Oceny - Bon Jovi

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

Dwayne1890
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 23
Rejestracja: 10 lutego 2013, o 13:09
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dwayne1890 »

Niech moim debiutanckim postem będzie zabawa w ocenę tegoż albumu. Przedstawia się to tak:
Runaway-10/10
Roulette-8,5/10
She don't know me-6/10
Shot through the heart-7,5/10
Love Lies- 7/10
Breakout- 8/10
Burning for love- 8,5/10
Come back- 8/10
Get ready- 7/10

Średnia - 7,83

I słów kilka ogółem. Świetna, żywa płyta. Zupelnie inna od późniejszych wydawnictw zespołu. Jednak dzięki unikalności - charakterystyczna. Mogę jej słuchać w każdym nastroju i zawsze słucha się jej świetnie. Najlepszą kompozycją jest "Runaway" - na każdej imprezie idzie hasło "dawać Runawaya" i wszystko jasne. Ponadto bardzo lubię "Roulette" i "Burning For Love". Warto jeszcze wspomnieć o "Shot Through The Heart" gdzie bardzo podobają mi się klawisze. Kojarzą mi się ze "Slippery When Wet". Kapitalny debiut i w tej płycie, obok "Slippery..." najbardziej słychać to, że chłopaki są ze Stanów ;)
Ostatnio zmieniony 10 lutego 2013, o 13:46 przez Dwayne1890, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam na blog filmowy inne niż wszystkie:
http://polfilmempoljajem.blogspot.com/
Awatar użytkownika
harriet
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 969
Rejestracja: 31 grudnia 2012, o 16:12
Lokalizacja: Łódź

Post autor: harriet »

1 ) Runaway 10/10
2 ) Roulette 8/10
3 ) She Don't Know Me 5/10
4 ) Shot Through The Heart 8/10
5 ) Love Lies 8/10
6 ) Breakout 8/10
7 ) Burning For Love 8/10
8 ) Come Back 7/10
9 ) Get Ready 7/10
We wszystkim co warto robić, warto przesadzać.
Awatar użytkownika
wiki525
It's My Life
It's My Life
Posty: 166
Rejestracja: 23 grudnia 2012, o 10:30
Lokalizacja: Za daleko Gdańska:)

Post autor: wiki525 »

Dwayne1890 witamy na forum (widzę, że dołączyłeś dzisiaj:))Jeśli chodzi o płyte jak dla mnie bardzo dobry debiut BJ, niezapomniany teledysk do "Runaway" (mam na myśli cały strój Jona, a w szczególności koszulke, a tak na dobra sprawe to co z tej koszulki zostało), świetna piosenka "Roulette" ogólnie superowy album :))
So I save a prayer
When I need it the most
To the Father,Son
And the Holy Ghost
And sign it from a sinner
With no name
Dwayne1890
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 23
Rejestracja: 10 lutego 2013, o 13:09
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Dwayne1890 »

Witam Wiki525 :) Fakt, dzisiaj. Zdążyłem się już z Wami ogólnie przywitać w odpowiednim zdaje się poście ;)
Zapraszam na blog filmowy inne niż wszystkie:
http://polfilmempoljajem.blogspot.com/
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

Od pierwszych dźwięków wiadomo, że będzie dobrze. Jedno z najlepszych wydawnictw Bon Jovi. Młodzieńczość, niesforność i bezpośredniość nadają albumowi dodatkowego uroku. Dla mnie najlepszym utworem jest "Roulette". Fajnie drillujący mózg. Kwintesencja stylu, obraz epoki. Brakuje mi tej zadziorności u Bon Jovi.
Awatar użytkownika
SaDzi0
I Believe
I Believe
Posty: 75
Rejestracja: 31 stycznia 2010, o 20:02
Lokalizacja: Poznań

Post autor: SaDzi0 »

Zgadzam się z przedmówcą, tęsknię za tymi czasami.
1. Zwycięskie Runaway - 10
2. Świetny poziom, rysiowska gitara, te przeszkadzajki na cleanie, proste, ale niebanalne klawisze w Roulette - 10
3. Dużo mu brakuje, taki wypełniacz dla dziewczynek ale mam sentyment do She don't know me - 7
4. A słyszeliście wersje w wykonaniu Surgin'? http://www.youtube.com/watch?v=hXaEq3JGAhY
Podobieństwa? Same :) Ten sam Jack Ponti co w creditsach na okładce Bon Jovi 1894 :) Shot Trough The Heart - 9 Porównanie obu wersji zostawiam Wam ;)
5. Love Lies bez dyskusji daje 10 - melodia wprawiająca w trans, świetny wokal...
6. Breakout - typowy dla tamtych czasów i na poziomie i, uwaga, znowu Surgin' - http://www.youtube.com/watch?v=gHAO9HkEyOE
porównajcie sobie sami ;) Breakout - 7
7. Burning for love - 8 - po prostu ma to 'coś', podoba mi się.
8. Come Back - 9 za genialne unisono rycha i davida w solo i całokształt :)
10. No i właśnie, tak jakoś... obiektywnie dobry ale nie podoba mi się (mam do tego prawo) więc Get Ready - 7 jako kompromis, bo dużo zyskuje Live :)
Awatar użytkownika
Cleevleen
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 254
Rejestracja: 26 grudnia 2011, o 15:14
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Cleevleen »

1. Runaway - 10/10 - żywa piosenka ze wspaniałymi klawiszami i co najmniej tak samo dobrą solówką. Uwielbiam tekst, uwielbiam teledysk, a głos Jona na samym końcu - niepowtarzalny :D
2. Roulette - 9/10 - świetna gitara na wstęp, wpadający w ucho refren, bardzo dobra solówka
3. She Don't Know Me - 7,5/10 - dla mnie piosenka sprawia wrażenie, jakby była napisana przez Jona nie w wieku osiemnastu, a co najwyżej 16 lat. Ot, taka słodka piosenka i złamanym serduchu zakochanego na zabój chłopaka. To, że czasem mam na podobne słodkości ochotę ją ratuje ;)
4. Shot Through The Heart - 11/10 - najlepsza moim zdaniem piosenka na całym albumie. Trochę ironiczny tekst, wbijająca się w pamięć melodia, której nie potrafię przy słuchaniu nie nucić (a nawet podśpiewywać!). Po prostu kawał genialnej roboty.
5. Love Lies - 7/10 - inna, niż reszta na albumie i nie przekonuje mnie tak mocno, jak one. Tu przede wszystkim minus za refren, który lekko mnie męczy. Poza tym? Coś na pewno, ale nie potrafię sprecyzować, co dokładnie.
6. Breakout - 10/10 - od początku lubiana, pokochana po zobaczeniu na YT wersji live z '84 z Japonii ( http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... bJfBFE4Sek ). Pełna energii, zalety ma te same, co Runaway a przy tym potrafi się od niej różnić.
7. Burning For Love - 10/10 - od początku do końca pełna życia piosenka; kolejny na tym albumie chwytliwy refren (a w szczególności jego ostatnia część od I'm making my move...). Nic dodać, nic ująć.
8. Come Back - 10/10 - kolejny bardzo dobry utwór, nie będę się po raz 5 powtarzać ;)
9. Get Ready - 8/10 - dobry, ale czegoś mu do pozostałych brakuje... I znów nie wiem, czego. Plus, że nie aż tyle, ile w przypadku Love Lies (Get Ready jest chyba o tyle lepszy, że jest szybszy).

Podsumowując: jeden z lepszych według mnie albumów zespołu, bardzo dobrze brzmiący jako całokształt. Definicja brzmienia pierwszej połowy lat '80. JESZCZE dużo klawiszy, które im później, tym niestety stopniowo bardziej "rozmywają" się w tle.
Sam Bora

Post autor: Sam Bora »

Cleevleen pisze: 3. She Don't Know Me - 7,5/10 - dla mnie piosenka sprawia wrażenie, jakby była napisana przez Jona nie w wieku osiemnastu, a co najwyżej 16 lat. Ot, taka słodka piosenka i złamanym serduchu zakochanego na zabój chłopaka. To, że czasem mam na podobne słodkości ochotę ją ratuje ;)
Piosenka nie jest napisana ani przez Jona B. ani przez Ryszarda S., a przez niejakiego Marca Avseca... Stąd też pewnie jej wybitna kiczowatość. Jaki był powód tego, że BJ zagrali coś takiego? Lata 80? Możemy tylko sie domyślać.
Awatar użytkownika
Cleevleen
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 254
Rejestracja: 26 grudnia 2011, o 15:14
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Cleevleen »

Sam Bora pisze:
Cleevleen pisze: 3. She Don't Know Me - 7,5/10 - dla mnie piosenka sprawia wrażenie, jakby była napisana przez Jona nie w wieku osiemnastu, a co najwyżej 16 lat. Ot, taka słodka piosenka i złamanym serduchu zakochanego na zabój chłopaka. To, że czasem mam na podobne słodkości ochotę ją ratuje ;)
Piosenka nie jest napisana ani przez Jona B. ani przez Ryszarda S., a przez niejakiego Marca Avseca... Stąd też pewnie jej wybitna kiczowatość. Jaki był powód tego, że BJ zagrali coś takiego? Lata 80? Możemy tylko sie domyślać.
O, tego akurat nie wiedziałam, dzięki za sprostowanie.
(W dalszym ciągu opinia zostaje ta sama. Kto by tego nie napisał, oni to zagrali.)
Dolkin

Post autor: Dolkin »

Recenzje:
Poniższy tekst nie jest profesjonalną recenzją, a jedynie subiektywną opinią na temat wskazanego krążka.

Obrazek
BON JOVI (Mercury 1984)
***

Śmiało można zaryzykować tezę, że od samego początku swojego istnienia Bon Jovi posiadali wszelkie atuty by spodobać się szerszej publiczności i stać się gwiazdą oraz wszystkie mankamenty ku temu by zwolennicy bardziej frapującego gitarowego grania ich wyszydzali… Radosne, przyjemne dla ucha przygrywanie, ładna buźka lidera i przede wszystkim komercyjne zacięcie. Poza tym hardrockowy szlif i… uśmiech. Nie sposób nie zarzucić tej muzyce naiwności i sporej dawki lukru, lecz z drugiej strony nie można odmówić jej pasji. Debiutancki krążek herosów światowego soft metalu wprawdzie nie definiuje jeszcze stylu grupy ale dość dobrze wytycza drogę jaką w najbliższej przyszłości podąży ten zespół. Jest dość hałaśliwie, zadziornie i melodyjnie. Może nawet – choć nie we wszystkich piosenkach – przebojowo.

Na pierwszy ogień idzie sprawdzony już wówczas pierwszy duży hit zespołu – piosenka będąca w zasadzie bramą do powstania Bon Jovi – „Runaway”. Fajne klawisze, ładnie akcentowane gitarowe zrywy i rosnące napięcie. Buntowniczy tekst. Naprawdę elegancko skrojony utwór, którego z całą pewnością nie powstydziłby się żaden z ówczesnych gigantów rockowej sceny. Richie Sambora objawia się jako zdolny gitarzysta z ciekawym warsztatem wykonawczym. Kolejny utwór „Roulette” również utrzymuje wysoki poziom. Jest wolniej ale jednocześnie ciężej. Stylowa zwrotka, miły dla ucha pomost i chóralny refren. W zasadzie niemalże przepis na późniejsze hity tej grupy. Wszystko w smakowitym, prawie heavymetalowym sosie.

Schody zaczynają się przy trzecim kawałku. „She Don’t Know Me” to chyba najbardziej tandetna ze wszystkich piosenek Bon Jovi. Syntyzatory, ckliwy tekst i typowy kicz lat 80. Częściowym usprawiedliwieniem dla zespołu pozostaje fakt, że nie jest to utwór ich autorstwa – skądinąd jedyny w bogatej twórczości. Śmieszne wydaje się również, iż niektórzy recenzenci opisują tę piosenkę jako „dobrze odwzorowującą” klimat wszystkich ballad tego zespołu.

Album cechują średnie tempa. Nie sposób uświadczyć szybkiego hardrockowego utworu ale… w tym ciężarze gatunkowym nie jest to konieczne. Raczkujące Bon Jovi świetnie – stwierdzenie doskonale byłoby wszak sporym nadużyciem – sprawdza się w rozbujanych „Love Lies” (ciekawe solo Sambory) i „Breakout” czy nieco bardziej zdecydowanych „Burning For Love”, „Get Ready”. Materiał co prawda nie nokautuje słuchacza jednakże należy pamiętać o tym, że wiele bardziej poważanych w prasie zespołów zaczynało zdecydowanie gorzej.

(Jutro recenzja "7800° Fahrenheit ")
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Cleevleen pisze:
Sam Bora pisze:
Cleevleen pisze: 3. She Don't Know Me - 7,5/10 - dla mnie piosenka sprawia wrażenie, jakby była napisana przez Jona nie w wieku osiemnastu, a co najwyżej 16 lat. Ot, taka słodka piosenka i złamanym serduchu zakochanego na zabój chłopaka. To, że czasem mam na podobne słodkości ochotę ją ratuje ;)
Piosenka nie jest napisana ani przez Jona B. ani przez Ryszarda S., a przez niejakiego Marca Avseca... Stąd też pewnie jej wybitna kiczowatość. Jaki był powód tego, że BJ zagrali coś takiego? Lata 80? Możemy tylko sie domyślać.
O, tego akurat nie wiedziałam, dzięki za sprostowanie.
(W dalszym ciągu opinia zostaje ta sama. Kto by tego nie napisał, oni to zagrali.)
BTW w 1982 r She Don't Know Me, autorstwa Marka Avsec'a można było usłyszeć w wykonaniu THE GRASS ROOTS
na płycie:
Obrazek
http://www.youtube.com/watch?v=JL204jQT73c

a w 1983 na płycie (Sonnego Geraci) The Peter Emmett Story
Obrazek
https://www.youtube.com/watch?v=vFo5JyxfTrs

a poniżej wersja z płytki Fair Warning - to dla nich Avsec napisał ten utwór :D :
Obrazek
https://www.youtube.com/watch?v=bG0GTHnsvCM
EVENo

Post autor: EVENo »

1. Runaway 7/10
2. Roulette 7/10
3. She Don't Know Me 5/10
4. Shot Through The Heart 7/10
5. Love Lies 6/10
6. Breakout 5/10
7. Burning For Love 5/10
8. Come Back 3/10
9. Get Ready 3/10

Płyta: 5/10
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Re: Oceny - Bon Jovi

Post autor: Damned »

Premiera "Burning Bridges" już za 11 dni. Z tej okazji postanowiłem zaktualizować wszystkie oceny, tak aby z czystym sumieniem móc je wystawiać nowym piosenkom. Zaczynam od debiutu i tak codziennie, aż do 21. sierpnia.

01. Runaway 9,1
02. Roulette 8,1
03. She Don't Know Me 7,3
04. Shot Through the Heart 8,9
05. Love Lies 8,8
06. Breakout 7,9
07. Burning for Love 6,4
08. Come Back 6,8
09. Get Ready 8,2

PS. Wprowadziłem dokładniejszą skalę (do jednego miejsca po przecinku), aby zredukować do minimum powtarzające się wartości ;)
usunięty użytkownik 4858

Re: Oceny - Bon Jovi

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

ok, dołączam do zabawy :) Tym bardziej, że jeszcze oficjalnie nie oceniałem tej płyty. Oceny będą nie za zasługi, czy z sentymentu: stan na dzisiaj :)

Pierwsze co mi się narzuca po dzisiejszym przesłuchaniu całości to to, że niestety dźwięk (produkcja) pierwszych dwóch albumów nie przeszedł próby czasu tak rewelacyjnie jak dla przykładu NJ, TD czy Bounce.


1. Runaway 10/10
całkowicie nie zrażają mnie mity o kiczowatości tej piosenki. Jeden z lepszych przebojów swoich czasów z półki melodic/hard rock :)

2. Roulette 8/10
Sekcja rytmiczna świetnie "obramowuje" utwór. Bardzo dobra gra Richiego. Zadziorny wokal Jona brzmi doroślej niż np. na Get Ready. Solóweczka ze znakiem jakości "Mr. Sambo"! :) Stylowe (w swojej kategorii ;D ) chórki. Za to zbyt banalne zakończenie utworu. Mimo wszystko brak szaleństwa geniuszu.

3. She Don't Know Me. 7/10
Zdecydowanie najlepsza interpretacja "dzieła" Marka Avseca. Lubię! :) Już ten utwór pokazał, że BJ będą świetnie łączyć popowo-dyskotekowe brzmienia z nutkami mocniejszego rocka.

4. Shot Through the Heart. 10/10
Stopniowanie napięcia, typowe dla BJ wokale, Tico i David tacy jak lubię... Co prawda gitara Richiego nie brzmi tu na 10, ale to zbytnio nie razi. Ta piosenka to dla mnie oprócz Runaway największy hicior debiutu.

5. Love Lies. 5/10.
Po latach mnie nudzi. Pewnie głównie ze względu na zbyt monotonny refren. Plus za (mikro)solówkę i koniec utworu.

6. Breakout. 6-7/10
Już na starcie "narodziny" słynnych bonjovskich chórków :D David, taki jak lubię, ale ten dźwięk jak dla mnie za bardzo się "zestarzał". Z wielka chęcią usłyszałbym reedycję płyty z produkcją Fairbairna lub Ebbina :D Świetne solo Mr. Sambo! Bardzo fajny wokal Jona na początku utworu (w refrenie trochę smęci;) ). Zdecydowanie największym minusem jest dla mnie refren (jako całość, nie tylko wokal)

7. Burning for Love. 6/10

Naprawdę świetna gitara, ale reszta już mnie nie porywa.

8. Come Back. 7-8/10.
Świetne tempo, wokal, chórki, gitara i perkusja. Oprócz tego, że David zszedł na dalszy plan (w solówce też imo trochę "ginie"), jest to dla mnie typowe Bj tamtych lat.

9. Get Ready. 6-7/10
Richie!! Gra Sambory w tej piosence to zdecydowanie 10/10! :) Wokal Jona brzmi jeszcze trochę zbyt młodzieńczo, ale jest nie najgorzej. David świetnie zaznacza swoją obecność i dodaje smaczku. Solówka rewelacyjna. Bardzo fajna sekcja rytmiczna w końcówce. Zbyt banalny refren (imo:) ).


Generalnie: świetny młodzieńczy klimat i energia. Ciekawe, niebanalne stopniowanie utworów. Sambora w wysokiej formie. Bardzo fajne akcenty Davida i Tico. Wokal Jona jeszcze nie najlepszy, ale już potrafiący zgnieść konkurentów ;D Minusy: To jeszcze nie jest "górna półka"; produkcja nie dorównuje najlepszym albumom.

P.S. Po latach widać jak ogromny wkład w debiut zespołu miał Richie Sambora. Oczywistą rzeczą był nieoceniony wkład w tworzenie muzyki; to że potrafił dobrze wiosłować i drugi wokal... ale ten Styl gry Króla Swingu jaki pokazał światu już na pierwszej płycie... Bezcenne!
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2758
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Re: Oceny - Bon Jovi

Post autor: Dand »

Podoba mi się pomysł Damned. Odpalam płytkę "Bon Jovi" i dołączam do zabawy.

01. Runaway 9.4
02. Roulette 8.1
03. She Don't Know Me 9 ( wiem, wysoko.... ale cholera, mam słabość do tego utworu, sam chyba nie rozumiem czemu )
04. Shot Through the Heart 10 - świetny utwór, najlepszy na płycie, nawet podoba mi się współczesne wykonanie live ( to z 2010 roku), szkoda,że tak rzadko (raz?) JBJ próbował ostatnimi laty to zaśpiewać.
05. Love Lies 6.1 - zwrotki fajne ale strasznie męczący refren
06. Breakout 7.8
07. Burning for Love 8.9
08. Come Back 8.8
09. Get Ready 9.1 - uwielbiam ten wstęp a całość trzyma poziom

PS
Fajnie by było na koniec zrobić temat z klasyfikacja wszystkich utworów wedle ocen ale wiem,że to pracochłonne i nie każdemu by się chciało. Ja się jednak chyba skuszę na taka klasyfikacje.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”