Finał urywa jaja - tyle mojego komentarza.alexz123 pisze:Według mnie zawsze lepiej niż w studio wychodzi chłopakom YGLABN, więcej życia, więcej radości, więcej wszystkiego![]()
I chyba moje ulubione wykonanie live:
http://www.youtube.com/watch?v=pYzy7oztr8s
Live vs Orginal
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Dziekuje bardzo AxeL jestes wielki
i bardzo mnie cieszy ze sie ze mna zgadzasz
a tak na temat - zeby nie bylo
Bed of roses na przyklad w wersjach live ma w sobie wiecej takiej głebokiej energii i uczucia i tu moja ulubiona
http://www.youtube.com/watch?v=FVvTu1yKLWU
a poza tym to calkiem zapomnialam o chyba najważniejszym : livin' on a prayer w wersji akustycznej
no bo ta rządzi przynajmniej dla mnie.
tu dwa przyklady :
http://www.youtube.com/watch?v=8VxVI8dja-0
http://www.youtube.com/watch?v=RZhp3-jJ ... re=related
uważam ze są o wiele lepsze ponieważ bardzo duzo wprowadza do nich głos Richiego. Dzieki niemu kiedy sie tego słucha robi sie tak cieplutko....
a tak na temat - zeby nie bylo
Bed of roses na przyklad w wersjach live ma w sobie wiecej takiej głebokiej energii i uczucia i tu moja ulubiona
http://www.youtube.com/watch?v=FVvTu1yKLWU
a poza tym to calkiem zapomnialam o chyba najważniejszym : livin' on a prayer w wersji akustycznej

tu dwa przyklady :
http://www.youtube.com/watch?v=8VxVI8dja-0
http://www.youtube.com/watch?v=RZhp3-jJ ... re=related
uważam ze są o wiele lepsze ponieważ bardzo duzo wprowadza do nich głos Richiego. Dzieki niemu kiedy sie tego słucha robi sie tak cieplutko....
One light burning ...
- AxeL
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 852
- Rejestracja: 10 grudnia 2005, o 22:23
- Lokalizacja: Przemyśl/Warszawa
Wiecej takich frykasów . Zakładając temat po cichu liczyłem ze pojawia sie linki ktorych nie znam . Trafił mi sie takowy- cudnyWedług mnie zawsze lepiej niż w studio wychodzi chłopakom YGLABN, więcej życia, więcej radości, więcej wszystkiego
I chyba moje ulubione wykonanie live:
http://www.youtube.com/watch?v=pYzy7oztr8s
Zgadzam sie bo jesteś identyczny byk jak ja;)Dziekuje bardzo AxeL jestes wielkii bardzo mnie cieszy ze sie ze mna zgadzasz
[ Dodano: 2009-06-19, 21:41 ]
http://www.youtube.com/watch?v=NfkRAvE8 ... re=related
Thank You For Loving Me
W sumie mozna powiedzieć ze większość ballad BJ brzmi lepiej live ale ta moge sluchac 24/7
"These days - there ain't a ladder on these streets" - BJ These Days
Temat powoli umiera, więc podrzucę jeszcze linki z tego samego koncertu, co podane wcześniej YGLABN, gdyby komuś nie chciało się ich szukać
. Tym razem proponuję:
-"Born to be my baby" - jest wszystko: wyjście do publiczności, harmonijka ustna, fajny finał
http://www.youtube.com/watch?v=RPjpzjvlL-4
-LOAP - wstęp nie wymaga komentarza:
http://www.youtube.com/watch?v=3TWScJN2GAM
-"I'll be there for you"
http://www.youtube.com/watch?v=TSRHYqruxCQ
-"Blood on blood" - jak zawsze genialne i pełne pasji, 200% lepsze niż na płycie.
http://www.youtube.com/watch?v=B5TpWD37DLY
-"Tokyo road"
http://www.youtube.com/watch?v=8bDTzjbIMgE
-"Born to be my baby" - jest wszystko: wyjście do publiczności, harmonijka ustna, fajny finał
http://www.youtube.com/watch?v=RPjpzjvlL-4
-LOAP - wstęp nie wymaga komentarza:
http://www.youtube.com/watch?v=3TWScJN2GAM
-"I'll be there for you"
http://www.youtube.com/watch?v=TSRHYqruxCQ
-"Blood on blood" - jak zawsze genialne i pełne pasji, 200% lepsze niż na płycie.
http://www.youtube.com/watch?v=B5TpWD37DLY
-"Tokyo road"
http://www.youtube.com/watch?v=8bDTzjbIMgE
Tell me what I got to do
To make my life mean more to you...
Tell me who I got to be
To make you a part of me...
To make my life mean more to you...
Tell me who I got to be
To make you a part of me...
A co powiecie na to?
http://www.youtube.com/watch?v=GRZoXfbsSvE
Jak dla mnie ta piosenka ma to coś, szczególnie w wersji LIVE
http://www.youtube.com/watch?v=GRZoXfbsSvE
Jak dla mnie ta piosenka ma to coś, szczególnie w wersji LIVE
- AxeL
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 852
- Rejestracja: 10 grudnia 2005, o 22:23
- Lokalizacja: Przemyśl/Warszawa
Faktycznie lepsze od org. ALe dla mnie troche gejowate jest śpiewanie do 1 mikrofonu 'baby come on' przez Jona i Richiego , miałem wrazenie ze sie zaraz pocałują.A co powiecie na to?
http://www.youtube.com/watch?v=GRZoXfbsSvE
Jak dla mnie ta piosenka ma to coś, szczególnie w wersji LIVE
"These days - there ain't a ladder on these streets" - BJ These Days
- JasonJovi13
- It's My Life
- Posty: 188
- Rejestracja: 28 kwietnia 2009, o 10:59
- Lokalizacja: Opoczno
?artujesz? "Bad Medicine" było grane dobrze tylko podczas tras NJ (zajebiście) i KTF (też niezgorzej). Ale ogólnie to później już tylko gorzej. Bez tej energii i bez tego brzmienia gitary przy riffie. A jest tyle kawałków wychodzącyh genialniej w wersji "live"JasonJovi13 pisze:z koncertowych to mi tylko Bad medicine i Lay Your hands On Me podchodzą
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
no jeżeli wziąć pod uwagę kilka ostatnich lat to utwory wykonywane kiedyś zaje*****e teraz stały się nawet żenujące. Choćby np. poczciwe LOAP teraz na żywo beznadziejnie a o Something to believe in nie wspomnę. Always też się zchrzaniło. więc te wszystkie nigdyś o wiele lepsze live teraz wolę w oryginale. Ale cóż nic nie może przecież trwać wiecznie 
Poczeka się na nowy album i wtedy coś na pewno będzie lepsze na żywo...
Poczeka się na nowy album i wtedy coś na pewno będzie lepsze na żywo...
One light burning ...
ZB pisze:?artujesz? "Bad Medicine" było grane dobrze tylko podczas tras NJ (zajebiście) i KTF (też niezgorzej).
Zawsze jest tak, że tylko nowe piosenki brzmią dobrze LIVE. Z czasem są inazcej (w sensie słabiej) śpiewane. Tak było, jest i będzie xDJustysia pisze:Choćby np. poczciwe LOAP teraz na żywo beznadziejnie a o Something to believe in nie wspomnę. Always też się zchrzaniło. więc te wszystkie nigdyś o wiele lepsze live teraz wolę w oryginale.
Mam kilka piosenek, które wręcz wolę słuchac w wersji live, bo koncertowe wykonania są naładowane enerigą, emocjami, których na płycie nie uświadczysz...
Jednym z takim ulubionych wykonów jest, wspomniane wcześniej Always z Wembley '95
Kolejną piosenką, którą słucham praktycznie zawsze w wersji live jest I'll be there for you, tu z Chile z roku '90 (nagranie jest kiepskie, niestety):
http://www.youtube.com/watch?v=g4J3o9GAyrk
Zawsze czekam na te "koncertowe" dodatkowe, improwizacje Jona i jego zachrypnięte wycie
Poza tym tęsknię za Jonem takim, jaki jest tutaj (takie starcze narzekania..
)
Jednym z takim ulubionych wykonów jest, wspomniane wcześniej Always z Wembley '95
Kolejną piosenką, którą słucham praktycznie zawsze w wersji live jest I'll be there for you, tu z Chile z roku '90 (nagranie jest kiepskie, niestety):
http://www.youtube.com/watch?v=g4J3o9GAyrk
Zawsze czekam na te "koncertowe" dodatkowe, improwizacje Jona i jego zachrypnięte wycie