Islam

[usunięty użytkownik 4858]

brudasy

Wiecie co? Razi mnie obrzucanie takimi epitetami... Jak Arab zrobi coś złego to mówmy, że Arab zrobił coś złego itp, a nie wyżywajmy się wymienianiem stereotypowych przezwisk

Zgadzam się w 100% Tomker, ale jedno małe sprostowanie.. Arab to jeszcze nie koniecznie wyznawca Islamu.. myślę, że chodziło Ci o Muzułmanów

Chodzi mi o to żeby mówić konkretnie jak ktoś coś spierdoli, a nie jakieś slogany typu ch.j, brudas, itp.

[Damned]

Chodzi mi o to żeby mówić konkretnie jak ktoś coś spierdoli, a nie jakieś slogany typu ch.j, brudas, itp.

Nie zrozumiałem w pierwszej chwili, że podałeś przykład

[prezes1]

Przeczuwałem że wcześniej czy później Rockstar się wypowie w tej sprawie. Stąd był apel do niektórych o uważanie na język i agresję...Trzeba mieć trochę wyobraźni bo nigdy nie wiadomo kto czyta te nasze dyskusje(i o tym też Yossarian chyba mówił)...

[Magnum]

będę ich nazywał jak mi sie podoba. szczególnie jeśli sa to wrogowie

Oczywiście, brudasie.

Magnum, nie mam teraz czasu na analizę, ale po pracy na spokojnie zaskoczę Cię w tym temacie

Trzymam za słowo

[usunięty użytkownik 4858]

Magnum, nie mam teraz czasu na analizę, ale po pracy na spokojnie zaskoczę Cię w tym temacie

Trzymam za słowo

Hmm. no dobra Magnum skoro obiecałem odnieść się do tematu, napiszę pokrótce co o tym myślę. Opieram się na wiedzy zdobytej z zakresu prawa i historii.

Może rzucę parę punktów do przemyślenia:

1. Sądy inkwizycji kościelnej (nie mylić ze świecką) w swoich czasach były dużo łagodniejsze od sądów niekościelnych.

Tzw sądy grodzkie (niekościelne, świeckie) w owym czasie dopuszczały tortury jako jako element procedury; jako środek prewencji stosowali np. obcinanie kończyn, wybijanie zębów itd.
Często przestępcy chcąc uniknąć srogiej "świeckiej" kary wymyślali sobie winy religijne by dostac się pod sąd inkw. kościelnej.

2. Celem powołania sądów inkwizycji kościelnej miało być nie tylko próba zachowania porządku społecznego zachwianego pod naporem groźnych sekt (groźnych nie tylko dla wiary ale i świeckiego porządku społecznego), ale i rozprawienie się z samosądami na heretykach.

Hollywoodzki obraz jest nieco inny, ale inkwizycja miała interweniować w miejscach zapalnych, gdy średniowieczny tłum chciał dokonac samosadu. Trybunał przestrzegał ustalonego prawa procesowego. Było to w czasach gdy władcy świeccy np. w Tuluzie wydawali dekrety o bezpośrednim (bez procesu i prawa do obrony jak u inkwizytorów) paleniu na stosie złapanych katarów; w innym kraju jeśli heretycy nie opuszczali kraju również mieli zostać spaleni (nie pamiętam ale bodajże dekret króla Aragonii).

W tym samym czasie większość heretyków (ludzi nie tyle mających inne poglądy religijne co burzące systemy etyczne i moralne ówczesnych społeczeństw) sądzone przez Inkwizycje kościelną w większości przypadkach została uniewinnionych lub dostawała takie kary jak kara pokuty, codziennego odmawiania modlitwy itp(!). Za przykład gdzie hierarchia kościelna sprzeciwiała się świeckiemu "polowaniu na czarownice" moze być Francja Roberta któregośtam tzw. Pobożnego, który również wydawał dekrety o ściganiu heretyków bez zgody kościoła.

2. A więc Inkwizycja tak naprawdę w miejsce świeckich samosądów chciała wprowadzić oparte na prawie procesy sądowe.

Wymyślenie stosów przez inkwizycję to mit, ponieważ już wcześniej sądy świeckie zgodnie z zasadami prawa rzymskiego stosowały stosy jako karę np. za fałszowanie pieniędzy czy niektóre typy kradziezy

3. Ówczesna sytuacja wymagała jakiejś większej interwencji, ponieważ szerzące się na wielką skalę herezje uderzały nie tyle w doktryny wiary ale i w ukształtowany ład społeczny. Wpływowe sekty propagowały np. rezygnacje z potomstwa, leczenia się, namawiały do samobójstw.

4. W większości państw Europy stosowanie tortur zezwolone przez sądy świeckie zakazano dopiero w XIX w (!). A bodajże Innocenty (nie pamiętam 5 czy 6, może 4) zredukował już wtedy możliwość stosowania tortur do nielicznych przypadków, do osób oskarżonych (nie podejrzanych) o ciężkie przewinienie z silnym materiałem dowodowym (tortury nie mogły doprowadzić do śmierci ani nawet do okaleczenia (zazwyczaj było to męczenie niepodawaniem jedzenia)). Zgodę musieli wyrazić absolutnie wszyscy sędziowie (chyba ponad 10-ciu). Dodatkowo zeznanie z tortur nie miało charakteru dowodowego, wprowadzono możliwość odwołania zeznań. Kolejny papież wydał zakaz uczestniczenia w torturach osobom duchownym, a więc sprawowały je tylko osoby świeckie, jednak doprowadziło to do sytuacji gdzie świeccy zołnierze zaczęli stosować metody z tortur świeckich i wtedy dopiero papież nakazał obecność obserwatora duchownego.

5. Inkwizycja kościelna w przeciwieństwie do sądów świeckich zabraniała karania dzieci, kobiet w ciąży i osób starszych. Dla przykładu zobrazowania skali proporcji podam, że chyba we Francji podczas prawie dwustuletniej walki z sektą albigensów, inkwizycja kościelna tylko kilkukrotnie zezwoliła na użycie tortur, podczas gdy Król Francji Robert któryśtam...)

6. Inkwizycja wprowadziła do prawa karnego obrońcę z urzędu

7. Uznawała zwolnienie za poręczeniem
8. Przyznawała za karę też takie śmieszne z punktu widzenia sądów świeckich wyroki jak areszt domowy lub udosobnienie, pielgrzymki, spalenie w zamian kukły lub wizerunku jako przestrogi (od tego częste amnestie, zamiany na pokutę (np odmawianie psalmów (bodajże Galileusz dostał taaaką karę ale ze względu na słaby wzrok mógł ją przenieść na kogoś
innego(!)). pamiętajmy, że świeckie sądy skazywały wtedy na np. obcinanie kończyn za kradzież, języka np za kłamstwo itd.
9. Przyznawała prawo do zabrania głosu dla oskarżonego
10. Przyznawała odwołanie się od któregokolwiek z sędziów i wprowadziła na ten czas odroczenie rozprawy
11. Stosowała więzienia osobne dla kobiet i mężczyzn a nie koedukacyjne jak świeckie sądy
12. Wprowadziła "stan wyższej konieczności", żeby nie karać za kradzież z nędzy

Dobra, tyle na szybko... mam nadzieję, że nie przynudziłem

[ Dodano: 2013-04-11, 00:49 ]

i zgodze sie rowniez z jednym... Nasze swiaty sie roznia...

W zeszłym tygodniu kolejni chrześcijanie (Koptowie) zabici z powodów religijnych, ostatnio nie ma chyba miesiąca, żeby nie docierały do mnie takie wieści z Egiptu...

[ROCKSTAR]

W zeszłym tygodniu kolejni chrześcijanie (Koptowie) zabici z powodów religijnych, ostatnio nie ma chyba miesiąca, żeby nie docierały do mnie takie wieści z Egiptu...

To prawda... I to wszystko sie dzieje zaledwie 20 minut od mojego domu tutaj w Kairze... I pomyslec, ze ci sami ludzie byli gotowi ginac ramie w ramie podczas rewolucji... Teraz, kiedy prezydentem jest przedstawiciel Bractwa Muzulmanskiego, Egipt jest na prostej drodze do bycia Iranem nr2 I szczerze-odliczamy miesiace z Zona, kiedy opuscimy to miejsce...

I jeszcze jedno cos o slowie "brudas"... To, co widzicie w Europie, tych muzulmanow, to w wiekszej mierze islamisci, wierzacy w prawo szariatu i interpretujacych Koran doslownie... Najbardziej niebezpieczna odmiana z selafitami na czele... Tak... Europe czeka problem, jesli w imie poprawnosci politycznej... nie zamkniemy w pore drzwi....

Ala pamietajcie, ze jest 40% muzulmanow, ktorzy sa tacy sami, jak my... Tak jak my- rodza sie w pewnej kulturze, religii, ale nie oznacza to, ze z wiekiem kieruja sie religijnymi zasadami... Moi znajomi wybieraja sie z nami na piwo, jezdza po swiecie, nie modla sie 5 razy dziennie... Wiecie o czym pisze... I najwazniejsze... Ktos tutaj napisal... Nie kazdy Arab to muzulmanin... Nie kazdym muzulmanin to brudas...

Ta lepsza czesc arabskiego swiata jest w mniejszosci- to fakt... i jesli kiedykolwiek pojawi sie jakies ognisko zapalne grozace swiatu.... To bedzie Bliski Wschod, ktory naprawde sie radykalizuje.... Tego nie da sie ukryc...

[Yossarian]

ja bym wolał, żeby przekrój narodowościowy w Polsce był jak przed wojną, a nie jak teraz, że są sami Polacy. Skorzystalibyśmy kulturalnie, ekonomicznie, społecznie i genetycznie. świetny pomysł, dyskryminacja ludzi, tylko dlatego, że są ze wschodu. Płaczecie, że Polaków wszędzie nienawidzą, a sami nie jesteście lepsi. Boicie się wyimaginowanego wroga kultury, a on jest w nas samych, co widać jesienną porą, gdy gimbusy i dzieciuchy z podstawówki się bawią w halołiny, ale nie, to was nie martwi, Arabowie są źli, w nas jest czyste dobro, bośmy Polacy i katolicy, którzy nienawidzą siebie nawzajem i innych dookoła, ale to nie grzech, bo to źli ludzie są.
Rockstar, jesteś akceptowany przez Egipcjan, czy są równie homofobiczni jak nasi koledzy z forum?

[prezes1]

Homofobia to chyba kojarzy się z czymś innym, szczególnie ostatnio, prawda?
Oj, Yossarian chyba nie lubisz nas Polaków, nie lubisz...
Uważasz że przed wojną była jakaś tolerancja?

[Dand]

W kwestii islamistów to myśle,że tu nie chodzi o brak tolerancji bo gdyby sobie przyjezdzali na wakacje to nikt by ich palcami nie wytykał. Tu chodzi o to,że oni najeżdżają na Europę, robią jej podbój z tym,że nie w stary wojenny sposób ale w bardziej cywilizowany. Nie asymilują się, nie akceptują naszej kultury tylko wręcz każą nam respektować ich zwyczaje. Tak jak np. cyganie, którzy żyją sobie nomalnie w Polsce ale nie akceptują naszego prawa bo maja swoje i szerzą pedofilie.
Ja kiedys byłem otwarty na inne kultury, otwarta Europa itp. ale po wydarzeniach w we Francji jak imigranci palili auta i demolowali miasta czy też po tym co teraz jest w Anglii gdzie są dzielnice tak opanowane przez muslimów,że mówią na nie "nasza ziemia" i każą się Angolom wynosić, napastują, wyrzucają im z rąk puszki z piwem bo u nich w kraju nie można pić alko. To jest chore i trzeba pilnować by w Polsce to sie nie zdarzyło.
Ok zawsze jest teken, który pójdzie napier*alać jak trzeba ale czy to jest wyjście ? ;p

[Yossarian]

prezes1,
nie mam co uważać, bo wiem że tolerancji nie było, co potwierdza choćby getto ławkowe.
Ale czytałem o jakimś mieście na kresach, gdzie Żydzi zamykali w niedzielę sklepy ze względu na chrześcijan, a ci odwdzięczali im się, zamykając w sobotę. Może, jeżeli narodowości jest wiele, żadna nie dominuje i nikt nikogo nie podburza, zgoda jest możliwa.

W Polsce nie ma imigrantów i dlatego Polacy ich wyręczają w demolowaniu i biciu.

[Dand]

Może, jeżeli narodowości jest wiele, żadna nie dominuje i nikt nikogo nie podburza, zgoda jest możliwa.

Na to odpowiada Samuel Huntington, z którym się zgadzam :

"Każda cywilizacja, póki jest żywotną, dąży do ekspansji; toteż gdziekolwiek zetkną się z sobą dwie cywilizację żywotne, walczyć z sobą muszą. Wszelka cywilizacja żywotna, nie obumierająca, jest zaczepną. Walka trwa, dopóki jedna z walczących cywilizacji nic zostanie unicestwiona, samo zdobycie stanowiska cywilizacji panującej walki bynajmniej nie kończy".

Polecam jego książkę "Zderzenie cywilizacji".

[prezes1]

Świetna książka, Dand ma rację. Także polecam...
Można powiedzieć że facet przewidział ataki na WTC...A książka jest z początku lat 90-tych bodajże...
Wg niego jeśli kiedyś będzie wojna światowa to właśnie z Islamem...

[Yossarian]

Ale czy mieszkańcy 10-tysięcznego miasteczka za Bugiem to przedstawiciele cywilizacji żywotnych? prezesie, lepiej za zagadki się weź

[misstwisted]

Nie miałabym nic do muzułmanów, gdyby ich religia jawnie nie wskazywała na to, że Koran napisał niedowartościowany szowinista nakazujący gwałcić i zabijać co niemęskie i co obcej religii. Mało tego - kiedy pozabijają kobiety i ludzi innych religii, zaczną się gwałcić i zabijać między sobą. Takie to głupie stworzenia, że nie rozumieją pojęcia równowagi. Coś musi istnieć, aby istniało drugie. Nie kapują, że im się nigdy nie uda wytępić "nieswoich". Nie uda, ale mogą nad nimi zapanować i objąć władzę, a tego byśmy nie chcieli.
I niech nie mówią, że to ich prawo, że im Koran nakazuje. A ci z nich wielce pokojowo nastawieni, niech tak nie mówią, bo ich kultura i religia dosyć krzywi im psychikę już za młodych lat podczas pobytu w kraju. Mało przypadków, kiedy "cywilizowany" muzułmanin np. w Holandii zabija swoją żonę, która uciekła od niego razem z dziećmi?

[ZB]

Ale czytałem o jakimś mieście na kresach, gdzie Żydzi zamykali w niedzielę sklepy ze względu na chrześcijan, a ci odwdzięczali im się, zamykając w sobotę.

To ja wrzuce zartem, ze przez to mieszkancy mieli dwa dni sklepy zamkniete