Ty mówisz, że muza na SWW jest lepsza niż na HAND - zapewne dlatego, że bardziej Ci się podoba, bardziej do Ciebie przemawia, znajdujesz tam to czego szukasz, jednym słowem trafia ona w Twój gustSam Bora pisze: Sorry ale tłumaczenie o gustach itp. jest dla mnie zwyczajnym pierdoleniem o niczym.
Osoba X uważa natomiast odwrotnie...
Wytłumacz mi teraz dlaczego mam uznać Twój gust, a nie gust osoby X za wyznacznik co do jakości muzyki?
Pojęcie "rock" jest bardzo szerokie, proponuję, abyś zapoznał się z nim troszkę "głębiej"Sam Bora pisze: Mówimy skądinąd o zespole rockowym.Ja tam słuchając wywiadów oglądając gęby i słuchając najnowszych dzieł Bon Jovi nie widzę i nie słyszę w tym ani rocka ani porządnej czy średniej muzyki.
To, że nie słyszysz tam rocka to zatem raczej (bez urazy)
I znowu pojawia się powyższy problem. Jakich rockerów? Osoby słuchającego rocka alternatywnego wyśmieją BJ w każdej formie, ogólnie parskają śmiechem na samą myśl o glamie, fani indie rocka z kolei gardzą grungem, czy 80', ale mogą troszkę łaskawszym okiem spojrzeć na takiego HANDa... Po raz kolejny odnoszę wrażenie, że masz jakiś swój obraz rocka, rockowca, a wszystko co się w ramach tego obrazu nie mieści nie jest dla Ciebie rockiem, mało tego jest gównemSam Bora pisze: Chodzi jedynie o uśmieszek na twarzach rockerów na hasło BON JOVI. Lata ’80?Fajny zespół – powiedzą.
Nie widziałem, że BSB grali country rockaSam Bora pisze: Przy LH i „twoim” CYRKLU postukają się w czoło.Słucham rocka, a nie BSB.Dlatego zgadzam się ze szczurem.
Reasumując nikt Was nie zmusza do słuchania tego czy tamtego, ale trochę więcej szacunku i otwartości