Małe porównanko :)

studentmibm · Post autor: **studentmibm** » 3 listopada 2006, o 16:22

Tutaj takie male porownanie tego jak BJ grali w latach '90 a jak graja teraz. Wiem, ze to tylko jedna piosenka i co poniektorzy powiedza ze takie porownanie jest nic nie warte, ale ja uwazam akurat inaczej. Posluchajcie sobie

Somday I'll be Saturday night Acousic Live 1994
http://youtube.com/watch?v=rtL5T4Z0bSo

Somday I'll be Saturday night Acoustic Live hmmm 2006 chyba.
http://youtube.com/watch?v=t4xTi1ZUxTQ& ... ed&search=

Obie piosenki wykonane fajnie z tym ze ta '94 BARDZO fajnie

Teraz juz nie ma tego powera co był wczesniej. W nowszej wersji widac ze Jon strasznie sie wysila zeby zaspiewac poprawnie. Richie tez dawał kiedys wiecej z siebie ale to juz moim zdaniem sprawka Jona - musiał sie przystowac do niego, bo dziwnie by bylo gdyby jeden nucil sobie pod nosem, a drugi prawie krzyczał

Warstwy muzycznej nie bede porownywał, bo sa bardzo podobne

A co Wy o tym myslicie ?

maDZia_14323 · Post autor: **maDZia_14323** » 3 listopada 2006, o 17:24

Jestem podobbego zdania co ty......no ale cóż nie mamy się czemu dziwić "lata już nie to i głos nie ten sam" jak to kiedyś ujeła pewna osoba na forum. Ważne że jeszcze śpiewają :mruga: :mruga:

Post autor: **Misiek** » 3 listopada 2006, o 19:42

No faktycznie, grają tak samo, śpiewają słabiej

Ciekawe, czy mieli słabszy dzień, czy tak jest na co dzień. Bo ja czasem też nie wyciągam przy tej piosence

Grzesiek · Post autor: **Grzesiek** » 3 listopada 2006, o 20:34

Instrumentalnie podobnie. Rzeczywiście strasznie się Jon męczy z tym Someday. Ale jest nieźle. Mi się obie podobają.

nati7777 · Post autor: **nati7777** » 3 listopada 2006, o 20:37

to już nie te lataa...

Grzesiek · Post autor: **Grzesiek** » 3 listopada 2006, o 20:43

Nie te... Nawet nie fałszuje ale to nowe brzmi jakoś mdło. Przecież to chyba nie jest sprawa nagłośnienia!

Piotrek · Post autor: **Piotrek** » 3 listopada 2006, o 21:46

jakie lata

Jest tylu wokalistów, ktorzy mimo lat śpiewają tak samo

... Baaa.. jak nie lepiej. Sprawa jest prosta. Siadł mu głos i tyle. I nie zwalajcie winy na wiek bo to bzdura.
Chyba, ze oceniac go "indywidualnie". Wtedy można jedynie stwierdzić, ze w jego przypadku wraz z wiekiem spada jakość głosu. Wy mówicie o tym jakby to był powszechny problem

adanuta · Post autor: **adanuta** » 4 listopada 2006, o 07:26

Piotrek pisze:Jest tylu wokalistów, ktorzy mimo lat śpiewają tak samo

No ja własnie myślę, że nie tak wielu. Tak realnie, niewiele jest takich zespołów, które wytrwały na scenie tyle lat... z takimi efektami i sprzedając tyle płyt.

Nie biorąc, oczywiście, pod uwagę, zespołów, które reaktywowały się po latach i próbują coś tam śpiewać co wychodzi im z opłakanym efektem.

Niva · Post autor: **Niva** » 4 listopada 2006, o 10:24

Czterdzieści lat minęło jak jeden dzieeeeń.... :mrgreen:

Grzesiek · Post autor: **Grzesiek** » 4 listopada 2006, o 19:02

A może mu się nie chce albo zapomniał jak się dobrze śpiewa? Może to sprawa psychiki? Bo z tego co "czasem" możemy zobaczyć to tak naprawdę z tym jego głosem nie jest wcale tak źle :mruga: . W niektórych numerach głos mu całkiem dopisuje.

lunar_piano · Post autor: **lunar_piano** » 9 listopada 2006, o 15:53

nie potrafi wyciagnać wysokich dxwieków. stad te niedociagniecia i zmiany melodii, zauważcie ze wszystko idzie w dół... za to sambora czasem nie wyciaga w wersji sprzed 10 lat. w duecie z sambora jon brzmi jakby śpiewal drugi głos...

Post autor: **jovizna** » 10 listopada 2006, o 21:54

Jak dla mnie...bardziej podchodzi mi wersja nowsza, choociaz nie dosluchalam do konca, wiec moze czyms jeszcze by mnie jon zaskoczyl lub odwrotnie.
Mimo,ze wtedy wyciagal.. to -przeciez piał niemilosiernie chwilami.. a teraz jeggo glos jest bardziej męski i gdyby jeszcze umiał dobrze "wyciągać"
to mrauuu

teken020 · Post autor: **teken020** » 10 listopada 2006, o 22:16

w studio seszcze jako tako mu wychodzi ale na koncertach np. Runaway ostatni refren spiewa tak samo jak te wczesniejsze nie podnosi juz tak wysoko głosu jak np. na albumie

A w Livin' On A Preyer to juz wogule nie spiewa refrenu ...

[ Dodano: 2006-11-10, 23:17 ]
*wogóle***LOL

[ Dodano: 2006-11-10, 23:17 ]

culles · Post autor: **culles** » 14 listopada 2006, o 11:20

Niema czego z czym porownywac, nowa wersja ma wyraznie lepsza jakosc naglosnienia, poza tym jest zaspiewana w innym tempie btw. przekombinowana.