"Bon Jovi 2020" (nowy album)
Moderator: Mod's Team
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 634
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Wolałbym nową wspólną wersję "Do What You Can", z mistrzem gitary, z Richie Samborą :-) Może w końcu by też porozmawiali razem, hmmm...
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Phil przypomina na swoim instagramie o nowej płycie i ponownie podkreśla,że Beautiful Drug jest świetne, nawet proponuje by od tego zacząć słuchanie płyty.
No narobił mi smaka, jakoś przy rekomendacji od niego czuje,że mi też ten utwór mocno podejdzie.
No narobił mi smaka, jakoś przy rekomendacji od niego czuje,że mi też ten utwór mocno podejdzie.
- JonetteBJ
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
- Ulubiona płyta: These Days
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Beautiful Drug może być o tyle ciekawe, że będzie miało solówkę Phila. A że jakoś nie zapowiada się na to, żeby o innych utworach można było powiedzieć to samo... Cóż, za dwa tygodnie się okaże, czy to faktycznie najmocniejszy punkt tego albumu.
...And I guess I'd rather die than fade away!
- madm
- Have A Nice Day
- Posty: 947
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 14:20
- Ulubiona płyta: NJ
- Lokalizacja: Rzeszów/Kraków
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Może nie w temacie...ale czy ktoś dziś zarywa nockę na koncert BJ podczas iheart?
-----
No dobra, to ja wstałem
Jak narazie:
1. Do what you do
2. Lost Highway
3. Limitless
4. Bad Name
5. Who says
6. It's my life
7. Wanted
8. Prayer
I co musze powiedzieć: O CHOLERA. Jeśli ten koncert jest faktycznie na żywo i nikt nie majstrował przy wokalu tak jak w koncercie Hampton Water, to nasz Jonny popracował potężnie nad wokalem...to jest naprawdę poziom nie tylko słuchalny. To jest naprawdę solidne!! Po raz pierwszy chyba od 10 lat jestem w stanie słuchać koncertu BJ bez ani jednego grymasu.
-----
No dobra, to ja wstałem
Jak narazie:
1. Do what you do
2. Lost Highway
3. Limitless
4. Bad Name
5. Who says
6. It's my life
7. Wanted
8. Prayer
I co musze powiedzieć: O CHOLERA. Jeśli ten koncert jest faktycznie na żywo i nikt nie majstrował przy wokalu tak jak w koncercie Hampton Water, to nasz Jonny popracował potężnie nad wokalem...to jest naprawdę poziom nie tylko słuchalny. To jest naprawdę solidne!! Po raz pierwszy chyba od 10 lat jestem w stanie słuchać koncertu BJ bez ani jednego grymasu.
It's my life!
- JonetteBJ
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
- Ulubiona płyta: These Days
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Coś majstrowane było na pewno, nie chce mi się wierzyć, że mogliby sobie odpuścić. W sumie nawet nie wykluczałabym tego, że cały koncert był pre-recorded, ale...
Tak czy inaczej u podstaw mamy chyba najpewniejszy i najlepiej kontrolowany głos Jona od lat! I ta dykcja. Naprawdę Jon dał radę nie zjeść połowy tekstów i jednocześnie nie dostać zadyszki?
Naprawdę czuję, że to zmierza w dobrym kierunku, a ta nieplanowana przerwa bardzo mu służy błagam tylko, niech on tego nie zepsuje...
Tak czy inaczej u podstaw mamy chyba najpewniejszy i najlepiej kontrolowany głos Jona od lat! I ta dykcja. Naprawdę Jon dał radę nie zjeść połowy tekstów i jednocześnie nie dostać zadyszki?
Naprawdę czuję, że to zmierza w dobrym kierunku, a ta nieplanowana przerwa bardzo mu służy błagam tylko, niech on tego nie zepsuje...
...And I guess I'd rather die than fade away!
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Shanky jaki cwaniak Tak się ustawił, że naraz i gra i ogląda swoj najlepszy zespół, jednak ma coś z geniusza ;D
Wokalnie na pewno lepiej się tego slucha, bo to profesjonalne nagranie, a nie wersja nagrana telefonem czy słuchana na żywo na stadionie z fatalną akustyką
Duet z Jen wypadł fajnie, chociaż raczej nie będę wracał często do tej piosenki, a na płycie jednak wolałbym wersję Jona solo. No cóż, nie przepadam za tą wokalistką, ale marketingowo (i wizualnie ) to oczywiście strzał w dziesiątkę, brawo Johnny!
Najbardziej spodobalo mi się wykonanie Limitless i Prayera. Chociaż w Limitless mostek mocno psuje mi zabawę... Na szczęście to tylko moment. Reszta całkiem energetyczna. Taki kumpel We don't run.
Bad name znowu wyszedł słabo i może pora zrezygnować z tej pozycji na jakiś czas. Tym bardziej, że lepiej się słucha nowych kawałków napisanych pod obecne możliwości wokalne. Maniera artykułowania każdego wyrazu osobno też lepiej wypada w nowszym repertuarze niż w starych hitach.
Phil czasem słabo wypada w chórkach, za to świetnie wiosłuje i coraz fajniej radzi sobie z talk boxem. Zatrudnienie Everetta też przynosi dobre efekty. Kolo od klawiszy jakoś nie zapadł mi w pamięć. Tico w świetnej formie!
Wokalnie na pewno lepiej się tego slucha, bo to profesjonalne nagranie, a nie wersja nagrana telefonem czy słuchana na żywo na stadionie z fatalną akustyką
Duet z Jen wypadł fajnie, chociaż raczej nie będę wracał często do tej piosenki, a na płycie jednak wolałbym wersję Jona solo. No cóż, nie przepadam za tą wokalistką, ale marketingowo (i wizualnie ) to oczywiście strzał w dziesiątkę, brawo Johnny!
Najbardziej spodobalo mi się wykonanie Limitless i Prayera. Chociaż w Limitless mostek mocno psuje mi zabawę... Na szczęście to tylko moment. Reszta całkiem energetyczna. Taki kumpel We don't run.
Bad name znowu wyszedł słabo i może pora zrezygnować z tej pozycji na jakiś czas. Tym bardziej, że lepiej się słucha nowych kawałków napisanych pod obecne możliwości wokalne. Maniera artykułowania każdego wyrazu osobno też lepiej wypada w nowszym repertuarze niż w starych hitach.
Phil czasem słabo wypada w chórkach, za to świetnie wiosłuje i coraz fajniej radzi sobie z talk boxem. Zatrudnienie Everetta też przynosi dobre efekty. Kolo od klawiszy jakoś nie zapadł mi w pamięć. Tico w świetnej formie!
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 634
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Musicie w końcu przyznać, mimo iż wielu narzeka na Johna Shanksa, to po drugim refrenie który JBJ zaśpiewał w Limitless, gitara jego była dosyć ciekawa, łagodna ale miała to coś :-)
P.S. Greg Mayo na klawiszach tym razem, brak Davida Bryana odczuwalny :-(
P.S. Greg Mayo na klawiszach tym razem, brak Davida Bryana odczuwalny :-(
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1585
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
A czemu Dawidka nie było?
Generalnie jak widzę logo The CW Network to od razu słyszę podstawione reakcje publiczności, też tak macie? xD Nie słyszę za to jakieś kolosalnej poprawy wokalu, to też nie wydaje mi się, żeby coś tu było majstrowane, zespół w odróżnieniu od publiczności na pewno nie jest z playbacku xD Dziwne, że nikt nie wspomniał o stojącym jak słup Jaśku. Nie twierdzę, że to źle, bo nie jestem fanem jego czaderskich tańców, ale po prostu dziwnie się to ogląda
Generalnie jak widzę logo The CW Network to od razu słyszę podstawione reakcje publiczności, też tak macie? xD Nie słyszę za to jakieś kolosalnej poprawy wokalu, to też nie wydaje mi się, żeby coś tu było majstrowane, zespół w odróżnieniu od publiczności na pewno nie jest z playbacku xD Dziwne, że nikt nie wspomniał o stojącym jak słup Jaśku. Nie twierdzę, że to źle, bo nie jestem fanem jego czaderskich tańców, ale po prostu dziwnie się to ogląda
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
- FraterMajor
- Patron www.bonjovi.pl
-
It's My Life
- Posty: 108
- Rejestracja: 3 września 2007, o 20:28
- Ulubiona płyta: Bootlegi pro
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Bo tam nie ma żadnej publiczności. Obejrzałem sobie kilka piosenek i dla mnie tam nie ma nikogo poza kamerzystami, a prostokątne studio z każdej strony jest zabudowane ekranami.Generalnie jak widzę logo The CW Network to od razu słyszę podstawione reakcje publiczności, też tak macie? xD Nie słyszę za to jakieś kolosalnej poprawy wokalu, to też nie wydaje mi się, żeby coś tu było majstrowane, zespół w odróżnieniu od publiczności na pewno nie jest z playbacku xD Dziwne, że nikt nie wspomniał o stojącym jak słup Jaśku. Nie twierdzę, że to źle, bo nie jestem fanem jego czaderskich tańców, ale po prostu dziwnie się to ogląda
A wokal jest niemiłosiernie zmajstrowany przy Livin'. Słychać, że przeszedł przez Autotune i jest ogromna różnica w barwie. Jest to podobny zabieg jak przy materiale z Hall of Fame z 2018 roku (drastyczna różnica między wersją live, a retransmisją z HBO)
2019-07-12 - Warszawa, Polska
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Pojawiły się snippety, są do sciągnięcia na jovitalku. Słuchałem dość chaotycznie, ale brzmi to całkiem całkiem. Na pewno wokal Jona na plus no i jakoś mało elektronicznie to wszystko brzmi, produkcja jest chyba mniej komputorowo-shanksowa.
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Po 3ech przesłuchaniach 1,5 minutowych wersji:
Love Is BD - Jak dla mnie mocno zalatuje latami 90tymi. Chwytliwa, rockowa z dobrym solo. Najbardziej zapada w pamięć z całego albumu.
Blood In The Water - Wow! Miałem ciary przy 1,5 minutowej wersji. To będzie nowy klasyk jak dla mnie. Jon wspominał że utwór przypomina mu takie współczesne Dry County. Tym razem nie poleciał za ostro. Muzycznie pięknie i klimat kapitalny
Let It Rain - ma potencjał. Fajny ten riff w refrenie. Czekam na całość
The Story Of Love - klasyczna melodia używana przez wszystkich. Ciekawa opowieść. Tak sobie wyobrażam przyszłe albumy. Zdecydowanie na plus
Brother In Arms - znowu typowe lata 90te. Tu trochę mniej mi się podoba. Poczekam na całość
Lower The Flag - nie słyszę tutaj refrenu. Chyba nie było w żadnym snippecie. Typowa amerykańska opowieść. Czekam na całość
Zapowiada się zdecydowanie inny album niż poprzednie. Fajnie że muzycznie słychać cały zespół. Dużo opowiadania historii ale też dużo klimatu lat 90tych a może i klasycznego rocka z lat 80 (Dire Straits itp).
Love Is BD - Jak dla mnie mocno zalatuje latami 90tymi. Chwytliwa, rockowa z dobrym solo. Najbardziej zapada w pamięć z całego albumu.
Blood In The Water - Wow! Miałem ciary przy 1,5 minutowej wersji. To będzie nowy klasyk jak dla mnie. Jon wspominał że utwór przypomina mu takie współczesne Dry County. Tym razem nie poleciał za ostro. Muzycznie pięknie i klimat kapitalny
Let It Rain - ma potencjał. Fajny ten riff w refrenie. Czekam na całość
The Story Of Love - klasyczna melodia używana przez wszystkich. Ciekawa opowieść. Tak sobie wyobrażam przyszłe albumy. Zdecydowanie na plus
Brother In Arms - znowu typowe lata 90te. Tu trochę mniej mi się podoba. Poczekam na całość
Lower The Flag - nie słyszę tutaj refrenu. Chyba nie było w żadnym snippecie. Typowa amerykańska opowieść. Czekam na całość
Zapowiada się zdecydowanie inny album niż poprzednie. Fajnie że muzycznie słychać cały zespół. Dużo opowiadania historii ale też dużo klimatu lat 90tych a może i klasycznego rocka z lat 80 (Dire Straits itp).
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
- JonetteBJ
- Keep The Faith
- Posty: 375
- Rejestracja: 2 października 2017, o 12:07
- Ulubiona płyta: These Days
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Moje pierwsze odczucia są bardzo pozytywne. Na pewno brzmi to dużo lepiej niż się spodziewałam i już obudziło mój apetyt na przyszły tydzień. Nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć Blood In The Water i Beautiful Drug (zwłaszcza solówkę) w całości. Poza tym w tej sytuacji jestem jeszcze bardziej ciekawa tych dwóch, które zostały wyrzucone na wersję japońską.
...And I guess I'd rather die than fade away!
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Moim zdaniem... średnio. Wygląda bowiem na to, że większość piosenek to będzie Jonowe przynudzanie w stylu "Old Habits Die Hard", "Fighter", "Not Running Anymore".
Gdzie w tym duch Bon Jovi?
Od Bon Jovi nie oczekuje dylanizmu. Z dwóch dynamicznuejszych kawałków pierwszy zalatuje U2, drugi - Deep Purple.
Gdzie w tym duch Bon Jovi?
Od Bon Jovi nie oczekuje dylanizmu. Z dwóch dynamicznuejszych kawałków pierwszy zalatuje U2, drugi - Deep Purple.
- FraterMajor
- Patron www.bonjovi.pl
-
It's My Life
- Posty: 108
- Rejestracja: 3 września 2007, o 20:28
- Ulubiona płyta: Bootlegi pro
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Moje odczucia po przesłuchaniu snippetów też są pozytywne. Aż dziwię się, że płaskie Limitless zostało singlem, bo widzę lepsze kandydackie piosenki
2019-07-12 - Warszawa, Polska