"Bon Jovi 2020" (nowy album)
Moderator: Mod's Team
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
wygląda na to, że dobra sprzedaż płyty zaskoczyła wytwórnię. "Jogibabu i brawo Jasiu!", ale to niestety odbije się na miejscu wśród top sellers, które mogło być wyższe.
W Polsce oprócz Empiku (ale też mówię to tylko z pozycji mojego "Big City", bo podobno w mniejszych miastach było tylko po kilka egzemplarzy u ww. dystrybutora), każdy inny sklep zawalił sprawę premiery. Ale to nie tylko wtopa naszych importerów. Nawet na oficjalnej stronie BJ - już kilka dni po premierze - widnieje mega słaby napis "out of stock". To nie ograniczone miejsca na koncert, żeby być "dumnym" ze sprzedaży całej puli zaledwie w kilka dni.
Jeśli to zamierzony trick promocyjny to jest bardzo słaby. Nie mówiąc o megaskandalicznym zamieszaniu z setlistą płyt winylowych.
Statystyki sprzedaży z Amazon i innych najwiekszych sprzedawcow realnych płyt też muszą być zmniejszone z powodu "autofstoka"...
Realne płyty zeszły jak "poranne ciepłe bułeczki" i ten sukces jak widać zaskoczył nawet tak wytrawnych sprzedawców jak Jon+jego wytwórnia
W Polsce oprócz Empiku (ale też mówię to tylko z pozycji mojego "Big City", bo podobno w mniejszych miastach było tylko po kilka egzemplarzy u ww. dystrybutora), każdy inny sklep zawalił sprawę premiery. Ale to nie tylko wtopa naszych importerów. Nawet na oficjalnej stronie BJ - już kilka dni po premierze - widnieje mega słaby napis "out of stock". To nie ograniczone miejsca na koncert, żeby być "dumnym" ze sprzedaży całej puli zaledwie w kilka dni.
Jeśli to zamierzony trick promocyjny to jest bardzo słaby. Nie mówiąc o megaskandalicznym zamieszaniu z setlistą płyt winylowych.
Statystyki sprzedaży z Amazon i innych najwiekszych sprzedawcow realnych płyt też muszą być zmniejszone z powodu "autofstoka"...
Realne płyty zeszły jak "poranne ciepłe bułeczki" i ten sukces jak widać zaskoczył nawet tak wytrawnych sprzedawców jak Jon+jego wytwórnia
- Ricky Skywalker
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
- Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Zaskoczyła ich do tego stopnia, że od tygodnia nie są mi w stanie dostarczyć kopii recenzeckich, bo nie mają na magazynieTomker pisze:wygląda na to, że dobra sprzedaż płyty zaskoczyła wytwórnię.
A skoro o recenzji mowa - zapraszam do lektury
http://wyspa.fm/albumy/188113/2020
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
- KM
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 680
- Rejestracja: 11 marca 2006, o 22:48
- Lokalizacja: Toruń
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Cześć wszystkim! Premiera zbiegła się z moim długo wyczekiwanym urlopem, więc w końcu zaczęłam nadrabiać czytanie Waszych ocen - fajnie spojrzeć na ocenę albumu od pierwszego posta w temacie - najbardziej zaskakujące jest to, jak tytuł nabrał zupełnie nowego znaczenia mimo, że w momencie planowania płyty był do ... niczego ;-P.
Jak czytam, to większość nie miała już oczekiwań, bo tyle razy się zawiodła, bo nie ma RS, bo Shanks i głos Jona, więc cieszę się, że trochę nas zaskoczyli in plus (w tym mnie). Potwierdza się to, że wczuwanie się w ból innych i przeżywanie go po swojemu służy twórczości. Mój top to BITW, a potem zestaw 3-10. 1 i 2 traktuję jako rozgrzewkę przed słuchaniem muzyki, a bonusy łagodzą mi dość trudną przecież tematykę albumu.
To, co wiele osób już pisało, również podzielam - Richie wzniósłby te numery bliżej orbity, brakuje jego głosu i gitary (zwłaszcza BITW). Tekst Blood jest ponadczasowy i to będzie (IMO) zakotwiczać ją w duszach (we mnie już się chyba wgryzła). Jest to też jedyna piosenka od ponad 20 lat, gdzie chwilami słyszę głos Jona z l. 90-tych (był to dla mnie szok, bo usłyszałam to dosłownie na Wembley).
Co do Story of Love, to mam nadzieję, że jeśli Jon będzie do niej z kimś tańczył, to tylko z żoną lub ze Stephani na jej weselu - kurde, to nie jest piosenka miłosna, a o relacji rodzicielskiej! Zastanawiam się wręcz czy może chwyta za serce tych, co mają już dzieciaki i dlatego opinie są tak sprzeczne (dla mnie Jon nucący dziecku kołysankę w tempie walczyka - i nie la lilaj, tylko li-die-dee-dee-di, przepraszający dzieci za błędy w byciu ojcem itd. jest niezwykle i pozytywnie rozczulający, od razu odnoszę to do swoich rodziców i dzieci, do swoich błędów). I jest to taka alternatywa na wesela dla "Cudownych rodziców mam", pewnie zmuszę do tego moje dzieciaki ;-P ).
W Luv can tak jak w Limitless wkurza mnie to powtarzanie. Z bonusów wolę chyba Shine, choć do tematyki płyty nie pasuje.
Jak czytam, to większość nie miała już oczekiwań, bo tyle razy się zawiodła, bo nie ma RS, bo Shanks i głos Jona, więc cieszę się, że trochę nas zaskoczyli in plus (w tym mnie). Potwierdza się to, że wczuwanie się w ból innych i przeżywanie go po swojemu służy twórczości. Mój top to BITW, a potem zestaw 3-10. 1 i 2 traktuję jako rozgrzewkę przed słuchaniem muzyki, a bonusy łagodzą mi dość trudną przecież tematykę albumu.
To, co wiele osób już pisało, również podzielam - Richie wzniósłby te numery bliżej orbity, brakuje jego głosu i gitary (zwłaszcza BITW). Tekst Blood jest ponadczasowy i to będzie (IMO) zakotwiczać ją w duszach (we mnie już się chyba wgryzła). Jest to też jedyna piosenka od ponad 20 lat, gdzie chwilami słyszę głos Jona z l. 90-tych (był to dla mnie szok, bo usłyszałam to dosłownie na Wembley).
Co do Story of Love, to mam nadzieję, że jeśli Jon będzie do niej z kimś tańczył, to tylko z żoną lub ze Stephani na jej weselu - kurde, to nie jest piosenka miłosna, a o relacji rodzicielskiej! Zastanawiam się wręcz czy może chwyta za serce tych, co mają już dzieciaki i dlatego opinie są tak sprzeczne (dla mnie Jon nucący dziecku kołysankę w tempie walczyka - i nie la lilaj, tylko li-die-dee-dee-di, przepraszający dzieci za błędy w byciu ojcem itd. jest niezwykle i pozytywnie rozczulający, od razu odnoszę to do swoich rodziców i dzieci, do swoich błędów). I jest to taka alternatywa na wesela dla "Cudownych rodziców mam", pewnie zmuszę do tego moje dzieciaki ;-P ).
W Luv can tak jak w Limitless wkurza mnie to powtarzanie. Z bonusów wolę chyba Shine, choć do tematyki płyty nie pasuje.
20.05.2008 - Leipzig
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3526
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Gratuluję pierwszej recenzji w Polsce! Dobra ale jest parę 'ale': zbyt łagodnie żeś Waść potraktował 'Limitless'Ricky Skywalker pisze:Zaskoczyła ich do tego stopnia, że od tygodnia nie są mi w stanie dostarczyć kopii recenzeckich, bo nie mają na magazynieTomker pisze:wygląda na to, że dobra sprzedaż płyty zaskoczyła wytwórnię.
A skoro o recenzji mowa - zapraszam do lektury
http://wyspa.fm/albumy/188113/2020
I ta perkusja mocarnego Tica to chyba jednak mocarny automacik wujka shanxa...
I mam pytanie: skąd wiesz że te solówki wszystkie grał Phil? Gadałeś z nim może jakoś?
I co do okładki: na Fahrenheicie nie ma przypadkiem gęby Jona?
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
no i teraz już oficjalnie muszę dodać jedną gwiazdkę do oceny albumu, który spowodował, że pani Kasia wróciła na moment na nasze Forum Bardzo, bardzo miłoKM pisze:Cześć wszystkim!
-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 389
- Rejestracja: 31 stycznia 2013, o 15:58
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Idealnie w punkt, zgadzam się w 110%. 11/10KM pisze:Co do Story of Love, to mam nadzieję, że jeśli Jon będzie do niej z kimś tańczył, to tylko z żoną lub ze Stephani na jej weselu - kurde, to nie jest piosenka miłosna, a o relacji rodzicielskiej! Zastanawiam się wręcz czy może chwyta za serce tych, co mają już dzieciaki i dlatego opinie są tak sprzeczne (dla mnie Jon nucący dziecku kołysankę w tempie walczyka - i nie la lilaj, tylko li-die-dee-dee-di, przepraszający dzieci za błędy w byciu ojcem itd. jest niezwykle i pozytywnie rozczulający, od razu odnoszę to do swoich rodziców i dzieci, do swoich błędów). I jest to taka alternatywa na wesela dla "Cudownych rodziców mam", pewnie zmuszę do tego moje dzieciaki ;-P ).
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1593
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Prawdę mówiąc nie wsłuchiwałem się w teksty, bo też nie są na tyle wyraziste, aby miały one jakikolwiek wpływ na moją ocenę. Jednak uwaga Kasi jest bardzo słuszna. Na ostatnim albumie T.Love też są dwie piosenki wyraźnie odstające poziomem muzycznym od reszty i niemal zawsze je pomijam, ale gdy słucha się tekstu to łatwo można zrozumieć dlaczego Muniek uparł się, aby je zamieścić na płycie. To dla niego bardzo ważne teksty z dedykacją dla najbliższych.
Byłbym więc strasznym hipokrytą, gdybym i Jaśkowi takiego numeru nie wybaczył. Chciał, to ma. Ja do Story Of Love na pewno wracać nie będę, ale jeśli faktycznie jest tam tyle osobistego przekazu, to wierzę, że samemu Jonemu ta piosenka była zwyczajnie potrzebna, tu i teraz. Kto wie, może za 20 lat dotrze i do mnie
Byłbym więc strasznym hipokrytą, gdybym i Jaśkowi takiego numeru nie wybaczył. Chciał, to ma. Ja do Story Of Love na pewno wracać nie będę, ale jeśli faktycznie jest tam tyle osobistego przekazu, to wierzę, że samemu Jonemu ta piosenka była zwyczajnie potrzebna, tu i teraz. Kto wie, może za 20 lat dotrze i do mnie
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
- KM
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 680
- Rejestracja: 11 marca 2006, o 22:48
- Lokalizacja: Toruń
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Kurcze, to postaram się być częściej :-D. Fajnie, że ktoś mnie jeszcze kojarzy ;-). Ja się bardzo stęskniłam za forum i wszystkimi, których z niego znam, bo jakbym tylko mogła wykrzesać trochę czasu, to byłabym na bieżąco (a nawet brała udział w konkursach typu która piosenka lepsza). Życie jednak zasuwa, a nadrobienie tylko 1 tematu zajęło mi 2 dni ;-). Dobrze, że na fb chociaż śledzę...Tomker pisze:no i teraz już oficjalnie muszę dodać jedną gwiazdkę do oceny albumu, który spowodował, że pani Kasia wróciła na moment na nasze Forum Bardzo, bardzo miłoKM pisze:Cześć wszystkim!
Co do albumu, to przede wszystkim daje nadzieję, a ta umiera ostatnia ;-). Pozdro dla wszystkich!!!
20.05.2008 - Leipzig
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
- Ricky Skywalker
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
- Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
A dziękuję ;-)prezes1 pisze:Gratuluję pierwszej recenzji w Polsce!
A wiesz, że ja po czasie nawet zacząłem "Limitless" cenić? Do moich ulubionych nie należy, ale jednak uśmiecham się, gdy ją słyszę w radiu ;-)prezes1 pisze:Dobra ale jest parę 'ale': zbyt łagodnie żeś Waść potraktował 'Limitless'
I ta perkusja mocarnego Tica to chyba jednak mocarny automacik wujka shanxa...
Nie gadałem. Ale Phil na insta i fejsie chwalił się "Beautiful Drug" i "Blood In The Water", więc zakładam, że to jego - Shanksowych by przecież nie promował. Przy "Story Of Love" przyjąłem, że to Phil - za dobre to outro, żeby było dziełem tego brodatego buca ;-)prezes1 pisze:I mam pytanie: skąd wiesz że te solówki wszystkie grał Phil? Gadałeś z nim może jakoś?
Zgadza się. Poprawiłem tekst już po publikacji linku tutaj - widocznie zdążyłeś przeczytać przed odświeżeniem strony ;-)prezes1 pisze:I co do okładki: na Fahrenheicie nie ma przypadkiem gęby Jona?
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
- KM
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 680
- Rejestracja: 11 marca 2006, o 22:48
- Lokalizacja: Toruń
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Ricky Skywalker, recenzja solidna, a nie jak od tej babeczki, co się boi koronawirusa, więc nie wie czy jej się podoba płyta, bo będzie jej później o tym przypominać .
Widzę też, że dużo podobnych przemyśleń do moich, więc tym bardziej dobrze się czyta. Z jednym się absolutnie nie zgodzę - w "Do what you can" wolę samego Jona, Jennifer mnie mocno irytuje (ale to pewnie zazdrość ).
Widzę też, że dużo podobnych przemyśleń do moich, więc tym bardziej dobrze się czyta. Z jednym się absolutnie nie zgodzę - w "Do what you can" wolę samego Jona, Jennifer mnie mocno irytuje (ale to pewnie zazdrość ).
20.05.2008 - Leipzig
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
- Bon Jovi
- Have A Nice Day
- Posty: 649
- Rejestracja: 21 września 2005, o 21:09
- Ulubiona płyta: Cała twórczość
- Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Jon o tym wie i dlatego na albumie jest wersja normalna a z Jennifer jako bonus i singiel w USA, oni uwielbiają country...:-)KM pisze:Ricky Skywalker, recenzja solidna, a nie jak od tej babeczki, co się boi koronawirusa, więc nie wie czy jej się podoba płyta, bo będzie jej później o tym przypominać .
Widzę też, że dużo podobnych przemyśleń do moich, więc tym bardziej dobrze się czyta. Z jednym się absolutnie nie zgodzę - w "Do what you can" wolę samego Jona, Jennifer mnie mocno irytuje (ale to pewnie zazdrość ).
My fani, wolimy aby Bon Jovi, było Bon Jovi a nie Bon Jovi & ktoś...
"Livin' On A Prayer"
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
-----------
Aby się dowiedzieć kim jestem, trzeba mnie najpierw poznać.
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3526
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Dobrze wiedzieć. Ja słyszałem tylko o 'Drug'. Też mam nadzieję, że to on gra. Ale wiadomo jak to było i jest.Ricky Skywalker pisze: Nie gadałem. Ale Phil na insta i fejsie chwalił się "Beautiful Drug" i "Blood In The Water", więc zakładam, że to jego - Shanksowych by przecież nie promował. Przy "Story Of Love" przyjąłem, że to Phil - za dobre to outro, żeby było dziełem tego brodatego buca ;-)
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3526
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Bardzo ładnie poprawiłeś. I widzę kogoś znajomego w komentarzach. No cóż, akurat w tym kontekście to zgadzam się z autorem recenzji, a nie z tym 'znajomym'.Ricky Skywalker pisze:Zgadza się. Poprawiłem tekst już po publikacji linku tutaj - widocznie zdążyłeś przeczytać przed odświeżeniem strony ;-)prezes1 pisze:I co do okładki: na Fahrenheicie nie ma przypadkiem gęby Jona?
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
O, widzisz! Ja natomiast co do outro "Story..." strzelam na Shanksa... Brakuje tam vibrato, a te X ma świetne i to akcentuje na końcu frazy (Walls) nawet jeśli "gasi" i "ucina" to ma "czas" by to zaakcentować. To outro, oprócz floydowskiego preseta niczym szczegolnym się nie wyróżnia. Ot, odegrane. Melodia jednak - bardzo ładna.Ricky Skywalker pisze:Nie gadałem. Ale Phil na insta i fejsie chwalił się "Beautiful Drug" i "Blood In The Water", więc zakładam, że to jego - Shanksowych by przecież nie promował. Przy "Story Of Love" przyjąłem, że to Phil - za dobre to outro, żeby było dziełem tego brodatego buca ;-)
P.S. może być też tak, że po prostu miał tak zagrać - tzn. prosto - z tym, że... jakoś nie chcę mi się wierzyć, żeby odgrywał wszystko zero-jedynkowo. Tak umie tylko główny heros gitary w tym bandzie.
P.P.S. Lubię natomiast czystość bicia Jona i jego rytmikę. Akustycznie jest świetny.
- Ricky Skywalker
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
- Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Re: "Bon Jovi 2020" (nowy album)
Aż musiałem poszukać - mówisz o tej kilkunastozdaniowej notce na Onecie?KM pisze:Ricky Skywalker, recenzja solidna, a nie jak od tej babeczki, co się boi koronawirusa, więc nie wie czy jej się podoba płyta, bo będzie jej później o tym przypominać .
Czyli jesteś tym złym, wrednym wujasem?prezes1 pisze:I widzę kogoś znajomego w komentarzach. No cóż, akurat w tym kontekście to zgadzam się z autorem recenzji, a nie z tym 'znajomym'.
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007