Dand pisze:^^ Trudny jesteś Adrian do rozgryzienia jeśli chodzi o Sambore ;p
a tu super fotka, idealna na okładkę albumu :
Obrazek
To Ci pomogę:
1.Sambora to świetny gitarzysta, a razem z Jonem i reszta ekipy tworzą magiczny zespół.
2.Bardziej cenie u niego granie z duszą (Always walk Beside You, Father Time, Any Other Day) niż próba robienia nawalanki gitarowej (Learning How To Fly, Burning itp).
3.Koncertowo ciągnie go do klasycznego Rocka, ale na ostatnich 2 albumach nagrał typowy Pop-Rock, niewiele różniący się, a wręcz będący kontynuacją (ewidentne zapożyczenia) tego co robi z Bon Jovi.
4. Richie na koncertach chce zjeść ciastko i mieć ciastko. Stąd rockowe klasyki (Vodoo Child) i granie bardziej z dusza, a zaraz potem typowe hity komercyjne jak Who Says, Livin, Wanted (czy też takie paszkwile jak SDaddy czy Take Chance). Dlatego też część jego zwolenników będzie się zachwycać "rockowością" jego wykonań jednocześnie przymykając oko na drugą część jego koncertu. Ja tego robić nie będę.
5.Pomimo tego, że Jon mógł mieć znaczny wpływ na decyzje Richiego o odejściu z trasy, to Richie ponosi za swoją decyzję odpowiedzialność. Mógł to załatwić w cywilizowany sposób, a wyszedł syf.
6.Nie podoba mi się, że ciągnie temat odejścia, a zero w tych wywiadach skruchy w stosunku do fanów, których olał i takimi wywiadami dalej olewa.
7.Życzę mu jak najlepiej i widzę, że teraz odżywa. Niestety chyba idzie za tym przerost ego no ale to normalne u frontmanów. Richie chcę być teraz frontmanem i gwiazdą to niech będzie i niech się wyszaleje.
8.Co najbardziej u niego cenie to muzyka więc każdy album oczekuje z niecierpliwością.
9.AOLowdown jest odrobinę gorsze od WAN.
10.Richie był, jest i pomimo wszystko będzie ważną częścią mojego życia czy z Bon Jovi czy solo.
11.Pomimo iż uważam, że popełnił duży błąd i do tej pory nie przeprosił fanów za niego, a w stosunku do zespołu też nie widzę skruchy (nie mówię o Jonie) to jest on dla mnie dalej ważną osobą. Każdy ma prawo popełniać błędy i nie widzieć w tym swojej winy. Taki jest, tak go widzę i mimo to dalej cieszę się jego szczęściem.
12.Tak mam nadzieję, że ten album Ryśka wyjdzie jeszcze w tym roku i się na nim gitarowo wyszaleje, ale na innym poziomie artystycznym niż na AOLowdown.
To tak z grubsza tyle, a fotka dobra
