
TELEDYSK do MAM
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Powiem tak...
teledysk taki sobie - troszkę bez historii- bez treści - przechodzony - przemęczony.
Jon - widąc ze kosmetyczka się wykazała- ząbki też wybielone. Ale co by nie mówić facet się tzryma
a podobno palenie postarza cerę
Panienka - nudna w jego wieku żadna tam znana -
Piosenka - ujdzie jak na ballade - ale chciałbym jaskiś pazur był na tej płycie.
Reasumując piosenka trwa 4 minuty - brak fabuły- i w ogóle jakiś wokal jak z w ciągnięte kasety MC. hmmmmm syntezator głosu czy cóż....
teledysk taki sobie - troszkę bez historii- bez treści - przechodzony - przemęczony.
Jon - widąc ze kosmetyczka się wykazała- ząbki też wybielone. Ale co by nie mówić facet się tzryma
Panienka - nudna w jego wieku żadna tam znana -
Piosenka - ujdzie jak na ballade - ale chciałbym jaskiś pazur był na tej płycie.
Reasumując piosenka trwa 4 minuty - brak fabuły- i w ogóle jakiś wokal jak z w ciągnięte kasety MC. hmmmmm syntezator głosu czy cóż....
"Nie może padać wiecznie..." The Crow
Marekwica pisze:Powiem tak...
teledysk taki sobie - troszkę bez historii- bez treści - przechodzony - przemęczony.
![]()
Reasumując piosenka trwa 4 minuty - brak fabuły- i ....
Jak dla mnie to piękna HISTORIA
Zagraj się takim, jakim nigdy nie byłeś, tak byś mógł zaczać być takim, jakim byś mógł być. Bądź swą własną inspiracją, swym własnym autorem, swym własnym aktorem, swym własnym terapeutą........
Marekwica pisze:Powiem tak...
teledysk taki sobie - troszkę bez historii- bez treści - przechodzony - przemęczony.
Jon - widąc ze kosmetyczka się wykazała- ząbki też wybielone. Ale co by nie mówić facet się tzrymaa podobno palenie postarza cerę
Panienka - nudna w jego wieku żadna tam znana -
Piosenka - ujdzie jak na ballade - ale chciałbym jaskiś pazur był na tej płycie.
Reasumując piosenka trwa 4 minuty - brak fabuły- i w ogóle jakiś wokal jak z w ciągnięte kasety MC. hmmmmm syntezator głosu czy cóż....
Przecież tam jest historia tylko nie pokazana dosłownie ze nie pokazuja faceta który sie zabił i jej płaczacej to nie znaczy ze historia o tym nie jest według mnie pieknie niedosłownie pokazana historia wielkiej gwałtownie skończonej przez los miłości
...To co najpiękniejsze jest dla oczu niewidoczne ...
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Własnie się zastanawiałem jaka jest ta historia, bo to ogónie sprawa otwarta.Przecież tam jest historia tylko nie pokazana dosłownie ze nie pokazuja faceta który sie zabił i jej płaczacej to nie znaczy ze historia o tym nie jest według mnie pieknie niedosłownie pokazana historia wielkiej gwałtownie skończonej przez los miłości
1.Jeśli to duch to może popełnił samobójstwo i jego dusza się błąka gdyż samobójcy nie idą do piekła ani nieba
2.Jon może być wspomnieniem .
Z całej sytuacji pewne jest to iż byli małżeństwem.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
Co do faktu że byli małżeństwem to całkiem możliwe bo ma obrączkę- tzn jon, albo raczej jego duch.
.
A ząbki jak zabki, osobiście w branzy filmowej albo muzycznej-czyli wsród tak zwanych "wielkich gwiazd show businesu" nie widziałam nikogo kto miał by swój naturalny kolor zębów, chyba ż Matka Natura obdarzyła go snieżnobiałym uzębieniem
. A z drugiej strony jak Jasiek wyglądałby z ...powiedzmy żółtymi zębami (miedzy innymi przez fajki)
Straciłby duuużo na urodzie 
A ząbki jak zabki, osobiście w branzy filmowej albo muzycznej-czyli wsród tak zwanych "wielkich gwiazd show businesu" nie widziałam nikogo kto miał by swój naturalny kolor zębów, chyba ż Matka Natura obdarzyła go snieżnobiałym uzębieniem



- jovizna
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2595
- Rejestracja: 20 września 2005, o 17:53
- Lokalizacja: 5 567 km from New Jersey!
Zdecydowanie chodzi tu o wspomnienie.Własnie się zastanawiałem jaka jest ta historia, bo to ogónie sprawa otwarta.
1.Jeśli to duch to może popełnił samobójstwo i jego dusza się błąka gdyż samobójcy nie idą do piekła ani nieba
2.Jon może być wspomnieniem .
To historia małżeństwa, które się rozstało. Powodem były pewnie różnice nie do pogodzenia
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Ta pani nie jest do końca przekonana czego tak naprawdę chce. Wie, że tak dalej nie może żyć, ale też nie potrafi zerwać z tym wszystkim Wspomnienia o nim nie pozwalają jej na to, by znaleźć na tyle sił, aby raz na zawsze z tym skończyć. Ciągle szuka wymówek,by tego nie robić. Większość scen jest w domu, który symbolizuje dawne stare życie. Wyjście do baru to zakończenie tego wszystkiego. Widać jak powoli ona się do tego zabiera. Powoli wkłada buty itd ...wszystko jest w zwolnionym tempie,I see you reaching for your keys
Looking for a reason not to leave
If you go now, I'll understand.
If you stay, Hey I've got a plan.
We're gonna make a memory.
Jeśli zdecyduje się odejść, on postara się to zrozumieć i nie będzie miał do niej pretensji. Jeśli jednak pozostanie i nie będzie chciała by to wszystko odeszło, to on zadba już o to, by było im tak dobrze jak dawniej..cause he s got a plan..You can sing the melody to me
And I can write a couple of lines
On wciąż daje jej szansę, by zacząć wszystko od nowa.
Poza tym odbicie w szybie nie jest odbiciem Jona
Na samym końcu pani postanawia zrobić krok naprzód i nie tkwić w tym do końca życia. BARDZO PEWNIE WYCHODZI Z BARU ( nie jest zamyślona, smutna jak wcześniej) jest zdecydowana czego chce i w tym momencie Jon znika..wspomnienia odchodzą...
Jovizna, wszystko w porządku
Tak szczerze, to pierwszy raz oglądając ten clip nie pomyślałem, ze Jon jest duchem, tylko potraktowałem jego "niewidzialną obecnośc" właśnie jako wspomnienie czy coś takiego. Adrian (jako pierwszy) zaskoczył mnie z taką interpretacją, że Jon jest duchem zmarłego
Tak szczerze, to pierwszy raz oglądając ten clip nie pomyślałem, ze Jon jest duchem, tylko potraktowałem jego "niewidzialną obecnośc" właśnie jako wspomnienie czy coś takiego. Adrian (jako pierwszy) zaskoczył mnie z taką interpretacją, że Jon jest duchem zmarłego
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..