Tytuł dla mnie ok. Po pierwsze - wyraźny podtekst polityczny, po drugie - radio a więc dostępność dla każdego, a po trzecie - free america, czyli wolność i niezależność Rycha, a przekrój piosenek iście amerykański: mamy rock, pop, country, blues, folk, gospel a nawet rap!Kuba80BJ pisze:Przyznam jednak, że sam tytuł albumu nie przypadł mi do gustu. Bardziej jednak bym widział tytuł jednego z utworów. Może się czepiam, ale nacisk w tytule na Amerykę jest nietaktem w stronę ich fanów z reszty świata, gdzie mają ich jednak większość. Ale może uzasadnią jakoś ten tytuł tak, że mnie do niego przekonają Ale tytuł albumu jest tu najmniej istotny i tak. Grunt, że będzie płyta A co za tym idzie nieustannie czekam na trase w Europie i koncert w Polsce, najlepiej w Gdańsku (prezes1, nie bij! ) Odliczanie czas zacząć
Jak będzie trasa i Polska na niej - to oczywiście Warszawa, nie mam żadnych wątpliwości!