THINFS 2017-2018 Tour

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: madm »

Cały koncert można znaleźć tutaj: .

Ogólnie, jeśli chodzi o całokształt to jak najbardziej na +. Set lista akceptowalna, chłopaki w formie. Końcówka Keep The Faith powalająca jak zawsze. Tico, jesteś niemożliwy. Ty chyba zapomniałeś ile masz lat :D

Co do Jona - przeważnie Jon po dłuższej przerwie potrzebował kilka koncertów żeby złapać rytm, więc myślę że będzie lepiej. Co da się zauważyć, to to że potrafi zaśpiewać zdecydowanie wyżej(chyba 1 raz od 5 lat wszedł przyzwoicie na ostatni refren w Livin'ie). Martwi jego przyspawanie do mikrofonu, brak gitary(Wanted, Whole Lot of Leavin, Sleep) i marakasów w KTF. No i przede wszystkim - totalne odcięcie prądu w 2 połowie koncertu. Jako akcję fanowską w Warszawie proponuję wrzucić na scene kilka snickersów i poweradów po 14-15 utworach, żeby Jasiek nie odleciał jak w Tokyo.

I mówcie co chcecie, ale jeśli chodzi o brzmienie to Phil/Shanks >>>>>>>> Richie/Bobby.
It's my life!
usunięty użytkownik 4858

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

1. This House. Fajny opener (pomijając "seksowne" chórki shanksa i spółki ;D ). Te gimbazowe chórki to kolejny dowód na to, że gitary
można nasladować, ale backing vocal to rzecz święta i nie do zastąpienia nieeestettty)

Oszczędne, ale fajne żywe energetyczne solo - co prawda więcej tu niezdefiniowanego bliżej ognia niż mega SERCA - DUSZY jak u niezastąpionego Ryśka, ale; takiego Teofila chcę w BJ2! Suma summarum: więcej pozytywów, jestem na tak!

2. Raise. Świetny wybór na utwór nr 2 zaraz po dość nudnawym na dłuższą metę Housie... Nie wiem kto narzeał na publiczność, ale przeciez tu widać, że wystarczy przebój nawet z nie najwyższej półki i już nawet zaspana publiczność szaleje. Tak trzymać. Dobry punkt programu, w Wawie to będzie torpeda! From Njudżerzi to Łorsoł !
Świetna praca Fila i nawet statystujący Shanky dał radę, a dziadek Tico mistrz!

3. Bad Name - bardzo źle się tego słucha z takim wokalem, pierwszy poważniejszy zgrzyt.

P.S. Szkoda, że w Tokyo zabrakło Tokyo Roads

4. Whole lot. Czwarta piosenka i tu już zawsze musi być trochę odpoczynku... Fajna tonacja dla współczesnego Jona. Nie jestem wielkim fanem tego przeciętnego utwortu, ale tu zabrzmiało zdecydowanie lepiej od mega przeboju "Bad name"

5. Hej hej, Lost Hajłej, więc...
przerwa... ;) Skip będzie . Lubie teledysk, ale na koncercie to omijam. Wrócę na kolejną piosenkę, czuję, że Jon wypocznie przy smętnej monotonnej autostradzie i będzie kolejna po Raise torpeda! ;) :)

6. Aha Runaway: czyli faktycznie mogła być mega torpeda, ale głos trochę wysiada - szkoda - ale obiektywnie patrząc, póki co wybór kolejności setlisty wydaje się być bardzo dobry. Czuję się mocno zachęcony do wzięcia udziału w polskim koncercie! :) Będą super emocje! :brawo:

7. Roller. Na płycie SKIP, ale w Wawie z chęcią poznam wersję disco-lajw :D :cfaniak: Dawajcie już ten koncert! :D

8. When we were us... Dopiero tu naprawdę zakręciła mi się poządna łezka żalu po stracie Ryśka... Ta piosenka powinna być śpiewana tylko tak jak na HOF... reszta to profanacja... Albo wspominki. Gorzko słodkie. Oj wzruszę się chooolernie na tym w Warszawie...
Paradoksalnie bardzo mocny punkt programu...

9. Bejbi... <3 Co tu dużo mówić, Jon mógłby to zaskrzeczeć jak kruk na odwyku, a i tak będę wzruszony i w 7 niebie ;D
Z minusików - po raz pierwszy kompletnie nie podoba mi się solo Iksa. Ale olać to, ogólnie sumując całosć jest przehusarska :ok:

10. It's your life... ;) Czas na dymka i rzucenie okiem jak bawi się młodzież (20-30 letnia? hehe) ;) Jakiś tam sentyment do tej piosenki jest, ale na koncercie a.d. 2018 mnie nie porywa. Choć to i tak lepszy punkt programu niż to co pewnie zaraz zagrają...

11. Mess. No i wykrakałeś! ;D
Chwila odpoczynku po spaleniu dymka ;) Idealna nuta na taką okoliczność. Można pstryknąć pierwsze fotki
I przygotować się na coś lepszego! Bezwarunkowo czekam! Koniec z bałaganem, czekam na Hey God, Dry County albo I Believe! ;D
Ostatnio zmieniony 26 listopada 2018, o 20:38 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: madm »

Tomker pisze: Nie wiem kto narzeał na publiczność, ale przeciez tu widać, że wystarczy przebój nawet z nie najwyższej półki i już nawet zaspana publiczność szaleje
Ja :D

Piski na wejściu, okrzyk radości po usłyszeniu "ła ła" na początku It's my life albo powtarzanie za Jonem "łoooo jeeee" w Livinie to troche za mało. Nawet klaskać im się nie chciało. Może to też kwestia przypadku i drętwego otoczenia kamerzysty. No i dodajmy do tego, że wszystkie osoby na płycie miały miejsca siedzące. W sumie dobra opcja, podczas kilku Lost Hajłejów można usiąść i odpocząć.
It's my life!
usunięty użytkownik 4858

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

madm pisze:
Tomker pisze: Nie wiem kto narzeał na publiczność, ale przeciez tu widać, że wystarczy przebój nawet z nie najwyższej półki i już nawet zaspana publiczność szaleje
Ja :D

Piski na wejściu, okrzyk radości po usłyszeniu "ła ła" na początku It's my life albo powtarzanie za Jonem "łoooo jeeee" w Livinie to troche za mało. Nawet klaskać im się nie chciało. Może to też kwestia przypadku i drętwego otoczenia kamerzysty. No i dodajmy do tego, że wszystkie osoby na płycie miały miejsca siedzące. W sumie dobra opcja, podczas kilku Lost Hajłejów można usiąść i odpocząć.
hehh, faktycznie opcja siedzonka przy Hajłej kusząca ;D Może rzeczywiście trochę wina operatora, bo wydawało mi się, że przy Raise Jon porwał tłumy. Co do klaskanie to czekam na BWC, tam pewnie będzie falowanie rąk? ;D
P.S. Po pierwszych dość krytycznych recenzjach myślałem, że będzie gorzej, a jak na razie to "tylko" nabrałem ochoty na ten pepszony KONCERT! :D :ok:
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3514
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: prezes1 »

Piękny show! :)
Ale dziwne że nigdzie nie pokazali ostatniego bisa. Na widowni cesarska para a występ uświetniły osobiste cheerleaderki cesarza!

23. Tokyo Road
24. Seat Next To You(Shanks na wokalu, dedykacja dla Jona)
25. Joey(dedykacja dla Shanksa)
26. Knockout
27. BWC(fajerwerki, confetti, szampan etc.)

Obrazek
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: EVENo »

Ja tradycyjnie odpaliłem i przeklikałem do losowego momentu (pierwszej połowy koncertu). Padło na Runaway. Dziwię się, że po wysłuchaniu TAKIEJ pierwszej zwrotki nie zbieracie szczęki z podłogi. Przecież to jest wręcz nie do powtórzenia, absolutnie niemożliwy wykon.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: madm »

No to jedziemy z Osaką.

1. This House

https://www.facebook.com/christianemarr ... 845880603/

HAHAHA, zespół zaczął grać Born To Be My Baby a Jon wyjechał z Who Says. Przez chwile nikt nie wiedział co się dzieje, światła zgasły, zespół przestał grać. Jon zdezorientowany powiedział że jest stary i sie pomylil.
It's my life!
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: kikusia28 »

Gdzie to ogladasz??? Podziel się linkiem :-)bo tamta pani już przestała nagrywać
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: madm »

Przestrzegam, bardzo wyraźnie słychać Jona, który ogólnie dzisiaj nawet jak na siebie, brzmi słabo, póki co.

https://www.facebook.com/daniela.hara.3 ... 337140964/
It's my life!
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: kikusia28 »

Bywało gorzej ;)

Dzięki za linka!

W najważniejszym momencie musiał ten ktoś zakończyć... :-/
Awatar użytkownika
madm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 947
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
Ulubiona płyta: NJ
Lokalizacja: Rzeszów/Kraków

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: madm »

https://www.facebook.com/daniela.hara.3 ... 5457126352

In These Arms
Saturday Night

Są piosenki które nie powinny być już grane. ITA i Saturday są wśród nich. To boli. Przynajmniej wtedy, jak się tego słucha na nagraniu a nie na żywo.
It's my life!
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: kikusia28 »

Wysłuchałam całego koncertu, na słuchawkach(!) spodziewałam się tragedii, a było jak zwykle czyli ok :D
Ja już dawno temu przyzwyczaiłam się do obecnego głosu Jona więc zaskoczenia przy wersjach na żywo nie ma.
Faktycznie trochę za mało się rusza, ale może jak się rozkręci i trafi na fajną publiczność będzie lepiej.
Oby lato w Europie w 2019 było równie upalne jak to, żeby nie musiał zakładać tej koszmarnej kurtki!

madm dzięki za możliwość obejrzenia koncertu :)
usunięty użytkownik 4858

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Okay, w takim razue też trochę ponarzekam...
Tak jak Tokyo zaostrzylo mi apetyt, tak Osaka przytłumila... Nie wiem, może tak dlugo czekałem na ich kolejny wystep po przerwie, ze tokijskie błędy w ogolnym rozrachunku calkowicie mi nie przeszkadzaly? No ale premiera juz miala miejsce, wiec teraz oczekiwania sa duzo wieksze, a wystep w Osace niestety wypadl blado po calosci :/ Cos mi się zdaje, ze trzeba dac sobie spokój z oglądaniem kiepskiej jakości filmikow i trzymac kciuki za formę na "nasze" koncerty. Bedac na stadionie przezyjemy nawet najgorszy występ lepiej niż jakikolwiek nedzny stream.
Do wystepu w Tokyo tesknilem za koncertem BJ i ten wystep dal mi mega pozytywna energię. Teraz przydaloby sie coś wiecej niz tylko pokazanie się "po latach". Nastawiam się więc na ogladanie pojedynczych perełek z tej trasy, a całość setlisty obejrzę dopiero w Polsce lub Niemczech. Powodzenia BJ2! Nadal na was czekam, ale codzienne śledzenie wokalnych meczarni kompletnie nie ma sensu. Szkoda, ze nie grają instrumentalnych koncertow z jakimś mini wkladem Jona w wokal, np jedynie w refrenach ;) No, ale narzekanie tez nie ma sensu, jest jak jest i jak bylo od laaat. Na szczęście muszą, po prostu muszą zdarzyć sie na tej trasie takze sporadyczne perełki i na nie będę czekał :) Keep the Faith bejbe! :cfaniak:
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3514
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: prezes1 »

Ajajaj co za show w Osace! Na widowni znowu cesarz Japonii(tym razem bez małżonki ale za to z konkubiną-gejszą) oraz Noriaki Kasai, Take Takeuchi i Daiki Ito! :) No i oczywiście cheerleaderki!

Drugi bis:
24. Tokyo Road
25. Fast Cars(na wokalu Shanks)
26. Japan the Beautiful(na wokalu Phil, połączenie America the Beautiful i Beautiful Apartment The Drills)
27. Till We Ain't Strangers Anymore(piękny duet akustyczny Jon-John, bardzo romantycznie wyszło)
28. Knockout
29. BWC(wiadome atrakcje dodatkowe)
:D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
usunięty użytkownik 4858

Re: THINFS 2017-2018 Tour

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

O fak, Prezes! a ja myślałem, że w Osace bylo nudno... :D
Na strimie czirliderek nie pokazali :( Za to super wyszła w jakosci 4k scena tradycyjnej nippońskiej walki sumo. Takie rzeczy, czyli Extra encore tylko w Erze... Okazało się, że przez "przypadek" pod sceną bilet dajmondgoldensupermegahiper borderedstreffen vip wykupił niejaki "BB" (nie mylić z BB-8) czyli Boski Bandiera i korzystając z momentu przerwy i zaklopotania przy who says you born to be my baby obnażył swój bebzon i wyzwał na pojedynek swojego obecnego dublera; imć pana Johnoszi Sza Nx A. Nagrodą za zwyciestwo miała być kwitnąca wisń w czekoladzie. Smiechu było co niemiara, aż po minucie chichotów i śmiechtań Jon odzyskał głos i strzelając oczkiem zapędził pseudo sumoków do szatni, a sam w rozsunietym nieco stroju samuraja z sake w dłoni i sushi w ustach wyspiewal fenomenalnie "Forever" Takashiego Sorimachiego w hołdzie przyjaźni i wspolpracy polsko-japonskiej.
Potem sie obudzilem i Jon drugi raz zaspiewał Indyzaarmz i Samdej...
ODPOWIEDZ

Wróć do „This House Is Not For Sale Tour 2017 - 2019”