Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

[usunięty użytkownik 4858]

Zaczynam mieć deja vu Podobne pochwalne oceny były tuż po premierze melodyjnego, ale nudnego na dłuższą metę WAN! Dopiero z czasem oceny stały się "chłodniejsze"...
Błąd w matrixie?

Za to na plus wypadają bębny, już nie są tak plastikowe:)

[Dand]

Po kolei składając wszystko co można się dowiedzieć z neta to Burning Bridges wygląda na album złożony z odrzutów, demówek i innych nie wydanych utworów. Trudno tu o zakres czasowy, w każdym razie ten nowy singiel to odrzut z The Circle. Szkoda ,że oficialka milczy mimo premiery ale jak widać musimy poczekać na więcej informacji. Jak na razie wygląda na to,że teraz dostaniemy coś w stylu box seta a w 2016 nowa płyta z nowym singlem.

[usunięty użytkownik 4858]

i dobrze, przynajmniej wyjdzie zróżnicowany materiał. Może wreszcie odpicują o niebo lepszą od SundayMorning Monę Lisę

I swoją drogą sprytne zagranie, wydać materiał tworzony jeszcze z Samborą już bez Sambory;)

[Damned]

Nie wykluczam wersji z kompilacją starych utworów, ale wydaje mi się ona bardzo mało prawdopodobna, ponieważ:

1. Zespół rusza wkrótce w trasę. Po co mieliby wydawać jakąś kompilację, skoro mają już nagrany nowy materiał?

2. W refrenie wyraźnie słychać głos Davida. Jest to o tyle podejrzane, że nie kojarzę drugiego utworu Bon Jovi, w którym chórki śpiewałby jedynie sam Dave. Jest to ewidentnie nowa wersja, bez Richiego. Sambora zawsze śpiewał w refrenach, a tutaj go nie ma. Chyba nie zakładacie, że to jedynie dziwny zbieg okoliczności?

3. Czas na wydanie takiej składanki był w zeszłym roku, kiedy zespół obchodził rocznicę 30-lecia od debiutu fonograficznego. Nikt nie wydaje kompilacji ze starociami w przeddzień wydania nowej płyty.

4. Dlaczego promo singlem kompilacji z odrzutami miałby zostać akurat utwór z "The Circle". Czyżby naprawdę nie mieli nic ciekawszego do zaoferowania?

5. To że utwór został napisany na "The Circle" nie oznacza, że nie został po prostu nagrany na nowo. Przecież to samo było z "Diamond Ring", "Last Man Standing", "Temptation" itd. Swoją drogą, mogli w tym przypadku wykorzystać wokal Jona z 2009 roku, sprawiając tym samym mylne wrażenie o niezłej kondycji wokalnej frontmana.


PS. Co Wy wszyscy z tym "pierwszym kawałkiem bez Richiego"?
Pierwszym kawałkiem Bon Jovi bez Richiego było "Runaway", gdzie gitarę nagrał Tim Pierce.
Bon Jovi zaczęło się bez Sambory i być może bez Sambory się skończy.

[usunięty użytkownik 4858]

Pierwszym kawałkiem Bon Jovi bez Richiego było "Runaway", gdzie gitarę nagrał Tim Pierce.
Bon Jovi zaczęło się bez Sambory i być może bez Sambory się skończy.

eee, to był Johnny Electric! ;D

[Adrian]

Damned na naszym fejsie dałem artykuł z "Billboard" wyjaśniający czym jest to specjalne wydawnictwo

Nie wykluczam wersji z kompilacją starych utworów, ale wydaje mi się ona bardzo mało prawdopodobna, ponieważ:

1. Zespół rusza wkrótce w trasę. Po co mieliby wydawać jakąś kompilację, skoro mają już nagrany nowy materiał?

2. W refrenie wyraźnie słychać głos Davida. Jest to o tyle podejrzane, że nie kojarzę drugiego utworu Bon Jovi, w którym chórki śpiewałby jedynie sam Dave. Jest to ewidentnie nowa wersja, bez Richiego. Sambora zawsze śpiewał w refrenach, a tutaj go nie ma. Chyba nie zakładacie, że to jedynie dziwny zbieg okoliczności?

3. Czas na wydanie takiej składanki był w zeszłym roku, kiedy zespół obchodził rocznicę 30-lecia od debiutu fonograficznego. Nikt nie wydaje kompilacji ze starociami w przeddzień wydania nowej płyty.

4. Dlaczego promo singlem kompilacji z odrzutami miałby zostać akurat utwór z "The Circle". Czyżby naprawdę nie mieli nic ciekawszego do zaoferowania?

5. To że utwór został napisany na "The Circle" nie oznacza, że nie został po prostu nagrany na nowo. Przecież to samo było z "Diamond Ring", "Last Man Standing", "Temptation" itd. Swoją drogą, mogli w tym przypadku wykorzystać wokal Jona z 2009 roku, sprawiając tym samym mylne wrażenie o niezłej kondycji wokalnej frontmana.


PS. Co Wy wszyscy z tym "pierwszym kawałkiem bez Richiego"?
Pierwszym kawałkiem Bon Jovi bez Richiego było "Runaway", gdzie gitarę nagrał Tim Pierce.
Bon Jovi zaczęło się bez Sambory i być może bez Sambory się skończy.

1.Aby dotrzymać słowa Nowy manager może chcieć rozpoznać rynek, nowy styl promocji (zaskakująca premiera), jak fani przyjmą album z innymi osobami na gitarze i przyszykować strategię pod nowy studyjny album.
2.Piosenki są "odświeżone" co oznacza, że mogli wyciąć Richiego, a David dośpiewać nowy wokal.
3.Dużo zespołów tak robi. Najpierw wypuszczają np EPke a potem normalny album.
4.Są osoby dla których "Taking Chance On Wind" czy "I'll Sleep When" to super utwory. No cóż o gustach się nei dyskutuje
5.Został przerobiony. Podobno solówka została wycięta (może będzie na albumie). Wśród odświeżonych piosenek brakuje mi "Thorn In My Side" o której Jon wspominał, że nagrał demo (lub napisał tekst) już w 1984 roku.

ps.
Ciekawe co na to Sambora i jego mudżyńska ekipa. Nowy singiel miał wyjść już niebawem (od paru miesięcy to zapowiadają), a tu taki klops ;D

[highlight=#ff4040]Ja jestem mocno podekscytowany i chciałbym aby na albumie było:[/highlight]
Good Ain't Good Enough
Nothing (HAND)
This Ain't Love
State of Our Union (WAN)
Shine (WAN)
Times Like These (WAN)
Beautiful Day
The Ghost of a Good Thing

Aaaa no i 2cd przynajmniej porposzę ;D

[Dand]

Z artykułu z Billboard, który podrzucił Adrian, dotyczące piosenki We Don’t Run :

"...An anthem in the Bon Jovi tradition, the tune features meaty production and a shredding guitar solo by Shanks."

Tak jakby ktoś się jeszcze zastanawiał kto jest gitarzystą i gra solówki

[prezes1]

Poczekam na oficjalne info ale jeśli to ma być album z odrzutami to super!
Piosenka jest ok, nic specjalnego ale podoba mi się(może dlatego że gorzej niż BWC i np. The More Things Change już być nie może... )
Jeśli to będzie premierowy materiał to dziwne żeby promował go odrzut z The Circle.
Przynajmniej coś się ruszyło bo u Rycha to tylko murzyny wchodzą i wychodzą oknami, drzwiami, w kapeluszach i bez, w dresach i bez etc.

[Damned]

Billboardowi można wierzyć. Nieco to zaskakujące, ale mega optymistyczne
Myślę, że cisza ze strony BonJovi.com wynika z tego, że szykują duży news, np. z tracklistą, okładką albumu, a może i przebudową całej oficjalnej witryny. Pewnie na początku nowego tygodnia poznamy szczegóły.

[usunięty użytkownik 4858]

to, że SundayMorning jest tylko kiepskim odrzutem z Cyrkla, a nie singlem promującym nowe piosenki to najlepsza wiadomość dnia!! Nadzieja na dobrą nową płytę powraca
P.S. Tylko ten shanks na wiośle może popsuć nastrój...

[monjovi]

Człowiek tylko znika na ''Friday night (gave me...)'' a potem tyle rzeczy do ogarnięcia ! Czyli reasumując, jest to drugi zapowiadany projekt z okazji 30 lecia zespołu, a studyjny album wyjdzie swoją drogą ? I gdzie jest napisane to, że na albumie znajdą się odświeżone odrzuty z poprzednich albumów? Jakoś nie mogę doczytać.

No nic, to bardzo zaskakujące informacje, fajnie, że wydają album w podzięce dla fanów, ale w takim wypadku mogliby go rozdać za darmo

Tylko ten Shanks pasuje jak pięść do nosa, ale co poradzić.

Saturday Night jako outtake z mojej ''ulubionej'' płyty TC, mogło spokojnie zastąpić jakieś Fast Cars... Generalnie jak dla mnie TC to jeden wielki odrzut więc dużej różnicy nie robi

[M]

Najważniejsza w kwestii podejściadużej do nowego albumu BJ jest świadomość, że dużej płyty nie będzie bo nie ma ku temu przesłanek. Zresztą, z uporem maniaka będę powtarzał, że (dla mnie) ten zespół nagrał tylko 2 wielkie płyty, a w powszechnej opinii jedną (i to dość średnią). Zależy czego chcemy... Płyt głośnych w opinii publicznej (Slippery i Crush) czy czegoś innego. Z jednym i z drugim jest i bedzie problem.

Ja życzyłbym sobie albumu szczerego (takiego jakim miejscami jest "What About Now") oddającego aktualną sytuację, aktualne miejsce Bon Jovi (nie w biznesie ale w kwestii twórczej). Pseudo rockery, które wypuszczali od - subiektywnie - 2005 roku to zdecydowanie nie jest obecne BJ. Ten zespół zawsze bliżej miał do Stonesów niż do Zeppelinów. Po prostu Panowie nie czują ostrego grania. Lubię to szczere BJ ("Mystery Train", "Make A Memory", "Amen", "Fighter", "Room..." czy "Lie To me"). Proste ale szczere, bez nudnego zawodzenia i mydlenia oczu.

Najnowszy singiel ogólnie jest nudny jak flaki z olejem bo nic nowego nie wnosi. To już było w 2009 i momentami (gówniany do bólu "Water Made Me") w 2013.

Jon to obecnie "Not Running Anymore" i w takie klimaty powinien iść bo rocka i tak nie będzie, a czemu nie zaserwować słuchaczom dobrego country albo dobrego popu jak w 1997 czy w 2000? Na takiego Jona i na takie BJ czekam. Luzackie, z jajem i odpowiednim "balansem".

Ja osobiście chciałbym usłyszec dobry singiel. Singiel, który by mnie po prostu znokautował jak w 2000 zrobiło to "It's My Life". Lekki, niezwykle przebojowy i zaczepny. Jednocześnie osadzony w tradycji dobrego radiowego rocka. I to jest bolączka tego zespołu. Od 2000 r. nie potrafią nagrać bezwzględnego killera. Być może wystarczyło by "tylko" troszkę luzu...

[yanni]

Matt na pytanie czy to będzie nowy album czy kompilacja odpowiedział, że to nowy album.
Sam nie wiem jak to można interpretować, czy album z odrzutami z różnych sesji można nazwać nowym albumem?
Mam nadzieje że nie będzie tam znanych dem z b-sidów singli tylko piosenki których nie znamy.

[yanni]

Tekst:
I was living my life like a long lost weekend
Never felt nothing, jumping right into the deep end
I wasn't missing nothing that was ever worth getting
Never hung around enough to regret it

Keep walking through but made it just in time
Remembering my excuses with a ten cent rhyme
Shooting at a deuce that's stacked way up high
I knew right then you were the story of my life

Oh, Saturday night gave me Sunday morning
Open my eyes now it's a new day dawning
Think I might've pushed my luck a time or two
Everything about us is what gets me through
I never thought I'd hear the church bells ringing
I never learned the song this heart was singing
No regrets, I took the step and I'm still falling
Saturday nights gave me Sunday morning, yeah

Travelling down this street that's only going one way
Every day starts feeling like a month of Mondays
Guess you know I still got something left to prove
Know what it takes to get back to you

Saturday night gave me Sunday morning
Open my eyes now it's a new day dawning
Think I might've pushed my luck a time or two
Everything about us is what gets me through
I never thought I'd hear the church bells ringing
I never learned the song this heart was singing
No regrets, I took the step and I'm still falling
Saturday nights gave me Sunday morning, yeah

Remember those nights staring out at the lights
Making time with our feet in the sand
Making up words to our favourite songs
Life's alive with those drinks in our hands
As that boy put his head on her shoulder
She pulled him tight to get a bit closer
And as the world disappeared
You whispered in my ear

Oh, those Saturday nights gave me Sunday morning
Open my eyes now it's a new day dawning
Think I might've pushed my luck a time or two
Everything about us is what gets me through
I never thought I'd hear the church bells ringing
I never learned the song this heart was singing
No regrets, I took the step and I'm still falling
Saturday nights gave me Sunday morning, yeah
Sunday morning

[M]

Cholera, tego refrenu po prostu nie mogę znieść. Trata-tata-ta-tata-ta-ta-tata... Zero chwytliwości i brak powera. No i znowu to "przesłanie"...
Cóż, pięć minus