Czego oczekujesz po nowym albumie?
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
-
- Little Bit Of Soul
- Posty: 14
- Rejestracja: 28 lutego 2009, o 10:35
- Lokalizacja: Warszawa
Jakbyś mi wyjął te słowa spod palcówgnjovi pisze:.Ja chciałbym powrotu do radości z grania, ognia,przebojowości,dynamiki,charakterystycznego wokalu Jona(New Jersey,Slippery,Keep the Faith).Chciałbym rockowego albumu z pazurem
Oczekuję jakiejś mocy, siły, energii, bo po LH, które było tak nijakie i mdłe (w moim odczuciu oczywiście), mam deficyt porządnego, czystego rocka w wykonaniu BJ. I oczywiście, nie oczekuję powrotu do czasów "starego BJ", ale gdybym miała przyrównac do czegoś klimat tej oczekiwanej przeze mnie płyty, to poprosiłabym o mieszankę energii i radości z NJ i dojrzałości KTF.
I jeszcze coś:
W zasadzie nie mam nic do dodania...może jedno - chciałoby się na tej płycie taką perełkę, jak akustyczne Love for sale, Diamond Ring, jakiś wyskok (bardzo pozytywny) typu Save a PrayerJa mam tylko nadzieję, że w odróżnieniu od HANDa i LH nie będziemy mieli do czynienia z OGROMN? nadprodukcją, gdzie poza 5 facetami słychać od cholery skrzypeczek i innego niepotrzebnego badziewia
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
Nie wierzę - wreszcie dobre słowo o Love For SaleAnka29 pisze: W zasadzie nie mam nic do dodania...może jedno - chciałoby się na tej płycie taką perełkę, jak akustyczne Love for sale, Diamond Ring, jakiś wyskok (bardzo pozytywny) typu Save a Prayer
Ja mam nadzieję, że nowy album nie spodoba się wszystkim entuzjastom "heavy metalowego", miernego i niejakiego Lost Highway
ROCK ON

It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
Podpisuję się pod tą opinią jedną i drugą rękąAnka29 pisze:W zasadzie nie mam nic do dodania...może jedno - chciałoby się na tej płycie taką perełkę, jak akustyczne Love for sale, Diamond Ring, jakiś wyskok (bardzo pozytywny) typu Save a Prayer

Co do tego czego NIE chciałabym na najnowszym albumie to chyba kolejnej piosenki o tym jak to trzeba czerpać z życia pełnymi garściami i żyć każdą chwilą. Tyle na temat tekstu.
Jeśli natomiast wziąć pod lupę styl muzyczny to nie miałabym nic przeciwko temu, żeby Jon tym razem dotrzymał słowa i naprawdę nagrał płytę która będzie "głośna" i "rockowa"
Na koniec jeszcze tylko jedna rzecz o którj też warto wspomnieć:
krótsza solówka na gitarze nie musi koniecznie oznaczać gorszej solówki więc niech po prostu będzie DOBRA (chcę, żeby porwała mnie melodia; chcę odpłynąć razem z muzyką nawet jeśli ma to potrwać tylko 30 sekund a nie 3 minuty)
When you wanna give up, and your hearts about to break
Remember that you're perfect, God makes no mistakes
Remember that you're perfect, God makes no mistakes
sobol_77 pisze: Nie wierzę - wreszcie dobre słowo o Love For Sale.
JoFree napisała o solówkach - to prawda, nie muszą się ścigac z Dry County, ważne, żeby Richie zagrał po prostu dobrą i porywającą solówkę - tyle wystarczy, na więcej nie ma co liczyc. Aczkolwiek chyba padłabym na kolana, gdyby czymś takim jak DC mnie uraczyli - i to nie tylko, jeśli chodzi o długośc Rychowego solo w tej piosence, ale ogólnie - tekstowo, kompozycyjnie, aranżacyjnie.