Wzmianki o BJ

Mona Tozzi · Post autor: **Mona Tozzi** » 25 czerwca 2013, o 11:16

Tomker pisze:Mnie bardziej zastanawia milczenie mediów branżowych, które pomimo swojej niechęci do nowych płyt BJ, POWINNI jednak zauważyć sukces tego koncertu...

I jak tu nie wierzyć w teorie spiskowe

mr.bluesman · Post autor: **mr.bluesman** » 25 czerwca 2013, o 11:16

Wystarczy spojrzeć na główną stronę onetu albo wp, żeby się przekonać, że to wydarzenie nie spełnia kryteriów niezbędnych do tego, aby się o nim mówiło w mediach. Ale o tym, że zespół przywiezie własną pralkę mówili w telewizji i pisali na portalach, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie dla fanów muzyki...

Karcia · Post autor: **Karcia** » 25 czerwca 2013, o 18:49

http://www.kozaczek.pl/plotka.php?id=45787

Post autor: **Milla** » 25 czerwca 2013, o 19:08

skorzystali w ogóle z tej pralki, skoro wpadli do nas tylko na chwilę?

Post autor: **Mkwiatek93** » 25 czerwca 2013, o 20:49

Nie wiem czy to już było, ale w magazynie "Sukces" - lipcowym - jest dość obszerny jak na polskie media wywiad z Jonem (ponoć specjalnie dla redakcji)

skanera nie mam ale jutro foty mogę powrzucać

takjakja · Post autor: **takjakja** » 25 czerwca 2013, o 20:54

A ja ostatnio przeglądałam gazete "Swiat Kobiety",jakie bylo moje zdziwienie,gdy przy artykule jakie sposoby na dlugi zwiazek maja popularne pary,zauwazylam zdjecie Jona i jego żony.Był tam krotki cytat Jona,cos,ze "Żona daje mi wolnosc,pozwala na wszystko,wiec nigdy nie kusilo mnie żeby wyciac jej brudny numer"
Kochany,wierny Jon !

alniac · Post autor: **alniac** » 25 czerwca 2013, o 20:58

takjakja pisze:"Żona daje mi wolnosc,pozwala na wszystko,wiec nigdy nie kusilo mnie żeby wyciac jej brudny numer"

Jasne, jasne. Ciekawa jestem, na ile to jest prawda

KondZik · Post autor: **KondZik** » 25 czerwca 2013, o 20:59

alniac pisze:
takjakja pisze:"Żona daje mi wolnosc,pozwala na wszystko,wiec nigdy nie kusilo mnie żeby wyciac jej brudny numer"
Jasne, jasne. Ciekawa jestem, na ile to jest prawda

To samo pomyślałem

Spoko, pewnie teraz jest grzeczny, ale nie wierze, że nigdy jej nie zdradził. Chociaż fajnie by było gdybym się mylił.

Zresztą to nie nasza sprawa

alniac · Post autor: **alniac** » 25 czerwca 2013, o 21:02

KondZik pisze:pewnie teraz jest grzeczny

A czemu niby teraz ma być grzeczny? Bo pięćdziesiątka na karku? Facet w kwiecie wieku, nadal panny na niego lecą, nie wierzę, że go to nie kręci

Charlotta · Post autor: **Charlotta** » 25 czerwca 2013, o 21:09

Ja tam bym go z łóżka nie wygoniła

KondZik · Post autor: **KondZik** » 25 czerwca 2013, o 21:13

Ja nie zaprzeczam, że się podoba itd. I przecież 50 lat to co to jest

Liczy się to co w człowieku, na ile się czuje.
Raczej miałem na myśli, że może już się wyszalał i o.

mst · Post autor: **mst** » 25 czerwca 2013, o 21:18

alniac pisze:
KondZik pisze:pewnie teraz jest grzeczny
A czemu niby teraz ma być grzeczny? Bo pięćdziesiątka na karku? Facet w kwiecie wieku, nadal panny na niego lecą, nie wierzę, że go to nie kręci

Mnie się wydaję, że nie zdradził i jest grzeczny

. Naprawdę takie zdrady mogą bardzo wpływać na sumienie człowieka. Na tyle, że w końcu mówi się o tym wprost żonie, że - kurdebele, nie wytrzymałem, sorry! - a oni są ze sobą ponad 30 lat.

takjakja · Post autor: **takjakja** » 25 czerwca 2013, o 21:18

Szczerze to tez srednio wierze,ale liczą sie intencje haha

[ Dodano: 2013-06-25, 23:19 ]
Zreszta,nie wnikajmy, grunt w tym,ze mowi o tym w taki sposob

Post autor: **Yana** » 25 czerwca 2013, o 21:19

Charlotta pisze:Ja tam bym go z łóżka nie wygoniła

Może gdyby był młodszy, napisałabym podobnie...

Chooociaż...

Nie, jednak nie.

She`s a mystery · Post autor: **She`s a mystery** » 25 czerwca 2013, o 21:40

Panny lecą, lecą. Facet całe życie mógłby przebierać w młodych i starszych kobitach

Dzisiaj Jon wygląda mi na ustatkowanego gościa, a jak było kiedyś to już nie wiem, chociaż ja tam mu wierzę w jego wierność. Ważne, że jest tyle lat ze swoją żoną, z wygody czy z miłości to już ich sprawa. On podobno nie lubi zmian, a poza tym nie traćmy wiary w ludzi