Moja muzyka
Moderator: Mod's Team
- medicineman90
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 425
- Rejestracja: 30 kwietnia 2013, o 11:36
- Lokalizacja: Działdowo
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Dzięki za tak wnikliwą analize oraz to, że w natłoku codziennych spraw zatrzymaliście się na moment by wysłuchać "In Time" i podzielić się swoimi odczuciami. Chyle czoła i jeszcze raz dziękuje
Harlem rain coming down,
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Gdyby sie komus, dzisiaj nudzilo w godzinach wieczornych...
Dzis wieczorem wlasnie, w audycji Marka Michalskiego ROCNOCKA, w Polskim Radio Olsztyn, bedziecie mieli okazje wysluchac paru utworow z naszej plyty "In Time"! Zapraszamy serdecznie po 22
http://ro.com.pl/posluchaj/
http://ro.com.pl
Dzis wieczorem wlasnie, w audycji Marka Michalskiego ROCNOCKA, w Polskim Radio Olsztyn, bedziecie mieli okazje wysluchac paru utworow z naszej plyty "In Time"! Zapraszamy serdecznie po 22
http://ro.com.pl/posluchaj/
http://ro.com.pl
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Moja muzyka
Dzięki uprzejmości ROCKSTARA mogłem się już porządnie zapoznać z jego najnowszym "dzieckiem".
"In Time":
Intro - już na wstępie dostajemy jasny sygnał, że album będzie połączeniem klasyki Rockstara z nowymi rozwiązaniami. Zaczyna się coś ala płyta "Blaze Of Glory" jakby galop koni, gonitwa.. aby zaraz pojawił się typowy Rockstar. I to chyba najlepsza zapowiedź tego co spotkamy na tym albumie.
In Time - Takiego Rockstara uwielbiam najbardziej. Delikatny, subtelny jakby opowiadał głębsze historie swojego życia. Zajeżdża klimatami Scorpionsów ale z większymi uczuciami. Kocham motyw przewodni. Typ kawałka przy którym dobrze się pije, wspomina czy wzrusza.
SilverSail - Ten kawałek chyba muszę jeszcze osłuchać. Ma wszystko co u Rockstara lubię a jednak nie trafia do mnie jak "In Time" czy "We All Fall Down".
Solitude - Mamy żywszy (no może nie cały) kawałek który mi się podoba. Jest to utwór którego ciężko mi przypisać do czegoś mi znanego. Podoba mi się jego dynamika. Wahania nastroju i pobudzające wstawki. Bas tutaj naprawdę daje rade.
Bruadarach - Nie wiem czemu, ale początek kojarzy mi się z muzyka kościelną, taką graną na oazach ;D (bez obrazy) Zespół "Sami" miał też podobne kawałki w swojej karierze. No, ale utwór się rozkręca. Wchodzą patetyczne, wzniosłe bębny. Utwór nabiera poważniejszego brzmienia. Tworzy spójną całość.
Ring Of The Uranos - Mniej lat 80tych a więcej mocnego rocka. Brzmi zachęcająco. A co gdyby cały utwór był w stylu takim jak od 3:21? Takiego Andrzeja chciałbym usłyszeć.
AngelsLove - Wstęp? Ciekawe czy Andrzej i inni widzą podobieństwo z "Ain't Talkin' Bout Love" - Van Halen. Połączenie riffów Van Halen z wczesnymi Lady Pank z hmm klimatami Iron Maiden? Jestem na tak!
King Off The Crossroads - Zaczyna się jakbym słyszał Red Hotów, a potem już klasyka Rock N Rolla. Zaskakujący numer.
Blaze Of Hope, Fade Away, Why Can't - Typowy klasyczny Rockstar, ale z tych rejonów za którymi ja nie do końca przepadam. W sensie dobrze jak leci sobie taki kawałek w tle aczkolwiek nie wywołuje u mnie większych emocji. Coś na zasadzie jak kumpel jarający się Def Leppardami, szalałby na ich punkcie i chciałby mi pokazać jak to oni nie są zajebiści i jak to on zajebiście ich nie potrafi zagrać. Moja odpowiedź dla takiego kumpla byłaby - Super, robisz to dobrze, ale nie trać czasu na takie gówno jak DLeppard (niech się fani nie obrażają)... Stać Cię na coś ambitniejszego bo w ambitniejszej muzyce dopiero widać Twoją wartość. Nie to żebym jakoś specjalnie DLeppard nie lubił, ale tego typu proste, rockowe granie lat 80tych nie do końca do mnie trafia.
Wiem, że Rockstar lubi tego typu muzę. Wiem, że to mu w duszy gra i wykonuje to dobrze, ale niestety to nie moje klimaty.
Podsumowanie:
Generalnie tak jak zaznaczyłem na wstępie album to połączenie klimatu słyszalnego z poprzedniego albumu Andrzeja oraz wprowadzenie kilku odległych (nawet bardzo) rozwiązań. Czy jest to muzyka odkrywcza? Raczej Grammy Andrzej nie dostanie, ale słychać że jest to muzyka powstała z pasji. Jest tu dużo klimatów jakich nie pamiętam na poprzednim albumie czyli np typowy rock lat 70tych (KingOTC) czy Irlandzkie podniosłe pieśni w styl "Bruadarach".
Najlepszy Utwór: In Time
Minusy:
- Za dużo klimatów za którymi ja nie przepadam np. Def Leppard
- Brak wokalu
- Czasami perkusja mogłaby brzmieć hmm bardziej naturalnie
Plusy:
- Różnorodność
- Nowe Rozwiązania
- Muzyczny rozwój w stosunku do poprzednika
- Basior momentami brzmi kapitalnie ;O
- Mistrzowskie wyczucie w moich ulubionych wolnych utworach
- Słychać, że są rejony które Andrzej tylko liznął na albumie (Ring OTUranos), ale jak pójdzie w ta stronę to może wyjść coś ciekawego.
Czy album jest lepszy od poprzednika? W wykonaniu i produkcji jak najbardziej jest to krok do przodu. Również bas mnie tutaj nieraz pozytywnie zaskoczył. Co do samych utworów i kompozycji to jednak wolałem poprzednika. "We All Fall Down" wzbudził we mnie szczere emocje. Tutaj najbliżej wywołania podobnych emocji był kawałek "In Time". Poprzedni album miał też dla mnie więcej pozytywnego kopa (np. Summer's End), natomiast tu plusem jest różnorodność. Poprzedni album Andrzeja porównałbym do "KTFaith" a ten do "BBridges". U mnie w TOP Albumów BJ to odległość 1-2 pozycji (KTF jakieś 6miejsce a BB 7-8). Chciałbym aby następny album Andrzeja był takim Bon Joviastym "These Days" opartym na kawałkach typu "In Time" czy "We All Fall Down". I z chęcią również usłyszałbym złego, agresywnego Andrzeja, bo tej emocji na tych 2ch albumach jakość nie czuje, a mogłoby stworzyć ciekawe numery
Andrzeju dziękuje za album i zachęcam do dalszej pracy i odkrywania nowych horyzontów!
"In Time":
Intro - już na wstępie dostajemy jasny sygnał, że album będzie połączeniem klasyki Rockstara z nowymi rozwiązaniami. Zaczyna się coś ala płyta "Blaze Of Glory" jakby galop koni, gonitwa.. aby zaraz pojawił się typowy Rockstar. I to chyba najlepsza zapowiedź tego co spotkamy na tym albumie.
In Time - Takiego Rockstara uwielbiam najbardziej. Delikatny, subtelny jakby opowiadał głębsze historie swojego życia. Zajeżdża klimatami Scorpionsów ale z większymi uczuciami. Kocham motyw przewodni. Typ kawałka przy którym dobrze się pije, wspomina czy wzrusza.
SilverSail - Ten kawałek chyba muszę jeszcze osłuchać. Ma wszystko co u Rockstara lubię a jednak nie trafia do mnie jak "In Time" czy "We All Fall Down".
Solitude - Mamy żywszy (no może nie cały) kawałek który mi się podoba. Jest to utwór którego ciężko mi przypisać do czegoś mi znanego. Podoba mi się jego dynamika. Wahania nastroju i pobudzające wstawki. Bas tutaj naprawdę daje rade.
Bruadarach - Nie wiem czemu, ale początek kojarzy mi się z muzyka kościelną, taką graną na oazach ;D (bez obrazy) Zespół "Sami" miał też podobne kawałki w swojej karierze. No, ale utwór się rozkręca. Wchodzą patetyczne, wzniosłe bębny. Utwór nabiera poważniejszego brzmienia. Tworzy spójną całość.
Ring Of The Uranos - Mniej lat 80tych a więcej mocnego rocka. Brzmi zachęcająco. A co gdyby cały utwór był w stylu takim jak od 3:21? Takiego Andrzeja chciałbym usłyszeć.
AngelsLove - Wstęp? Ciekawe czy Andrzej i inni widzą podobieństwo z "Ain't Talkin' Bout Love" - Van Halen. Połączenie riffów Van Halen z wczesnymi Lady Pank z hmm klimatami Iron Maiden? Jestem na tak!
King Off The Crossroads - Zaczyna się jakbym słyszał Red Hotów, a potem już klasyka Rock N Rolla. Zaskakujący numer.
Blaze Of Hope, Fade Away, Why Can't - Typowy klasyczny Rockstar, ale z tych rejonów za którymi ja nie do końca przepadam. W sensie dobrze jak leci sobie taki kawałek w tle aczkolwiek nie wywołuje u mnie większych emocji. Coś na zasadzie jak kumpel jarający się Def Leppardami, szalałby na ich punkcie i chciałby mi pokazać jak to oni nie są zajebiści i jak to on zajebiście ich nie potrafi zagrać. Moja odpowiedź dla takiego kumpla byłaby - Super, robisz to dobrze, ale nie trać czasu na takie gówno jak DLeppard (niech się fani nie obrażają)... Stać Cię na coś ambitniejszego bo w ambitniejszej muzyce dopiero widać Twoją wartość. Nie to żebym jakoś specjalnie DLeppard nie lubił, ale tego typu proste, rockowe granie lat 80tych nie do końca do mnie trafia.
Wiem, że Rockstar lubi tego typu muzę. Wiem, że to mu w duszy gra i wykonuje to dobrze, ale niestety to nie moje klimaty.
Podsumowanie:
Generalnie tak jak zaznaczyłem na wstępie album to połączenie klimatu słyszalnego z poprzedniego albumu Andrzeja oraz wprowadzenie kilku odległych (nawet bardzo) rozwiązań. Czy jest to muzyka odkrywcza? Raczej Grammy Andrzej nie dostanie, ale słychać że jest to muzyka powstała z pasji. Jest tu dużo klimatów jakich nie pamiętam na poprzednim albumie czyli np typowy rock lat 70tych (KingOTC) czy Irlandzkie podniosłe pieśni w styl "Bruadarach".
Najlepszy Utwór: In Time
Minusy:
- Za dużo klimatów za którymi ja nie przepadam np. Def Leppard
- Brak wokalu
- Czasami perkusja mogłaby brzmieć hmm bardziej naturalnie
Plusy:
- Różnorodność
- Nowe Rozwiązania
- Muzyczny rozwój w stosunku do poprzednika
- Basior momentami brzmi kapitalnie ;O
- Mistrzowskie wyczucie w moich ulubionych wolnych utworach
- Słychać, że są rejony które Andrzej tylko liznął na albumie (Ring OTUranos), ale jak pójdzie w ta stronę to może wyjść coś ciekawego.
Czy album jest lepszy od poprzednika? W wykonaniu i produkcji jak najbardziej jest to krok do przodu. Również bas mnie tutaj nieraz pozytywnie zaskoczył. Co do samych utworów i kompozycji to jednak wolałem poprzednika. "We All Fall Down" wzbudził we mnie szczere emocje. Tutaj najbliżej wywołania podobnych emocji był kawałek "In Time". Poprzedni album miał też dla mnie więcej pozytywnego kopa (np. Summer's End), natomiast tu plusem jest różnorodność. Poprzedni album Andrzeja porównałbym do "KTFaith" a ten do "BBridges". U mnie w TOP Albumów BJ to odległość 1-2 pozycji (KTF jakieś 6miejsce a BB 7-8). Chciałbym aby następny album Andrzeja był takim Bon Joviastym "These Days" opartym na kawałkach typu "In Time" czy "We All Fall Down". I z chęcią również usłyszałbym złego, agresywnego Andrzeja, bo tej emocji na tych 2ch albumach jakość nie czuje, a mogłoby stworzyć ciekawe numery
Andrzeju dziękuje za album i zachęcam do dalszej pracy i odkrywania nowych horyzontów!
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Adrian! Dzieki za taaaaka recke Piszac serio- cholernie deoceniam fakt, ze poswieciles swoj czas i uwage. To jest dla mnie zawsze cos niesamowitego ,ze ktos, gdzies tam, znajduje w tej mojej muzyce cos dla siebie! Dzieki Adrian raz jeszcze!
In case you missed- cala audycja z Polskiego Radia Olsztyn z nasza muzyka pod tym linkiem
https://soundcloud.com/dirk-arnicke/and ... s/on-air-9
In case you missed- cala audycja z Polskiego Radia Olsztyn z nasza muzyka pod tym linkiem
https://soundcloud.com/dirk-arnicke/and ... s/on-air-9
Re: Moja muzyka
ROCKSTAR, dopóki nie nagrasz czegoś w stylu "Born Again Tommorow" to jesteś dla mnie cieniasem
Wyjdź Bracie ze skansenu!!!
Wyjdź Bracie ze skansenu!!!
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1593
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
W ogóle po co robić muzykę nie mając trzystu milionów wyświetleń na You Tubie. Bes sęsu.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Re: Moja muzyka
Pierwszy teledysk i nowy kawałek mojej kapeli:
Nasty High - Here We Are - https://www.youtube.com/watch?v=o1WasCamHng
Enjoy! Konstruktywna krytyka mile widziana.
Nasty High - Here We Are - https://www.youtube.com/watch?v=o1WasCamHng
Enjoy! Konstruktywna krytyka mile widziana.
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1593
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Teledysk z jajem, ale przy takim budżecie inaczej chyba nie można Można powiedzieć, że zebraliście wszystko co najgorsze w latach 80. i umieściliście w tym teledysku, ale nie bierzcie tego jako obrazę, a komplement, bo przecież za to kochamy lata 80
Tak czy siak, bez obrazu słucha się lepiej
Tak czy siak, bez obrazu słucha się lepiej
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Re: Moja muzyka
Napracowaliśmy się na ten komplement xD Mam nadzieję, że sam kawałek daje radę, dzięki za opinię.
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
No to możemy powoli wpisywać #TheExit na listę najbardziej oczekiwanych albumów
-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 389
- Rejestracja: 31 stycznia 2013, o 15:58
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Moja muzyka
Nieśmiało ale zaryzykuję i dołączę do grona forumowiczów dzielących się swoją muzyką W skrócie, od ponad 2 lat prowadzę zespół coverowy o nazwie SPARK. Głównie gramy na imprezach, w restauracjach, na bankietach itd. Jednak autorski materiał cały czas gdzieś mi/nam po głowie chodził. I dziś premierę ma nasza pierwsza autorska piosenka o tytule „JA TEŻ”
Jest to piosenka o specjalnym przesłaniu i została napisana dla Fundacji JA TEŻ z Gdańska, która wspiera osoby z zespołem Downa. My z naszą Alą też do niej należymy. Dane mi było napisać do niej słowa i współtworzyć muzykę. Więcej informacji o piosence, jej przesłaniu i fundacji znajdziecie tu: http://spark-music.pl/ja-tez
Chciałbym też tu wspomnieć o akcentach mniej lub bardziej związanych z „Bon Jovi” w tym utworze :
Okładkę do singla zaprojektował nie kto inny jak nasz forumowy Damned Tym samym ogromne podziękowania i ukłony dla niego za wkład dla dobra sprawy i otwarte serce. Genialna robota! BRAWO, BRAWO, BRAWO!
Dziękuję również Andrzejowi Citowiczowi, który wspierał mnie fachowymi radami jak i duchowo podczas całego okresu powstawania utworu. Albumy Andrzeja uwielbiam i jest mi niezmiernie miło, że mogę ze swoim utworem stanąć obok jego twórczości w tym wątku.
No i ostatnia ciekawostka, już pod sam koniec produkcji utworu okazało się, że osoba która miksowała piosenkę dla nas …uwaga… nagrała płytę z Tony Levin’em, który to, jeżeli nie wszyscy kojarzą, nagrał bas na pierwszej solowej płycie Richiego – „Stranger in This Town! Szok!
Jak widać bez akcentów BJ i Richiego w moim życiu się nie obejdzie I bardzo się z tego powodu cieszę
Na koniec, jeżeli mogę Was o to prosić to udostępniajcie piosenkę dalej gdzie się da i piszcie o jej przesłaniu wszystkim wokoło. Nie dla mnie i zespołu, tylko dla dobra fundacji JA TEŻ i zwiększenia wrażliwości społecznej nt. zespołu Downa. A jeżeli macie możliwość to w imieniu fundacji będę Wam bardzo wdzięczny za przekazanie dowolnej darowizny na nią, którą można przekazać tu: http://jatez.org.pl/wsparcie
Im więcej osób się o niej dowie, i będzie mogło wesprzeć jej działania, tym jaśniejsza przyszłość dla jej podopiecznych.
To tyle Pozdrawiam wszystkich i (mam nadzieję) miłego słuchania i oglądania
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=EZebhYhoCZ0[/BBvideo]
Jest to piosenka o specjalnym przesłaniu i została napisana dla Fundacji JA TEŻ z Gdańska, która wspiera osoby z zespołem Downa. My z naszą Alą też do niej należymy. Dane mi było napisać do niej słowa i współtworzyć muzykę. Więcej informacji o piosence, jej przesłaniu i fundacji znajdziecie tu: http://spark-music.pl/ja-tez
Chciałbym też tu wspomnieć o akcentach mniej lub bardziej związanych z „Bon Jovi” w tym utworze :
Okładkę do singla zaprojektował nie kto inny jak nasz forumowy Damned Tym samym ogromne podziękowania i ukłony dla niego za wkład dla dobra sprawy i otwarte serce. Genialna robota! BRAWO, BRAWO, BRAWO!
Dziękuję również Andrzejowi Citowiczowi, który wspierał mnie fachowymi radami jak i duchowo podczas całego okresu powstawania utworu. Albumy Andrzeja uwielbiam i jest mi niezmiernie miło, że mogę ze swoim utworem stanąć obok jego twórczości w tym wątku.
No i ostatnia ciekawostka, już pod sam koniec produkcji utworu okazało się, że osoba która miksowała piosenkę dla nas …uwaga… nagrała płytę z Tony Levin’em, który to, jeżeli nie wszyscy kojarzą, nagrał bas na pierwszej solowej płycie Richiego – „Stranger in This Town! Szok!
Jak widać bez akcentów BJ i Richiego w moim życiu się nie obejdzie I bardzo się z tego powodu cieszę
Na koniec, jeżeli mogę Was o to prosić to udostępniajcie piosenkę dalej gdzie się da i piszcie o jej przesłaniu wszystkim wokoło. Nie dla mnie i zespołu, tylko dla dobra fundacji JA TEŻ i zwiększenia wrażliwości społecznej nt. zespołu Downa. A jeżeli macie możliwość to w imieniu fundacji będę Wam bardzo wdzięczny za przekazanie dowolnej darowizny na nią, którą można przekazać tu: http://jatez.org.pl/wsparcie
Im więcej osób się o niej dowie, i będzie mogło wesprzeć jej działania, tym jaśniejsza przyszłość dla jej podopiecznych.
To tyle Pozdrawiam wszystkich i (mam nadzieję) miłego słuchania i oglądania
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=EZebhYhoCZ0[/BBvideo]