Bez Richiego w Europie!

Mona Tozzi · Post autor: **Mona Tozzi** » 13 lipca 2013, o 21:15

Richie jest w Londynie na dzisiejszym koncercie Stonesów w Hyde Parku

Post autor: **Thalion** » 13 lipca 2013, o 21:16

Informacja o tym koncercie w Detroit jest na stronie bonjovi.com i kilka dodatkowych informacji można znaleźć w sieci. Koncert jest bez Richiego, za to wygląda na to, że będą tam jacyś goście specjalni.

Piszą o tym choćby tu: http://womc.cbslocal.com/2013/06/11/bon ... a-on-edge/

Bon Jovi (apparently without Richie Sambora) performs at Ford Field in Detroit July 18th along with special guest, The J. Geils Band. It’s the “Because We Can tour”.

Chyba po prostu brakuje tego koncertu w spisie na bonjovi.pl

KondZik · Post autor: **KondZik** » 13 lipca 2013, o 23:22

http://www.youtube.com/watch?v=h1aFrQnmbPk
http://www.youtube.com/watch?v=95D9dmor2YY
Uwielbiam kiedy Richie śpiewa IML.
A napisze to, czekam na te zbulwersowane zmasowane komentarze na mnie
Jon jest niepotrzebny jak słysze coś takiego

Jak ma jęczeć z czerwoną twarzą i śpiewać przez nos.
Ci panowie sami zrobią to świetnie. O

usunięty użytkownik 4858

KondZik pisze: Uwielbiam kiedy Richie śpiewa IML.

a tu aranżacja a la carte TLFR
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=4y8 ... =endscreen

KondZik · Post autor: **KondZik** » 14 lipca 2013, o 00:11

Tomker pisze:
KondZik pisze: Uwielbiam kiedy Richie śpiewa IML.
a tu aranżacja a la carte TLFR
http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=4y8 ... =endscreen

No właśnie w tamtej jakoś że się nie spotyka to podobało mi się bardziej

usunięty użytkownik 4858

Ja generalnie choć bardzo lubię głos Ryśka (i w obecnym, niepełnym składzie BJ chyba nawet ciut bardziej brakuje mi jego tylnego wokalu niż gitary) wolę wokal Jona (pomijam jego koncertowe męki czy nosówki), natomiast ładnych parę razy spotkałem się w rozmowach z ludźmi nie pasjonującymi się BJ, że wokal Sambory jest dla nich dużo ciekawszy. Nie oceniam tego tylko podaję, ciekawe czy ktoś z Was też miał takie spostrzeżenia...?

KondZik · Post autor: **KondZik** » 14 lipca 2013, o 00:41

[ Dodano: 2013-07-14, 02:42 ]

Tomker pisze:Ja generalnie choć bardzo lubię głos Ryśka (i w obecnym, niepełnym składzie BJ chyba nawet ciut bardziej brakuje mi jego tylnego wokalu niż gitary) wolę wokal Jona (pomijam jego koncertowe męki czy nosówki), natomiast ładnych parę razy spotkałem się w rozmowach z ludźmi nie pasjonującymi się BJ, że wokal Sambory jest dla nich dużo ciekawszy. Nie oceniam tego tylko podaję, ciekawe czy ktoś z Was też miał takie spostrzeżenia...?

Ma zupełnie inną barwe, bardziej rockowa, bluesową Jon ma mimo wszystko bardziej balladową, popową, delikatniejszą barwe. Ale wiadomo że wokalistą jest bez porównania lepszym. Szkoda, że zamiast zrobić sobie przerwe i pracować nad wokalem z trenerem to męczy się na koncertach.

ps. mój tata np ciągle twierdzi, że I'll be there lepiej brzmi kiedy sam Richie śpiewa, tak mniej delikatnie, tak z serduchem.

usunięty użytkownik 4858

hmm... myślę, że oprócz głosu może też ta naturalna zdolność przejścia Ryśka z rockowego wokalu do bluesowego i na odwrót jest tym czym przyciąga słuchaczy niezwiązanych z BJ

A tak na marginesie - przykład na najbardziej bluesowy wokal Jona?

Miracle-BJ · Post autor: **Miracle-BJ** » 14 lipca 2013, o 06:11

Mona Tozzi pisze:Richie jest w Londynie na dzisiejszym koncercie Stonesów w Hyde Parku

Richie na koncercie

KondZik · Post autor: **KondZik** » 14 lipca 2013, o 09:21

I jeszcze troche gołej klaty

Post autor: **Frankie** » 14 lipca 2013, o 09:57

Thalion pisze:Informacja o tym koncercie w Detroit jest na stronie bonjovi.com i kilka dodatkowych informacji można znaleźć w sieci. Koncert jest bez Richiego, za to wygląda na to, że będą tam jacyś goście specjalni.

W Tourze na bonjovi.pl wkradła się pomyłka. Oczywiście jest to koncert w ramach BWC Tour a nie Every Road Tour. Na pewno zostanie to poprawione. Sorry za wprowadzanie w błąd.

Post autor: **prezes1** » 14 lipca 2013, o 10:06

Nie wiem czy było czy nie ale nowy wywiad z Jonem, o Richiem na samym końcu w sposób już bardziej optymistyczny:

http://www.freep.com/article/20130714/COL18/307140087

Post autor: **Agata BJ** » 14 lipca 2013, o 10:17

prezes1 pisze:Nie wiem czy było czy nie ale nowy wywiad z Jonem, o Richiem na samym końcu w sposób już bardziej optymistyczny:

http://www.freep.com/article/20130714/COL18/307140087

Faktycznie, jakoś nieźle to brzmi. Nawet miło mi się czytało.
Przytoczę:

Q: I’m trying to think of a clever segue into this question. If you’d said you do want to be the 70-year-old Jagger, I’d have said, “Well, do you expect Richie (Sambora) will be back by that point?”

(Laughs) Ba-dum-dum.

Q: I’ll just leave it at that and you answer it the way you want.

A: I love the man to death. He’s always going to be the guitar player in the band. He’s not been fired. There’s been no fight. There’s been none of that initial TMZ story about money or anything. He’s going through, all I can tell you, is personal issues. And as soon as he works them out, he’s got a seat on the plane next to me. …

I w to wierzę właśnie. A nie w żadne historie wymyślane przez co raz to nowe portale plotkarskie..

Anulla · Post autor: **Anulla** » 14 lipca 2013, o 10:19

To brzmi bardziej szczerze niż Richiego "I love my fans, I love the band".

Post autor: **Frankie** » 14 lipca 2013, o 10:25

Q: I’m trying to think of a clever segue into this question. If you’d said you do want to be the 70-year-old Jagger, I’d have said, “Well, do you expect Richie (Sambora) will be back by that point?”

JBJ: (Laughs) Ba-dum-dum.

Ten fragment wywiadu z JBJ poprawił mi humor w ten ponury dzień