hehe trudno zatem jestem tylko marną kolekcjonerką piratów grunt, że mam z tego jakąs radośćDamned pisze:Też jestem przyzwyczajony do zakupów przez internet, jednak w przypadku winyli to nie jest najlepszy pomysł. Kolekcjonerzy płyt winylowych i audiofile nigdy nie kupują używanych płyt przez internet. W poszukiwaniu winyli jeździ się po całym świecie. Londyn i Nowy Jork to mekka czarnych płyt.
A czy ja mówie, że chce tak zrobić? To tylko przykład na to, że wiele osób zapewne robi w ten sposób świetny biznes. Ja nie mam najmniejszego zamiaru, a czy to pirat, czy oryginał z pierwszego tłoczenia niczym olej Kujawski? Muzyka pozostaje ta sama, wg mnie oczywiscie, nawet jeśli w gorszej jakości.Damned pisze:Polak potrafi, co?
Pewnie, spróbuj. Może kogoś zrobisz w konia... ale nie zapomnij dodać że to "białe kruki"