Co jest z polską muzyką? Lub może ze mną?

Wszystko co nie pasuje do pozostałych kategorii.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
mr.bluesman
It's My Life
It's My Life
Posty: 133
Rejestracja: 27 listopada 2012, o 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mr.bluesman »

Bardzo rzadko słucham polskiej muzyki, a jeśli już czegoś słucham, to są to wyłącznie zespoły z dawnych lat: TSA, Turbo, Lady Pank, Perfect, Budka Suflera itp. Lubię też Skawińskiego z czasów Skawalker.

Jakiś czas temu zrobiłem sobie małe tournee po nowych polskich zespołach i niestety takie granie do mnie nie trafia, nie pamiętam nawet nazw tych zespołów, bo z tego co usłyszałem nic nie przyciągnęło mojej uwagi. Na pewno istnieją młodzi, dobrzy i ambitni muzycy z rockową duszą. Pewnie nie jest łatwo im się przebić w obecnych realiach, bo media rzeczywiście nie promują takiej muzyki, ale z drugiej strony dzięki możliwościom jakie daje chociażby YouTube można się w pewnym stopniu wypromować i zaistnieć wśród odbiorców danego gatunku muzyki. A fanów rocka trochę jest - co ciekawe u mnie na studiach, rocka słuchało więcej osób niż się spodziewałem, bo początkowo myślałem, że jestem takim gatunkiem na wymarciu, a spotkało mnie miłe zaskoczenie. Jak kiedyś nawet puściłem ludziom w ogóle nie związanym z rockiem i metalem utwór Judas Priest, to myślałem, że zostanę zrównany z ziemią, a okazało się, że niektórym bardzo się spodobał. Nie wiem, może moje środowisko jest dość nietypowe, ale większość reaguje naprawdę pozytywnie na rocka a nawet metal (ale taki bardziej melodyjny). Dlatego z danych empirycznych, które ja zebrałem ;) wynikałoby, że byłby popyt na taką muzykę. Tylko niestety są "artyści" rozumujący w taki sposób: zagrajmy delikatnie i prosto, to dotrzemy do większej liczby ludzi i będziemy popularniejsi... I po sprawie :P

KondZik - trzymam kciuki, może uda Ci się zapoczątkować nową falę w polskiej muzyce ;). Taki polski NWOBHM :))
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Według mnie upadek polskiej muzyki zaczął się po tym, jak Wiesław Walendziak i jego "Pampersi" przestali rządzić TVP. Niedługo po ich wywaleniu z Telewizji Polskiej, zdjęli z emisji programy Muzyczna Jedynka i Clipol i stopniowo zaczęli wyrugować polską muzykę z TVP. Takim symbolicznym końcem dobrej polskiej muzyki, był dzień 8 kwietnia 2006. Wtedy było ostatnie notowanie kultowej Listy 30 Ton, będącą jedyną czysto polską listą przebojów. Zdjęcie z emisji tego programu, było dla mnie jednoznaczne z tym że TVP ma w d---e gust muzyczny Polaków. Przez ostatnie 7 lat nie pojawiła się żadna telewizyjna lista przebojów, która zapełniłaby miejsce po nieodżałowanych 30 Tonach.
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3514
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

Polska muzyka rockowa obecnie nie istnieje...ja nie słucham tych nowych kapel bo nie potrzebuję i nie szukam niczego...I nie trafia to do mnie...
Słucham od 30 lat tych samych kapel i czekam zawsze na ich nowe płyty.
Nie muszę mówić jakie były lata 80-te w Polsce bo to była absolutna klasyka. Lata 90-te były niezłe. Powstał Hey i Wilki, reaktywacja T.Love z Benedkiem i Lady Pank. Pop i pop/rock na bardzo wysokim poziomie(Bartosiewicz, Kowalska, Varius Manx).
Gdy miałem 6,5 roku byłem po raz pierwszy na koncercie rockowym(Lady Pank w złotym składzie z Kapiszonem, Szlagą i Stasiakiem). Borysewicz jest dla mnie gitarzystą nr 1(i kompozytorem też) w Polsce, geniuszami też są dla mnie Styczyński z Dżemu i wspomniany Benedek.
Ojciec słuchał polskiego rocka więc znałem wszystko(poza Lady- Oddział, Maanam, Perfect, Lombard, Bajm, Budka etc)...To se ne vrati...
A co teraz robi np. Hey to ja nie wiem ale nie ma to nic wspólnego z rockiem...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

A co teraz robi np. Hey to ja nie wiem ale nie ma to nic wspólnego z rockiem...
A koronnym dowodem na to ze grupa Kasi Nosowskiej idzie w złą stronę, był album Re-MURPED. Otóż ta płyta Heya zawiera remiksy (WTF!!!) utworów znajdujących się na Miłość, Uwaga, Ratunku, Pomocy. Od kiedy to zespół, który był polską odpowiedzią na styl Grunge, prosi różnych didżejów by przerabiać ich utwory na muzykę klubową, rozgrzewającą parkiety dyskotek. To jest ślepa uliczka. Niech ktoś tej Nosowskiej wreszcie przemówi do rozsądku, stawiając jej dwie alternatywy. Pierwsza: Koniec z elektroniką i eksperymentami oraz powrót do takiego grania, jakie było w latach 90. Druga: Rozwiązanie grupy Hey, bez szans na reaktywację i skupienie Nosowskiej na karierze solowej, pełnej elektroniki i eksperymentów muzycznej.
izq
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 18
Rejestracja: 25 czerwca 2013, o 16:55
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: izq »

Wszyscy macie taką rację, że aż boli.
Niestety polska dobra muzyka (nie tylko o rocku będzie) umarła, albo popełnia zbiorowe samobójstwa, bo nikt nie potrafi zastosować się do słów kolegi po fachu
"trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść".
Turnau tak kiedyś śpiewał „Na chodnikach cichosza na ulicach cichosza nie ma Mickiewicza i nie ma Miłosza”, tak dzisiaj nie ma do tego Ciechowskiego, Riedela, Grechuty, Niemena,

podczas gdy Chylińska farbuje się na blond i „nie może go zapomnieć” (czy w odwrotnej kolejności), Gawliński wspomina fajny biust Baśki, Gadowski płacze w deszczu i daje bardzo dobry przykład co robić jak Cię laska wyroluje dla innego, Panasewicz ubolewa, że dziewczyny dzisiaj z byle kim nie tańczą (czy tam ma ochotę na nieletnią czekoladę [sic!]), a nawet Markowski Raz po raz tworzy trochę pod radio. "Nowa" Urszula, Bartosiewicz, Kowalska czy nawet Varius Manx z pop/rocku (w takim dobrym tego slowa znaczeniu - kiedyś końcu POP nie kojarzyło się tak jak dzisiaj) zmieniły się w lekki radiowy pop szmirowaty. Mogłabym tak bez końca. A wszystko to dlatego, że muzyki nie tworzy się już tylko dla muzyki. Nie ma wartości dla samej watrości. Muzykę tworzy się pod radio i dla kasy. A radio i kasa lubią piosenki dla idiotów.

W mediach nie znajdziemy dobrej polskiej muzyki, może kryje się gdzieś pod warstwą tej szmiry. Może trzeba dobrze szukać, albo właśnie tworzyć własną (;) ). Jeśli chodzi o czysty rock to nie mam zbyt wiele przykładów muzyki wygrzebanej spod warstwy śmieci, ale gdyby ktoś chciał nowej polskiej całkiem niezłej i niespotykanej na polskim rynku muzyki to polecam dosyć nieznanych (i może całe szczęście) w nieco innym klimacie. Ale może komuś do gustu przypadnie. A może już znacie :P

George Dorn Screams:
https://www.youtube.com/watch?v=FjqEdC3ybd8
Sorry Boys:
https://www.youtube.com/watch?v=wqjv6vZvNUM
Awatar użytkownika
misstwisted
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 973
Rejestracja: 16 marca 2011, o 18:51
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: misstwisted »

Osoby podobnej do mnie, na forum być może jeszcze nie ma... :whoeva:
W OGÓLE nie słucham polskiej muzyki, poza EPIZODAMI, czyli piosenkami, które mi się podobają i raz na pół roku puszczę sobie w wolnym czasie na youtubie. Można do mnie zastosować przysłowie "cudze chwalisz, swego nie znasz", ale niestety ani nie żyłam trzydzieści lat temu, żeby przeżywać takie zespoły jak Lady Pank i temu podobne, ani nie mam typowych zachcianek, żeby tego słuchać. Niestety, polska muza zawsze nieco różniła się od zagranicznej. I nie chcę tu mówić, że zagraniczne = lepsze. Może na palcach rąk i stóp zliczę ile piosenek tzw. dobrych polskich wykonawców mi się podoba. Niestety, poza nimi nie potrafię dodać nic więcej. Interesują mnie artyści zza oceanu oraz z północy. Polscy jakoś nigdy do mnie nie przebijali, nie mój gust :))
Tak więc nie potrafię wymienić żadnego ulubionego polskiego artysty, ale potrafię zauwazyć, że polska muzyka zeszła na psy. Bo jak wśród kilkunastu moich ulubionych piosenek większość pochodzi z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, tak żadna z nich nie została nagrana po 2003 roku.
A o zespołach typu Farben Lehre, Happysad i innych polskich, z-nie-wiadomo-kąd-pochodzących nie wypowiem się, bo również nie słucham. Ich muzyka wydaje mi się monotonna, dobijająca, bez ikry i mało przekonująca. Teksty wydają się przepracowane, przesycone środkami stylistycznymi, często jakby dla jakichś sztywniackich elit naukowych pisane, a nie dla młodzieży :)
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Jeżeli mam ochotę posłuchać muzyki z lat 80 to włączam muzykę z lat 80 i to samo dotyczy każdej innej ery/epoki w historii muzyki.

Muzyka się zmienia i zawsze zmieniała. Klasyczny rock już dawno przeminął, może są jeszcze ludzie którzy tworzą taką muzykę pod inspiracją ukochanych lat, ale szans na sukces im nie wróżę, bo zmiany następowały i będą następować. Dla jednych na lepsze, dla innych na gorsze. Uwielbiam lata '80 i '90, ale uważam że w każdej epoce/dekadzie, można znaleźć dobrą muzykę.

Nie słucham polskich wykonawców, ale bywam na dużych festiwalach i nie uciekam na wieść o koncercie Polaków. Wręcz przeciwnie, z ciekawości sprawdzam co mają do zaoferowania. Natknąłem się ostatnio na kilka obiecujących zespołów/wykonawców. Niestety nie wszystkich nazwy/nazwiska pamiętam, ale wymienię kilku którzy pozytywnie mnie zaskoczyli (na żywo):

L.Stadt (rock alternatywny)
UFO (live) http://www.youtube.com/watch?v=meNSnM6qpXM

The Sunlit Earth (rock)
There's Something In The Air (live) http://www.youtube.com/watch?v=LdfksZiY1_M

Skalpel (jazz)
Sculpture
http://www.youtube.com/watch?v=6LNaVtYzuGw
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Pierwszy symptom upadku polskiej muzyki miał miejsce jesienią 1996 roku (czyli kilka miesięcy po tym, jak z TVP zostali wywaleni Wiesław Walendziak i jego Pampersi). Tym symptomem była jedyna studyjna płyta modelki Agnieszki Maciąg, która nosiła nazwę Marakesz 5:30. Myślicie że byle modelka może być piosenkarką? Sama Maciąg po latach przyznała, że ten album nagrała zwyczajnie z głupoty. Jednakże, to co raziło kiczem 17 lat temu, teraz zupełnie na poziomie. Gust społeczeństwa bardzo szybko się dewaluuje. Zresztą ta płyta to nie jest żadne dyskotekowe umpa-umpa, tylko brzmienia bardzo akustyczne. Ja uważam, że Agnieszka Maciąg w porównaniu z Mandaryną, Kasią Cerekwicką czy Gosią Andrzejewicz śpiewa niemal jak diva.
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

MAGNIFICENT MUTTLEY - Frank
http://www.youtube.com/watch?v=8ewZUy_nyhQ




Geminiman019 pisze:Pierwszy symptom upadku polskiej muzyki miał miejsce jesienią 1996 roku (czyli kilka miesięcy po tym, jak z TVP zostali wywaleni Wiesław Walendziak i jego Pampersi). Tym symptomem była jedyna studyjna płyta modelki Agnieszki Maciąg
Wszystko zawdzięczamy Stanom Zjednoczonym. To tam muzyka stała się już dawno temu produktem. Niestety virus dotarł do nas i opanował już cały świat.

Muzyka zawsze była i powinna nadal być wyrażaniem siebie. Niestety jesteśmy zasypywani z każdej strony gównem... odnalezienie dziś czegoś dobrego kosztuje nie lada wysiłku ;)
Awatar użytkownika
ts
It's My Life
It's My Life
Posty: 108
Rejestracja: 14 kwietnia 2010, o 16:39
Ulubiona płyta: Crush
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ts »

misstwisted pisze:Osoby podobnej do mnie, na forum być może jeszcze nie ma... :whoeva:
W OGÓLE nie słucham polskiej muzyki, poza EPIZODAMI, czyli piosenkami, które mi się podobają i raz na pół roku
nie jesteś sama - mam dokładnie tak samo - polska muzykę znam na tyle na ile puszczają ją w RMFie w godzinach kiedy się budzę i ogólnie oceniam ją jako dno :P
zapewne jest wiele fajnych artystów których twórczość nie wypływa na łamach tego radia, ale szczerze? to mam to gdzieś, bo jest tyle klasyków zagranicznych których nie znam choćby w połowie tak dobrze jak bym chciał znać, dlatego nie tracę mojego youtubowego czasu na Polaków :P a tych wyjących pseudo artystek których piosenki brzmią jak by śpiewały je przy ostrej niedrożności jelit mam po prostu dosyć :D
izq
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 18
Rejestracja: 25 czerwca 2013, o 16:55
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: izq »

misstwisted pisze:niestety ani nie żyłam trzydzieści lat temu, żeby przeżywać takie zespoły jak Lady Pank i temu podobne, ani nie mam typowych zachcianek
ja niestety mam/miałam - być może dlatego, że od dzieciaka u mnie w domu leciała taka muzyka + miałam "trochę" starszą siostrę i kiedy ona się uczyła grać na gitarze, nie miałam innego wyjścia jak uczyć się do niej (gitary :P) śpiewać typowych polskich piosenek z lat '90 (między innymi z Republiką, LadyP i Wilkami na czele :D) Dlatego też tak mi przykro, jak widzę, co teraz się dzieje z tymi kapelami, które zostały i "działają".


Damned - dzięki za te kapele - czyli tak jak myślałam - te dobre dźwięki gdzieś są, tylko znają je nieliczni, którzy dobrze szukają lub znajdują je "przypadkiem" więc nic nie zostaje tylko trzeba się nimi dzielić :P
KondZik

Post autor: KondZik »

Damned pisze:Muzyka zawsze była i powinna nadal być wyrażaniem siebie.
:brawo: To jedno zdanie oddaje wszystko jak dla mnie.
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Upadek polskiej muzyki zaczął się w 1996 roku, kiedy telewizja zaczęła stopniowo zdejmować z emisji programy muzyczne. Zaczęło się od Clipola i Muzycznej Jedynki a skończyło się w momencie, kiedy 30 Ton przestało być emitowane. Dzień 8 kwietnia 2006 roku, był dla mnie końcem polskiej muzyki jako takiej. Dobrze że ten program został zdjęty z emisji, zanim pojawili się Gosia Andrzejewicz i grupa Feel. Od tego czasu wciąż jest pustka, której nie można w żaden sposób zapełnić. Gdzie ta misja TVP? Paradoksalnie, Telewizja Polska upadła w momencie kiedy zaczęła mówić o swojej misji.
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

W temacie sporo narzekania. I jak dla mnie jest w tym 100% racji. Ale nie byłbym sobą, gdybym nie dopisał do tematu czegoś pozytywnego. Czegoś co cieszy być może tylko mnie, ale to zawsze coś ;)

Chcąc zmieniać świat (choćby muzyczny) nie wystarczy narzekać, trzeba "brać sprawy w swoje ręce". Twórzmy własną muzykę, miejmy wpływ na muzyczne gusta w naszym otoczeniu, twórzmy oddolne inicjatywy promujące dobrą muzykę itd, itp. W dzisiejszych czasach dobra muzyka ma małe szanse by stać się mainstreamem, ale mamy realne szanse na to, by pomóc w jej przetrwaniu i umocnieniu.

Podoba mi się to co robi nasz forumowy kolega - Rockstar. Na dniach wydaje płytę (bodajże 8 sierpnia), która wg mnie jest szczerym odzwierciedleniem tego co ma w sercu. Pomimo tego, że aby nagrać własną płytę musiał zainwestować sporo czasu i pieniędzy, jego muzyka nie jest nastawiona na komercyjny sukces. Rockstar nastawił się na przekazanie emocji (przynajmniej ja tak to czuję i mam nadzieję, że nie ja jeden).

W innym miejscu pisałem już, że w utworach proponowanych przez Andrzeja znalazło się "to coś" co skłoniło mnie do powrotu po latach przerwy do słuchania gitarowych instrumentalek... Satriani, Vai - to są instrumentaliści których głównie słuchałem. Jak dla mnie ich poziom jest nieosiągalny dla innych gitarzystów. Ale...

Andrzejowi udało się stworzyć album na którym - pomimo tego, ze słychać wiele "znajomych" klimatów (np. Gary Moore, Van Halen :)) ) - usłyszeć można indywidualne pociągnięcia strun. Swój własny styl, który może się podobać lub nie (mi akurat pasuje:), ale słychać, że jest szczerym hardrockowym graniem.

Co najważniejsze szczere podejście do kompozycji sprawia, że można się z nią utożsamiać. Mam tak z Touch The Wind - słuchając go mam wrażenie, że jest na tyle uniwersalny, że mógłby być tłem do moich własnych wspomnień...

Na analizę innych utworów "Rockstara" przyjdzie jeszcze czas w innym temacie, ale tu i teraz mogę dodać jedno - pomimo, że nie będzie to muzyka ze szczytów list przebojów, to na taka muzykę czekam. Świetne gitarowe granie...
Ostatnio zmieniony 30 lipca 2013, o 23:58 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
BlackDot
It's My Life
It's My Life
Posty: 106
Rejestracja: 11 stycznia 2013, o 07:43
Lokalizacja: Mława

Post autor: BlackDot »

Tomker pisze:Podoba mi się to co robi nasz forumowy kolega - Rockstar. Na dniach wydaje płytę (bodajże 8 czerwca)
Tomker, 8 czerwca to chyba nie na dniach? :P ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde Park”