Szkoda w sumie, że z Fields of Fire nie zostało w sumie nic. Wiele tam nie pisałem (znacznie więcej mój kuzyn -ps. trapper) , ale samo czytanie było ciekawe. Rzeczywiście, dyskusje - zwłaszcza osób najaktywniejszych na forum -capt CRaSh (mogłem pomylić które litery były wielkie, które małe ;) ), Erk...