"The Circle" - Nowy Album

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

mrok pisze: Ale czy tak naprawdę nie uważasz , że na tym forum wielu ludzi przesada ?
Bon Jovi-nowa płyta wielu osobom się nie podoba w porządku napiszą posta ocenią , ale w momencie kiedy zaczynają już "jezdzić" po innych członkach fotum , ich gustach i całym zespole robi się nie na miejscu , bo jakby nie patrzył jesteś na forum fanclubu zespołu Bon Jovi .
Ekhm... ja napisałem swoja ocenę, nie jeździłem po zespole itd. i to jakoś ci wszyscy biedni poszkodowanii cisi 'fani' wyjechali do mnei z mordą jak moge mieć takie a nie inne zdanie.
(PS. dokładnie - to jest forum fanów, jednak od dłuższego czasu odnosze wrażenie, ze jest to raczej zbieranina Jasiowych-Wchodzących-Mu-Bez-Wazeliny-W-?yć-Ludków-Bez-Własnego-Zdania.)
mrok pisze:Matki też przeważnie kochamy , pogadamy na nie , po wkurzamy się , ale w ostateczności przepraszamy i zapala nam się lampka przecież to mama . Z Bon Jovi powinno być podobnie...
Matka ode mnie nie ściąga kilkuset funtów za zobaczenie jej i przy okazji nie robi z siebie idioty swoim zachowaniem.
mrok pisze:Może wypadałoby mieć do nich trochę szacunku ?
Na szacunek zasługują tylko ci ludzie, którzy również darzą szczunkiem innych.
mrok pisze: Bo mam czas wrażenie , że ludzie , którzy nie słuchają Bon Jovi , a znają mają większy szacunek poprzez wgląd na to co poczynili w latach 80- tych i 90-tych
I masz rację, bo tamte dokonania zasługuja na szacunek. Ale tylko tamte.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
Frankie
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 939
Rejestracja: 16 listopada 2006, o 16:48
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Frankie »

Apeluję już któryś raz z kolei o wzajemny szacunek na forum. Szanujmy się wzajemnie i szanujmy zdanie innych. To jest forum służące wyrażaniu własnego zdania. Po to ono istnieje. Spierajmy się, dyskutujmy, różnijmy się w osądach, ale róbmy to w sposób kulturalny. Nie podoba się komuś płyta - ok, niech napisze co mu leży na sercu. Komuś się podoba nowy album - też ok, niech się z nami podzieli swoją radością z słuchania. Nie może być jednak tak, że jedni najeżdżają na innych (w mniej lub bardziej zakamuflowany sposób) bo ośmielił się wyrazić inne zdanie. To nie te czasy kiedy tylko jedna linia wyrażania poglądów była uznawana za właściwą. Spierajmy się, dyskutujmy, ale też szanujmy odmienne poglądy innych forumowiczów.
Everybody lies...but not about June 19th 2013, PGE Arena Gdansk and July 12th 2019, PGE Narodowy, Warsaw!!!
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

angela pisze: Rattie, czy Ciebie ktoś zmusza do siedzenia na tym forum? Jeśłi tak to daj znać, wpadniemy z odsieczą....
Skoro tak bardzo denerwuje Cie wszytsko, co BJ robi i czego nie robi - może trzeba zmienić miejsce wypowiedzi?
Broń Boże nie twierdze, że forum jest tylko od tych pozytywów, ale strasznie marudzisz.....
Nie zyjemy w Korei Północnej więc pisał, wypowidał i marudził będe gdzie mi się żywnie spodoba.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
TheRock
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 735
Rejestracja: 21 września 2006, o 14:59
Lokalizacja: Belfast

:)

Post autor: TheRock »

mrok pisze:No okay , fajnie , że przeprosiłeś nie ma sprawy
Ale czy tak naprawdę nie uważasz , że na tym forum wielu ludzi przesada ?
moje ostatnie wypowiedzi są ironiczne, tak uważam, że przesada. Jednak wydaje mi się, że my się wzajemnie nakręcamy.
Rattie pisze:Matka ode mnie nie ściąga kilkuset funtów za zobaczenie jej i przy okazji nie robi z siebie idioty swoim zachowaniem.


Matka od Ciebie w ogóle za nic nie weźmie pieniędzy, a Bon Jovi to dla mnie (Ciebie) tylko ulubiony zespół, można go kochać, ale on nie będzie Cię kochał osobiście jedynie w globalny sposób jako całość - fanów. Poza tym, jeżeli by nie zarabiali to by ich zwyczajnie nie było w sensie globalnym. Plumkali by sobie gdzies w grażu w NJersey, nawet byś o nich nie słyszał. Matkę znajdziesz wszędzie nawet w garażu w Stanach.

Idioty swoim zachowaniem? Właśnie na koncertach Bon Jovi pozostało sobą. Na MSG czuć tą magie jak na Wembley. Wybacz Twoje argumenty odnosnie nowych płyt jeszcze jestem w stanie zrozumieć, chociaż mnie nowe płyty się podobają są solidne, momentami b. dobre. (oprócz LH), może bilety owszem są trochę za drogie chociaż nigdy bym nie wydał kilkuset funtów na koncert, bo są i tańsze za 65-100 funtów. No ale z tym głupim zachowaniem to Cię chyba poniosło. Występy Live Bon Jovi od zawsze były rewelacyjne i nawet krytycy , którzy ich nie lubią przyznaja to bez bicia. Zachowanie jest normalne fajne, naturalne i widać, że się nawzajem szanują. Oglądałeś MSG - nie podoba Cię się, to jak Tobie dogodzić ??
Może dla Ciebie po prostu Bon Jovi już nie jest ulubionym zespołem? Jeżeli tak to z Twoimi argumentami żaden forumowicz nie wygra, bo prostu w jakimś tam stopniu ona(on) jest stronniczy(a).

[ Dodano: 2009-11-27, 19:37 ]
słuchajcie (czytajcie) pytanie z innej beczki. Czy u Was na 4:28 Superman Tonight przy głośnym słuchaniu słychać charczenie... To co ktoś już poruszał, ten temat - zły mix płyty, ale to trochę dziwne, bo robił go Marino, a on już od lat mixuje dla Bon Jovi i zawsze było oki.
...and just only rock...
Dorota
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 224
Rejestracja: 10 września 2009, o 08:40
Lokalizacja: Lublin/Kraków

Post autor: Dorota »

mrok pisze:Tak tylko piszę w trosce o nowych fanów
Jako że uważam się za w miarę nową fankę to się ustosunkuję;) Mnie osobiście ani trochę nie przeszkadza jeżeli ktoś pisze, że mu się nie podoba to czy tamto dotyczące BJ. Wręcz przeciwnie- pozwala mi to poznać argumenty jednej i drugiej strony, wybrać, z którymi rzeczami się zgadzam, a z którymi nie, zastanowić się, czy są może sprawy, których nie wzięłam pod uwagę i dopiero wtedy wyrobić sobie własne zdanie. Dla mnie (osoby, która słucha Bon Jovi od stosunkowo niedawna) jest to bardziej wartościowe i ciekawsze, niż gdyby wszyscy myśleli to samo. Poza tym proszę Was, nie można pisać, że jeżeli ktoś ma inne zdanie na dany temat, to żeby zmienił forum czy coś takiego… Może się mylę, ale uważam, że Sobol jest jednym z większych fanów BJ i jeżeli pisze, że mu się The Circle nie podoba, to ma do tego święte prawo. A Rattie też przecież napisał swoją opinię o płycie, ocenił poszczególne piosenki i nie wiem w czym problem. Takie moje zdanie tak w skrócie.

I podpisuję się pod tym, co napisał Frankie.
mrok pisze: Bo mam czas wrażenie , że ludzie , którzy nie słuchają Bon Jovi , a znają mają większy szacunek poprzez wgląd na to co poczynili w latach 80- tych i 90-tych
Jakoś nie lubię mówić, co by było gdyby, ale... Tak sobie myślę, że gdyby nie te właśnie płyty z lat 80' i 90' to też bym pewnie ich tak nie szanowała, a może nawet w ogóle nie słuchała...
TheRock pisze:Może dla Ciebie po prostu Bon Jovi już nie jest ulubionym zespołem?
hehe Z tego, co się zdążyłam zorientować, to nie sądzę, aby BJ kiedykolwiek było ulubionym zespołem Rattiego ;)

PS. Jeżeli byłaby taka możliwość, to prosiłabym o przeniesienie posta w odpowiednie miejsce (na koniec), bo jakoś dziwnie się pojawił tam, gdzie nie trzeba...
yanni
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 408
Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: yanni »

Dzisiaj w Trójce o godz 10:12 puścili Bullet.
Po kawałku prowadzący bardzo pozytywnie wypowiadał się o nowej płycie.
Trójka jest stacją opiniotwórczą i byle czego nie puszczają.
Ja się nie przejmuję tymi głupimi, płytkimi recenzjami i wypowiedziami, że płyta to gniot.
Płyta jest co najmniej DOBRA!!!!!!
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/

22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
Awatar użytkownika
pathfinder
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 144
Rejestracja: 16 września 2005, o 19:36
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pathfinder »

Nie jest dobrze. The Circle debiutuje dopiero na 41 miejscu. http://olis.onyx.pl/listy/index.asp?lang=
Justyna_1084
It's My Life
It's My Life
Posty: 127
Rejestracja: 16 czerwca 2008, o 17:02
Lokalizacja: Maków Mazowiecki

Post autor: Justyna_1084 »

He nic dziwnego że na 41. Płyta mi się podoba chociasz nie jest dość ostra.Ale da się przełknąć zwłaszcza Happy now, Bullet, BrokenPomeslamd, We weren't born..., Thron to my..
Nie mamy się co dziwić skoro u nas wogóle się o nich nie mówi głośno. Wiadomo że media wszystko nakręcają jakby mniej gadali o łysiejącym frontmenie i pantoflarzu awięcej o muzyce to było by lepiej. Zresztą mam czasami wrażenie że o Bon Jovi mówi się jakby już nogi wywineli, w sensię że są LEGEND?. To tak jak by o prehistorii była mowa
Z całym szacunkiem dla chłopaków, ale przeciesz oni nadal istnieją, mają się świetnie i mają wiele do powiedzenia

No tak ale u nas to tylko Feele, Dody i Rubiki.... dlatego nic innego po za tym hłamem nie może się przebić i na rynku muzycznym panuje nijakość
Generalnie nie lubie polskich filmów i polskiej muzyki mam jakiś uraz

Z płyty drażni mnie piosenka fast cars generalnie nie porywa mnie i słuchając ciągle ją omijam
Być może wszystko trzeba przetrawić i przepuścić przez siebie ale tego utworu jakoś narazie nie mogę
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Ok. Myślę, ze czas na krótką, konkretną recenzje nowego dzieła.

Tytuł:
Początkowo byłem na nie. Taki prosty i nietypowy dla zespołu. W zestawieniu z nietypową okładką i rozwiązaniami w piosenkach okazuje się jednak być spójny. Coś nowego, świeżego i innego. Nie zachyca, ale też nie jest denerwujący jak np. tytuł nowego krążka R.Williamsa.

Okładka:
Na okładki zawsze czekam z niecierpliwością. Uważam, że w swojej dyskografii mają kilka naprawdę udanych jak np. KTFaith, Bounce, HAND czy … The Circle. Pierwsze wrażenie po oglądnięciu okładki było jak najbardziej pozytywne. Coś nowego, świeżego, z całym zespołem na pierwszym planie. Klimatem mi przypominało czołówkę „Z archiwum X” albo „Rooswell”. Pomysł zespołu wychodzącego z jasności w ciemny tunel jest bardzo dobrym zabiegiem. Fani mogą się domyślać czy ma to jakikolwiek podtekst (np. powracamy z jasności – Country do ciemności – rocka). Ja to jednak odbieram jako zbliżanie się zespołu do fanów (muzycznie kilka ukłonów w stronę fanów jest) i zabieranie ze sobą tego optymizmu jaki im towarzyszył przy nagrywaniu tej płyty (podążająca jasność za nimi). Po reakcjach fanów widać, że w większości udało im się zaskarbić fanów tych co sceptycznie podchodzili to wydawnictw zespołu po 2000 roku. Bardzo często można przeczytać, że jest to najlepszy album od „These Days”.

Tytuły Utworów:
Poza LTORule uważam, ze są świetne. Świeże, oryginalne i ciekawe. Niekoniecznie oddają to co się po danych piosenkach, ale często piosenki o tych dla mnie słabszych tytułach zaskakiwały pozytywnie. Najlepszym dla mnie jest „Superman Tonight”, „We Weren’t Born To Follow” i „When We Were Beautiful”

Ocena Albumu:
Album oceniam w punktacji 1-6. ?adna z piosenek nie dostaje jakiejś wysokiej oceny tylko za to, że jest piosenką Bon Jovi. Płytę oceniam takimi samymi kategoriami jak oceniam inne płyty czy to świetne (w mojej opinii) nowe Placebo czy słabe U2.

Piosenki:
1.We Weren’t Born To Follow – 5/6
Piosenka z którą wiązałem spore nadzieje. Tytuł mówiłem mi, że może to być piosenka, która porwie młode pokolenie. Będzie takim hymnem danego pokolenia jakim były „Livin’ On A Prayer” czy „It’s My Life”. Dodatkowo tytuł nasuwał mi myśli mrocznej, rockowej piosenki w stylu „Keep The Faith”. Pierwsze wrażenie było bardziej na minus. Spodziewałem się czegoś nowego, a dostałem piosenkę w starym dobrym stylu. Dlatego też do piosenki musiałem się przyzwyczaić i podejść bez uprzedzeń.
Sama piosenka jest przebojowa, rockowa i bardzo dopracowana. Wstęp ściągnięty z piosenki „No One Sleeps When I'm Awake” co sprawia, że piosenka uzyskuje nowoczesne brzmienie. Mamy dużo gitar, których jedyną wadą jest to, ze są za ciche, chociaż na słuchawkach brzmi to dużo lepiej. Refren z racji wykorzystania „born” zajeżdżał w pierwszym odczuciu „Born To Be My Baby”, ale poza tym słowem nie ma żadnych podobieństw. Początkowo denerwujące „Yeah” już dzisiaj nie przeszkadza. Dużym plusem jest dodana solówka. Najbardziej podoba mi się w niej całą ta otoczka wytworzona z okazji zburzenia muru Berlińskiego. Można czuć się dumnie kiedy 2 wielkie autorytety są jednymi z najważniejszych osób podczas tak prestiżowej ceremoni (Jon/Wałęsa). Wybór na singla z racji przeslania ok, ale sama stylistyka piosenki na tyle oklepana przez zespół, ze nie spodziewałem się wielkiego sukcesu.

2.When We Were Beautiful – 4,5 / 6
Dużo osób zarzuca tej piosence, że im się wokal nie podoba i tematyka również. Mi wręcz przeciwnie. Tematyka jest hmm… “sentymentalna”. Wokal natomiast jest świeży I orginalny. Cała piosenka oparta jest świetną muzyką w której przede wszystkim zachwyca perkusja, ale gitary też niczego sobie. Do tego solówka w iście „These Dayowskim” klimacie. Etniczne „Shalalla hey” nadaje piosence trochę innego klimatu niż rozpoczyna się ta piosenka. Minusem tej piosenki jest to, że po solówce piosenka mogłaby być dynamiczniejsza z jakimiś elementami orkiestry i krzyków Jona. Pasowałoby tutaj coś takiego jak zrobili w „Something To Believe In”.

3.Work For The Working Man – 6 / 6
Piosenka istnie w klimacie lat 80tych. Nie tylko ten bas który początkowo przypominał linie basu Livina (teraz już mniej). Piosenka nadawałaby się idealnie na „Slippery When Wet” z tym, że jedynie wokal odstawałby od reszty piosenek (jest tu bardziej dojrzały). Piosenka chwytliwa, z ciekawym tekstem. Moment solówki i zwrotki śpiewanej razem z solówką jest rewelacyjny!! Solówka to istne cudeńko. Sam zabieg rewelacyjny. Potencjalny 3ci singiel.

4.Superman Tonight – 6/6
Snippet zapowiadał średnią balladke w stylu ballad z Box-setu. Pełna wersja pokazuje ja snippety mogą być mylne. Jest to piosenka z jednym z najlepszych refrenów jakie słyszałem. Niektórzy się czepiają tekstu, a mi od samego początku pomysł piosenki z „Supermanem” w roli głównej się spodobał. Pewnie dlatego, ze inny „Superman” w wykonaniu Stereophonics jest świetnym kawałkiem. Nie sądziłem, że ta piosenka może ją przebić, ale jest lepsza. Podoba mi się tekst i to bardzo. Szczególnie 2ga zwrotka, gdzie Jon się pyta co podmiot zrobi z aniołem jak go dostanie. Początkowo nie mogłem się przyzwyczaić do konstrukcji piosenki. 4 refreny i to śpiewane różnie to było dla mnie ciężkie do ogarnięcia. Uważam, że dobry klip, dobre skrócenie (na singiel jest za długa) i piosenka może być hitem.

5.Bullet – 5,5/6
Zaczyna się rewelacyjnie. Talk-box + „Yeeah” + Jon. Zwrotki są bardzo dobre. Spodziewałem się innego refrenu, ale ten nadaje klimatu. Bardzo dobra praca Richiego. Świetne solo I rewelacyjne rozwiązanie z organami po solówce. Motyw Jona w lewej słuchawce a Richiego w prawej robi wrażenie. Jedynym minusem jest to “Yeeeah “ przed refrenem. Ciągle kojarzy mi się to z Backstreet Boys. Kiedy ostatnio Axl wydał piosenkę “Better” chciałem, aby Bon Jovi stworzyli podobną piosenke w którym będzie spiewał w taki “mówiony” sposób. No i mam taką. Jakby to był pierwszy singiel to u mnie spowodowałby ciarki na plecach i o wiele większe zaciekawienie albumem niż WWBTFollow. Włąśnie czegoś takiego spodziewałem się jak usłyszałem tytuł WWBTFollow.,

6.Thorn In My Side – 5/6
Mnie osobiście ta piosenka przypomina piosenki z Bounce’a (te żywsze, lepsze piosenki). Fajna, żywa z świetnym powtarzającym się tytułem. Trochę jednak taka hmm jednolita i przewidywalna.

7.Live Before You Die – 4/6
?adne organy. Piosenka w stylu wolnych utworów z Bounce’a. Nigdy za nimi nie przepadałem, ale wiem, że dla Jona są to ważne utwory dlatego postanowił spróbować nagrać kolejny w tym stylu. Tutaj w odróżnieniu do tamtych ta piosenka rozkręca się i przenosi emocje. Nie jest to już taki usypiacz. Ciekawe zabiegi z organami a szczególnie krzyki Jona sprawiają, że zwykły zapychacz ma w sobie coś wartościowego. Pachnie mi tutaj mocno Beatlesami a konkretnie z albumu „Stg. Peppers…”.

8.Brokenpromiseland – 6/6
Najbardziej oryginalna piosenka na albumie. Od samego początku zaskakuje ciekawymi efektami I chórkami. Potem jednak nie przestaje zaskakiwać, bo gitary brzmią bardzo nietypowo jak na ten zespół. Tzn. może brzmiały podobnie w latach 80tych, ale nie przez ostatnie 19 lat. Ciekawy tekst i chwytliwy refren. Jedna z lepszych solówek jakie Richie kiedykolwiek nagrał, szkoda tylko, ze taka krótka. Podoba mi się, że piosenka porwała takie osoby jak min Student, a po przeglądnięciu swojego czasu statusów na gg okazało się, że takich osób jest dużo.

9.Love’s the Only Rule – 6/6
Po tytule spodziewałem się tragedii. Jedyny tytuł który mi się nie podobał na tej płycie. Totalne zaskoczenie. Wstęp gitarowo organowy – rewelacyjny. Uwielbiam Killersów, ale nie skojarzyło mi się to z nimi. Najlepszy tekst w refrenie na płycie (ogólnie dobry). Piosenka przestrzenna, beztroska. Bardzo emocjonalne wejście w refren po solówce.

10.Fast Cars – 4/6
Pierwsze wrażenie było okropne. Pierwszy refren przyprawiał mnie o mdłości. To wszystko się jednak zmieniło. Piosenka z bardzo dużym wpływem twórczości Snow Patrol. Ciężko było mi polubić utwory tej kapeli i pewnie dlatego ciężko było mi polubić „Fast Cars”. Utwór jednak nie jest taki zły i ma w sobie kilka ciekawych elementów. Podoba mi się, że utwór się rozkręca.

11.Happy Now – 6/6
Piosenka pisana dla mnie ;) Z tekstem mogę się (a przynajmniej jak wyszła mogłem) utożsamiać. Świetny wokal Jona – najwyższa półka. Fajna rockowa piosenka, która idealnie pasowałaby na Bounce’a. Ciekawe lekkie zwolnienie tempa w refrenie. Dla mnie najważniejszym punktem piosenki jest moment kiedy Jon śpiewa „I just wanna live again/ love again) - uwielbiam sposób w jaki to zaśpiewał. Podoba mi się, że momentami wręcz Jon się drze.

12.Learn To Love – 2,5/6
Niektórzy się zachwycają tym utworem, a ja nie widzę w nim nic specjalnego. Typowy jak to duża częśc osób nazywa „zapychacz” i gdyby nie zabieg z „Halle” to uznałbym go za jeden z nielicznych utworów, których nigdy mogli nie napisać. Najsłabszy utwór z całego albumu. Jedynie „Get Ready” było słabszym zakończeniem albumu.


Podsumowanie:
Chociaż noty wysokie od razu przyznam się, że nie jest to dla mnie ich najlepszy album i dopiero na 3cim miejscu z albumów wydanych po 2000 roku (1.HAND/2.Crush)

1.Hand/NJersey / 3.These Days / 4.Crush / 5 .SWW / 6.Circle / 7.KTFaith / 8.LHighway / 9.Bounce / 10.BJ / 11.Fahrenheit

Ogólnie mogę powiedzieć, że płyta jest dobra.. Zaskakuje w niej wiele rozwiązań nietypowych dla tego zespołu. Te rozwiązania sprawiły, że potrzebowałem kilku przesłuchań, aby obyć się z materiałem, bo jak kiedyś napisałem i ktoś inny też piosenki brzmią tak jakby wykonywał je zespół którego nie znam. Wydaje mi się też, że zespół chciał wkraść się powrotem w łaski fanów i dlatego powstały takie piosenki jak Working, BrokenPL, Bullet, WWWB, TORule w których można usłyszeć kilka nawiązań do ich twórczości sprzed 2000 roku. Widzę potencjalne 3 mocne single „STonigt”, „LTORule” i „WFTWMan”. Wsparte dobrym, oryginalnym teledyskiem mogą odnieść sukces.

Dla mnie jest to póki co nr1 w albumach wydanych w tym roku. Tuż za nim plasuje się min Placebo czy Manson, ale Circle ma nad nimi taką przewagę, ze nie jest tak jednolity jak tamte albumy. Z końcową ocena tego roku poczekam jednak do momentu jak przesłucham wszystkie albumy, które mam zamiar przesłuchać. Najlepsza wiadomość jest jednak tak, że za rok dostaniemy kolejne nowe 2-4 piosenki ;)

OCENA OGÓLNA: 5/6
Awatar użytkownika
michael
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 625
Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
Lokalizacja: Głogów/Legnica

Post autor: michael »

Witam wszystkich.
Po ostatniej imprezie z Sobolem u mnie w domu postanowiłem sie zarejetrować żeby sobie z Wami móc rozprawiać o muzyce:)
Let's get rocked!
Justyna_1084
It's My Life
It's My Life
Posty: 127
Rejestracja: 16 czerwca 2008, o 17:02
Lokalizacja: Maków Mazowiecki

Post autor: Justyna_1084 »

Happy Now dla mnie bomba
Cały czas słucham i nie mam dość
Dokładnie wokla Jona jest tu świetny,świeży, agresywny z pazurkiem dobrze Adrian to określiłeś że "Jasiek się drze", dobry żywy utwór, dodaje energi

mimo co fast cars jest dla mnie jakieś mdłe i niemogę ścierpieć tego utworu
sam tytuł fast cars kojarzy mi się z płytą LH, jak słucham to zasypiam dla mnie najgorszy na tej płycie i nie pasuję do całkiem żywej całości
I te szala szala pod koniec zaskoczyło mnie totalnie

jak churek w Work For The Working Man brzmi jak jakieś szczekanie psa
dosyć śmiesznie to wyszło, ale dla mnie pozytywnie całkowicie

a propos czy wy też macie problemy z zalogowaniem się a o innych rzeczach już nie wspomnę DENERWUJE MNIE TO STRASZNIE

I WITAMY NOWEGO FORUMOWICZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ostatnio zmieniony 28 listopada 2009, o 13:00 przez Justyna_1084, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

michael pisze:Witam wszystkich.
Po ostatniej imprezie z Sobolem u mnie w domu postanowiłem sie zarejetrować żeby sobie z Wami móc rozprawiać o muzyce:)
Skoro od Sobola to witam kolejnego alkoholika na forum. Juz jest nas trzech :P
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
Awatar użytkownika
michael
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 625
Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
Lokalizacja: Głogów/Legnica

Post autor: michael »

Jestem daleki od krytykowania ponieważ trzeba samemu umieć coś stworzyć, a dopiero po czymś jechać, ale pozwolę sobie bez dodatkowego uzasadniania ocenic The Circle:
Skala 1-6:
1. 5
2. 5
3. 2
4. 3
5. 3
6. 2
7. 3
8. 6
9. 3
10. 3
11. 5
12. 2

Słuchałem kilka razy i takie są odczucia.
Cztery bardzo udane numery. Reszty gdyby nie było to nic by się nie stało.
Zaraz odpalam nowy Europe. Do czego i Was namawiam.
Let's get rocked!
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Rattie pisze:
Skoro od Sobola to witam kolejnego alkoholika na forum. Juz jest nas trzech :P
Hehe no to pojechałeś mi nieźle.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Siema, no szok że się tu zarejestrowałeś :) No i widzę, że do Bullet dalej się nie przekonałeś hehe.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”