zamieszczamy i oglądamy

[madm]

Też mnie to nurtuje. Potwierdzeniem nazwijmy to - półplaybacku - mogłoby być znalezienie takiej wpadki w innym koncercie tamtego okresu. Natomiast nieznalezienie takiej, wcale teorii nie obala Są gdzieś nagrane inne koncerty z końcówki 1990 lub początku 1991? Osaki nie liczę, bo na tym to ciężko znaleźć Jona a co tu dopiero wpadki

[Damned]

Jest jeszcze nagrany 3 dni później koncert PRO-SHOT z Yokohamy 1991, który (podobno) wyciekł wprost z kolekcji Aleca.
https://www.youtube.com/watch?v=H_NGZLiaCgk

[madm]

Teraz właśnie sobie przypomniałem, że podobną rzecz mamy też...w Live From London!
https://youtu.be/40UQDEtRxp8?t=157 - Kto woła Richiego?

https://youtu.be/aEvTOdqqVD4?t=12 - tu kwestia dyskusyjna. Richie jest daleko od Talkboxa. Rusza ustami, ale głośność w raz ze zbliżaniem się do sprzętu nie zmienia się. Ale nie wiem jak ten sprzęt działa, więc tu wpadki może też i nie być

[Damned]

To mi wygląda na klasyczne błędy w montażu.
Ciekawe co powiedzą na ten temat Richie Pomora, albo nasz "forumowy Wayne Isham" Mariusz

[Miracle-BJ]

Czy ta przyjaźń jeszcze wróci!

https://www.youtube.com/watch?v=i0Wt5yCfcFY

[monjovi]

Nieraz dobrze zajrzeć na jovitalka, ktoś wrzucił wersję live "I am'', to chyba jedyne takie wykonanie (a może było więcej?). Jakość dość słaba, ale nie miałam pojęcia, że w ogóle istnieje! Szkoda, że utwór nie był grany na koncertach jak dla mnie to jeden z najlepszych na HAND.


[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=9LayH56YkEE[/BBvideo]

[Iwa]

Man in the rain
https://youtu.be/E7ltTovoiag

[Adrian]

Co do tych błędów na koncertach, to BJ od lat 80tych stosują pół-playbacki z podkładem w tle.
Livin On A Prayer ma refren z wysokimi dźwiękami podłożony. Jon bardzo rzadko śpiewa je na żywo. Robią to za niego Richie, Dawid i ten pół-playback. Jakieś dodatkowe partie z wokalem również lecą w tle przy innych utworach ale wyciszone tak że nadają tylko tło.
A co do Dvd to przy montażu pewne rzeczy są dogrywane w studio jak gdzieś np Jon nie był przy mikrofonie, był błąd nagrywania, Richie coś zagrał nieczysto itp.
Przy Dvd z Londynu podejrzewam że podłożyli talk-box w studio (bo Richie zaspał) a potem reżyser nie wyłapał tego podczas montażu.
Pół-playbacki na najważniejszych trasach to coś normalnego szczególnie gdy na scenie tylko 5 muzyków. Na szczęscie mamy Bobbiego i innych którzy pozwalają zastąpić taśmy :]
Najwięcej półplaybacków jest przy ważnych występach i nagrywaniu Dvd.
A piosenki w których najwięcej tego typu wstawek zaczynają się od liczenia pałeczkami Tico bądź gdy Jon liczy na głos

ps. I Am było zagrane raz bądź maksymalnie 2x i było wypełnieniem obietnicy Jona, że zagra każdą piosenke z albumu na trasie.

[kubas782]

Livin z wczoraj No na pewno Jon w obecnej formie tak by zaśpiewał "livin on a prayer" przed solówką. Podłożone jak byk, ale co się zdziwić, skoro Jon w tej chwili brzmi chyba najgorzej w historii.

[monjovi]

Livin z wczoraj No na pewno Jon w obecnej formie tak by zaśpiewał "livin on a prayer" przed solówką. Podłożone jak byk, ale co się zdziwić, skoro Jon w tej chwili brzmi chyba najgorzej w historii.

Już wole żeby był pół-playback w takich wysokich rejestrach niż JBJ ma wyzionąć ducha, brzmi tak od paru lat, trzeba się w końcu z tym pogodzić. Dobrze, że zaczęli robić cokolwiek aby wspomóc jego głos, nawet jeśli jest to nagrany wcześniej backing vocal. Ludzie i tak tego nie zauważą, a wyjdą z koncertu zachwyceni.

[mst]

Highway to Hell by Phil X
https://www.youtube.com/watch?v=ZBo8srK ... e=youtu.be

Dobry jest gość.

[Iwa]

Livin z wczoraj No na pewno Jon w obecnej formie tak by zaśpiewał "livin on a prayer" przed solówką. Podłożone jak byk, ale co się zdziwić, skoro Jon w tej chwili brzmi chyba najgorzej w historii.

Dobrze, że zaczęto Jona wspomagać nawet w postaci pół-playbacku. On nie padnie a fani będą mogli wysłuchać utworów bez krzywienia się Mnie to nie przeszkadza, jeśli ma to mu pomóc to ok

[mst]

Livin z wczoraj No na pewno Jon w obecnej formie tak by zaśpiewał "livin on a prayer" przed solówką. Podłożone jak byk, ale co się zdziwić, skoro Jon w tej chwili brzmi chyba najgorzej w historii.

Nie widzę i nie słyszę, żeby cokolwiek tam było podłożone...

[kubas782]

Oj, jest podłożone, i na dodatek powiem Ci z jakiego koncertu. 2013 rok, New Jersey, livestream. Identycznie zaśpiewane "livin on a prayer" zaraz przed solówką. Widać nawet na nagraniu jak Jon zamyka buźkę i już nie śpiewa, a głos dalej słychać.

[TheRock]

eee tam mnie się nie wydaje. Momentami John brzmi w obu wersjach inaczej. Nie sprawdzałem tak dokładnie, ale ma przerywki w różnych momentach na tych utworach. Strongly nie sądzę... poza tym teraz chyba niestety nie chce powiedzieć, że brzmi gorzej, ale chcę wierzyć...- inaczej