Hej !
Na początku chciałem się przywitać, od długiego czasu obserwuję to forum i wreszcie przyszedł czas aby coś napisać Mam na imię Daniel, jestem studentem i od małego wielkim fanem Bon Jovi Proszę o ciepłe przyjęcie, postaram się oprócz zaglądania tu, włączyć się do jakiś dyskusji.
Mam pytanie do osób, które zamawiały kiedykolwiek zdjęcia ze strony BJ. Chciałem sobie zamówić parę fotek z koncertu w Gdańsku i udekorować ścianę. Interesuję mnie jednak kwestia cłą i VATu. Czy do takiego zamówienia są doliczane jakieś dodatkowe koszty ? Nigdy nie zamawiałem nic z USA więc jestem zielony w tej kwestii.
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Zdjęcia Bon Jovi z ich strony- zamówienie
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Witamy!
Na początek zadam standardowe pytanie: Alec czy Hugh?
Przy zamawianiu z zagranicy nie są naliczane żadne dodatkowe cła. Wyjątkiem są paczki hurtowe, np. 10 par butów lub 100 nowych zafoliowanych płyt A zamawiając z BonJovi.com, eBay czy Amazon, zapłacisz dokładnie tyle, ile kosztuje produkt i przesyłka.
Pozdrawiam!
Na początek zadam standardowe pytanie: Alec czy Hugh?
Przy zamawianiu z zagranicy nie są naliczane żadne dodatkowe cła. Wyjątkiem są paczki hurtowe, np. 10 par butów lub 100 nowych zafoliowanych płyt A zamawiając z BonJovi.com, eBay czy Amazon, zapłacisz dokładnie tyle, ile kosztuje produkt i przesyłka.
Pozdrawiam!
Dzięki za odpowiedź ! To zaraz zamawiam fotki Udekoruję sobie ścianę
Hugh. Może dlatego, że jak Alec odszedł z BJ to ja miałem kilka miesięcy, może kilka dni. Ale lubię Hugh, trochę przypomina mojego dziadka i jest fajny kontrast między nim, a resztą zespołu. Oczywiście nie ujmując Alec'owi, jego żywiołowość była fajna, ale jakoś nie rozbudził nigdy we mnie takich pozytywnych uczuć jak Hugh.
Hugh. Może dlatego, że jak Alec odszedł z BJ to ja miałem kilka miesięcy, może kilka dni. Ale lubię Hugh, trochę przypomina mojego dziadka i jest fajny kontrast między nim, a resztą zespołu. Oczywiście nie ujmując Alec'owi, jego żywiołowość była fajna, ale jakoś nie rozbudził nigdy we mnie takich pozytywnych uczuć jak Hugh.