Work For The Working Man- cover

Post autor: **Adrian** » 23 sierpnia 2009, o 09:03

Przedstawiam wam Cover jeszcze niewydanej piosenki Bon Jovi. Jest to cover utrzymany w klimatach demówek z SWW. Pokazuje jednak, że piosenka ma potencjał być dobrym rockerem. Z tym, że u Bon Jovi będzie na pewno w innej oprawie. Podejrzewam, że bardziej w stylu Springsteena, Nickelback + nowe U2. Dlatego jeśli ktoś nie umie się przestawiać z róznych wersji to niech tego nie slucha bo potem będzie narzekał, ze orginał brzmi inaczej (wy lubicie pisać - "gorzej").

Macie tutaj fajną, surową wersje z riffem z LOPrayer.

http://www.youtube.com/watch?v=h9ttncHU ... re=related

jovi · Post autor: **jovi** » 23 sierpnia 2009, o 09:42

Najgorsze w tym wszystkim jest to że surowa wersja bardzo mi się podoba mimo tego riffu z Livina tak jakoś mogłoby być

bartekbb23 · Post autor: **bartekbb23** » 23 sierpnia 2009, o 10:09

coś pięknego, szkoda, że wtórny riff, znowu opierają się na livinie jak nie w inny sposób to taki hehe, ale to oczywiście cover, ale super mi się podoba, mogłoby tak byś na płycie nie mam nic przeciwko, tylko oczywiście pojawią sie zaraz malkontenci którym nie podoba się riff z livina i oczywiście, że nic nowego bj nie stworzyli

Post autor: **Adrian** » 23 sierpnia 2009, o 10:11

Tylo ja przypominam, ze koles nie ma pojęcia jaki jest riff w orginale. Riff dodał taki bo wersja akustyczna podobna jest do Livina wiec dodał riff podobny do livina. Na wersji orginalnej nie musi być woglóe riffu ;D

BoVi · Post autor: **BoVi** » 23 sierpnia 2009, o 10:21

Mi się podoba i przez to jestem jeszcze bardziej ciekawa jak to wyjdzie w wykonaniu BJ (no na pewno lepiej ;D). nie mogę się doczekać.

Tatar · Post autor: **Tatar** » 23 sierpnia 2009, o 11:20

świetna wersja. oczywiście mam nadzieje, że riff bedzie inny, choc nie da sie ukryć, że do Working Man pasuje. dobrze, jest pewność, że coś dla siebie na The Circle znajde.

rockdk · Post autor: **rockdk** » 23 sierpnia 2009, o 13:55

CUDO

naprawdę świetnie pasuje

riff super sie zgrywa z melodią i tekstem,
musi być inny ale jak będzie jakiś fajny i oryginalny to będzie najlepsza piosenka (dla mnie) od Hey God

o ile czegoś nie spieprzą

studentmibm · Post autor: **studentmibm** » 23 sierpnia 2009, o 14:37

Kurde rewelacja. Oby BJ czegos nie spieprzyli bo jest szansa na naprawde fajna piosenke.

Justysia · Post autor: **Justysia** » 23 sierpnia 2009, o 17:23

naprawdę rewelka

!

Jakby tak to miało wyglądać to będę bardzo szczęśliwa

Post autor: **Dand** » 23 sierpnia 2009, o 17:40

Heh po czymś takim to dopiero będzie rozczarowanie jak usłyszymy wersje BJ.

unavoidable · Post autor: **unavoidable** » 23 sierpnia 2009, o 19:13

dlatego nie słuchać! jak to Adrian napisał. mi weszła akustyczna wersja xD. w tym wykonaniu brakuje mi czegoś... nie wiem, czego. chciałabym, by to brzmiało jakoś tak bardziej rockowo niż to zrobili

- nie wiem, jak to nazwać no.

bartekbb23 · Post autor: **bartekbb23** » 23 sierpnia 2009, o 19:14

unavoidable pisze:dlatego nie słuchać! jak to Adrian napisał. mi weszła akustyczna wersja xD. w tym wykonaniu brakuje mi czegoś... nie wiem, czego. chciałabym, by to brzmiało jakoś tak bardziej rockowo niż to zrobili - nie wiem, jak to nazwać no.

brakuje ci handowskiej produkcji

wersja tutaj jest surowa, podobna do wersji demo livina

unavoidable · Post autor: **unavoidable** » 23 sierpnia 2009, o 19:19

bartekbb23 pisze:
unavoidable pisze:dlatego nie słuchać! jak to Adrian napisał. mi weszła akustyczna wersja xD. w tym wykonaniu brakuje mi czegoś... nie wiem, czego. chciałabym, by to brzmiało jakoś tak bardziej rockowo niż to zrobili - nie wiem, jak to nazwać no.
brakuje ci handowskiej produkcji

no! Bóg zapłać dobry człowieku

. pożyjemy i zobaczymy, co zrobili/zrobią z tym kawałkiem

Post autor: **Dand** » 23 sierpnia 2009, o 19:32

Ta surowość własnie jest świetna i pasuje do piosenki. Jeżeli oni to w jakiś sposób przesłodzą to będzie kicha.

Tatar · Post autor: **Tatar** » 23 sierpnia 2009, o 20:09

Może się powtórze, ale licze na produkcje a'la Bounce. HAND był wyprodukowany jakby to miała być nowa płyta Oasis, a nie Bon Jovi.