Oceny - Burning Bridges
Moderator: Mod's Team
Re: Oceny - Burning Bridges
Od dzis mam. Co prawda wersja PL ale w tym przypadku jest mi to obojętne. Nue bede płacił za kartonik bez obwodki "polska cena". Mozna odhaczyc.
Re: Oceny - Burning Bridges
Bizon zachęca do posłuchania Burning Bridges
http://bloghub.pl/wpis.5571.bon-jovi--- ... idges-2015
http://bloghub.pl/wpis.5571.bon-jovi--- ... idges-2015
Re: Oceny - Burning Bridges
Jak ja "lubię" taki bełkot Najgorsze jest jednak to, że straciłem dłuższą chwilę na jego przeczytanieTomker pisze:Bizon zachęca do posłuchania Burning Bridges
http://bloghub.pl/wpis.5571.bon-jovi--- ... idges-2015
Re: Oceny - Burning Bridges
te "recki" jednak pokazują, że ludzie nie słuchający "na co dzień" BJ, oceniają najnowszą płytę bardzo słabo.
Re: Oceny - Burning Bridges
oceniają Bon JoviTomker pisze:te "recki" jednak pokazują, że ludzie (...)
Tomker pisze:(...)bardzo słabo.
Życie
- michael
- Have A Nice Day
- Posty: 625
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
- Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
- Lokalizacja: Głogów/Legnica
Re: Oceny - Burning Bridges
Po wielokrotnym wysłuchaniu trzeba przyznać, że Teardrop to the Sea i Who Would You Die For są bez wątpienia znakomite. Recenzja jest rzetelna(nie odbieram jej negatywnie) i tylko pokazuje jakim rozczarowaniem jest muzycznie JBJ dla ludzi którzy kiedyś kochali jego zespół...Tomker pisze:Bizon zachęca do posłuchania Burning Bridges
http://bloghub.pl/wpis.5571.bon-jovi--- ... idges-2015
Let's get rocked!
Re: Oceny - Burning Bridges
Kwestia nastawienia. Cytując Ciebie; "Po wielokrotnym przesłuchaniu płyty uważam, że jest DOBRA.michael pisze:Po wielokrotnym wysłuchaniu trzeba przyznać, że Teardrop to the Sea i Who Would You Die For są bez wątpienia znakomite. Recenzja jest rzetelna(nie odbieram jej negatywnie) i tylko pokazuje jakim rozczarowaniem jest muzycznie JBJ dla ludzi którzy kiedyś kochali jego zespół...Tomker pisze:Bizon zachęca do posłuchania Burning Bridges
http://bloghub.pl/wpis.5571.bon-jovi--- ... idges-2015
Recenzja jest pobieżna i stronnicza. Sam wstęp mówi czytelnikowi, że piszący ją gówno wie w temacie BJ i powiela jedynie to co gdzieś zasłyszał. Tyle ode mnie
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2015, o 19:07 przez M, łącznie zmieniany 1 raz.
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Oceny - Burning Bridges
Chyba można było się tego spodziewać, ale "Burning Bridges" aspiruje do miana najgorzej sprzedającego się albumu BJ w historii. Taki prezent dla wytwórni na pożegnanie. Na zagranicznych listach co prawda nie wygląda to najgorzej, bo:
#1 Niemcy
#2 Holandia
#3 UK
#3 Australia
#9 Finlandia
#11 Belgia
#25 Szwecja
ale te pozycje są mylące, bo same liczby nie są już tak okazałe, z uwagi na fakt że sprzedaż odbywa się w czasie gdy fonograficznie "nic się nie dzieje" i ludzie nie kupują płyt.
Jak to wygląda u nas?
Do oficjalnego notowania OLISu przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale póki co "Burning Bridges" jest na 38. miejscu wśród bestsellerów w Empiku. W Merlinie zajmuje miejsce 42. Warto by było zapewnić jakiś przyzwoity wynik. Paradoksalnie w tym okresie to nie takie trudne i kilkadziesiąt sztuk może zrobić różnicę, dlatego kto jeszcze nie kupił, to lepiej teraz, niż np. za tydzień
#1 Niemcy
#2 Holandia
#3 UK
#3 Australia
#9 Finlandia
#11 Belgia
#25 Szwecja
ale te pozycje są mylące, bo same liczby nie są już tak okazałe, z uwagi na fakt że sprzedaż odbywa się w czasie gdy fonograficznie "nic się nie dzieje" i ludzie nie kupują płyt.
Jak to wygląda u nas?
Do oficjalnego notowania OLISu przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale póki co "Burning Bridges" jest na 38. miejscu wśród bestsellerów w Empiku. W Merlinie zajmuje miejsce 42. Warto by było zapewnić jakiś przyzwoity wynik. Paradoksalnie w tym okresie to nie takie trudne i kilkadziesiąt sztuk może zrobić różnicę, dlatego kto jeszcze nie kupił, to lepiej teraz, niż np. za tydzień
- Frankie
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 939
- Rejestracja: 16 listopada 2006, o 16:48
- Lokalizacja: Łódź
Re: Oceny - Burning Bridges
Z chęcią bym kupił. Zamówiłem ze dwa miesiące temu. Jednak magicy z łódzkiego Empiku trzeci raz zmienili datę premiery. Tym razem na 1 września. Ręce opadają...Damned pisze:Paradoksalnie w tym okresie to nie takie trudne i kilkadziesiąt sztuk może zrobić różnicę, dlatego kto jeszcze nie kupił, to lepiej teraz, niż np. za tydzień.
Everybody lies...but not about June 19th 2013, PGE Arena Gdansk and July 12th 2019, PGE Narodowy, Warsaw!!!
Re: Oceny - Burning Bridges
Dzisiaj byłem świadkiem jak z księgarni Świat Książki w Poznaniu na dworcu dziewczyna odbierała polską wersję BB. Z ciekawości* oczywiście spytałem co i jak (pozdrawiam Justynę jeśli to czyta! )Frankie pisze:Z chęcią bym kupił. Zamówiłem ze dwa miesiące temu. Jednak magicy z łódzkiego Empiku trzeci raz zmienili datę premiery. Tym razem na 1 września. Ręce opadają...Damned pisze:Paradoksalnie w tym okresie to nie takie trudne i kilkadziesiąt sztuk może zrobić różnicę, dlatego kto jeszcze nie kupił, to lepiej teraz, niż np. za tydzień.
34.90 zł odbiór osobisty bez kosztów przesyłki, do dużych miast przesyłka idzie ok 1 dzień
*ach te fanki BJ;)
Re: Oceny - Burning Bridges
No i juz wiemy co Tomker robi w wolnych chwilachTomker pisze: Dzisiaj byłem świadkiem jak z księgarni Świat Książki w Poznaniu [highlight=#ff4040]na dworcu[/highlight] dziewczyna odbierała polską wersję BB
(...) ach te fanki BJ;)
Re: Oceny - Burning Bridges
przypominam, że meritum sprawy to było 34.90 za polską wersję BB
[offtopic]
logiczne chyba, że nie latam po lotniskach tylko czekam na Homebound Train, nie?
"Seen a lot of girls, but
There's a woman I know
Said don't take no plane
Baby, take a train"
[/offtopic]
[offtopic]
haha...M pisze:No i juz wiemy co Tomker robi w wolnych chwilachTomker pisze: Dzisiaj byłem świadkiem jak z księgarni Świat Książki w Poznaniu [highlight=#ff4040]na dworcu[/highlight] dziewczyna odbierała polską wersję BB
(...) ach te fanki BJ;)
logiczne chyba, że nie latam po lotniskach tylko czekam na Homebound Train, nie?
"Seen a lot of girls, but
There's a woman I know
Said don't take no plane
Baby, take a train"
[/offtopic]
Re: Oceny - Burning Bridges
Ja za swoją wersję PL "dałem" (celowo w nawiasie bo w sumie dostałem w prezencie) 36,99 w Saturnie we Wro. W Empiku nadal nie mają natomiast we wspomnianym Saturnie (Media Markt) innej opcji niż wersja PL nie było. Na półkę jak znalazłTomker pisze:przypominam, że meritum sprawy to było 34.90 za polską wersję BB
P.S. O ironio, albumu nie znajdziecie (przynajmniej ja nie znalazłem) w dziale "Nowości/Premiery". Lepiej szukać na półce z albumami artysty...
Re: Oceny - Burning Bridges
W Empiku w Poz jest wystawiona na półce z nowościami. Ale też tylko polska wersja. 43 zł. Reklamują tez w empikowej gazetce. Więc raczej każdy zauważy, że pojawił się nowy album BJ. (pewnie wkrótce pojawią się kolejne jajcarskie recenzje;D )M pisze:Ja za swoją wersję PL "dałem" (celowo w nawiasie bo w sumie dostałem w prezencie) 36,99 w Saturnie we Wro. W Empiku nadal nie mają natomiast we wspomnianym Saturnie (Media Markt) innej opcji niż wersja PL nie było. Na półkę jak znalazłTomker pisze:przypominam, że meritum sprawy to było 34.90 za polską wersję BB
P.S. O ironio, albumu nie znajdziecie (przynajmniej ja nie znalazłem) w dziale "Nowości/Premiery". Lepiej szukać na półce z albumami artysty...
Re: Oceny - Burning Bridges
Tom, mnie dawno temu przestało obchodzić co gazety czy ludzie piszą na temat wartości albumów Bon Jovi albo ogółem Bon Jovi. Częstokroć piszą je ludzie, którzy wiedzą, że "Slippery..." to klucz plus powielają pierdoły na temat lat 90. To tak jakbym ja miał napisać o np. Def Leppard. Pewnie wszystkie albumy bym zjechał i nazwał kiczem. Recenzje nie były by ani obiektywne ani rzetelne...Tomker pisze:(...)pewnie wkrótce pojawią się kolejne jajcarskie recenzje;D
Zresztą... to wszystko jest rzeczą względną. "Prawdziwi rockerzy" śmiali się z muzyki zespołu w latach 80-tych (choćby wzmianki w biografii GnR), w latach 90-tych też, teraz również... Fani/słuchacze śmieją się z obecnych wydawnictw kultywując - z większym czy mniejszym fanatyzmem - jedynie/z reguły cztery albumy (ogólnie średnie). Być może w latach 90-tych takie "Lost Highway" albo "What About Now" spotkało by się z ogólną aprobatą mediów, słuchaczy (przykład "Achtung Baby", "Automatic For The people", "OK Computer") i dziś byłyby wyznacznikami stylu Bon Jovi... To jedynie kwestia względna.
Wielkie jest "Slippery...", wielki jest "Crush"... "Burning Bridges" jest dobre i... cokolwiek napisze o nim jakiś - wybaczcie zwrot - nied...y masturbant ne sprawi to, że wpłynie jakkolwiek na mój odbiór/ocenę tego materiału. Zresztą, jest tyle jadu i frustracji w sieci, że szkoda gadać. Lepiej włączyć sobie "BB"