...Not so long ago-czyli trzy godziny BJ w Polsce ;)

Dadusia · Post autor: **Dadusia** » 27 grudnia 2005, o 10:21

Naprawde Jasiek "śpiewał" z playbacku? Próbowałam coś wyciągnąć od mojego daddiego, ale jak tylko weszłam do jego "nory" usłyszałam MACHINE HEAD z głośników i wolałam nie ryzykować śmiercią

Może lepiej by było gdyby BJ przyjechali do Polski, Jasiek ruszał paszczą niż w ogóle mają nie przyjeżdżać?

Post autor: **Agata BJ** » 27 grudnia 2005, o 10:22

Teraz pewnie tak by było lepiej, ale kiedyś mi naprawdę wystarczał taki malutki koncert, jaki u nas zagrali, żeby ich pokochać do końca.

Dadusia · Post autor: **Dadusia** » 27 grudnia 2005, o 10:27

A ja ich pokochałam z chwilą gdy zobaczyłam teledysk Bed of roses. Wtedy prawie się poryczałam

Twisted Sister · Post autor: **Twisted Sister** » 27 grudnia 2005, o 10:46

U mnie się zaczęło od Dry County, o czym trąbiłam już tu wszem i wobec XD. Ojjj, teraz to też sama nie wiem, czy lepsze były cztery piosenki z playbacku, czy w ogóle brak ich wizyty (która notabene 3 godziny trwała

). Wtedy też to bardzo przeżywałam... ale smarkiem byłam 9-letnim, zauroczonym w Jonie, pewnie stąd :mrgreen: .
Teraz śmiać mi się chce, że nawet na żywo nie zagrali XD. Ale miłość do kapeli została mi do dzisiaj :mrgreen: . Pięć lat, matkooooo....
Agata-faktycznie, biedny David XD.

michalb · Post autor: **michalb** » 27 grudnia 2005, o 10:56

Tan piękny pół godzinny koncert można ściągnąć z sieci, jest go bardzo łatwo znaleźć. Szukajcie a znajdziecie!

naprawdę warto go obejrzeć i ja choć w telewizji go nie widziałem to bardzo mi się spodobał 8)

Dadusia · Post autor: **Dadusia** » 27 grudnia 2005, o 11:00

Jakie to przykre Twisted, starzejemy się! Ale ja nadal jestem w nim zauroczona. Po prostu on jest taki handsome jak żaden inny facet. I jak powtarzam całej mojej rodzinie, że ja go kocham to się wszyscy śmieją

Ale mam nadzieję że ty mnie zrozumiesz.

Twisted Sister · Post autor: **Twisted Sister** » 27 grudnia 2005, o 11:28

Zrozumiem, zrozumiem-co nie mam zrozumieć XD. Po prostu ja z czasem dorosłam na tyle, że stałam się zagorzałą Samboholiczką raczej niż fanką urody Jonowej :mrgreen: . Przez te pięć lat człowiek się zestarzał faktycznie trochę i na wyższych tudzież lepiej zbudowanych szatynów się przerzucił XD.

Dadusia · Post autor: **Dadusia** » 27 grudnia 2005, o 12:49

Masz rację Twisted, Jasiek jest troszkę niziutki. Ale co tam, jak już wcześniej mówiłam on jest handsome i tyle!

michalb · Post autor: **michalb** » 27 grudnia 2005, o 13:26

NIezauważyłem żęby Richie był wyższy od Jona, ale skoro tak piszecie to wam wierze. Za to mojej siostrze bardziej podoba się Jon.

Twisted Sister · Post autor: **Twisted Sister** » 27 grudnia 2005, o 13:33

Richie ma 1,86 m wzrostu, Jon-1,78

.
Różnica robi wrażenie XD.
A poważnie-mogłeś nie zauważyć, że jest ta różnica wzrostu między nimi, bo Jon zawsze stoi z przodu, Richie z tyłu, często Richie jest, że tak to ujmę, skrzywiony (XD) nad gitarą, Jon wyprostowany-czasem tej różnicy nie widać 8) .
A co do Twojej siostry-większości dziewczyn przede wszystkim podoba się Jon :mrgreen: . Dziewczyny wolą blondynków XD.

Dadusia · Post autor: **Dadusia** » 27 grudnia 2005, o 14:34

Oh, Twisted naprawdę różnica robi wrażenie

Szczerze mówiąc nie raz nawet nie zauważam Ryszarda

Stoi z tyłu ze swoimi szalonymi gitarami i minami

Ale trzeba przyznać, że nie raz wygląda wprost handsome! A chyba widziałaś (głupie pytanie, jasne, że widziałaś) teledysk Thank you for loving me, tam Rysiu wygląda wprost the best! A nie rozumiem co masz do blondynków...

Teraz to nam się zrobiło forum o porównywaniu urody Jaska i Rysia a nie o "Live in Warsaw"

Twisted Sister · Post autor: **Twisted Sister** » 27 grudnia 2005, o 15:11

Ależ kobieto, do blondynków nie mam nic, to miała być parafraza hasła 'Mężczyźni wolą blondynki', bodajże tytułu filmu, w którym grała Marylin Monroe w latach 50. :mrgreen:
Co do Ryszarda-miny facet przybiera naprawdę szalone, to mu trzeba przyznać

. Thank You For Loving me... pewnie, wręcz na pamięć znam, acz wolę teledyski ze Strangera XD. Do gitar ślinię się osobiście prawie tak samo, jak do facetów z tapirami, więc ani odrobiny szaleństwa w nich nie zauważam XD.
Dadusia, Ryszarda nie dostrzegasz, boś wpatrzona w Jona jak w obrazek XD. Take a look around, this is what I see...
Proponuję Ci tymczasem założyć temat o porównaniu urody Ryśka i Jona, chętnie się wypowiem

... bo tu to już naprawdę offtop stulecia

.

Dadusia · Post autor: **Dadusia** » 27 grudnia 2005, o 17:51

Twisted, a widziałaś ten koncert z Waszynktonu (09.03.03r.)? Tam Ryszard ma taką fajnie odjechaną różową koszulkę z napisem SAMBORA. Ciekawe, czy po to żeby wszyscy wiedzieli, że to on, czy tak dla żartów...

Masz rację, że jestem wpatrzona w Jaśka. Mówie po raz kolejny : on jest handsome, cool, crazy, extraordinary...

P.S. A czy wiesz, że Rysia żona ma 60 lat. On chyba gustuje w starszych od siebie...

Post autor: **Agata BJ** » 27 grudnia 2005, o 18:13

Heather Locklear, żona Rysia ma 44 lata

Nie wprowadzajcie błędnych danych

I skończcie tego offtopa

Dadusia - Waszyngtonu

Dadusia · Post autor: **Dadusia** » 27 grudnia 2005, o 18:25

Jeśli tak to sorry, chyba się przesłyszałam. Waszyngton... ok, będę pamiętać... nie jestem dobra z polaka.