W moim przypadku iskierką do sięgnięcia po wspomniany w tytule instrument był Kurt Cobain i muzyka jego Nirvany. To było proste i niesamowicie chwytliwe granie, a przy okazji brudne, hałaśliwe i jak na standardy muzyki - nazwijmy - radiowej naprawdę ciężkie. Do dziś uważam, że trzeba być geniuszem, by z tak prostych środków stworzyć coś takiego. Potem przyszli bogowie bogowie gitary w osobach Jerry'ego Cantrella i Dimebaga Darella i tak pozostało do dziś.
Czy w Waszych (niektórych) przypadkach muzyka/zespół BJ był inspiracją do sięgnięcia po "loaded six string"? A może byłto zupełnie inny artysta?
Przez Bon Jovi zacząłem/am grać na gitarze
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- cormiernellie
- Little Bit Of Soul
- Posty: 3
- Rejestracja: 9 sierpnia 2021, o 18:28
- Ulubiona płyta: hhh
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przez Bon Jovi zacząłem/am grać na gitarze
Miałem bardzo podobnie jak ty
- runtejerod
- Little Bit Of Soul
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 sierpnia 2021, o 18:00
- Ulubiona płyta: dcddfc dldkl
Re: Przez Bon Jovi zacząłem/am grać na gitarze
Bardzo chciałbym umieć grać na gitarze.