Newsy, różności, ploteczki...

[usunięty użytkownik 4858]

w pierwszej chwili chciałem napisać prawie identycznie to co Dand, w drugiej chwili stwierdziłem, że może tylko ja tak to odbieram, ale jak widać nie tylko. No cóż... I jest dobrze i jest niedosyt, naprawdę nie rozumiem dlaczego decydują się na tak płaskie brzmienie.
Mimo to serducho znowu bije mocniej, czekam na całość i drugi utwór

[Smolek]

...a ja właśnie dostałem całość Nagranie z radia, trochę przycina, ale da się ocenić - niezły kawałek! Lepszy niż sporo piosenek z oryginalnej tracklisty THINFS i lepszy, niż całe RSO

Jeżeli możesz, poproszę na PW całość.

[Ricky Skywalker]

Idzie

[Dand]

Podziel sie Ricky pleeeeeease

[Dand]

Powiem tak, troche dyskoteka, sporo The Killers, zwlaszcza to wejście w 2 minucie bardzo mi przypomina jakąś piosenkę Killersów, nie pamiętam jaką.
Jon brzmi fajnie ale nie zaśpiewa tego dobrze na żywo ;p jest za szybko, no chyba,że ma wolniejszą wersję przygotowaną z Shanksem i spółką.
Tak na teraz ocena : muzycznie 2/10, Jon 8/10, czyli średnia 5/10.

[kikusia28]

Lubię disco tak więc jest szansa, że mi się spodoba :-D

[REHABILEJKO]

Brzmi to jak powrót do brzmienia z czasów "What About Now". Strasznie naiwne, strasznie kostropate... Generalnie - straszne No i ta badziewiasta produkcja niczym pamiętny Eiffel 65...

Bon Jovi "wraca do formy". Znów przestaję mnie dziwić fakt, że Sambora dał nogę z takiego cyrku. Aż dziw bierze, że ten sam zespół nagrał niegdyś choćby "Undivided" albo "Hook Me Up"

[Dand]

Brzmi to jak powrót do brzmienia z czasów "What About Now".

Czuje tak samo. Chyba nie w tą stronę to miało iść...
Puściłem to mojej drugiej połówce to jej reakcja była "już to słyszałam, ich wszystkie piosenki ostatnio brzmią tak samo, weź to wyłącz".
Brzmieniem bliskie Beautiful World, zupełnie inne niż poczciwy This House.
Wiem,że porównania do RSO mogą być tutaj niczym jak zapalnik do kłótni ale po tym puściłem sobie I Don't Want To Have To Need You i muzycznie to po prostu inny świat.

[M.J.]

Tu macie cały tekst:

Cóż za niebanalne rymy i unikatowe porównania! Wielowymiarowość tekstu, bogaty zasób słownictwa, oryginalne przesłanie zapadające w pamięć! Gdy dodam do tego jeszcze Wasze komentarze to w ciemno jestem przekonana, że to będzie świetny numer!

[Smolek]

Jest dobrze, bardzo dobrze. Świetny refren. Jest energia. Jon bardzo dobrze wokalnie. Poziom albumu THINFS utrzymany, piosenka mogła bez problemu się na nim znaleźć. RSO może mieć gitary, ale refrenowo dla mnie "When We Were Us" jest lepsze niż wszystkie piosenki od RSO. Teraz czekam na piosenkę w lepszej jakości, i pierwszy raz live.

[kikusia28]

Jak to powiedział kiedyś M.Jedrych: taki fajny, amerykański kawałek :-)
Mnie takie granie pasuje więc jestem na tak.

[REHABILEJKO]

Tu macie cały tekst:

Cóż za niebanalne rymy i unikatowe porównania! Wielowymiarowość tekstu, bogaty zasób słownictwa, oryginalne przesłanie zapadające w pamięć! Gdy dodam do tego jeszcze Wasze komentarze to w ciemno jestem przekonana, że to będzie świetny numer!

Gdyby można było dawać jakiekolwiek "lajki" to ode mnie dostałabyś na bank

Co do piosenki - przesłuchana, zapomniana i tyle Pastwić nad Jonem się nie zamierzam. Indolencję czy też impotencję twórczą przeżywa przecież nie od dziś Miło byłoby jednak, gdyby ludzie nie zaczynali teraz przeciągania liny "lepsze/gorsze od RSO" bo to bez sensu. Sympatia do Jona (czy niechęć do Sambory) nie powinna przesłaniać obiektywnej oceny muzyki. Samborze oddajmy "sztukę w tym jego obecnym popie" - Jonowi dajmy czas na poważne kawałki przy okazji poważnego projektu przez co rozumiem następcę "House'a", a nie pioseneczkę dla nikogo

Dobrej nocy

[NEWARRRO]

jaka retro-nowoczesna okładka... mam nadzieję, że nie zechcą tego zaśpiewać jako 3 utworu na HOF.
Tytuł o przeszłości + nowi gitarzyści w centrum przypieczętowani nazwą zespołu i jedynie plecy Ryśka gdzieś daleko na wylocie, hehe, grafik śmiechał jak to robił;)

hmm... ocenię gdy wysłucham w dobrej jakości, bo snippet po kilku przesłuchaniach tylko odstrasza. wokal na plus, ale piosenka jako bonus, który ma zachęcić do kupna kolejnej edycji THINFS wypada bardzo słabo w porównaniu do tego co oferowały poprzednie wersje. Color Me In i Touch of Grey dużo dużo dużo lepsze.
(z 2 str to tylko fragment, więc może całość zabrzmi lepiej no i dojdzie jeszcze Wall of Mexico;) oby lepsze!)

[Ricky Skywalker]

jedynie plecy Ryśka gdzieś daleko na wylocie, hehe, grafik śmiechał jak to robił;)

Richiego masz w prawym górnym rogu, z Jonem

[NEWARRRO]

jedynie plecy Ryśka gdzieś daleko na wylocie, hehe, grafik śmiechał jak to robił;)

Richiego masz w prawym górnym rogu, z Jonem

Czyli mówisz dokładnie o tych samych plecach Richiego, o których napisałem, right? ;P