownika od kogoś tam
Jeśli tak Was strasznie bolą moje teksty, przykro mi, ale nic na to nie poradzę. np. na post Pepe 'broniłem honoru, to jest miłość bla bla bla' nie odpowiem 'Drogi Pepe, właśnie miałem przyjemność przeczytać Twoją wypowiedź zamieszczoną dnia ...... w temacie ......, po lekturze w/w naszły mnie pewne refleksje, z którymi chciałbym się z Tobą podzielić. Z wielkim smutkiem muszę Cię zawiadomić, że nie moge się zgodzić z Twoją opinią gdyż, azaliż, ponieważ bla bla bla'. Dla mnie przykładowa wypowiedź skojarzyła się z bełkotem nazisty czy jakiegoś durnego wszechpolaka i powiem to po wprost. Wolę powiedzieć coś krótko i ostro niż włazić powolutku z wazelinką. (A to, że nie odpuszczę, nie potrafię przemilczeć różnych rzeczy... cóż, taki mój wredny charakter). Ale też miłoby było gdybyście pomyśleli przed napisaniem posta antyszczurzego, bo momentami odnoszę wrażenie, że taki(a)... a nieważne kto, musi się przyczepić dla zasady. Napiszę 'śpisz z kimś' to jedna się oburzy, że miłość obrażam, tamtemu napiszę, że wypowiedz na poziomie pseudokibica Legii to się oburzy, że od legionistów go wyzywam, tam coś napiszę to jeszcze inna się oburzy, że obrażam papużki faliste w porze godowej, nic tylko obrażam obrażam obrażam, nawet w tym temacie obrażam wszystkich bo mam czelność powiedzieć, że wyzywanie kogoś od debili, idiotów itp. za opinię jest na poziomie wiadomo jakim.... heh..... super..... tyle mam do powiedzenia. A teraz zapraszam na gg wszystkich, których obraziłem stwierdzeniem, że wolę kolor niebieski itp. zapraszam wszystkich którzy chcą mnie zjechać od idiotów o ujemnym IQ, który jedynie wyzywa wszystkich, nie banuję, chętnie wysłucham odważnych.
Koniec.

[M.Ssed]

Po za tematem:

Nie jest pan fanem BON JOVI zatem po co traci pan swój cenny czas?

Więc to forum jest jedynie dla wielkich fanów BJ, którzy z miłości dla tego zespołu by wszystkich 'złych' pozabijali ;|??

[Tatiana]

Więc to forum jest jedynie dla wielkich fanów BJ, którzy z miłości dla tego zespołu by wszystkich 'złych' pozabijali ;|??

Nie to nie jest forum tylko dla zakochanych po uszy fanow BJ, ale tez dla ludzi, ktorzy szanuja zespol i ktorym caly czas odpowiada ich tworczosc.
Czy to znaczy, ze ja majac 9-10 lat, kiedy to wlasnie lubilam Spice Girls, mam teraz wchodzic na forum tego zespolu i narzekac, ze ich muzyka mi nie pasuje, ze jest taka czy owaka itp?? Bo mam wrazenie, ze obecnosc niektorych osob do tego sie sprowadza.

[Rattie]

hmm.... dawno nic nie napisałem antyBJ (ba, nawet powiedziałem kilka pochlebstw co do LH) a dalej mam etykietkę 'człowiek, który zasztyletuje Janusia'.... ok, w takim razie trza zacząć pisać 'anty' coby przynajmniej ta etykietka prawdziwa była:D

aha, tak na marginesie - temat jest trochę inny. Tylu użytkowników na forum, a odpowiedzi na temat całe chyba 3, nawet na takie coś się wypowiedzieć nie potraficie?

[medżika]

Tylu użytkowników na forum, a odpowiedzi na temat całe chyba 3, nawet na takie coś się wypowiedzieć nie potraficie?

A nie zauważyłeś, że po prostu przerabiamy temat tolerancji w praktyce