30 LAT BON JOVI

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3527
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

teken020 pisze:moglibyście przybliżyć nico bardziej szczegółowo konflikt Jona z Richie ? kiedy to sie zaczęło itp. z tego co gdzies kiedyś czytałem to Richie był zazdrosny i czył sie niedoceniany, a Jon w wywiadach chwalił się że to on jest odpowiedzialny za cały sukces BJ.
Tak, były takie wywiady. Konflikt na linii Jon-Richie z początku nie różnił się od konfliktu Doc+Jon-reszta zespołu. Wszyscy byli zmęczeni i wypaleni. Pośrednio obwiniali Jona bo nie reagował na działania Doca, który na okrągło bukował kolejne koncerty. Jak wiemy po latach nieźle też zespół 'dymał' finansowo i narobił problemów prawnych(narkotyki).
Richie planował zrobić coś innego, gdzie nie będzie tylko gitarzystą. Chciał być frontmanem, chciał pojechać w mini-trasę ze swoim zespołem. Dodatkowo w tamtym czasie jego partnerką była Cher(mega gwiazda tamtych lat). Wszędzie za nimi łazili paparazzi i brukowce. Richie był w centrum uwagi. Jonowi to się nie podobało i nigdy nie ukrywał że nie cierpi Cher.
Przytoczyłem wywiad wcześniej gdzie Jon mówił że to on wybierał wszystkie piosenki(co nie jest prawdą). Próbował pomniejszyć wkład Richiego w kompozycje.
Pod koniec trasy brukowce i prasa branżowa pisały że Tico i Richie odchodzą z zespołu. To też dorzuciło do pieca.
Richie z kolei mówił że zdaje sobie sprawę że frontmanem na skalę Jona nigdy nie będzie ale chce spróbować działać na własną rękę.
No i dochodzą charakterki obu panów. Obaj są uparci jak muły. Tylko Jon jest pracoholikiem i pedantem a Richie woli dobrze się bawić, jammować z przyjaciółmi zamiast cyzelować coś godzinami po nocach albo umierać na trasie z wyczerpania bo Doc tak chce.
Ponieważ Blaze of Glory odniosło ogromny sukces, było kolejnym gwoździem do 'trumny'.
Wszyscy zobaczyli że Jon sam coś kombinuje bez nich i odnosi sukces. Poczuli się niepotrzebni. I zdziwieni byli na pewno bo to Richie miał pierwszy wydać solowy album.
Richie miał pierwotnie wydać swój album w wytwórni Jona Jambco ale oczywiście do tego nie doszło(z wiadomych powodów)...
Potrzebny był psycholog-mediator oraz wspólne wakacje żeby przywrócić komunikację. Ale o tym potem... :)
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Obrazek
Obrazek

1991.01.03 - Yokohama Arena, Yokohama, Japonia
Początek roku 1991 był bardzo pomyślny dla Jona. W styczniu otrzymał nominacje do najbardziej prestiżowej nagrody filmowej świata - Oscara, w kategorii Best Original Song za utwór Blaze of Glory, a także nieco mniej prestiżową nominację do Złotego Globu w tej samej kategorii. Obie ceremonie rozdania nagród miały odbyć się już kilka tygodni później... Tymczasem w Japonii BJ zagrali kolejny niebywały koncert, tym razem w Yokohamie. Jon w szczytowej formie wokalnej. Szczególnie warte uwagi wykonanie Fever. Poniżej zapis video pierwszych ośmiu utworów.

http://www.youtube.com/watch?v=H_NGZLiaCgk

01. Raise Your Hands
02. I'd Die for You
03. Wild in the Streets
04. You Give Love a Bad Name
05. Fever
06. Born to Be My Baby
07. Tokyo Road
08. Pink Flamingos / Let it Rock
09. I'll Be There for You
10. It's My Life
11. We've Gotta Get Out of This Place
12. Blood on Blood
13. Livin' on a Prayer

14. Love for Sale
15. Never Say Goodbye (acoustic)
16. Diamond Ring

17. Wanted Dead or Alive
18. With a Little Help from My Friends
19. Bad Medicine / Shout
yanni
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 408
Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: yanni »

Super, dzięki za ciekawe informacje... czekam na więcej ;-)
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/

22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Obrazek
Obrazek

1991.01.09 - Castle Hall, Osaka, Japonia
Oprócz nominacji do nagród przyznawanych przez środowisko filmowe, Jon został doceniony również przez światek muzyczny. Otrzymał nominacje do Grammy w dwóch kategoriach (Best Male Rock Vocal Performance i Best Song Written for a Motion Picture), a także do American Music Awards w kategorii Favorite Pop/Rock Single. Obie ceremonie miały odbyć się już za kilka tygodni... Póki co zespół był w Japonii, gdzie kończył mini-trasę dwoma wyprzedanymi koncertami w Osace. Poniżej amatorski zapis video z drugiej nocy. Niesamowita setlista z wieloma perełkami. Szczególnie warte uwagi wykonania Diamond Ring, Cadillac Man oraz Wild is the Wind.

Full show: http://www.youtube.com/watch?v=gIRi85rL9jg

01. Tokyo Road
02. I'd Die for You
03. Wild in the Streets
04. You Give Love a Bad Name
05. Fever
06. Born to Be My Baby
07. The Boys Are Back in Town
08. Walk Away Renee
09. Runaway
10. Raise Your Hands
11. Wild is the Wind
12. Living in Sin
13. Cadillac Man
14. It's My Life
15. We've Gotta Get Out of This Place
16. Blood on Blood
17. Livin' on a Prayer

18. Diamond Ring
19. Wanted Dead or Alive
20. With a Little Help from My Friends
21. Bad Medicine / Gloria / Honky Tonk Woman / Shout
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Skoro jesteśmy jeszcze przy Blaze of Glory to przytoczę parę zaskakujących zdań z wywiadu Jona z lipca 1990r dla magazynu Kerrang!.

Q: Let'’s start with the new single Blaze of Glory. This is your first solo record, right?
JBJ: “No! I’ve gotta keep saying that. I don'’t want anyone thinking this is a solo thing. I have to restate it time and time again. This is a soundtrack. It’s for a movie. And that'’s all it’s supposed to be. I mean I had to write it to fit a certain parameter. So I don’t want anyone thinking this is a solo anything. It’s not. It was so limiting, you know, I could only write songs for particular scenes that some other guy came up with. I have to keep restating that cos I don'’t want anyone reviewing the album as if this is a solo album and I can only write about this.

(...)
JBJ: I said, if you want I’ll write you something in that vein to fit this part of the movie. I knew where it was going, they told me what it was about and I went there with a song in hand which was Blaze of Glory. I wrote it just by what they told me over the phone. So I took it to ‘em. They liked it. And then I came home and wrote 3 more. So now we’ve got 4 songs, all based on what they’d told me about the movie. So they said, “Great. Let’s do an album.

Q: But isn'’t it true that you were looking for some form of solo expression outside of the band anyway?
“JBJ: I honest to God had no intention of doing a solo venture because, to me, Bon Jovi records are my solo albums.


[ Dodano: 2013-09-28, 19:52 ]
JBJ: we were gonna go home and Richie was going to do his solo record.
It was gonna be Richie Sambora and friends.
It was gonna be all his friends playing cover songs, playing some of his songs, playing some things that him and me do together.
Meantime, Dave Bryan was gonna to do a New Age record and I was gonna mix the Bon Jovi live album.
And that'’s what the year was gonna be. That was the plan anyway.
But, come February when the tour was ending, the one thing on my mind was, if something comes up that you don'’t do every day of your life, do it this time. For the first time, when you say you’'re going to do something, go out and f**king do.... If you finally want to go somewhere where there isn'’t an arena, then go there, you know? Like I always say I wanna go out to Utah and ride motorcycles and I never f**kin’ do.... So, when Emilio was so adamant about me coming out there, I said, ‘F**k it. I’m gonna get on an aeroplane, without the band, without my road manager, without my wife, all by myself and go and do this

prezes1 pisze:największą zaletą płyty są niesamowici goście którzy wzięli udział w nagrywaniu. I tak na większości piosenek solówki zagrał sam Jeff Beck, w 'Billy Get Your Guns'na pianinku zagrał Elton John, który nawet zaśpiewał w 'Dyin' Ain't Much of a Livin', a w 'You Really Got Me Now' zagrał i zaśpiewał sam Little Richard. Na perkusji grał Kenny Aronoff, na gitarach poza Jonem, Kortchmarem i Beckiem udzielał się stary dobry znajomy Aldo Nova, na basie Randy Jackson.
również z wywiadu dla Kerranga!:
Q: You’'ve got a lot of big names on this album with you. How was it they ended up on the record and why them exactly?
“JBJ: Why them? It was the idea that.... Well I’'ve always loved Beck’s playing and I loved his sound. So the idea was, who would you get to play on Blaze of Glory? It was one song. My first choice of guitar player was Jeff Beck. I mean if you’re shooting for something you may as well aim for the sky, you know?”
Q: You had already met before, hadn’'t you?
“Yeah, he'’s been to some shows. Yeah, I thought he was a nice enough guy, so what the hell, give him a call and see what he says. He said yes so quickly and hung up the phone, that I would have sworn he wasn'’t coming. He was like, ‘I’'d love to do it man. Have your manager call my manager. It sounds like a great idea and, er, I gotta go’ I was like, yeah, sure man. We’'ve all heard the rumours about what he'’s like, you know. Well, the f**ker not only flew out to LA to do it but he was in the studio in the morning before I was and wouldn'’t leave until I physically said, ‘I’'m not gonna do this anymore, go home!‘ I mean he worked his ass off. He dispelled all the rumours about him. He was a consummate professional.”
Q: Were you nervous working with someone like that?
“No, you see because.... Though I like Jeff Beck, I didn’'t buy his records when I was a kid. He was a great sounding guitar player but, for me it was always Rod Stewart. I was a singer. I played guitar to write songs. I never grew up wanting to be Jeff. I wanted to grow up and be Rod Stewart.”
Q: What was working with Elton John like?
“Ah.... again, there’s a guy that’'s a consummate songwriter and performer and Elton is a great guy as well. Fortunately, I got a feeling meeting Elton - I think the first time was when he came to see us - I got a feeling meeting Elton that he was one of the guys. He was a real sweetheart who just loves playing piano. Then I played with him at Madison Square Garden and I felt that I had a friend in Elton. When he was in LA at that time I thought that he would be perfect. It wasn’t name value so much as the fact that he was perfect for the part. Roy Bitten was booked but Bruce (Springsteen) wouldn’t let him do it.”

(...)
Q: Were you an Elton John fan?
“JBJ: Like, the biggest! When he was on the cover of Time magazine in ‘74 or ‘75, I remember in grammar school as a class project I made a red, white and blue guitar and wrote ‘Elton’ on it. (...) That whole era, he was the biggest to me. I listened to him religiously. So to have him play on it was real exciting.


A poniżej dość rzadko spotykana fotka ze zbiorów Aldo Novy z charytatywnego występu z 1991r. w Teksasie (KLOL's Charity auction)
Obrazek
Ostatnio zmieniony 17 maja 2014, o 00:19 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 6 razy.
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Obrazek
Obrazek

1991.01.19 - 48th Golden Globe Awards, Los Angeles, USA
Po powrocie z Japonii Jon stawił się na rozdaniu Złotych Globów, czyli nagród filmowo-telewizyjnych przyznawanych przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej. Ceremonia odbyła się w Los Angeles. Utwór Blaze of Glory wygrał w kategorii Best Original Song. Była to najcenniejsza i najbardziej prestiżowa nagroda dla Jona do tamtej chwili. Poniżej zapis video przemowy i przyjęcia nagrody:

http://www.youtube.com/watch?v=0aN0uG5vKCg
Awatar użytkownika
Din_Winter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 788
Rejestracja: 26 listopada 2012, o 21:16
Lokalizacja: Mława

Post autor: Din_Winter »

Wybaczcie przerwanie fabularnego wątku :)
Jon podpalił sobie włosy w 91 czy 92? I jak to było z podróżą harleyem z Dociem (przecie go wywalił :D ) , a i przegapiłem moment próby samobójstwa Jona? I Lou Kox, i Stranger :D
Wybaczcie, ale cholernie chciałbym to wiedzieć, a wy amigos macie do tego jeszcze różne ciekawostki ;)
Keep The Faith, because I Believe that Good Things Come To Those Who Wait
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Obrazek
Obrazek

1991.01.28 - 18th American Music Awards, Los Angeles, USA
Tydzień później Jon zgarnął kolejną nagrodę, tym razem przyznawaną przez światek muzyczny dla najpopularniejszych artystów w Stanach. Utwór Blaze of Glory wygrał w kategorii Favorite Pop/Rock Single pokonując podobnie jak przy Złotych Globach, Madonnę. Poniżej przyjęcie nagrody przez Jona.

http://www.youtube.com/watch?v=higiklgOY5g

PS. Din wszystko będzie ;)
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

prezes1 pisze:Album jest dedykowany kumplom z BJ a poszczególne piosenki dla Boba Dylana('Blood Money') i Stevena Van Zandta('Bang a Drum').
Dodam jeszcze jedną ciekawostkę odnośnie BaD. (Ci którzy śledzą moje zagadki w temacie "Co to za piosenka" już wiedzą o czym napiszę;) )
Po latach w 1998 r. na płycie Chrisa LeDouxa pt. "One Road Man" znalazł się utwór Bank A Drum zaśpiewany wspólnie przez Chrisa i Jona. Dojdziemy jeszcze do tego przy Destination Anywhere...
Jon wystąpił też w teledysku do tego country'owego coveru:
http://www.youtube.com/watch?v=rLYRdWxJ7zY
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Obrazek
Obrazek

1991.03.25 - 63rd Academy Awards, Los Angeles, USA
Pod koniec marca, Jon stanął przed szansą zgarnięcia Oscara. Niestety ta sztuka nie udała się, gdyż Blaze of Glory przegrał z utworem Stephena Sondheima, Sooner or Later z filmu Dick Tracy. Galę rozdania nagród uświetnił za to występ Jona do którego zaprosił kolegów z Bon Jovi. Na scenie chłopakom towarzyszli także Waddy Wachtel (gitara) oraz Danny Kortchmar (gitara akustyczna). Było to pierwsze publiczne wykonanie tego utworu.

http://www.youtube.com/watch?v=_FrWKarezwM
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Damned pisze:Galę rozdania nagród uświetnił za to występ Jona do którego zaprosił kolegów z Bon Jovi. Na scenie chłopakom towarzyszli także Waddy Wachtel (gitara) oraz Danny Kortchmar (gitara akustyczna). Było to pierwsze publiczne wykonanie tego utworu.
http://www.youtube.com/watch?v=_FrWKarezwM
I wtedy wg mnie Jon miał najlepsze warunki wokalne. Pomimo zabójczej trasy NJS... Bez problemu śpiewał co chciał i jak chciał.
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Obrazek
Obrazek

1991.06.22 - Aldo Nova Concert, Houston, USA
W czerwcu Jon był gościem specjalnym podczas koncertu Aldo Novy w Houston. Ciekawostką jest że gitarzystą w zespole Aldo był wówczas nie kto inny jak Philip Xenidis, znany jako Phil-X (na zdjęciu po lewej). Wtedy też prawdopodobnie Jon poznał obecnego zmiennika koncertowego Richiego. Nagrania z tamtego okresu pokazują jaką moc głosu miał lider BJ śpiewając na żywo jedynie okazyjnie.

1. Modern World
2. Monkey on Your Back
3. Fantasy
4. Medicine Man
5. Someday
6. Blaze of Glory
7. Blood on the Bricks
8. Alright Now
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Damned pisze:Ciekawostką jest że gitarzystą w zespole Aldo był wówczas nie kto inny jak Philip Xenidis, znany jako Phil-X (na zdjęciu po lewej).
Damned, skoro o tym mowa to wrzucę tu dość rzadko publikowaną fotkę z moich zbiorów:

Aldo Nova ze Scorpionsami oraz Howie'm Bertolo i Philem X. :D Enjoy!
Zdjęcie zrobione podczas trasy otwierającej Scorpionsów w 1991r.:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 17 maja 2014, o 20:08 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Obrazek
Obrazek

1991.08.26 - Southside Johnny Concert, Stone Pony, Asbury Park, USA
W sierpniu Southside Johnny & the Asbury Jukes grali koncert w rodzinnym New Jersey. W skład zespołu wchodzą przyjaciele Jona, w tym m.in. Bobby Bandiera. Członkowie sekcji dętej bandu występowali wielokrotnie w utworach BJ, ale o tym później... Podczas koncertu w klubie Stone Pony, pojawił się Jon, który zagościł w utworze I've Been Working Too Hard. Występ ten został wydany na VHS w 1992 roku.

01. Better Days
02. Coming Back
03. Rescue Me
04. All the Way Home
05. I've Been Working Too Hard *
06. All Night Long
07. Soul's on Fire
08. Fever
09. I Don't Want to Go Home
10. Shake 'Em Down
11. It's Been a Long Time

* with Jon Bon Jovi
Awatar użytkownika
Mrsadler1997
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 375
Rejestracja: 6 maja 2012, o 16:08
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Mrsadler1997 »

Z cierpliwością czekam na Strangera :). A co do Blaze, lubię tą płytę i ciekawe,że już wtedy Jon miał okazje spotkać Phila ;).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”