Co mnie wku...irytuje czyli Szczura przemyslenia
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Rattie
- Have A Nice Day
- Posty: 1391
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
Nadszedł czas na ciąg dalszy moich przemysleń.
Na dzisiejszy odcinek, noszący tytuł 'Hipokryzja, tudzież głupota niektórych mnie przeraża', lekko natchnęła mnie dyskusja o koncercie BJ w Londku.
Dzisiaj Rosjanie obchodzili rocznicę wypędzenia Polaków z Moskwy, ktore to wydarzenie miało miejsce jakieś 500 lat temu. Nie mam nic przeciwko, niech sobie obchodzą. Wszak dla nas bardzo ważne są pierwsze wolne wybory w Polsce w 1989, jak i dla Niemców upadek Muru Berlińskiego w tymze samym roku. Innymi słowy wypieprzenie 'czerwonych'.
Słucham sobie radia w robocie i co słyszę? Neonaziści wyszli na ulicę, pokrzyczeli 'Rosja dla rosjan' i wyciągnęli nazistowskie flagi (czyli jakby nie patrzeć, zachowali się identycznie jak i nasi 'obrońcy polskiej krwi').
Wiem, jaka ideologię wyznaje ta grupa ludzi. Wiem również, że nazistowskie Niemcy są świetnym przykładem czystki rasowej i narodowościowej. Nie należy jednak zapominać, że naród ten jednocześnie wymordował setki tysiecy Polaków jak i miliony Rosjan...
Czy w takim razie Polak krzyczący 'Polska dla Polaków' czy tez Rosjain wykrzykujacy podobne słowa, jednocześnie machający flagą ze swastyką nie jest czyściutkim przykładem hipokryzji?
Na dzisiejszy odcinek, noszący tytuł 'Hipokryzja, tudzież głupota niektórych mnie przeraża', lekko natchnęła mnie dyskusja o koncercie BJ w Londku.
Dzisiaj Rosjanie obchodzili rocznicę wypędzenia Polaków z Moskwy, ktore to wydarzenie miało miejsce jakieś 500 lat temu. Nie mam nic przeciwko, niech sobie obchodzą. Wszak dla nas bardzo ważne są pierwsze wolne wybory w Polsce w 1989, jak i dla Niemców upadek Muru Berlińskiego w tymze samym roku. Innymi słowy wypieprzenie 'czerwonych'.
Słucham sobie radia w robocie i co słyszę? Neonaziści wyszli na ulicę, pokrzyczeli 'Rosja dla rosjan' i wyciągnęli nazistowskie flagi (czyli jakby nie patrzeć, zachowali się identycznie jak i nasi 'obrońcy polskiej krwi').
Wiem, jaka ideologię wyznaje ta grupa ludzi. Wiem również, że nazistowskie Niemcy są świetnym przykładem czystki rasowej i narodowościowej. Nie należy jednak zapominać, że naród ten jednocześnie wymordował setki tysiecy Polaków jak i miliony Rosjan...
Czy w takim razie Polak krzyczący 'Polska dla Polaków' czy tez Rosjain wykrzykujacy podobne słowa, jednocześnie machający flagą ze swastyką nie jest czyściutkim przykładem hipokryzji?
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
- Rattie
- Have A Nice Day
- Posty: 1391
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
Dzisiaj będzie nerwowo bo na temat 'Nasze państwo jest PO-PIER-DO-LO-NE!'. Powiem Wam małą tajemnicę Otóż ?ukaszek (czyli ja) jest wielkim, wrednym oszustem podatkowym, który naraził naszą ukochana ojczyznę, naszą mateczkę Polskę na olbrzymie straty. Cóż to takiego wielkiego się stało? Ano takie coś, że w lutym 2008 roku zmieniłem robotę, nadszedł kwiecień 2009, czas pisania/wysyłania PITów. Wszystko ładnie wypełniłem, wydrukowałem, wysłałem w terminie z tym, że zapomniałem o rozliczeniu pita z pierwszej roboty. 2 miesiące temu dostaję pismo z US o wstawieniu się z papierami w celu wyjasnienia. Przyszedłem i faktycznie się wyjaśniło - zamiast 2 pitów rozliczyłem 1, nic strasznego podobno, pan urzędnik podliczy i odeśle do mnie kolejny miły liścik. Faktycznie, mijają 3 tygodnie i dostaje pismo w którym proszony jestem o zwrot nadpłaty podatku, którą otrzymałem oraz uiszczenie dodatkowo zaległego podatku bo tak wynikło z nowo obliczonego pita. Wybrałem pieniążki, poszedłem i kajając się przed majestatem świętego Skarbowego, uiściłem zatrważające sumy pieniędzy - 89zł nadpłaty oraz 58zł podatku należnego. Myslałem, że wszystko już jest galante i cacy, az do dzisiaj. Otóż otrzymałem kolejne pismo, w którym wzywany jestem przed oblicze OSKAR?YCIELA SKARBOWEGO w sprawie wykroczenia pt. nierzetelnego zeznania podatkowego. No @#$*& naprawdę zrobili ze mnie drugiego Capone'a, wszak 'naciągnałem' US na tak ogromne straty, że byc może przeze mnie państwo nie zdąży stadionów na EURO pobudować.
Czy to nie jest popieprzone? Jeden buc z sejmu nie ma samochodu ani prawa jazdy ale jakimś cudem wydaje 300000zł miesięcznie na benzynę, inny ma chałpę za 4 miliony zł, ale w zeznaniu pisze kwotę 400 tys i nikt się nie czepia. A taki biedny studencina z wioski na podhalu wypełniając drugiego pita w swoim życiu nieświadomie popieprzył kilka cyferek i już jest przestępcą...
Czy to nie jest popieprzone? Jeden buc z sejmu nie ma samochodu ani prawa jazdy ale jakimś cudem wydaje 300000zł miesięcznie na benzynę, inny ma chałpę za 4 miliony zł, ale w zeznaniu pisze kwotę 400 tys i nikt się nie czepia. A taki biedny studencina z wioski na podhalu wypełniając drugiego pita w swoim życiu nieświadomie popieprzył kilka cyferek i już jest przestępcą...
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
-
- It's My Life
- Posty: 189
- Rejestracja: 8 lipca 2009, o 20:39
- Lokalizacja: Kaszczor/ Leszno
Jestem strasznie wkurzony z powodu że w mediach w ogóle nie grają dobrej muzyki. Wszędzie ci puści raperzy, słodcy chłoptasie z boysbandów oraz różowe panienki, którzy opanowali mainstream (ich nazw nie przytoczę, po wiadomo o kogo chodzi). Muzyka rockowa została zepchnięta do głębokiej niszy i nic nie wskazuje na to by miała z niej wyjść na powierzchnię. W dzisiejszych czasach po prostu nie opłaca się promować młodych, obiecujących, gitarowych kapel, gdyż nie można na nich zarobić. Wytwórnie teraz nastawiły się na szybki zysk, zamiast postawić na długoterminowy rozwój. Najszybciej i najprościej można nabić kabzę na różowych panienkach czy słodkich chłopakach wybieranych przy pomocy castingów. Dlatego rock znalazł się na przegranej pozycji w starciu z popem i tak pozostanie przez lata.
Znalazłem gdzieś takie stwierdzenie odnośnie schyłku muzyki rockowej.
Znalazłem gdzieś takie stwierdzenie odnośnie schyłku muzyki rockowej.
Paul Gambaccini pisze:To koniec epoki rocka. Skończyła się tak samo jak era jazzu. To nie oznacza, że nie będzie już dobrych rockowych wykonawców, ale rock jako dominujący gatunek muzyczny jest już historią.
- Din_Winter
- Have A Nice Day
- Posty: 788
- Rejestracja: 26 listopada 2012, o 21:16
- Lokalizacja: Mława
Tak niestety było bedzie : /Geminiman pisze:Jestem strasznie wkurzony z powodu że w mediach w ogóle nie grają dobrej muzyki. Wszędzie ci puści raperzy, słodcy chłoptasie z boysbandów oraz różowe panienki, którzy opanowali mainstream (ich nazw nie przytoczę, po wiadomo o kogo chodzi). Muzyka rockowa została zepchnięta do głębokiej niszy i nic nie wskazuje na to by miała z niej wyjść na powierzchnię. W dzisiejszych czasach po prostu nie opłaca się promować młodych, obiecujących, gitarowych kapel, gdyż nie można na nich zarobić. Wytwórnie teraz nastawiły się na szybki zysk, zamiast postawić na długoterminowy rozwój. Najszybciej i najprościej można nabić kabzę na różowych panienkach czy słodkich chłopakach wybieranych przy pomocy castingów. Dlatego rock znalazł się na przegranej pozycji w starciu z popem i tak pozostanie przez lata.
Znalazłem gdzieś takie stwierdzenie odnośnie schyłku muzyki rockowej.Paul Gambaccini pisze:To koniec epoki rocka. Skończyła się tak samo jak era jazzu. To nie oznacza, że nie będzie już dobrych rockowych wykonawców, ale rock jako dominujący gatunek muzyczny jest już historią.
Byl blues, byl rock N roll, wszystko przeminelo...
Tak jak mowisz, to promowanie popowego badziewia potrwa troche, ale co za parenascie lat bedzie rządzilo rynkiem muzycznym? Na pojawienie sie czegos nowego juz nie licze, bo zwyczajnie nie ma co wymysli bo wszystko juz jest, mozliwe ze ktos sobie przypomni o jazzie, blues' ie bo z punktu widzenia takiej osoby za iles lat, to bedzie tak odlegle jak dla nas np Chopin
Keep The Faith, because I Believe that Good Things Come To Those Who Wait
Mnie również nie podoba się to że wy ignorujecie polskojęzyczne piosenki i zachwycacie się tym paskudnym "lingua franca" naszych czasów. Znajomość Mowy Szekspira wśród potomków Piasta jest wciąż marna (zwłaszcza wśród ludzi po 40-ce) i zrozumienie tekstu piosenki też jest ważne. Tak naprawdę te wszystkie anglojęzyczne teksty są tak naprawdę o D---e Maryni, byleby ładnie brzmiało i się rymowało. Natomiast sens treści nie jest zbyt istotny.
Re: Co mnie wku...irytuje czyli Szczura przemyslenia
a mnie wnerwia mlaskanie innych przy jedzxeniu i siorbanie - no jak by chial posluchac takic odglosow odwiedzil bym swinie w chlewie
__________________
http://www.edelweiss.com.pl/realizacje/ ... pakowania/
__________________
http://www.edelweiss.com.pl/realizacje/ ... pakowania/
Re: Co mnie wku...irytuje czyli Szczura przemyslenia
Każde pokolenie ma swoje trendy i innowacje. Serio, nie ma najmniejszego sensu demonizować obecności współczesnych technologii i wszystkiego, co jest symbolem współczesnych czasów. Nie ma co popadać w nostalgię, świat cały czas idzie do przodu.
Ekspres Jura IMPRESSA A9 One Touch Aluminium http://www.sabro.com.pl/jura/37-ekspres ... inium.html