Póki co są to oczywiście wyłącznie amatorskie dema. Mam nadzieję, że za jakiś czas ewoluują. Dla mnie ważny jest przede wszystkim przekaz. Muzyka i tekst to pewien concept, całość. Nie oszukujmy się, nie jest to żadna wirtuozeria. Proste, wyraziste (mam nadzieję) riffy. Ponadto grad inspiracji. Głównie tych z pogranicza grunge i melodyjny metal.
Jak za jakiś czas wrzucę coś nowego to oczywiście się podzielę (kto będzie chciał, będzie mógł sobie posłuchać). Osobiście zastanawiam się czy nie powinienem już dawno wrzucić tych demówek na "chmurkę". Zapewne Andrzej, Filip i Tom mieli z tym urwanie głowy. Wybaczcie chłopaki!
!. Nawet jeśli niezamierzony i przypadkowy to nic. Wszakże, ma coś z pięknych akustycznych wstępów Battery i Creeping Death. Ładne zamknięcie intra po czym pauza i... klimatyczne rozwinięcie. Nie wiem czemu mam w tym momencie ochotę zaśpiewać "A-endżi, A-endżi..." 
Rewelacja.Klasyczne do bólu.