Always - Bon Jovi Portal

Nie lubię. Od samego początku. I nie lubiłem bardziej, im częściej do porzygu katowała ten numer każda stacja radiowa. Początek gównianej ery Bon Jovi, z przerwą na Bounce.

Tak jak pisałem wcześniej - nie ma co się sugerować (gównianym) pierwszym singlem, tak jak przewidziałem - drugi to inna, lepsza historia. Dla mnie żadne zaskoczenie, gitarki fajnie chodzą, chórki są, Joe śpiewa nie najgorzej, choć na pewno lata świetności ma już za sobą. Jednak przede wszystkim brz...

Uciekając na chwilę od dramatu Jona, w czerwcu w Gdańsku na Mystic Festival zagra Mercyful Fate! Być może pojawia się nowe numery, bo album już w drodze. Dla mnie ważny jeszcze Opeth i Katatonia, Judas Priest raczej tylko przy okazji. Jednak obok MF najważniejszy Saxon i to mnie ogromnie jara.

O matko i córko, to ja po pijaku, stojąc na głowie i dodatkowo wstrzymując pawia śpiewam lepiej... Toż to katastrofa. No Jon już nie umie w śpiewanie... Żal patrzeć.

Wyobrażasz sobie akustyczne instrumentalne koncerty bez Jona? Przyszłoby może 7 osób, reszta fanek zostałaby w domach.

Ja już nawet nie mam siły się pastwić... Jest żenująco słabo. Gdyby nie to, że w zespole są jeszcze faceci, którzy potrafią śpiewać, to nie byłoby już czego się złapać. Nie zmienia to faktu, że granie koncertów praktycznie bez wokalisty nie przystoi...

A ja się cieszę na Lacuna Coil na Castle Party Przy okazji będzie można zobaczyć Me And That Man.

JonetteBJ pisze: ↑26 marca 2022, o 09:30 Nie żyje Taylor Hawkins... [*]

Serducho nie uniosło takiego mixa niestety...

Paulska pisze: ↑3 lutego 2022, o 21:05
Keep The Faith

Ale faktycznie, jak zaczynałem słuchać BJ (początek lat '90) to bym nie uwierzył.

Ja zacząłem jeszcze w 1989 - więc świeżo po New Jersey hehe.

Słyszałem i o dziwo nawet mi podeszło. Na pewno bardziej niż nowy Def Leppard. Niestety.

Numer faktycznie nie porwał...A do wywiadu wrócę po pracy

Bon Jovi pisze: ↑2 marca 2022, o 11:19 Albo na 30 rocznice albumu Keep The Faith z 1992 roku

Za chwilę połowę dyskografii wymienimy

Ricky Skywalker pisze: ↑2 marca 2022, o 10:25 Adrian całym swoim ciałem, sercem i duszą wielbi "Have A Nice Day", więc jak będzie robił jakiś materiał, to przede wszystkim o tym krążku

Hahaha, raczej nie zrobi o 7800 Fahrenheit

M pisze: ↑1 marca 2022, o 19:27 Albo "Bounce"... album z 2002 kończy 20 lat więc powód jest.

O tym nie pomyślałem Bardziej szedłem w tę stronę, że dla Adriana Crush to bardzo ważny album.

Znając Ciebie Adrian pewnie chodzi o Crush
Pomysł kanału i filmików jest bardzo fajny, jeśli będzie to publikowane jednocześnie na forum, to być może spowoduje większy ruch i tutaj.