Coldplay posiada w sobie tyle nieokiełznanej energii, że przy pierwszej zwrotce pierwszej piosenki któregokolwiek ich albumu można z nudów zasnąć. Mam szacunek do takich tuz jak Zeppelini, Floydzi(chyba najlepszy zespół brytyjski) ,Deep Purple czy Stonesi.Queen pomimo stylu Freddy'ego też (choć nie zawsze) trzymał poziom. Ale to całe przynudzanie z pogranicza U2 czy Radiohead(choć grupa Thoma Yorke to akurat średni przykład)jest raczej męczące.Tyle w tym rocka co metalu w Bon Jovi.TheRock pisze:Coldplay - no to jest to ! przynajmniej wirtuozi rocka, a nie jakieś tam Bon Jovi - pseudomuzycy.
Pogodzony....
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Re: :)
Kolego "Sam Bora" powiedz mi jaki masz cel w chwaleniu się w każdym temacie, że jesteś bardzo ograniczony muzycznie? Bardzo niefajnie się czyta Twoje posty w których niewiele odnosisz się do meritum a na siłę wciskasz innym swoje poglądy.
Sam zespół Bon Jovi jest z tego co czytam jest dla Ciebie dnem i domyślam się, że jesteś tutaj w ramach akcji oczyszczania swojej duszy poprzez masochizm.
Mówiąc stylem kolegii "Sam Bory" nie idąc na koncert Coldplay jesteśmy popierdółkami a nie prawdziwymi fanami najprawdziwszego na świecie ROCKA. Zaznaczam, że należy popatrzeć, że pisze ROCK z dużej litery a to oznacza, że chodzi mi tylko o te najwartościowsze zespoły ROCKOWE tj. U2, Coldplay, Smiths ecc a nie takie popowe popierdółki jak Zeppelini czy Metalika.
Oczywiście tekst z przymrużeniem oka może niektórzy pomyślą jak ich "oczywiste oczywistości" są żałosne.
A na Coldplay poszedłbym z miłą chęcią. Na pewno dla mnie lepsze to niż 10ty koncert Mettaliki, która chyba miała grać we Wrocławiu.
Sam zespół Bon Jovi jest z tego co czytam jest dla Ciebie dnem i domyślam się, że jesteś tutaj w ramach akcji oczyszczania swojej duszy poprzez masochizm.
To jest potwierdzona wiadomość??We Wrocławiu stadion otwierają Coldplay więc już możecie odpuścić temu biednemu miastu
Mówiąc stylem kolegii "Sam Bory" nie idąc na koncert Coldplay jesteśmy popierdółkami a nie prawdziwymi fanami najprawdziwszego na świecie ROCKA. Zaznaczam, że należy popatrzeć, że pisze ROCK z dużej litery a to oznacza, że chodzi mi tylko o te najwartościowsze zespoły ROCKOWE tj. U2, Coldplay, Smiths ecc a nie takie popowe popierdółki jak Zeppelini czy Metalika.
Oczywiście tekst z przymrużeniem oka może niektórzy pomyślą jak ich "oczywiste oczywistości" są żałosne.
A na Coldplay poszedłbym z miłą chęcią. Na pewno dla mnie lepsze to niż 10ty koncert Mettaliki, która chyba miała grać we Wrocławiu.
Ciekawostka dla tych, którzy twierdzili, że w latach 80' BJ byli traktowani poważniej niż obecnie i grali prawdziwego hard rocka
Kategoria w jakiej dostali nagrodę + słowa Jona w przemówieniu
http://www.youtube.com/watch?v=AainLjK5 ... re=related
jeszcze jakieś pytania?
Kategoria w jakiej dostali nagrodę + słowa Jona w przemówieniu
http://www.youtube.com/watch?v=AainLjK5 ... re=related
jeszcze jakieś pytania?
-
- Keep The Faith
- Posty: 392
- Rejestracja: 17 września 2010, o 11:26
- Lokalizacja: z Doliny Muminków
Takie moje przemyslenia nieco obok tematu: nie wiem czy krytycy mieli racje określajac BJ "flash in the pan", bo przeciez oni nie wyplyneli nagle z nikad z jednym hitowym singlem, ale wczesniej wydali 2 płyty, ktore rozeszły sie bez wiekszego echa.Scrooge pisze:Ciekawostka dla tych, którzy twierdzili, że w latach 80' BJ byli traktowani poważniej niż obecnie i grali prawdziwego hard rocka
Kategoria w jakiej dostali nagrodę + słowa Jona w przemówieniu
Co do samej kategorii - w latach 80 nawet pop był niezły Nie to co teraz: albo totalny shit-hit na pół sezonu, albo... covery hitow z lat 80 i wczesniejszych
"Nawet jeśli coś jest twoim przeznaczeniem, to wcale nie znaczy, że wyniknie z tego coś dobrego."
?eby chociaż te covery utrzymały część poziomu oryginałów... a nawet cover w dzisiejszych czasach oznacza jedno, jak Ty to określiłas "shit-hit"mała-mi pisze:Takie moje przemyslenia nieco obok tematu: nie wiem czy krytycy mieli racje określajac BJ "flash in the pan", bo przeciez oni nie wyplyneli nagle z nikad z jednym hitowym singlem, ale wczesniej wydali 2 płyty, ktore rozeszły sie bez wiekszego echa.Scrooge pisze:Ciekawostka dla tych, którzy twierdzili, że w latach 80' BJ byli traktowani poważniej niż obecnie i grali prawdziwego hard rocka
Kategoria w jakiej dostali nagrodę + słowa Jona w przemówieniu
Co do samej kategorii - w latach 80 nawet pop był niezły Nie to co teraz: albo totalny shit-hit na pół sezonu, albo... covery hitow z lat 80 i wczesniejszych