Ja już głosowałam, dodam tylko, że nawiązania do A Hard Day's Night w tym klipie za każdym razem doprowadzają mnie do śmiechu
Jeden z moich ulubionych filmów i kolejny ukochany zespół... a tu mam dwa w jednym - Bon Jovi obecnych ciałem i the Beatles obecnych duchem!
11 VI 2008, Southampton
19 VI 2013, Gdańsk
If there is no future, there must be no past...
Czekałam z niecierpliwością na ten moment, kiedy będę mogła w końcu zagłosować na mój ulubiony teledysk. Sleep!. Może później napiszę coś więcej, bo chcę zagłosować teraz, zaraz, już.
Czasami mam takie chore myśli, że oglądanie tego klipu jest tak przyjemne, że mogłabym nań patrzeć przez całe życie.
Tomker pisze:za parę lat będą teksty w stylu - szkoda, że nie w 3D jak inne
Nic straconego, każdy klip BJ można dosyć łatwo przerobić na 3D techniką anaglifową
W przyszłości jeszcze doczekamy się videografii BJ w 3D na Blu-ray... choć nie będę pierwszym który kupi takie cudo
Sleep ma bardzo pozytywny teledysk, ale jednak głosuję na In These Arms
Skoro już o lenonkach mowa, lekko irytuje mnie widok Jona w tychże okularach, co zrobić
I biedny Dave, tak brutalnie został zdzielony przez Jona gitarą w głowę...
Oczywiście, że Sleep In These Arms, fajne, Jon na czworakach i... w zasadzie tyle xD A za Sleep przemawia cała masa zabawnych momentów, odwołań do innych teledysków / filmów / muzyków, cały koncept i realizacja... Uwielbiam ten klip