Annual Billboard Touring Awards
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
proponuję nie glosować. jeszcze jonny sie przekona że bez richiego trase roku...
w ogóle, chyba nawet nawiększy fan zespołu co ma odrobine zdrowego rozsądku, nie zaglosuje na BJ
w ogóle, chyba nawet nawiększy fan zespołu co ma odrobine zdrowego rozsądku, nie zaglosuje na BJ
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
A ja jestem największą fanką zespołu, mam sporo rozsądku i zagłosowałam. Dziękuję.teken020 pisze:proponuję nie glosować. jeszcze jonny sie przekona że bez richiego trase roku...
w ogóle, chyba nawet nawiększy fan zespołu co ma odrobine zdrowego rozsądku, nie zaglosuje na BJ
Takie oceny to na bok należy odłożyć raczej
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Z jednej strony wolałabym, zeby BJ wygrali no bo patrząc na towarzystwo jakie ich otacza na tej liście cóż.. Ale z drugiej strony, faktycznie moze przydało by się w końcu, aby nimi ''potrząsnąć'' i pokazac, że nie podoba nam się to co się dzieje.. To już nawet nie sam brak Rycha.... ale cała trasa to jakaś porażka, jak oni chcą sie tak dalej bawić to zdecydowanie jestem przeciw. A tak to zajmą pierwsze miejsce i utwierdzą się w tym, że co by nie zrobili i jak by nie zrobili to my bijemy brawo, cięzka sprawa.
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Dzięki za link CollieCollie pisze:TUTAJ: http://eventful.com/competitions/billboard2013Damned pisze:Gdzie jest lista nominowanych? Bo coś mi się nie chce wierzyć że BJ rywalizują tam z jakimiś gwiazdkami pop...
Czyli konkurencja tak jak myślałem jest nie byle jaka. Myślę że na nagrodę zasługują Stonesi.
Nie miałem co prawda okazji zobaczyć ich na żywo podczas obecnej trasy, ale widziałem ich koncert w TV i mnie przekonał do takich, a nie innych wniosków.
Dave Matthews Band też grają niezwykłe koncerty...
Jeżeli będzie plebiscyt na koncert roku w Polsce, bez wahania i z czystym sumieniem zagłosuję na BJ, ale takie zaszczyty jak trasa roku, album roku, piosenka roku 2013 im się nie należą w żadnym wypadku.
- DirtySecret
- It's My Life
- Posty: 122
- Rejestracja: 17 lipca 2013, o 00:42
- Lokalizacja: KRK
Głosuję za "potrząśnięciem" aczkolwiek jakoś sceptycznie zapatruję się na to aby akurat przegrana w takim plebiscycie miała kimkolwiek jakoś znacząco potrząsnąć...monjovi pisze:Z jednej strony wolałabym, zeby BJ wygrali no bo patrząc na towarzystwo jakie ich otacza na tej liście cóż.. Ale z drugiej strony, faktycznie moze przydało by się w końcu, aby nimi ''potrząsnąć'' i pokazac, że nie podoba nam się to co się dzieje.. To już nawet nie sam brak Rycha.... ale cała trasa to jakaś porażka, jak oni chcą sie tak dalej bawić to zdecydowanie jestem przeciw. A tak to zajmą pierwsze miejsce i utwierdzą się w tym, że co by nie zrobili i jak by nie zrobili to my bijemy brawo, cięzka sprawa.
ja już nic nie rozumiem!!rozumiem ze plyta się komus nie podoba,brak richiego tez oczywiście ale trasa jest bardzo dobra>Jon z chłopakami stara się na maksa żeby ludzie przezyli to co my w gdansku(niezapomniany dzień do końca zycia). wszytsko im zarzucajcie ale nie koncerty bo nadal sa na nich na szczycie.pozdrawiam
kowal
-
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 1310
- Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Sosnowiec
he he dobre! Oceniać trasę po tym co się widzi w TV. Powiem Ci, że w telewizji nawet One Direction prezentują się dobrze.Damned pisze: Nie miałem co prawda okazji zobaczyć ich na żywo podczas obecnej trasy, ale widziałem ich koncert w TV i mnie przekonał do takich, a nie innych wniosków
Oczywiście nie twierdzę, że RS są źli. Ba! Uważam nawet, że live prezentują się rewelacyjnie, ale nie sądzisz, że powinieneś najpierw pójść na ich koncert? Dopiero wtedy można porównywać i oceniać.
Chociaż jak jesteś fanem danego zespołu myślę, że odpowiedź powinna być jedna.
Skoro tutaj wchodzisz, powinieneś bez zastanowienia zagłosować na BJ, a nie wymieniać 15 podpunktów, co w trasie poszło nie tak.
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Nie znam i nie oceniam po wyglądziekikusia28 pisze:he he dobre! Oceniać trasę po tym co się widzi w TV. Powiem Ci, że w telewizji nawet One Direction prezentują się dobrze.Damned pisze: Nie miałem co prawda okazji zobaczyć ich na żywo podczas obecnej trasy, ale widziałem ich koncert w TV i mnie przekonał do takich, a nie innych wniosków
Oczywiście, dlatego zaznaczyłem z góry, że nie widziałem ich live, choć dotychczas nie zdarzyło mi się, aby na żywo ktoś wypadł gorzej niż w TV, a na "kilku" koncertach w życiu byłem Poza tym swój wybór opieram nie tylko na jednym fragmencie trasy, tylko na ogólnych bardzo dobrych opiniach z całego świata. Również od Jona, który był zachwycony w grudniu 2012 po koncercie Stonesówkikusia28 pisze:nie sądzisz, że powinieneś najpierw pójść na ich koncert? Dopiero wtedy można porównywać i oceniać.
Głosuję na BJ zgodnie ze swoim sumieniem. Każdy może robić co mu się podoba, podpierając to argumentami lub głosować ot tak z automatu. Najwidoczniej co innego rozumiemy przez słowo fan Jak widzisz potrafię krytycznie ocenić poczynania zespołu lub jego członków. Zachwyt nad wszystkim co BJ, to dla mnie od dawna już nie ten etap "fanowania"kikusia28 pisze:jak jesteś fanem danego zespołu myślę, że odpowiedź powinna być jedna.
Skoro tutaj wchodzisz, powinieneś bez zastanowienia zagłosować na BJ, a nie wymieniać 15 podpunktów, co w trasie poszło nie tak.
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
kikusia28 pisze:A kto tu mówi o wyglądzie?!
kikusia28 pisze:(...)prezentują się rewelacyjnie(...)
Świat jest piękny i bez Ryszarda, a trasa z nim czy bez niego i tak byłaby najgorsza w historii... więc za co tu przyznawać nagrody? Na otarcie łez czy żeby napluć w twarz tym co czekali pod stadionem i się nie doczekali?kikusia28 pisze:"Głosuję na BJ zgodnie ze swoim sumieniem" , "Najwidoczniej co innego rozumiemy przez słowo fan" - nie lepiej byłoby napisać wprost, że gdyby był Ryszard wszystko byłoby idealne i świat byłby piękniejszy?
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3524
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Dla mnie absencja Richiego jest kluczowa bo wszystko potoczyłoby się inaczej i mogłaby to być najlepsza trasa w historii + świetne celebrowanie 30 lecia. A tak jest co jest...Kilka koncertów na świetnym poziomie(Polska, Włochy, Hiszpania) i koniec...
Ktoś chce głosować to głosuje, ktoś nie chce to nie. Proste jak drut...
Byłem na Stonesach i na pewno nie poszedłbym na nich bez Keitha bo po pierwsze ceny biletów są kosmiczne a po drugie, hehe, Stonesi bez Richardsa? To może też AC/DC bez Angusa? Albo KISS bez Stanleya?
Myślałem że to zestawienie tras zespołów rockowych a tu się okazuje że Bieber i inne matołki biorą udział więc można nie głosować bo i tak BJ nie mają szans(abstrahując już od tego czy im się w ogóle należy...)
Ktoś chce głosować to głosuje, ktoś nie chce to nie. Proste jak drut...
Byłem na Stonesach i na pewno nie poszedłbym na nich bez Keitha bo po pierwsze ceny biletów są kosmiczne a po drugie, hehe, Stonesi bez Richardsa? To może też AC/DC bez Angusa? Albo KISS bez Stanleya?
Myślałem że to zestawienie tras zespołów rockowych a tu się okazuje że Bieber i inne matołki biorą udział więc można nie głosować bo i tak BJ nie mają szans(abstrahując już od tego czy im się w ogóle należy...)
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
BJ bez Richiego traci bardzo wiele i jeśli ktoś kto słucha tego zespołu ileś lat tego nie słyszy, nie czuje to jestem zaskoczony.
Głosować można, sam zagłosowałem bo to mój zespoł mimo że są tam inni którzy sobie na to w tym roku zasłużyli bardziej i nie chodzi tylko o absencje RS, Damned świetnie to przedstawił.
Jak ktoś chce być z własnym sumieniem w zgodzie to nie zagłosuje bo to nie jest najlepsza trasa.
Tyle, ani jedna decyzja ani druga nie przekreśla z roli fana.
Ale odważe się o stwierdzenie, że kto nie rozumie wkładu Sambory, Dave czy Tico to jest fanem JBJ a nie BJ. Każdy kto troche zna ten zespół wie że Jon jest tutaj najbardziej rozpoznawalny itd ale za nim stoi grupa świetnych muzyków bez których by tego nie osiągnął.
Richie dusza tego zespołu, Dave który dla mnie jest chyba najlepszym klawiszowcem rockowym, Tico z jego wyczuciem.
I ok jak ktoś chce może mieć gdzieś Sambore i wieszać na nim psy, może nawet nie chcieć żeby wrócił ale niestety bez niego ten zespół nie byłby tak wysoko przez 30 lat i bez niego to już nie to samo co dokładnie wie sam Jon. Może w studiu się nie udzielać bo WAN to bardziej solo Jona ale koncertowo ten zespół traci tak wiele... Dobrze że wyeksponowano bardziej klawisze bo Dave jest wart uwagi, większej niż Phil, który mimo talentu nigdy nie będzie na poziomie nawet 54-letniego Richiego (nie mówiąc o tym u szczytu formy).
Podsumowując nie wiem jak można zaprzeczać bycia fanem samego Jona skoro nie widzi się ile znaczy Sambora dla tego zespołu. To wręcz śmieszne.
Głosować można, sam zagłosowałem bo to mój zespoł mimo że są tam inni którzy sobie na to w tym roku zasłużyli bardziej i nie chodzi tylko o absencje RS, Damned świetnie to przedstawił.
Jak ktoś chce być z własnym sumieniem w zgodzie to nie zagłosuje bo to nie jest najlepsza trasa.
Tyle, ani jedna decyzja ani druga nie przekreśla z roli fana.
Ale odważe się o stwierdzenie, że kto nie rozumie wkładu Sambory, Dave czy Tico to jest fanem JBJ a nie BJ. Każdy kto troche zna ten zespół wie że Jon jest tutaj najbardziej rozpoznawalny itd ale za nim stoi grupa świetnych muzyków bez których by tego nie osiągnął.
Richie dusza tego zespołu, Dave który dla mnie jest chyba najlepszym klawiszowcem rockowym, Tico z jego wyczuciem.
I ok jak ktoś chce może mieć gdzieś Sambore i wieszać na nim psy, może nawet nie chcieć żeby wrócił ale niestety bez niego ten zespół nie byłby tak wysoko przez 30 lat i bez niego to już nie to samo co dokładnie wie sam Jon. Może w studiu się nie udzielać bo WAN to bardziej solo Jona ale koncertowo ten zespół traci tak wiele... Dobrze że wyeksponowano bardziej klawisze bo Dave jest wart uwagi, większej niż Phil, który mimo talentu nigdy nie będzie na poziomie nawet 54-letniego Richiego (nie mówiąc o tym u szczytu formy).
Podsumowując nie wiem jak można zaprzeczać bycia fanem samego Jona skoro nie widzi się ile znaczy Sambora dla tego zespołu. To wręcz śmieszne.
Argument może jakiś ? Czy tylko zwyczajowe "nie masz racji bo nie".kikusia28 pisze:Kondzik, śmieszne to są Twoje wywody i stwierdzenie, że "koncertowo ten zespół traci tak wiele"
W PL było to szczególnie widać
Byłaś wcześniej na koncercie BJ? Nawet już oglądając w dobrej jakości DVD można usłyszeć różnice.
Koncert w Gdańsku był świetny ale nie pod względem gitary a ja jakoś w zespole rockowym lubie brzmienie. Ale to kwestia gustu, jedni wolą muzykę inni zęby
Ale zresztą po co ja to pisze. Dla Ciebie zespół rockowy może nie mieć gitarzysty dla mnie musi mieć. Nie będę dyskutował z Tobą o tym więcej.
I miejcie mnie za kogo tam chcecie ale z takim podejściem proszę nie dziwić się, że Bon Jovi to potem Jon Bon Jovi dla 3/4 społeczeństwa. Skoro sami fani do tego przytakują.
Normalniej na świecie nie mamy o czym rozmawiać skoro nie ma różnicy wg Ciebie
Pozdrawiam
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3524
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Hehe, była, była na kilku koncertach(też ze mną w pamiętnym Berlinie 2000)...
Ale problemem większości kobiet jest to że nie słyszą gitar i nie zwracają na nie uwagi kompletnie(pomijam tutaj kobiety-fanki gitarowe, które mamy też na forum). Zwracają uwagę tylko i wyłącznie na Jona. Taka jest prawda i nie ma co dyskutować.
Koncert w Gdańsku był wyjątkowy i specjalny ale taki koncert zdarza się niestety tylko jeden jedyny raz. I niestety jest to zły przykład w tej dyskusji. Tutaj to można pogadać o koncercie w Szkocji, który był katastrofą frekwencyjną bo Szkoci na koncert bez Richiego po prostu nie poszli. I to są lojalni fani a nie my biedni Polacy dopieszczeni przez Jana po 30 latach...
Ale problemem większości kobiet jest to że nie słyszą gitar i nie zwracają na nie uwagi kompletnie(pomijam tutaj kobiety-fanki gitarowe, które mamy też na forum). Zwracają uwagę tylko i wyłącznie na Jona. Taka jest prawda i nie ma co dyskutować.
Koncert w Gdańsku był wyjątkowy i specjalny ale taki koncert zdarza się niestety tylko jeden jedyny raz. I niestety jest to zły przykład w tej dyskusji. Tutaj to można pogadać o koncercie w Szkocji, który był katastrofą frekwencyjną bo Szkoci na koncert bez Richiego po prostu nie poszli. I to są lojalni fani a nie my biedni Polacy dopieszczeni przez Jana po 30 latach...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"