Bon Jovi a inne zespoły

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Bon Jovi a inne zespoły

Post autor: Piotrek »

Hmmm.. co sądzicie o tym??. Mnie wydaje się że nasz zespół, tzn Bon Jovi oczywiście, jest troche zpychany ( chyba tylko w Polsce ) na margines muzyki rockowej. Spotykam sie z opiniami: "aaa no grają , ale to taki pop-roczek", "są niezli , ale tak jakoś" , " przy U2 MO?E sie zchować, nawet ich nie porównujmy... ja MU tam nie umniejaszam, ale wiesz...". Ta ostatnia wypowiedz, to wypowiedz mojego wujka. Sadzi o BJ co sądzi jak widać ... zaznaczylem słowko może i mu (jemu a nie im) .... dużo ludzi nawet nie wie że to zespoł tylko kojaza ich jako Jon Bon Jovi. Moje rąbniete "punkowe" znajome i koleżanki też tak sądzą i mówia .. no lubie it's my live.. fajny kawałek. Wydaje mi sie że do Bon Jovi brakuje tego szacunku jaki ludzie mają do U2, Stonesów, Deep Purple. Moge powiedziec że mój tata też miał dziwne zdanie o tym zespole i sie wykręcał. Jak Usłyszał "Bad Medicine" i inne , mówił ze zna te kawałek od lat, że są świetne i nawet nie wiedział że to BJ... dopiero po jakimś czasie zaczął mowić ... no takie zaspoły jak U2, Bon Jovi, Pink Floyd.... . Jak by nie było Bon Jovi zalicza sie do najwikeszych zespołów swojego gatunki i lat 80, 90-tych i obecnie!!! Ja słucham ich od 5 lat i ani razu nie spodakłem kogos kto by powiedział... ooo to fajnie,,, byłem na koncercie,,, albo no zbieram ich płyty, albo cos co pokazuje zainteresowanie zespołem i z kim mogł bym pogadać poważnie ;/
Awatar użytkownika
Ankag
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 274
Rejestracja: 23 września 2005, o 14:30
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Ankag »

Piotrek - zgadzam sie z tobą, jako iż ja spotykam sie z tym samym. W gronie najblizszych mi koleżanek żadna nie ma nic do ich muzyki, nawet podobają się im niektóre kawałki typu - "Always", "Janie don't take your love to town" i jak narazie ulubiony kawałek jednej,kiedy ma ostatniego papierosa w paczce - "One last cigarette" :) ewentualnie smętne kawałki, przy których można sie dobić. ?adna z nich nie słucha Bon Jovi jednak tak jak ja. Nieraz spotykałam sie z opiniami że Bon Jovi to "rock dla grzecznych dziewczynek", "to taki lekki roczek"...nawet mój tata traktuje ich tak trochę...z boku. Słucha Deep Purple, Queen, Stonesów, Slade czasami nawet U2, ale szczerze mówiąc - o Bon Jovi się nie wypowiada,ale chyba tylko dlatego,że nie chce tego robić w mojej obecności :/ . Niby nie ma nic do tego, kiedy włączę ich płytę,ale powiedzmy nie przejawia entuzjazmu. O mojej mamie nawet nie wspomnę, jako iz ona to jest wogóle do muzyki typu rock nastawiona anty.
W gazetach tez niewiele znajduje sie na ich temat (pomijam "gazety" typu Bravo, bo tam mozna co najwyzej poczytać o Britney Spears, Mandarynie czy sławnym ostatnio Tokio Hotel). Media też niestety milczą...
Awatar użytkownika
Bonjova
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1172
Rejestracja: 17 września 2005, o 09:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Bonjova »

O Tokoi Hotel nawet mi nie wspominajcie.Bo dostanę ataku chlery :evil:
Co fakt to fakt.Ludzie kojarza BJ z Jonem.Sama niedawno uswiadomiłam kumpele z roku,że to cały zespół a nie solista.Ja również nie spotkałam osoby, która wypowiedziała się konkretnie na temat BJ.Zawsze tylko przytyki ,ze to siara ich słuchać.Jak widac Polacy jeszcze do tego nie dorosli aby słuchać BJ ( większość lubi słuchać Mandaryny).Za granicą nikt nie śmieje się z fanów BJ ( tak to robia niektórzy u nas).Może za pare lat się to zmieni :(
25.05.2008 Leipzig
19.06.2013 Gdańsk
Awatar użytkownika
Ankag
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 274
Rejestracja: 23 września 2005, o 14:30
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Ankag »

Powiem tak - nikt nie wyśmiał mnie jeszcze kiedy powiedziałam,że słucham Bon Jovi, jednak w "metalowym" towarzystwie wypowiedź: "Moją ulubioną kapelą jest Bon Jovi" wywołuje uśmiech :cojest: ...
Bo to "nie te klimaty"....
Awatar użytkownika
klaudula
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 551
Rejestracja: 10 lutego 2006, o 23:18
Lokalizacja: Brzozów

Post autor: klaudula »

Też nie mam koleżanek co by słuchały BJ ale nigdy nie śmiały się ze mnie tylko dlatego, że ich uwielbiam. Z kolei jeśli chodzi o moich rodziców to jest spoko nawet kiedyś jak taty w domu nie było i byłam sama z mamą to ogłądałyśmy na wideo teledyski BJ, które mam nagrane i nawet lubi ich muzykę ale też ma ich czasami dość bo jej kochana córeczka słucha non stopich piosenek. Z siostrą i z tatą jest podobnie z gorzej bratem który uważa, że BJ to nic warty zespół. Jeśli chodzi o inne zespoły jak U2 czy Stonesi no cóż nic na to nie poradzimy że Polacy najbardziej ich lubią niż BJ. Po prostu nie wiedzą co tracą. Na szczęście zagranicą są bardziej doceniani. Ja sama nigdy nie twierdziłam że nasz ukochany zespół jest gorszy od U2 czy innych sław rocka.
Race, it’s a race
But i’m gonna win
Yes i’m gonna win
And will light the fuse
I’ll never lose
And i choose to survive
Whatever it takes
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

O temacie poruszonym przez Piotrka normalnie szkoda gadać, bo tylko się człek wścieka -_-'. Ale nic, pogadajmy *-*.
Za słuchanie BJ często byłam wykpiwana w swoim środowisku od III klasy podstawówki XD, toteż bardzo dobrze znam takie, a nie inne klimaty.
Po pierwsze, 'kinderpunkowcy' uważają BJ za 'lekki pop-rock', to samo tyczy się zresztą wszelkiego rodzaju metali, grunge'owców itede.
Po drugie, słuchający Deep Purple, Stonesów czy innych U2 uważają BJ za zespół nie dorastający do pięt w/w kapelom.
Po trzecie, o reakcjach fanów Mandaryny czy Tokio Hotel na BJ nie będę mówić.
A co do utożsamiania BJ wyłącznie z Jonem, to chyba to boli mnie najbardziej :P . Zwyczajna niesprawiedliwość... Trzej/czterej niedoceniani, a świetni muzycy.... Ale nie tylko w Polsce tak jest, prawdę mówiąc.

A co do uświadamiania rodziców, to zawlokłam ostatnio Protoplastę do przesłuchania Strangera i czemu jak czemu, ale umiejętnościom gitarowym Ryszarda więcej nie zaprzeczył XD.
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

Ten temat był już przynajmniej 3 razy poruszany na starym forum. Ale to nic. Myślę, że to jest dość ważne i warto do tej sprawy wracać...
Więc...
Wśród moich znajomych, którzy bądź co bądź na pewno w 1/2 składają się z ludzi słuchających ostrzejszej muzyki, bardzo rzadko dostrzegam jakieś oznaki kpin z mojej sympatii do BJ. Jednak kiedy czasem znajdę się w towarzystwie, którego nie znam i wyjdzie na światło dzienne temat muzyki, to jednak można czasem wyczuć, że ktoś ma mnie za dziwaczkę :P Kiedyś takie sytuacje były dość częste, teraz na szczęście troszkę to ustąpiło. To pewnie tak z wiekiem mija ludzka chęć do naśmiewania się z innych :P A! Jeśli wśród moich ulubionych zespołów obok BJ wymieniam jeszcze np. G'n'R to już inaczej ludzie reagują :P
Jeśli chodzi o mylenie Jona z całym zespołem...to jest chyba podstawowy błąd wśród Polaków dotyczący BJ. Cóż...lajf is samtajms brutal. Ważne, że my - fani, wiemy to co wiedzieć musimy ;)
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

no a jednak jest o czym pisać ... bo temat jest bolesny.. (chyba jestem troche zakompleksiny :PP ). Chodzi o to , dlaczego słuchacze w/w zespołów tak uważają. Co??!! Muzyka BJ jest gorsza, ma mniejsza wartośc, jest gorzej garana. Pytam sie co?? Perkusia gorsza, gitara do bani, liche i tanie teksty?? Bo nie wiem.. o to sie rozchodzi??. Jak rozmawiałem z Bovi , głowną przyczyną jest It's MY ....i zgadzam sie z tym.
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

Co jest tego powodem? W zasadzie to trudno ocenić jednoznacznie. Ja myślę, że po prostu ludzie nie chcą poznać BJ, tak jak innych rockowych zespołów, bo twierdzą, że teraz przemienili się całkowicie w kapelę nie-rockową. A to jest w sumie głupota...bo przecież mają kawałki również i ostrzejsze.
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
Awatar użytkownika
Bonjova
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1172
Rejestracja: 17 września 2005, o 09:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Bonjova »

Co tu dużo mówić z ludzka głupotą nie wygrasz :jezor: Najwyżej co możemy niektórych "nawracać " w dobrym kierunku.Moja koleżanka przezemnie wie wszystko o BJ ( a nie jest ich fanką) :P
25.05.2008 Leipzig
19.06.2013 Gdańsk
Awatar użytkownika
Sandra1988
It's My Life
It's My Life
Posty: 166
Rejestracja: 9 października 2005, o 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sandra1988 »

...a moje podejście jest pewnie dość samolubne :P ale mam to gdzieś jak BJ wypadaja na tle innych zespołów (chodzi mi tutaj głównie o Polaków bo mam wrażenie ze w innych krajach są nieco bardziej doceniani) najważniejsze że mi sie podoba innym nie musi... zaraz pewnie będą odzywki w stylu ze gdyby byli doceniani bardziej to może przyjechali by dać jakiś koncert ale ja w to szczerze wątpie bo po co mają przyjeżdżać do polski gdzie mają X liczby fanów jak mogą pojechać gdzie indziej gdzie mają 10 razy X... (dobra wracam do tematu bo troche odbiegłam :P) każdy ma swoją hierarchie zespołów u jednych na 1 miejscu bedzie U2 u drugich BJ a u jeszcze innnych Tokio Hotel czy Mandaryna... najważniejsze to nie zwracać uwagi na innych ja przynajmniej wychodze z takiego założenia i dobrze mi z tym :P
Be who you want to be,
Be who you are,
Everyone's a hero,
Everyone's a star!!!
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

Sandra1988 pisze:najważniejsze że mi sie podoba innym nie musi... zaraz pewnie będą odzywki w stylu ze gdyby byli doceniani bardziej to może przyjechali by dać jakiś koncert ale ja w to szczerze wątpie bo po co mają przyjeżdżać do polski gdzie mają X liczby fanów jak mogą pojechać gdzie indziej gdzie mają 10 razy X...
Ja się zgadzam z Tobą w tym, że nie trzeba zwracać uwagi na to, na którym miejscu znajduje się zespół. Ale zobacz...gdyby byli doceniani, to konsekwencją tego byłaby większa ilość fanów w Polsce. I wtedy na pewno byłaby większa szansa na koncert :)
Sandra1988 pisze:najważniejsze to nie zwracać uwagi na innych ja przynajmniej wychodze z takiego założenia i dobrze mi z tym :P
I tu się zgadzam w 100% bo przecież trzeba samemu krztałcić swoje zainteresowania, a nie słuchając kogoś, kto ewentualnie mógłby nam coś narzucać ;)
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
Awatar użytkownika
Sandra1988
It's My Life
It's My Life
Posty: 166
Rejestracja: 9 października 2005, o 20:28
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sandra1988 »

Ale zobacz...gdyby byli doceniani, to konsekwencją tego byłaby większa ilość fanów w Polsce. I wtedy na pewno byłaby większa szansa na koncert
szczerze to nie wydaje mi się... chodzi mi tutaj o szanse na koncert... za długa grają i zbyt często pomijali nasz kraj aby wierzyć w to że by się zjawili (chociaż taka tyci nadzieja pozostaje :P) a co do fanów uważam że na koncercie zjawiła by się większa liczba fanów niz tylko te które deklarują sie jako fanów... można zespoł poprostu lubić i nie kolekcjonować jego płyt ale z wielką chęcią wybrać sie na koncert którego i tak nie bedzie :D
Be who you want to be,
Be who you are,
Everyone's a hero,
Everyone's a star!!!
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

Ludzieeeeeeeeeee!!!!!! Bez obrazy, ale te wasze posty przypominają mi listy w rubryce 'Kontakt' w Metal Hammerze 'Jestem 14-letnią mroczną metalówą, ubieram się na czarno i nikt mnie nie rozumie'. Jak dobrze wiecie nie jestem fanem BJ, ale uogólniając, mam w dupie co kto myśli o kapeli której jestem fanem. Nie podoba się?? Ja mam to gdzieś, mnie się podoba.

Kolejna sprawa - boli was, że BJ utożsamiany jest jeno z wokalistą (na marginesie, czyja to wina jak nie własnie Jona??), A Gunsi?? Z kim są utożsamiani??Led Zeppelin (no... tutaj akurat jest CA?YCH dwóch muzyków znanych)?? Mercyful Fate??

Naprawdę, robicie z tego nie wiadomo jakie halo. Ogólnie odnoszę wrażenie, że nie znanie/nie lubienie/traktowanie kapeli jako 'tylko' dobrej, to dla was coś niedopuszczalnego.... nie lubi, znaczy się, że to idiota słuchający Mandaryny i Tokio Hotel. A prawda jest taka, że BJ jest taką samą kapelą co Helloween czy Aerosmith - czyli kapele dobre, ale nie wybitne, zmieniające historię muzyki.

PS. Stawianie BJ (która jest, prawda to prawda...., TWOREM mody na muzykę rockową) na równi z zespołami typu Pink Floyd (które tą modę stworzyły, zapoczątkowały) jest trochę nie na miejscu.

PS2. Naprawdę dajcie sobie na wstrzymanie, zamiast biadolić, jaka ta kapela biedna i niedoceniania a ludzie (koleżanki, koledzy, rodzice, punkowcy, metalowcy i inni) to się na muzyce nie znają, bo to już nie jest śmieszne, a po prostu żałosne.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
Bonjova
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1172
Rejestracja: 17 września 2005, o 09:00
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: Bonjova »

A kto tu mówi,że en kto słucha Mandaryny czy Tokio Hotel to idiota :?: Po prostu ta muzyka jest koszmarna , ale jak ktos w tak owej lubuje to proszę bardzo.Tak na marginesie to posłuchaj jakieś piosenki Tokio to zobaczysz o czym tu mowa.Chodzi o to ,że jak ktos powie ,że jest fanem w/w artystów to jestwszystko w porządku.?adnych głupawych docinków.Kompletnie nic, a jak się przyznasz ,że słuchasz BJ lub chociazby Hallowen to pojawiaja się głupie teksty i jeszcze głupsze miny.
W zasadzie mnie to ni rusza , ale jest denerwujące. Kto w ogóle wymyslił to rozróżnieniae.Słuchasz czegoś tam .... to jestes ok, a jak słuchasz czegoś innego ( czegonie nie słuchają rzesze młodych ludzi) ..... to wielki brecht.
Nikt tu nie biadoli tylko wyraża własne zdanie :!:

To tak coby żaden mod juz nie czepiał się mojego słownictwa :P
Ostatnio zmieniony 6 kwietnia 2006, o 17:28 przez Bonjova, łącznie zmieniany 2 razy.
25.05.2008 Leipzig
19.06.2013 Gdańsk
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”