Richie nagrywa
Moderator: Mod's Team
- Mona Tozzi
- Keep The Faith
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
- Lokalizacja: Tychy
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
I to mi wystarczyMona Tozzi pisze:"I'm in studio with MY NEW RECORD"
http://www.youtube.com/wa...eature=youtu.be

I to jest dobry news

Coraz bardziej rowniez rzuca sie w oczy poirytowanie w glowie Ryska, kiedy zmuszony jest odpowiadac na tematy zwiazane z jego macierzysta kapela... Cos mi sie wydaje, ze tam jest cos znacznie wiecej, anizeli zmeczenie trasa i inne, rodzinne wymowki... Na bank- nie dowiemy sie...
Z drugiej strony... Nie takie zespoly sie rozpadaly, nie takie zespoly zmienialy sklady... I muzyka grala dalej

Najwazniejsze...
Sambora cos dlubie w studio ponownie i mi to pasuje a nawet cieszy

- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Spodziewałem się potwierdzenia dopiero po zakończeniu trasy BJ, ale chyba się wygadał... 
Tak więc wiemy już jaka jest najbardziej oczekiwana płyta 2014 roku. Mam nadzieję że pozostało ją już tylko nagrać i wydać i że doczekamy się jej w przeciągu kilku najbliższych miesięcy...
PS. kto jeszcze nie widział. Heven&Earth wrzucili wczoraj filmik z sesji z Rychem (listopad 2012):
https://www.youtube.com/watch?v=tXN22O_R9GQ
Tak więc wiemy już jaka jest najbardziej oczekiwana płyta 2014 roku. Mam nadzieję że pozostało ją już tylko nagrać i wydać i że doczekamy się jej w przeciągu kilku najbliższych miesięcy...
PS. kto jeszcze nie widział. Heven&Earth wrzucili wczoraj filmik z sesji z Rychem (listopad 2012):
https://www.youtube.com/watch?v=tXN22O_R9GQ
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
To były raczej pojedyncze głosy osób wielbiących Aftermath i cała ta dyskusja wyglądała dosyć absurdalnie.madm pisze:Nie do końca, bo po wydaniu Wan przez dobre pare tygodni czy nawet miesięcy trwała bitwa na temat tego czy Richie wogóle się na WAN'ie pojawił.
A co do Ryśka, to nie podoba mi się wizja rozbujania swojego ego kolejną płytą, występami w które umoczy kolejne miliony i projektami z Nikki.
Ten filmik mnie nie uspokoił i wręcz przeciwnie bitwa na Ego Jona vs Ego Richiego spowodowała dłuższą przerwę na początku lat 90tych. Idzie chyba w tą samą stronę. Z tym, że tam wszyscy byli skłóceni i mieli problem z ego a tutaj 3ka trzyma się razem kontra Richie.
Oj jak nic mi to pachnie:
a) dłuższa przerwą
lub
b) graniem i nagrywaniem bez Richiego
Ma teraz tyle czasu aby spędzić z rodziną a tego nie robi i w roku gdzie jest 30 lecie zespołu chce wydać swój album... wygląda to dość prowokująco.
Jednak jeśli to będzie ich wybór to niech się dzielą i nagrywają osobno (Richie osobno i BJ osobno) i zobaczymy co z tego wyjdzie.
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
A ja cieszę się bardzo że na kolejny album solowy nie muszę czekać 14 lat.Adrian pisze:A co do Ryśka, to nie podoba mi się wizja rozbujania swojego ego kolejną płytą, występami w które umoczy kolejne miliony i projektami z Nikki.
Ten filmik mnie nie uspokoił i wręcz przeciwnie bitwa na Ego Jona vs Ego Richiego spowodowała dłuższą przerwę na początku lat 90tych. Idzie chyba w tą samą stronę. Z tym, że tam wszyscy byli skłóceni i mieli problem z ego a tutaj 3ka trzyma się razem kontra Richie.
Kto ma większe ego- nie ma sensu dyskutować bo to jasne jak słońce. Natomiast Richie poświęcił ostatnie kilkanaście lat swojego życia na trasy z BJ i powiedział 'dość' w pewnym momencie. Nic dziwnego w tym nie widzę.
A jak Jon w jakimś tam wywiadzie mówi, że wezwie Richiego na dywanik aby się ten tłumaczył to niestety do niczego dobrego to nie prowadzi. Wręcz przeciwnie. Nie mówiąc już o tym gdzie jest ta piękna przyjaźń? Gdzie 'blood on blood' i inne rzeczy? Bo jak widać wielcy przyjaciele-primadonny nie gadali ze sobą ani razu w ciągu 8 miesięcy.
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Super info.
Najbardziej z tego sie ciesze,że nowa płyta oznacza...nową trasę
Tym razem na pewno nie poprzestanę na 1 koncercie...
Oczywiście pozytywne nastroje mogą zostać zaraz popsute. Co jeśli Jon będzie chciał znowu nagrywać płytę zespołu ? Znowu będzie kwas, a o ile po jednej odmowie Sambory JBJ jeszcze może mu wybaczy o tyle kolejnej może już nie strawić.
Ciekawe też ,że Richie sam przyznał,że uważa, iż zespół potrzebuje większej przerwy. Wszyscy muszą zatęsknić by znowu razem grać i nagrywać jako Bon Jovi a Jon jednak większej szansy na tą tęsknotę nie daje.
[ Dodano: 2013-12-04, 14:51 ]
Najbardziej z tego sie ciesze,że nowa płyta oznacza...nową trasę
Oczywiście pozytywne nastroje mogą zostać zaraz popsute. Co jeśli Jon będzie chciał znowu nagrywać płytę zespołu ? Znowu będzie kwas, a o ile po jednej odmowie Sambory JBJ jeszcze może mu wybaczy o tyle kolejnej może już nie strawić.
Ciekawe też ,że Richie sam przyznał,że uważa, iż zespół potrzebuje większej przerwy. Wszyscy muszą zatęsknić by znowu razem grać i nagrywać jako Bon Jovi a Jon jednak większej szansy na tą tęsknotę nie daje.
[ Dodano: 2013-12-04, 14:51 ]
jak to nie robi...całe kilka miesięcy trasy siedział w domu i nic o nim nie było wiadomo oprócz tego,że wozi córkę do szkoły. Dopiero od niedawna się bardziej zaktywizował.Adrian pisze:Ma teraz tyle czasu aby spędzić z rodziną a tego nie robi

- Thalion
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 786
- Rejestracja: 27 czerwca 2011, o 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
Ja się już cieszę na tę nową płytę Richiego 
Mam nadzieję, że będą koncerty w Europie.
Szczerze powiedziawszy nie zapowiada się na to, żeby Bon Jovi mieli oblewać w jakiś wybitny sposób 30 lecie zespołu. Wielka trasa koncertowa jest w tym roku i w następnym raczej nowej nie zrobią. Richie może pojawić się na kilku okazjonalnych koncertach, ale wątpię, żeby zrobili coś więcej.
Nagrywanie własnej płyty nie przeszkodzi w nagrywaniu płyty zespołu, jeśli będą chęci - rok ma 12 miesięcy, to dość czasu, żeby nagrać swój materiał, dać kilka koncertów i znowu wpaść do studia. Poza tym nic mi nie wiadomo o tym, żeby pojawiła się oficjalna informacja o nowej płycie na obchody zespołu...
Czy się zejdą czy nie, zobaczymy. Ja mam nadzieję, że się zejdą, ale Richie wywalczy troszkę przestrzeni na swoje własne projekty.
Poza tym wydaje mi się, że dość ważne jest to, że wrócił do grania. Może jednak dojrzał do tego, że igły i maszyny do szycia należy zostawić innym?
Mam nadzieję, że będą koncerty w Europie.
Szczerze powiedziawszy nie zapowiada się na to, żeby Bon Jovi mieli oblewać w jakiś wybitny sposób 30 lecie zespołu. Wielka trasa koncertowa jest w tym roku i w następnym raczej nowej nie zrobią. Richie może pojawić się na kilku okazjonalnych koncertach, ale wątpię, żeby zrobili coś więcej.
Nagrywanie własnej płyty nie przeszkodzi w nagrywaniu płyty zespołu, jeśli będą chęci - rok ma 12 miesięcy, to dość czasu, żeby nagrać swój materiał, dać kilka koncertów i znowu wpaść do studia. Poza tym nic mi nie wiadomo o tym, żeby pojawiła się oficjalna informacja o nowej płycie na obchody zespołu...
Czy się zejdą czy nie, zobaczymy. Ja mam nadzieję, że się zejdą, ale Richie wywalczy troszkę przestrzeni na swoje własne projekty.
Poza tym wydaje mi się, że dość ważne jest to, że wrócił do grania. Może jednak dojrzał do tego, że igły i maszyny do szycia należy zostawić innym?
11 VI 2008, Southampton
19 VI 2013, Gdańsk
If there is no future, there must be no past...
19 VI 2013, Gdańsk
If there is no future, there must be no past...