Wybory prezydenckie

Wszystko co nie pasuje do pozostałych kategorii.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

Scrooge pisze: Hahahah przecież u Krowina budowanie domu na terenie zalewowym byłoby legalne... gubisz się w zeznaniach.
Nie rozumiem Cie znów. Budowanie domu byłoby legalne po podpisaniu dokumenty, że zdajesz sobie sprawę, iż są to tereny zalewowe. Sprzedaż takiego domu bez poinformowania nabywcy o tym, że dom znajduje się na terenach zalewowych groziłaby odpowiedzialnością karną. Nie wiem gdzie tu widzisz gubienie się w zeznaniach.
Znowu pudło, cło to nie podatek, a tym bardziej nie jest nią opłata rolna (obawiam się, że w ogóle nie wiesz co to opłata rolna)...
"Cło to podatek, który państwo nakłada na import (Mansfield, 2002, s.400). Według innej definicji, cło jest opłatą pobieraną przy przekraczaniu przez towar granicy celnej danego kraju (Budnikowski 2001, s.165). "

Cytaty z podręczników akademickich. Jeśli piszesz magisterkę to radzę się podszkolić.
i jakaś śmieszna stronka, na darmowym serwerze republika.pl wybacz ale nawet nie mam zamiaru na nią zaglądać bo to po prostu śmieszne, jeżeli chcesz podawać jakieś źródła to niech to będą źródła poważne.
Bardzo mi przykro, że tam nie zajrzałeś, bo jest to wystąpienie (w formie tekstu) Władimira Bukowskiego, jednego z najbardziej znanych obrońców praw człowieka w Rosji. Prezentuję on tam wiele podobieństw i tożsamości między UE a ZSRR, w którym żył przez większość swojego życia. Twój argument o serwerze jest po prostu śmieszny. Jak widzę Twoja ignorancja nie zna granic.
Sorry, ale Twoje poglądy coraz bardziej zmierzają w kierunku anarchii...
Jeśli używasz jakiegoś terminu to najpierw dowiedz się co on oznacza. Jeśli Twoim zdaniem idea wolnego rynku to zmierzanie do anarchii to tylko umacnia mnie w przekonaniu, że szkolnictwo wyższe powinno być w Polsce prywatne. Ja swoje poglądy opieram na teoriach Miltona Friedmana, noblisty z dziedziny ekonomii. Mówi Ci cokolwiek to nazwisko? Zanim zarzucisz komuś brak wiedzy to najpierw Ty tą wiedzą się wykaż.
Gdzie to wyczytałeś? Ciekawa hipoteza, bardzo ciekawa...
To znaczy ja tego nie wiem. Jeśli widzę, że wszystkie kraje, w których jest euro (nieważne, czy wcześniej rozwijały się, czy przechodziły gospodarczy zastój) nagle mają ujemne PKB to logiczne dla mnie jest, że Polska miałaby podobnie Gdzieś mój tok myślenia zawiódł?
Dla kraju z taką armią jak nasza, to same zalety...
Zajebisty argument. Jesteśmy beznadziejni to oddajmy się komu innemu pod dowództwo. Między innymi dlatego głosowałem na JKM, żeby polska armia była lepiej zorganizowana, to był jeden z jego głównych celów prezydentury.
A skoro jest taka zła to czemu nikt z niej nie wystąpił?
Bo nie może? W Traktacie Lizbońskim nie jest brane pod uwagę to, że któryś z krajów członkowskich będzie chciał wystąpić z UE. Pisałem o tym wcześniej.
Niemcy jako kraj ciągnący tą cała imprezę powinien zrobić to już dawno, bo oni faktycznie dopłacają....
Prosiłem Cię o wskazanie korzyści państw bogatych z obecności w Unii. Skoro Niemcy cały czas dopłacają to jakie mają korzyści z tego, że dopłacają?
Co rozumiesz przez nie poradzenie sobie z kryzysem? Moim zdaniem radzą sobie bardzo dobrze, pomijając fakt, iż przyczyna kryzysu leży w USA....
Ciągłe zwiększanie deficytu państw, jednorazowe pożyczki (przypadek Grecji) to jest radzenie sobie z kryzysem?
Tak dokładnie zacofanie i jest to zgodna opinia wielu ekspertów...
Mam w dupie tych ekspertów. Jeśli coś funkcjonuje dobrze, a jakiś ekspert mówi, że tam, gdzie cała gospodarka leci na łeb na szyje jest lepiej - to dla mnie taki człowiek przestaje być ekspertem. Wolę myśleć pragmatycznie niż zdawać się na wątpliwej jakości teorie "ekspertów".
Hahahaha to się uśmiałem... Chiny z Ruskimi :D hahahahahah zgadnij, kto od lat jest największym partnerem handlowym Chin – USA, na drugim miejscu UE... Chiny to obecnie kraj mający największe zasoby dolarów, gdyby je wypuścili w obieg to zabiliby dolara, z tym, że nie mogą tego zrobić ponieważ upadek gospodarki amerykańskiej to upadek Chin... proszę Cię nie ośmieszaj się :)
To samo tyczy się inwestycji w Chinach, chyba nie powiesz mi, że to Ruscy budują w Chinach swoje fabryki... wręcz przeciwnie, są to Amerykanie, Japończycy oraz kraje UE... Chiny rozwijają się od czasu kiedy przestały współpracować z Rosją... także dalej czekam na trafny przykład, bo Indie również nim nie są.
Z tym mogę się zgodzić, nie zapoznałem się dokładnie z obecną sytuacją gospodarki rosyjskiej i jej głównymi partnerami. Z tego co patrzę teraz to najlepszym partnerem Rosji jest Twoja ukochana UE, którą tak gloryfikujesz. Skoro jest w UE tak świetnie poz względem ekonomicznym, to chyba ta Rosja nie może być taka zła, co?
Zatem dalej czerp wiedzę z youtuba i podejżanych stronek, których właścicieli nie stać, aby wyłożyć 100zł na domenę... tylko proszę nie zabieraj głosu w poważnych dyskusjach, jeżeli żyjesz w świecie swoich wyobrażeń i wątpliwej jakości teorii...
Jak na razie to Ty się kompromitujesz stwierdzeniami, że cło nie jest podatkiem.
Mówiłem o służbie zdrowia, uciekają bo połowa społeczeństwa nie ma dostępu do usług medycznych, jeszcze trochę i by wyszli na ulice...
I to ja gadam bzdury? Wyjaśnij mi dlaczego system, w którym zmusza się mnie do płacenia składki zdrowotnej jest lepszy od dobrowolnego płacenia tej składki?
Cieżko dyskutować z kimś kto na każdy fakt, przedstawia własną wymyśloną teorię...
Wymyślone teorie? Moje poglądy opierają się tylko i wyłącznie na teoriach Miltona Friedmana, które w swoim programie wyborczym zawiera JKM. Jeśli dla Ciebie noblista z dziedziny ekonomii to tylko twórca "wymyślonych teorii" to rzeczywiście dyskusja jest zbędna.
Przykład? Nie znam, żadnej, ale to żadnej POWA?NEJ pozycji naukowej powołującej się na teorię wielkiego Korwina, jest on wszędzie traktowany jako ekscentryczny dziwak...
A czy on jest ekonomistą? Czy żeby być politykiem trzeba być ekonomistą? Tak wynika z Twojej wypowiedzi. Jestem ciekaw czy Twój kandydat na prezydenta wie w ogóle co to są poglądy ekonomiczne..
Mikke to filozof, teoretyk, bajkopisarz - może nich zacznie pisać ekonomiczne powieści SF, będziemy mieli Lema ekonomii :D
Pogrążasz się.
:D

Tatar, o ile w poglądach muzycznych często się z Tobą zgadzam, o tyle dochodzę do wniosku, że w innych kwestiach jesteś kompletnie nieżyciowy (żeby nie powiedzieć naiwny), a na dodatek masz skłonność do fantazjowania...
?

Wskaż w mojej wypowiedzi błąd to przyznam Ci rację. Gdzie w mojej wypowiedzi na temat tego, że 3/4 ceny benzyny to podatki znalazłeś fantazjowanie?

Dyskusja z Tobą Scrooge staje się coraz mniej merytoryczna. Mam nadzieję, że na następny raz postarasz się bardziej. :))

[ Dodano: 2010-06-25, 04:09 ]
Adrian pisze: 1.Armia - gdyby rządził PiS to dalej byłaby służba obowiązkowa. Nie muszę Ci przypominać chyba, że PiS i SLD (w mniejszym stopniu) było przeciw zawodowej służbie. Gdyby nie PO (w tym Komorowski) szykowałbym ię teraz do wojska a nie do pracy. To jest największy plus tego rządu i żaden rząd nie zrobił tyle konkretnie mi coś ofiarując.
Mogę się zgodzić. Przejście na zawodową armię było kwestią czasu, ale chwali się to PO, że ona tego dokonała. Mogę to uznać za sukces tego rządu. Pomijam tutaj oczywiście opłakany stan polskiej armii i zupełny brak przygotowania do tego przejścia na zawodowstwo. Krok w dobrym kierunku, ale znów zrobiony typowo pod publiczkę.
2.Szpitale - Komercjalizacja jest kolejnym krokiem do unowocześnienia służby zdrowia. Jak widać PiS próbuje wcisnąć ciemnemu ludowi, że to to samo co całkowita prywatyzacja. Wiem z doświadczenia jak działają szpitale państwowe i skomercjalizowane. Poza tym, że w skomercjalizowanych są lepsze warunki i większa kadra specjalistów to niewiele się różnią od państwowych.
Ależ ja się zgadzam z tym co mówisz. Tylko dlaczego Komorowski się tego wypiera i twierdzi, że nigdy w życiu nie sprywatyzowałby/skomercjalizowałby szpitali? Powiem Ci dlaczego. Bo słupki poleciałyby mu w dół. Co z tego, że ta reforma zrobiłąby wiele dla polskiej służby zdrowia, skoro poparcie społeczeństwa diametralnie by spadło.
3.Musze przypominać co się działo ze szkolnictwem za czasów PiSu?? Zmiany lektur, aby się przypodobać elektoratorowi? JP2 jest dla mnie wielkim autorytetem, ale wstawianie encykliki do zbioru lektur obowiązkowych kosztem Gombrowicza jest czymś dla mnie nie pojętym. Gdzie tu wolność religijna? Następnym krokiem mogłaby być biblia obowiązkowa zamiast "Pana Tadeusza".
Ja akurat za Gombrowiczem nie przepadek, ani ziębi ani grzeje mnie obecność jego pozycji w spisie lektur. Taka reforma to nie reforma, chodzi mi o realną zmianę, np. stworzenie oddzielnych szkół dla chłopców i dziewczynek, stworzenie szkół specjalnych dla dzieci upośledzonych itp itd.
A jakbyś chciał przegłosować veto JKM? Bez SLD czy PiSu się nie da. Zobacz jakie NApieralski postawił teraz warunki, aby kogoś poprzeć. Polityka to nie bajka tylko walka o swój elektorat. Poprzemy was przy te ustawie, ale wy nas poprzecie przy innej.
Dlatego zawsze szanowałem w JKM to, że on nie handluje własnym elektoratem, bo uważa, że każdy człowiek ma swój rozum. A PO czy PiS muszą kierować tymi czarnymi masami. Smutne, ale prawdziwe.
Wole partie nowoczesną otwartą potrafiącą w jakimś stopniu zmienić swoje poglądy jeśli ktoś im udowodni, ze myślą źle niż partie której myślenie wywodzi się z 19 wieku i jest przystosowane do tamtych reali.
To znaczy uważasz Wolność i Praworządność za partię przystosowaną do realiów 19 wieku? Dlaczego, jeśli mogę spytać? Ja jednak wolę głosować na idealistów, niż na złodziei, którzy w zależności od tego kto da im większą łapówkę będą gotowi zmienić swoje poglądy.
Czemu?? Czy nie można reprezentować większośc społeczeństwa, tylko wybraną część??
Ja nie wiem.. Dla każdego chyba jest oczywiste, że partia polityczna to organizacja stworzona do przejęcia władzy w państwie. Z reguły w partie polityczne formują się grupy ludzi o zbliżonych do siebie poglądach. Jakie wspólne poglądy prezentują panowie Palikot i Niesiołowski?
Jak to Jarosław gada oni się pięknie różnią. Potrafią zagłosować na ustawie z którą nie do końca się zgadzają poglądowo, ale jeżeli większosć parti uważa, ze jest dobra i pomoże Polsce to ją poprą.
PiS to partia w której potrafili być przedstawiciele róznych wizji od Jurka poprzez Ziobro do Sikorskiego i Borusewicza.
PiS wygrał kampanie w 2005 jadąc po podatku liniowym i pomyśle na gospodarce PO po czym ministrem gospodarki kto został?? Zyta Gilowska z PO a min zdrowi Z.Religa popierający PO. Jak mi to wytłumaczysz. Jakim cudem znalazło się miejsce w jednej partii dla M.Jurka i Z.Gilowskiej.
Ja tego nie uważam za złe posiadanie szerokich horyzontów wręcz przeciwnie nie lubie jak partia jest skrajna poglądowo.
To nie ja powinienem być adresatem tego fragmentu, tylko wyborca PiS-u. ;) Ja nim nie jestem i nie będę. Dlaczego jasne ukierunkowanie poglądowe traktujesz jako skrajność? Jasno sprecyzowane poglądy nie muszą być wcale skrajne.
Dla przykładu powiem CI, że PiS i prezydent Kaczyński chciał zwalczać kryzys pompując kasę czyli to co zrobiło większość krajów Europy, które dzisiaj są na skraju bankructwa.
PiS chciał postawić Ewe Kopacz przed sąd za to, że nie kupiła szczepionek na AH1N1 i co? Gdyby rządził Pis mielibyśmy straszne długi.
Przez kryzys przeszliśmy dzięki spokojnej, i rozważnej polityce. Było kilka ważnych reform. Największą wadą tego rządu jest to, ze nie chwali się tym co robią, co nie oznacza, ze nic nie robią. Kolejny przykłąd - minister "Grabarczyk" było o nim głośno jak PiS żadał jego odwołania. Później słuchałem opinii ekspertów, któzy mówili, że jest to świetny minister, który podpisał 2x więcej umów na drogi w ciągu roku niż PiS w ciągu całej swojej kadencji.
Rozmawiamy o Komorowskim więc przykład Belki. Czy toi nie PiS wstawił na to stanowisko człowieka kompletnie do tego nieprzygotowanego, który zbłaźnił się przed komisją dokonującą jego przesłuchania i sprawdzającą jego wiedzę??
Czy to nie pis zawłaszczył niemal wszystkie instytucje obsadzając swoich ludzi?? Gdzie masz ludzi z PO?? Nawet obalona telewizja publiczna dostanie prezesa wybranego nie przez PO, tylko środowisko twórców.
To jest różnica pomiędzy skrajnie ideową propagandą a realnym i właściwym rządzeniem.
j.w ;)

To nie ja jestem adresatem Twojej wypowiedzi. Ja doskonale wiem o czym piszesz i w mniejszym lub większym stopniu zgadzam się z Tobą.
To co piszesz, to jest ładne puste hasło. Owszem PO ma masę wad ale jest najlepszą partią rządzącą do tej pory którą mieliśmy.
Moim zdaniem za tym ładnym, "pustym" hasłem przemawiają fakty. PO ma tego typu wady, które wyłączają ją z grona partii, na które móglbym zagłosować.
Jak zgodzi się na komercjalizacje szpitali jak mu jego zasady na to nie pozwalają
Akurat komercjalizacja szpitali to krok w kierunku reform proponowanych przez JKM w jego programie, więc nie wiem czemu miałby jej nie poprzeć.
Czy Ty wiesz, że wygrasz w totka jeszcze przed puszczeniem go? To była reforma która okazała się klapą, ale chyba nikt nie był na tyle idiotą że wprowadzając ją właśnie miał na celu stworzyć coś takiego. Gimnazja dobrze sprawdzają się w innych krajach więc i u nas mogły się sprawdzić.
No i takie są skutki przejmowania modeli szkolnictwa/służby zdrowia/opieki społecznej z zachodu. Kompletna klapa - zgodzę się.
A co do emerytur to szykowana jest reforma znosząca przywileje, ale wiesz na czele związków stoi Śniadek, który bardzo chętnie spróbuje przy okazji tej reformy obalić rząd. Będzie to bolesna reforma, ale Tusk da sobie rade. Powiem inaczej. Musi sobie dać rade.
Byłbym bardzo pozytywnie zaskoczony taką reformą.
Powinien powiedzieć:
- Chciałbym mieć państwo w którym byle psychopata może kupić broń
- Chciałbym mieć państwo w którym mógłbym bić dziecko dowoli, bo to ja je wychowuje
- Chciałbym mieć państwo w którym jedna bogata firma może zmonopolizować rynek i doprowadzić do bankructwa rodzimych producentów itp.
Wybacz Adrian, ale piszesz jak socjalista. Dlaczego zabraniasz mi posiadania broni i użycia jej w obronie własnej? Dlaczego zabraniasz mi wychowania mojego dziecka tak jak ja tego chce, a nie tak jak chce tego państwo? Czy to, że istnieją jakieś kuratoria zmniejszyło przemoc w rodzinach? Jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie, że nie. Ostatni myślnik to już w ogóle jakiś absurd. Skoro firma monopolizuje rynek to oznacza, że jest najlepsza, co w tym złego?
No obecnie, ale jeśli byśmy wprowadzili zmiany proponowane przez JKM, to byłoby inaczej.
A niby dlaczego? Zabrakło by miejsc pracy dla spawaczy, szewców, ślusarzy, czy operatorów wózków widłowych?
Ale to nie jest urzędnik, tylko z tego co kojarzę redaktor jakiejś gazety.
To jest tzw. "specjalista do spraw europejskich" sympatyzujący i będący doradcą PO. Jego kompetencje najlepiej są widoczne na tych fragmentach programów.
W momencie kiedy byłaby całkowita wolność słowa, to mógłbym pisać, ze jesteś gejem, wywiesić billboard mówiący, że jesteś gejem i wyzywać Cię od geja, bo mam taki pogląd i to jest mój pogląd. Nie można byłoby mnie za niego ukarać pomimo, ze narusza Toje dobre imię.
A kto tu jest za całkowitą wolnością słowa? JKM? Nigdy nie słyszałem, żeby wypowiadał się w takim tonie. Nawet jeśli to się z nim nie zgadzam i tyle.

Adrianie, duża część Twojej wypowiedzi skierowana jest do sympatyków Kaczyńskiego, którym ja nie jestem. Mimo, że zgadzam się z Tobą w paru kwestiach to nadal nie widzę zasadniczych różnic programowych pomiędzy PO a PiSem. Z komercjalizacji szpitali PO się wycofało. A szkoda.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Scrooge
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1019
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 07:23
Lokalizacja: inąd

Post autor: Scrooge »

Zatem Tatar PO RAZ KOLEJNY wytknę Ci Twoje błędy... chociaż już wcześniej było ich bez liku...
Tatar pisze: Nie rozumiem Cie znów. Budowanie domu byłoby legalne po podpisaniu dokumenty, że zdajesz sobie sprawę, iż są to tereny zalewowe. Sprzedaż takiego domu bez poinformowania nabywcy o tym, że dom znajduje się na terenach zalewowych groziłaby odpowiedzialnością karną. Nie wiem gdzie tu widzisz gubienie się w zeznaniach.
Widzę, że piszesz już nowy system prawny :D


"Cło to podatek, który państwo nakłada na import (Mansfield, 2002, s.400). Według innej definicji, cło jest opłatą pobieraną przy przekraczaniu przez towar granicy celnej danego kraju (Budnikowski 2001, s.165). "
Cytaty z podręczników akademickich. Jeśli piszesz magisterkę to radzę się podszkolić.
B??D

Specjalnie to napisałem, bo widziałem, że się na to złapiesz... Otóż cło nie jest podatkiem, UMOWNIE niektórzy z ekonomistów podciągają je pod tą kategorię opłat. Jednak w świetle prawa cło nie spełnia podstawowej funkcja podatku jaką jest ochrona fiskalnych interesów państwa. Po raz kolejny wychodzi Twój kompletny brak kompetencji, a co z opłatą rolną nadal uważasz, że to podatek



Bardzo mi przykro, że tam nie zajrzałeś, bo jest to wystąpienie (w formie tekstu) Władimira Bukowskiego, jednego z najbardziej znanych obrońców praw człowieka w Rosji. Prezentuję on tam wiele podobieństw i tożsamości między UE a ZSRR, w którym żył przez większość swojego życia. Twój argument o serwerze jest po prostu śmieszny. Jak widzę Twoja ignorancja nie zna granic.
B??D

Przykro mi ale argument o serwerze jest bardzo poważny, istotność źródła to podstawa, wiarygodność informacji zawartych na tej stronce jest ZEROWA, równie dobrze ja mogę założyć takie coś i wrzucać tam przeróżne, zmodyfikowane w wygodny dla mnie sposób teksty...





Jeśli używasz jakiegoś terminu to najpierw dowiedz się co on oznacza. Jeśli Twoim zdaniem idea wolnego rynku to zmierzanie do anarchii to tylko umacnia mnie w przekonaniu, że szkolnictwo wyższe powinno być w Polsce prywatne. Ja swoje poglądy opieram na teoriach Miltona Friedmana, noblisty z dziedziny ekonomii. Mówi Ci cokolwiek to nazwisko? Zanim zarzucisz komuś brak wiedzy to najpierw Ty tą wiedzą się wykaż.
Co do teorii Friedmana to wypowiem się poniżej, anarchia? Tak to co proponuje Twój idol to jeden wielki bajzel, USA, ale w wydaniu z przełomu XIX/XX wieku czyli w naszym przypadku DZIKI WSCHÓD ;)

A co do uczelni to widzisz tak się składa, że obecnie co prawda studiuję, a raczej kończę studia na uczelni państwowej, ale w między czasie skończyłem też studia licencjackie na uczelni prywatnej, dlatego po raz kolejny napiszę Ci – B??D :D


To znaczy ja tego nie wiem. Jeśli widzę, że wszystkie kraje, w których jest euro (nieważne, czy wcześniej rozwijały się, czy przechodziły gospodarczy zastój) nagle mają ujemne PKB to logiczne dla mnie jest, że Polska miałaby podobnie Gdzieś mój tok myślenia zawiódł?
No i w końcu doszliśmy do meritum sprawy. „To znaczy ja tego nie wiem” wszystko co tu napisałeś mógłbyś zacząć od tego pięknego zdania, poprzedzającego Twoje teorie.

a teraz do rzeczy.

B??D

Waluta nie ma ABSOLUTNIE nic wspólnego z kryzysem, w USA mają dolara, w UK mają funta, o Islandii nawet nie wspomnę... Czy ty w ogóle wiesz co wywołało kryzys? W skrócie mówiąc wywołało go dawanie kredytów na nieruchomości wszystkim dookoła bez względu na zdolność kredytową, a robiona tak dlatego, że ceny nieruchomości od lat nieustannie rosły i powstała tzw. bańka spekulacyjna, która w końcu pękła... A gdy pękła, nagle miliony ludzi przestały spłacać kredyty, a banki zostały z milionami pustych nieruchomości, które okazały się przeszacowane... Przykładowo w USA, dostałbyś pożyczkę 200.000 dolarów na dom chociaż nie zarabiasz nic, Bank wyceniłby, że ten dom za 3 lata będzie warty już 300.000, dlatego nawet jeśli nie spłacisz ich to Ci go zabiorą i sprzedadzą z zyskiem. A tym czasem nastąpiło pęknięcie bańki spekulacyjnej i okazało się, że banki zostały z domami, których nie były w stanie sprzedać nawet za 100.000...

Nas uratowało to, że system kredytowania nieruchomości dopiero raczkował (był zacofany)...

Także powiedz mi co ma waluta ma wspólnego z kryzysem? Naprawdę Tatar skończ z fantazjowaniem....





A skoro jest taka zła to czemu nikt z niej nie wystąpił?
Bo nie może? W Traktacie Lizbońskim nie jest brane pod uwagę to, że któryś z krajów członkowskich będzie chciał wystąpić z UE. Pisałem o tym wcześniej.
No i o tym cały czas mówię, Polska 20 lat temu obrała pewną drogę, którą konsekwentnie podąża dlatego wszelkie pomysły Korwina są nierealne i szkodliwe, a jego dojście do jakiejkolwiek władzy zakończyłoby się katastrofą, upadkiem, bałaganem – 20 lat ciężkiej pracy na marne.
Niemcy jako kraj ciągnący tą cała imprezę powinien zrobić to już dawno, bo oni faktycznie dopłacają....
Prosiłem Cię o wskazanie korzyści państw bogatych z obecności w Unii. Skoro Niemcy cały czas dopłacają to jakie mają korzyści z tego, że dopłacają?
A wiesz kiedy narodził się pomysł włączenia Polski do UE? Czyżby nie po rozpadzie ZSRR... jeżeli jesteś inteligentny to sam sobie odpowiedz, jak myślisz dlaczego Rosja i UE zabiegają o biedną Ukrainę? Dla UE, kraje bloku wschodniego to w kilku przypadkach tzw. inwestycja na przyszłość.


Ciągłe zwiększanie deficytu państw, jednorazowe pożyczki (przypadek Grecji) to jest radzenie sobie z kryzysem?
Znasz lepszy pomysł? Słucham Panie ekspercie... Korwin zapewne go zna, tylko dlaczego nikt u diabła nie chce skorzystać z jego geniuszu??? :D

Mam w dupie tych ekspertów. Jeśli coś funkcjonuje dobrze, a jakiś ekspert mówi, że tam, gdzie cała gospodarka leci na łeb na szyje jest lepiej - to dla mnie taki człowiek przestaje być ekspertem. Wolę myśleć pragmatycznie niż zdawać się na wątpliwej jakości teorie "ekspertów".
Wątpliwej jakości to są teorie Korwina... z resztą już CI wytłumaczyłem to powyżej, co ma kryzys do waluty oraz systemu kredytowego...
Z tym mogę się zgodzić, nie zapoznałem się dokładnie z obecną sytuacją gospodarki rosyjskiej i jej głównymi partnerami. Z tego co patrzę teraz to najlepszym partnerem Rosji jest Twoja ukochana UE, którą tak gloryfikujesz. Skoro jest w UE tak świetnie pod względem ekonomicznym, to chyba ta Rosja nie może być taka zła, co?
Hahaha a Ty dalej swoje, głównym partnerem Rosji jest UE bo jak widzisz nawet Rosja jest zdana na UE, z kim by mieli handlować, wszyscy ich „bracia” to bankruci, Chińczycy już dawno się od nich odwrócili, z resztą tą współpracę zdecydowanie bardziej napędzają surowce, bo Ruskie nic innego nie są w stanie nam sprzedać, a za to bardzo dużo od nas kupują... także jak widzisz znowu B??D


Jak na razie to Ty się kompromitujesz stwierdzeniami, że cło nie jest podatkiem.
Doucz się :)


I to ja gadam bzdury? Wyjaśnij mi dlaczego system, w którym zmusza się mnie do płacenia składki zdrowotnej jest lepszy od dobrowolnego płacenia tej składki?
Taki, że za chwilę byśmy mieli tysiące polaków konających na ulicach, a że jesteśmy krajem chrześcijańskim i cywilizowanym, ktoś w końcu musiałby ich z tych ulic pozbierać i podleczyć. Tak samo w przypadku umowy międzypokoleniowej zwanej emeryturą, może dla wielu to niesprawiedliwe, ale to jedyne wyjście.

Po drugie Tatar odnoszę wrażenie, że jesteś ofiarą propagandy Korwina... bo nie zauważasz tego, że na zachodzie wszystko d dużym stopniu jest tak jak u nas, a emerytury są wysokie, ludzie płacą obowiązkowe składki zdrowotne i są dobrze leczeni. Po prostu weź poprawkę na to, że Polska dopiero od jakiś 10 lat się tak naprawdę stabilizuje i potrzeba na wszystko czasu, (pierwsze 10 lat to był bałagan po transformacyjny). Jeżeli Korwin zacząłby teraz rządzić, to nawet zakładając, że ma rację, to mielibyśmy kolejne 20 lat mega chaosu, a potem by umarł... :D
Wymyślone teorie? Moje poglądy opierają się tylko i wyłącznie na teoriach Miltona Friedmana, które w swoim programie wyborczym zawiera JKM. Jeśli dla Ciebie noblista z dziedziny ekonomii to tylko twórca "wymyślonych teorii" to rzeczywiście dyskusja jest zbędna.
Błąd. O tym właśnie pisałem, Korwin powołuje się na teorie, sprzed ponad 30 lat, które w obecnej sytuacji gospodarczej w wielu przypadkach są już nie do końca aktualne. Mało tego, już w momencie otrzymywania nagrody nobla, wielu wielkich ekonomistów kompletnie się z nim nie zgadzało m.in. Keynes, którego teorie i ich rozwinięcia są obecnie zdecydowanie bardziej cenione.
Z drugiej strony jak już wspomniałem, część współczesnych ekonomistów uważa, że obecny kryzys obalił wszystkie obowiązujące teorie...
A czy on jest ekonomistą? Czy żeby być politykiem trzeba być ekonomistą? Tak wynika z Twojej wypowiedzi. Jestem ciekaw czy Twój kandydat na prezydenta wie w ogóle co to są poglądy ekonomiczne..
No i znowu błąd. Komorowski nie zajmuje się jako tako ekonomią, PO ma od tego swoich ekspertów, natomiast Krowin z tego co wiem jest w dużym stopniu człowiekiem orkiestrą, składająca się z muzyków samouków – czego efekty widać jak na dłoni. Komorowski nie wygłasza własnych teorii dlatego w jego przypadku Twoje zarzuty są bezpodstawne, z resztą prezydent akurat ma bardzo mały wpływ na gospodarkę, dlatego nie rozumiem po co Korwin chce nim być, jedyną, chociaż bardzo małą szansą na spełnienie jego chorych postulatów jest funkcja premiera... i tu po raz kolejny wychodzi jego zakłamanie...
Mikke to filozof, teoretyk, bajkopisarz - może nich zacznie pisać ekonomiczne powieści SF, będziemy mieli Lema ekonomii :D
Pogrążasz się.
Stwierdzam tylko fakty ;)
Wskaż w mojej wypowiedzi błąd to przyznam Ci rację. Gdzie w mojej wypowiedzi na temat tego, że 3/4 ceny benzyny to podatki znalazłeś fantazjowanie?
Wskazałem, ale zapewne będzie tak jak z Chinami, niby przyznałeś mi rację, ale za chwilę znowu zacząłeś filozofować i znowu błędnie...

[ Dodano: 2010-06-25, 13:15 ]
Z komercjalizacji szpitali PO się wycofało. A szkoda.
Widzę, że Kłamiesz jak Kaczyński i tak samo jak on mylisz pojęcia. PO nie chce prywatyzacji, jest za to za komercjalizacją... ehhhh długo jeszcze masz zamiar tak mataczyć?

Na koniec tylko dodam, że dzięki Bogu nigdy nie będziemy mieli okazji zasmakować władzy w wykonaniu Korwina, dlatego dalej buntujcie się przeciwko systemowi i marnujcie swoje głosy :D

A jeszcze co do benzyny - w USA jest ona tak samo opodatkowana, po prostu oni mają swoje złoża przez co cena wyjściowa jest niższa, nie odniosłem się do tego wcześniej bo uznałem, że jesteś na tyle inteligentny, że hasło "własne złoża" da Ci do myślenia. A i jeszcze jedno 3/4 ceny benzyny to podatki - K?AMSTWO...
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

Scrooge pisze:Widzę, że piszesz już nowy system prawny :D
No @#$*&... Najpierw piszesz mi, że gubię się w zeznaniach, ja Ci podaje w przejrzystej formie to, co napisałem wcześniej, a Ty wyjeżdżasz z takim tekstem. Do czego ma to prowadzić? Próbujesz wyleczyć kompleksy, czy jak? Scrooge, lubię Cię, masz pojęcie o muzyce, ale takimi tekstami mnie wkurzasz, bo nic one nie wnoszą do dyskusji, nie są też zabawne. Jak nie masz nic ciekawego do dodania w konkretnej kwestii, o której rozmawiamy to się do niej nie odnoś.
B??D

Specjalnie to napisałem, bo widziałem, że się na to złapiesz... Otóż cło nie jest podatkiem, UMOWNIE niektórzy z ekonomistów podciągają je pod tą kategorię opłat. Jednak w świetle prawa cło nie spełnia podstawowej funkcja podatku jaką jest ochrona fiskalnych interesów państwa. Po raz kolejny wychodzi Twój kompletny brak kompetencji, a co z opłatą rolną nadal uważasz, że to podatek
Ja podałem swoje źródło informacji. Edwin Mansfield, "Podstawy Makroekonomii" i Adam Budnikowski "Międzynarodowe stosunki gospodarcze". Są to podręczniki akademickie. Ja też mogę napisać B??D wielkimi literami i nawet pogrubić czcionkę mogę. Tylko, czy to sprawi, że to co napisałeś jest błędem? Proszę, podaj mi swoje źródło informacji, to będziemy dyskutować dalej.


B??D

Przykro mi ale argument o serwerze jest bardzo poważny, istotność źródła to podstawa, wiarygodność informacji zawartych na tej stronce jest ZEROWA, równie dobrze ja mogę założyć takie coś i wrzucać tam przeróżne, zmodyfikowane w wygodny dla mnie sposób teksty...
Ale ja nie proszę Cię, żebyś oceniał rzetelność tego źródła, tylko zapoznał się z tym tekstem i ocenił jego merytoryczny aspekt. Przecież każdą informację tam zawartą możesz sprawdzić w ciągu paru minut przez Internet. Ignorujesz go, tylko dla samej radości ignorowania. Bez komentarza.
anarchia? Tak to co proponuje Twój idol to jeden wielki bajzel, USA, ale w wydaniu z przełomu XIX/XX wieku czyli w naszym przypadku DZIKI WSCHÓD ;)
A więc powtórzę jeszcze raz. To, co proponuje JKM to system gospodarki rynkowej oparty na wolnej konkurencji i własności prywatnej. System ten sprawdzał się idealnie w USA. Dzięki takiemu systemowi gospodarka amerykańska stała się najbardziej wpływową gospodarką świata na ponad 40 lat. Jest to doktryna całkowicie opozycyjna do doktryny Keynes'a, która, jak słusznie zauważyłeś, jest obecnie najbardziej popularna. Powiedz mi tylko jedną rzecz. Podaj mi przykład przykład państwa, które rozwija się tak prężnie jak USA przez drugą połowę XX wieku? Mówię o krajach europejskich, czy krajach G8, które tak gloryfikują doktrynę Keynes'a.
B??D

Waluta nie ma ABSOLUTNIE nic wspólnego z kryzysem, w USA mają dolara, w UK mają funta, o Islandii nawet nie wspomnę... Czy ty w ogóle wiesz co wywołało kryzys? W skrócie mówiąc wywołało go dawanie kredytów na nieruchomości wszystkim dookoła bez względu na zdolność kredytową, a robiona tak dlatego, że ceny nieruchomości od lat nieustannie rosły i powstała tzw. bańka spekulacyjna, która w końcu pękła... A gdy pękła, nagle miliony ludzi przestały spłacać kredyty, a banki zostały z milionami pustych nieruchomości, które okazały się przeszacowane... Przykładowo w USA, dostałbyś pożyczkę 200.000 dolarów na dom chociaż nie zarabiasz nic, Bank wyceniłby, że ten dom za 3 lata będzie warty już 300.000, dlatego nawet jeśli nie spłacisz ich to Ci go zabiorą i sprzedadzą z zyskiem. A tym czasem nastąpiło pęknięcie bańki spekulacyjnej i okazało się, że banki zostały z domami, których nie były w stanie sprzedać nawet za 100.000...

Nas uratowało to, że system kredytowania nieruchomości dopiero raczkował (był zacofany)...

Także powiedz mi co ma waluta ma wspólnego z kryzysem? Naprawdę Tatar skończ z fantazjowaniem....
?le to ująłeś. Waluta nie ma nic wspólnego z przyczynami kryzysu, ale ze skutkami ma i to dużo. Gdyby było inaczej to niezależnie od tego, czy w danym kraju jest euro, dolar czy funt - wszystkie gospodarki odczułyby to w podobny sposób. Oczywiście na przyjęcie skutków kryzysu ma wpływ oprócz waluty multum innych rzeczy, ale waluta jest jedną z nich.
Nas uratowało to, że system kredytowania nieruchomości dopiero raczkował (był zacofany)...
No, czyli sam przyznajesz, że system kredytowania nieruchomości w USA i krajach zachodnich doprowadził do kryzysu i tak ekstremalnej sytuacji w światowej gospodarce, a mimo to tak go wychwalasz? Gdzie sens, gdzie logika?
No i o tym cały czas mówię, Polska 20 lat temu obrała pewną drogę, którą konsekwentnie podąża dlatego wszelkie pomysły Korwina są nierealne i szkodliwe, a jego dojście do jakiejkolwiek władzy zakończyłoby się katastrofą, upadkiem, bałaganem – 20 lat ciężkiej pracy na marne.
Dla Ciebie jest to 20 lat ciężkiej pracy, a dla mnie jest to 20 lat straconych przez niemoralnych idiotów i złodziei.
A wiesz kiedy narodził się pomysł włączenia Polski do UE? Czyżby nie po rozpadzie ZSRR... jeżeli jesteś inteligentny to sam sobie odpowiedz, jak myślisz dlaczego Rosja i UE zabiegają o biedną Ukrainę? Dla UE, kraje bloku wschodniego to w kilku przypadkach tzw. inwestycja na przyszłość.
Po raz trzeci proszę Cie o podanie korzyści jakie mają Niemcy z obecności w Unii. Więcej się dopytywać nie będę, bo widzę, że to dla Ciebie zbyt trudne. UE zabiega o Ukrainę? Pierwsze słyszę. Rosja o Ukrainę nie musi zabiegać, bo Ukraina jest od niej uzależniona gospodarczo i politycznie.
Znasz lepszy pomysł? Słucham Panie ekspercie... Korwin zapewne go zna, tylko dlaczego nikt u diabła nie chce skorzystać z jego geniuszu??? :D
I w tym momencie powinniśmy zakończyć dyskusje. Co to znaczy, czy znam lepszy pomysł? Nie wiem w ogóle czy zdajesz sobie sprawę co piszesz. To znaczy, że chcesz zadłużać państwa aż do końca świata? Przecież kiedyś ten system upadnie. Już upada (vide - Grecja, Portugalia, Hiszpania). Myślisz, że można się zadłużać bez konsekwencji, ile się chce i przez ile się chce? Dla mnie to jest jakaś paranoja. Każdy dług kiedyś będzie trzeba spłacić. Jaki masz pomysł, żeby spłacić obecne długi Polski, które w tym momencie już wynoszą 20 tys. złotych na każdego dorosłego Polaka?
Wątpliwej jakości to są teorie Korwina...
Wskaż mi logiczne błędy w teorii gospodarki wolnorynkowej, skoro piszesz, że w obecnej sytuacji te teorie są już przestarzałe i nieaktualne. Chętnie posłucham.
Hahaha a Ty dalej swoje, głównym partnerem Rosji jest UE bo jak widzisz nawet Rosja jest zdana na UE, z kim by mieli handlować, wszyscy ich „bracia” to bankruci, Chińczycy już dawno się od nich odwrócili, z resztą tą współpracę zdecydowanie bardziej napędzają surowce, bo Ruskie nic innego nie są w stanie nam sprzedać, a za to bardzo dużo od nas kupują... także jak widzisz znowu B??D
Rosja jest zdana na UE? A to dobre. Nie jest odwrotnie? Głowni importerzy Rosji: Holandia, Włochy, Niemcy. Nie ma innego realnego partnera gospodarczego dla UE oprócz Rosji. Mówię tutaj oczywiście o surowcach naturalnych. Z resztą Chińczycy również są jednym z głównych importerów surowców naturalnych z Rosji. Podaj mi alternatywę dla UE jeśli chodzi o surowce naturalne.
Taki, że za chwilę byśmy mieli tysiące polaków konających na ulicach, a że jesteśmy krajem chrześcijańskim i cywilizowanym, ktoś w końcu musiałby ich z tych ulic pozbierać i podleczyć. Tak samo w przypadku umowy międzypokoleniowej zwanej emeryturą, może dla wielu to niesprawiedliwe, ale to jedyne wyjście.
Jakoś w USA przez 50 lat nie było milionów ludzi konających na ulicach. Przyjechała masa imigrantów i nagle socjaliści zaczęli pochylać się nad biednym losem tych nierobów i stwierdzili, że trzeba zabrać komuś i dać im. Dla mnie to jest chore.

Dlaczego emerytura to jedyne wyjście? Słyszałeś, o takim kraju jak Japonia? To jedna z największych gospodarek świata, a funkcjonuje bez systemu emerytalnego. Można? Można.
Wskazałem, ale zapewne będzie tak jak z Chinami, niby przyznałeś mi rację, ale za chwilę znowu zacząłeś filozofować i znowu błędnie...
Wskaż jeszcze raz, nie zauważyłem. Z Chinami przyznałem Ci rację i tyle.
Widzę, że Kłamiesz jak Kaczyński i tak samo jak on mylisz pojęcia. PO nie chce prywatyzacji, jest za to za komercjalizacją... ehhhh długo jeszcze masz zamiar tak mataczyć?
Czym różni się komercjalizacja, od prywatyzacji? Są to pojęcia tak do siebie zbliżone, że nie ma podstaw, żeby się o to kłócić.
A i jeszcze jedno 3/4 ceny benzyny to podatki - K?AMSTWO...
Składniki ceny benzyny z 25 listopada 2005 roku (cena wynosiła wtedy 3,97):
- 1,36 zł cena producenta
- 0,5 zł marża producenta
- 0,08 zł opłata paliwowa (PODATEK)
- 0,72 zł VAT (PODATEK)
- 1,32 akcyza (PODATEK)

Jeszcze jakieś wątpliwości?
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Scrooge
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1019
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 07:23
Lokalizacja: inąd

Post autor: Scrooge »

Ja też Cię Tatar lubię i wierz mi, że tego typu rozmowy zawsze prowadzą do awantury, dlatego mam nadzieję, że złe emocje nie wyjdą poza te wątek. Argument z kompleksami był naprawdę poniżej poziomu, standardowy dla tego forum.
Ja podałem swoje źródło informacji. Edwin Mansfield, "Podstawy Makroekonomii" i Adam Budnikowski "Międzynarodowe stosunki gospodarcze". Są to podręczniki akademickie. Ja też mogę napisać B??D wielkimi literami i nawet pogrubić czcionkę mogę. Tylko, czy to sprawi, że to co napisałeś jest błędem? Proszę, podaj mi swoje źródło informacji, to będziemy dyskutować dalej.
Już dawno temu podałem Ci 2 książki, jedna z nich to prawo budżetowe...
Ale ja nie proszę Cię, żebyś oceniał rzetelność tego źródła, tylko zapoznał się z tym tekstem i ocenił jego merytoryczny aspekt. Przecież każdą informację tam zawartą możesz sprawdzić w ciągu paru minut przez Internet. Ignorujesz go, tylko dla samej radości ignorowania. Bez komentarza.
Nie mam w zwyczaju zapoznawać się z niepoważnymi źródłami – szkoda mojego czasu. Podaj mi ten tekst z jakiegoś w miarę sensownego źródła to chętnie się zapoznam
A więc powtórzę jeszcze raz. To, co proponuje JKM to system gospodarki rynkowej oparty na wolnej konkurencji i własności prywatnej. System ten sprawdzał się idealnie w USA. Dzięki takiemu systemowi gospodarka amerykańska stała się najbardziej wpływową gospodarką świata na ponad 40 lat. Jest to doktryna całkowicie opozycyjna do doktryny Keynes'a, która, jak słusznie zauważyłeś, jest obecnie najbardziej popularna. Powiedz mi tylko jedną rzecz. Podaj mi przykład przykład państwa, które rozwija się tak prężnie jak USA przez drugą połowę XX wieku? Mówię o krajach europejskich, czy krajach G8, które tak gloryfikują doktrynę Keynes'a.
Ile razy mam jeszcze powtarzać... bez końca odnosisz się do przeszłości, to, że coś sprawdziło się 50 lat temu nie oznacza, że będzie skuteczne w dzisiejszych realiach, gdyby wszystko było takie przejrzyste i proste to by nie było żadnych problemów gospodarczych na świecie... bo wszyscy by zastosowali jeden, ten sam schemat...
?le to ująłeś. Waluta nie ma nic wspólnego z przyczynami kryzysu, ale ze skutkami ma i to dużo. Gdyby było inaczej to niezależnie od tego, czy w danym kraju jest euro, dolar czy funt - wszystkie gospodarki odczułyby to w podobny sposób. Oczywiście na przyjęcie skutków kryzysu ma wpływ oprócz waluty multum innych rzeczy, ale waluta jest jedną z nich.
Kto Ci tak powiedział? Nie ma nic wspólnego, mało tego nawet gdyby miała to i tak, euro jest pod każdym względem walutą lepszą niż złotówka, przede wszystkim jest zdecydowanie bardziej odporna na spekulacje niż złotówka, którą już nie raz bawili się zagraniczni inwestorzy, jest walutą mocniejszą, stabilniejszą... podaj mi chociaż jedną zaletę złotówki wobec euro...

No, czyli sam przyznajesz, że system kredytowania nieruchomości w USA i krajach zachodnich doprowadził do kryzysu i tak ekstremalnej sytuacji w światowej gospodarce, a mimo to tak go wychwalasz? Gdzie sens, gdzie logika?
A co ma system kredytowania (zależny wyłącznie od prywatnych banków) do polityki gospodarczej danego kraju? W systemie proponowanych przez Korwina (brak interwencjonalizmu państwowego) prawdopodobieństwo wystąpienia różnego typu baniek spekulacyjnych byłoby jeszcze większe niż obecnie...

Dla Ciebie jest to 20 lat ciężkiej pracy, a dla mnie jest to 20 lat straconych przez niemoralnych idiotów i złodziei.
Może tu różnica między nami, ja generalnie jestem zadowolony z sytuacji w Polsce i BARDZO pozytywnie oceniam to co się dzieje, szczególnie od momentu wstąpienia do UE.


Po raz trzeci proszę Cie o podanie korzyści jakie mają Niemcy z obecności w Unii. Więcej się dopytywać nie będę, bo widzę, że to dla Ciebie zbyt trudne. UE zabiega o Ukrainę? Pierwsze słyszę. Rosja o Ukrainę nie musi zabiegać, bo Ukraina jest od niej uzależniona gospodarczo i politycznie.
Z tą zależnością Ukrainy to bym nie przesadzał, tak UE bardzo interesuje się Ukrainą, w dużej mierze dzięki Polsce, chociaż faktycznie po ostatnim wyborze Ukraińców nastąpiło znowu oddalenie. Myślisz, że dlaczego UEFA przyznała Ukrainie EURO? W celu przybliżenia jej do UE, gdyby nie bardzo silny lobbing nikt by nie ryzykował (a jak widać ryzyko jest bardzo duże) powierzenia Ukraińcom takiej imprezy...
Jakie korzyści mają Niemcy i UE?

- większa UE to skuteczniejsza konkurencja ze Stanami Zjednoczonymi czy krajami Azji,
- dostęp do rynków zbytu w europie wschodniej, który jest obecnie szczególnie chłonnych bo się rozwijamy,
- poprawa warunków inwestowania dla przedsiębiorstw, kraje zachodnie z chęcią inwestują na rynkach rozwijających się ponieważ takie inwestycje są zdecydowanie bardziej efektywne
- możliwość wykorzystania wysokich kwalifikacji mieszkańców z Europy Środkowej dzięki ich migracjom,
- wzrost znaczenia w gospodarce światowej i w zaludnieniu świata;
- wzrost bezpieczeństwa poprzez likwidację podziału Europy ustanowionego po II wojnie światowej, utrwalenie systemów demokratycznego sprawowania władzy - stabilizacja polityczna całego kontynentu.

To tylko niektóre z korzyści, wracając do Ukrainy to bardzo łakomy kąsek dla UE ponieważ, tam sytuacja przypomina po części sytuację w Polsce na początku lat 90... nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale pierwsze 8 lat po roku 89 to był czas, w którym można było zarobić największe pieniądze dosłownie z niczego, rynek w tego typu krajach jest niezwykle chłonny, następuje rzeczywisty, nie oparty o spekulacje wzrost wartości nieruchomości i ziemi...



I w tym momencie powinniśmy zakończyć dyskusje. Co to znaczy, czy znam lepszy pomysł? Nie wiem w ogóle czy zdajesz sobie sprawę co piszesz. To znaczy, że chcesz zadłużać państwa aż do końca świata? Przecież kiedyś ten system upadnie. Już upada (vide - Grecja, Portugalia, Hiszpania). Myślisz, że można się zadłużać bez konsekwencji, ile się chce i przez ile się chce? Dla mnie to jest jakaś paranoja. Każdy dług kiedyś będzie trzeba spłacić. Jaki masz pomysł, żeby spłacić obecne długi Polski, które w tym momencie już wynoszą 20 tys. złotych na każdego dorosłego Polaka?
Wypisujesz głupoty, po pierwsze jak już wspomniałem obecny kryzys i jego skutki wynikają nie z wadliwej polityki UE, ale z wadliwych prognoz oraz ryzykownej działalności PRYWATNYCH BANKÓW. Dlatego od początku dyskusji próbuje Ci uświadomić, że obwinianie UE za obecny kryzys to G?UPOTA. Jak widzisz póki co jedynym Państwem, które „zbankrutowało” to będąca poza UE Islandia. Co do Grecji, to sami są sobie winni, w ogóle odnoszę wrażenie, że nie wiesz co się dzieje w Grecji – ich kryzys to skutek tego, że okłamywali całą UE podając fałszywe dane na temat ich sytuacji gospodarczej, ponieważ gdyby mówili prawdę, nie zostaliby przyjęci do strefy euro. Dlatego powtórzę raz jeszcze, UE nie ma kompletnie nic wspólnego z kryzysem bankowym. Podkreślę też po raz kolejny, że to właśnie ten interwencjonizm i ograniczenia, które zniósłby Mikke na swoim wolnym rynku w dużym stopniu ratują sytuację. UE radzi sobie z kryzysem tak jak może i moim zdaniem wyjdzie z tego kryzysu obronną ręką, tak samo jak powoli wychodzą z niego Stany Zjednoczone, zauważ, że do nas kryzys doszedł troszkę później, także cały cykl wychodzenia z niego potrwa też odpowiednio dłużej.


Wskaż mi logiczne błędy w teorii gospodarki wolnorynkowej, skoro piszesz, że w obecnej sytuacji te teorie są już przestarzałe i nieaktualne. Chętnie posłucham.
pisałem nie raz, wróć do poprzednich wypowiedzi i przeczytaj je ze zrozumieniem

Podaj mi alternatywę dla UE jeśli chodzi o surowce naturalne.
Norwegia. Robimy interesy z Ruskimi tylko dlatego, że są tańsi, a są tańsi bo są biedni.


Jakoś w USA przez 50 lat nie było milionów ludzi konających na ulicach. Przyjechała masa imigrantów i nagle socjaliści zaczęli pochylać się nad biednym losem tych nierobów i stwierdzili, że trzeba zabrać komuś i dać im. Dla mnie to jest chore.
To jest Twój problem... a 50 lat temu, a 30 lat temu, a 100 lat temu... a 2000 lat temu ludzie żyli w lepiankach, bez samochodów, prądu, Internetu, można? można, ale co z tego...
Dlaczego emerytura to jedyne wyjście? Słyszałeś, o takim kraju jak Japonia? To jedna z największych gospodarek świata, a funkcjonuje bez systemu emerytalnego. Można? Można.
Nie widzę, żadnego sensu odnoszenia sytuacji i MO?LIWOŚCI Polski do Japonii, Norwegii, Szwajcarii, a tym bardziej USA co nieustannie robisz
Czym różni się komercjalizacja, od prywatyzacji? Są to pojęcia tak do siebie zbliżone, że nie ma podstaw, żeby się o to kłócić.
Jest, nie bez powodu to Kaczyński musi przepraszać Komorowskiego, a nie odwrotnie.
Awatar użytkownika
PePe
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 738
Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
Lokalizacja: Poznań

Post autor: PePe »

......a ja myslalem, ze to Adrian pisze najdluzsze posty -.-
EVENo

Post autor: EVENo »

Znalazłem to dziś na Onecie:

"Nie jestem już żaden smarkacz,
?eb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo zbyt cię kocham, Ojczyzno!
Niejeden ciężar na barkach
Dźwigałem, znosiłem trudy.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo dość mam kłamstw i obłudy.
Gdy spytasz mnie, niedowiarka,
Dlaczego? Wyznam ci szczerze:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo w żadną zmianę nie wierzę.
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmiany oblicza,
Bo nie chcę powrotu Ziobry
I teczek Macierewicza.
Bo nie chcę mieć Prezydenta,
Co straszy gejem i ?ydem,
Co w każdym widzi agenta,
I może zaszczuć jak Blidę.
Na Jarka nie oddam głosu
Za czasy, gdy był premierem,
Za ten upadek etosu,
I koalicję z Lepperem.
Za to, co wciska ludowi,
Na co pozwala i sprzyja,
Za to, co pisze Sakowicz
I głosi Radio Maryja.
Za sieć podsłuchów i haków,
Wydanie walki elitom,
Za to, że skłócił Rodaków,
Za IV Rzeczpospolitą.
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo nie jest mi wszystko jedno.
Wybaczcie drwinę i sarkazm,
Odporność z wiekiem się zmniejsza.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo Polska jest najważniejsza!"
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Tatar to i ja się odniose do twojej wypowiedzi ;D
Pomijam tutaj oczywiście opłakany stan polskiej armii i zupełny brak przygotowania do tego przejścia na zawodowstwo. Krok w dobrym kierunku, ale znów zrobiony typowo pod publiczkę.
1.Gdyby nie było przygotowane, to przejscie na zawodostwo okazałoby się klapą. Z tego co wiem jest taki popyt, że przyjęcia do armi są bardo ograniczane. A wiadomo zawsze moze być lepiej.
2.Jeżeli coś jest z pożytkiem dla ludzi i nie szkodzi Państwu, to ja chce jak najwięcej takich działań pod publiczkę.
Przed PO było mało działań pod publiczkę, ale za to pełno działań dla swoich korzyści.
Tylko dlaczego Komorowski się tego wypiera i twierdzi, że nigdy w życiu nie sprywatyzowałby/skomercjalizowałby szpitali?
Celowo przekręcasz słowa ;P Nie jest za prywatyzacją a JEST za komercjalizacją. To 2 rożne sprawy i jasno się o tym wypowiadał.
Co z tego, że ta reforma zrobiłąby wiele dla polskiej służby zdrowia, skoro poparcie społeczeństwa diametralnie by spadło.
Dlatego che aby wygrali tą prezydenturę, bo będą zmuszeni wprowadzać reformy.
A PO czy PiS muszą kierować tymi czarnymi masami. Smutne, ale prawdziwe.
I mi takiej czarnej masy nie jest szkoda. Tacy ludzie co wystarczy jedno zdanie, aby zmienili opcje na kogo głosują to dla mnie tragedia. Bo Ci ludzie zawsze narzekają i nie pomyślą co jest dla nich lepsze.
Niestety chcąc wygrać trzeba umieć trafić do tych czarnych mas i od tego jest manipulacja. Mistrzem manipulacji 1 tury jest Napieralski. Pierwsze jego wystąpienie w programie u Lisa tuż po ogłoszeniu wyników zwiastowało mi jego dobry wynik, bo ktoś z nim solidnie pracował, aby wyrobić sobie manipulacyjne gesty, słowa i zachowanie.
To znaczy uważasz Wolność i Praworządność za partię przystosowaną do realiów 19 wieku? Dlaczego, jeśli mogę spytać? Ja jednak wolę głosować na idealistów, niż na złodziei, którzy w zależności od tego kto da im większą łapówkę będą gotowi zmienić swoje poglądy.
Tylko to jest idealizm na pokaz i w celu trafienia do określonego elektoratu. Partia też bardzo manipulująca i wykorzystująca naiwność ludzi.
PiS to partia co nie dba o najsłabszych, bo najsłabszym nie daje się pieniędzy żeby je roztrwonili tylko daje się szanse, możliwości i wyciąga rękę, aby sami mogli te pieniądze zarobić.
Czemu u nas popularne jest mówienie, że nie ma się perspektyw, że nie ma szans itp.Mamy społeczeństwo przyzwyczajone do brania od państwa garściami i PiS popiera takie zachowanie proponując różne socjalne rozwiązania.
Dawanie marchewki, to skutkowało kilkadziesiąt lat temu dzisiaj potrzeba jest dobrego wykorzystywania kasy z UE.
Dzięki PO mamy Buzka przewodniczącego UE, mamy Lewandowskiego jako komisarza do spraw budżetów w UE. Mamy tam coraz silniejszą pozycje dzięki któej możemy więcej dla siebie ugrać, bo jesteśmy traktowani na poważnie. Mogliśmy mieć też Cimoszewicza.
Nie muszę chyba przypominać jakie szopki z krzesłami, traktatami odstawiali PiS i były prezydent.
Z reguły w partie polityczne formują się grupy ludzi o zbliżonych do siebie poglądach. Jakie wspólne poglądy prezentują panowie Palikot i Niesiołowski?
Takie same jak Jurek i Gilowska, Szczygło i Sikorski czy Nelly Rokita i Jarosław Kaczyński. Nie widzisz takich samych analogi?? Nie widzę zarzutów o to samo do Pisu.
To nie ja powinienem być adresatem tego fragmentu, tylko wyborca PiS-u.
Ale stoisz po stronie PiSu więc odpisuje.
PO ma tego typu wady, które wyłączają ją z grona partii, na które móglbym zagłosować.
Jakie?
Dlaczego zabraniasz mi posiadania broni i użycia jej w obronie własnej?
Jak przejdziesz testy psychologiczne i jesteś niekaralny, to proszę Cię bardzo. Inaczej załatwiaj nielegalnie broń.
Dlaczego zabraniasz mi wychowania mojego dziecka tak jak ja tego chce, a nie tak jak chce tego państwo?
Bo może Ty jesteś zdrowy psychicznie, ale pełno jest patologicznych rodzin skąd zabierane są poobijane, katowane, przypalane i molestowane dzieci. Bicie budzi agresje. Póki co za klapsa nikt Ci problemów nie zrobi, ale za pobicie dziecka tak. I nie widzę tutaj opcji do zmiany na bardziej liberalne prawo.
Czy to, że istnieją jakieś kuratoria zmniejszyło przemoc w rodzinach?
No a nie? Jak Ci przychodzi kurator co jakiś czas w niezapowiedzianych godzinach, to nie wiesz kiedy możesz uderzyć, bo jak zostanie ślad to tracisz dziecko.
Skoro firma monopolizuje rynek to oznacza, że jest najlepsza, co w tym złego?
A teraz pomyśl. PRzychodzi Krauze czy inny przedsiębiorca. Stawia fabryke w któej daje ogromne pieniadze. Ludzie się zwalniają z innych firm i zatrudniają w tej. Inne firmy plajtuja, bo nie ma pracowników (kto bedzie pracował za połowe pensji) i dodatkowo wytwarzaj towary 2x drożej niż ta firma. Po zamknięciu takich firm zniknieciu ich z rynku, bo kto wygra z kolosem. Przedsiębiorca tnie zarobki diametralnie do kilku 2-3zł za godzinę i sprzedaje produkty 3x drozej. I tak:
a) ludzie się nei zwolnią bo firmy poupadały i nikt ich nie zatrudni
b) wybrane produkty są potrzebne do życia a nikt inny ich nie produkuje więc będą płacić 3x tyle.
Dlatego jest prawo i walka z monopolizmem żeby nie dochodziło do takich sytuacji. TPSA ma monopol (coraz mniejszy) i ja jestem zmuszony korzystać z ich oferty, która jest najgorsza na rynku, ale nie mam wyboru, bo w mojej miejscowości ona zawłaszczyła rynek i ona rozdaje karty.
To jest tzw. "specjalista do spraw europejskich" sympatyzujący i będący doradcą PO. Jego kompetencje najlepiej są widoczne na tych fragmentach programów.
To nie ten człowiek ;D Pomyliło Ci się z Jackiem Saryuszem-Wolskim, który jest w PE z ramienia PO ;)
Z komercjalizacji szpitali PO się wycofało. A szkoda.
Nieprawda.
Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

Scrooge pisze:Ja też Cię Tatar lubię i wierz mi, że tego typu rozmowy zawsze prowadzą do awantury, dlatego mam nadzieję, że złe emocje nie wyjdą poza te wątek. Argument z kompleksami był naprawdę poniżej poziomu, standardowy dla tego forum.
Przepraszam za ten tekst, ale taką wypowiedzią tylko niepotrzebnie podnosisz temperaturę dyskusji nic do niej nie wnosząc merytorycznie.
Już dawno temu podałem Ci 2 książki, jedna z nich to prawo budżetowe...
Podaj mi autora, tytuł i cytat, w którym jest stwierdzenie, że cło nie jest podatkiem. Jak na razie, oprócz swojej opinii w tym zakresie, nic takiego nie przedstawiłeś.

Nie mam w zwyczaju zapoznawać się z niepoważnymi źródłami – szkoda mojego czasu. Podaj mi ten tekst z jakiegoś w miarę sensownego źródła to chętnie się zapoznam
http://www.krucjata.org.pl/prasa,311.php3 - tu masz krótki artykuł z Dziennika Polska o poglądach Władimira Bukowskiego, a szczegółowy opis jego zarzutów pod adresem UE masz w tamtym poprzednim linku, którego tak skutecznie unikasz. :D może tym razem dasz się przekonać - http://www.kapitalizm.republika.pl/ue/bukowski.html ;)
Ile razy mam jeszcze powtarzać... bez końca odnosisz się do przeszłości, to, że coś sprawdziło się 50 lat temu nie oznacza, że będzie skuteczne w dzisiejszych realiach, gdyby wszystko było takie przejrzyste i proste to by nie było żadnych problemów gospodarczych na świecie... bo wszyscy by zastosowali jeden, ten sam schemat...
No i właśnie tu się różnimy. Ja wolę działać pragmatycznie, mając jakiekolwiek podstawy wcześniej wykorzystane w praktyce. Ty wolisz swoje poglądy opierać na teorii, która tak naprawdę jeszcze nie miała czasu, aby dać przejrzyste rezultaty.
podaj mi chociaż jedną zaletę złotówki wobec euro...
- wprowadzenie euro oznacza utratę samodzielności gospodarczej Polski
- dzięki złotówce więcej zarabiają polscy eksporterzy
- złotówka sprzyja rozwojowi krajowej produkcji
A co ma system kredytowania (zależny wyłącznie od prywatnych banków) do polityki gospodarczej danego kraju? W systemie proponowanych przez Korwina (brak interwencjonalizmu państwowego) prawdopodobieństwo wystąpienia różnego typu baniek spekulacyjnych byłoby jeszcze większe niż obecnie...
Do polityki gospodarczej nie ma nic, ale już do samej gospodarki ma sporo, czego przykładem jest kryzys spowodowany, tak jak pisałeś z resztą, w dużej mierze systemem kredytowania. Powstawanie tego typu baniek, jak widać, jest nieuniknione, tyle że w państwie wg. JKM miałaby one dużo mniejszy wpływ na gospodarkę niż w systemie obecnym
Jakie korzyści mają Niemcy i UE?

- większa UE to skuteczniejsza konkurencja ze Stanami Zjednoczonymi czy krajami Azji,
- dostęp do rynków zbytu w europie wschodniej, który jest obecnie szczególnie chłonnych bo się rozwijamy,
- poprawa warunków inwestowania dla przedsiębiorstw, kraje zachodnie z chęcią inwestują na rynkach rozwijających się ponieważ takie inwestycje są zdecydowanie bardziej efektywne
- możliwość wykorzystania wysokich kwalifikacji mieszkańców z Europy Środkowej dzięki ich migracjom,
- wzrost znaczenia w gospodarce światowej i w zaludnieniu świata;
- wzrost bezpieczeństwa poprzez likwidację podziału Europy ustanowionego po II wojnie światowej, utrwalenie systemów demokratycznego sprawowania władzy - stabilizacja polityczna całego kontynentu.
Z większości tych korzyści Niemcy mogliby korzystać bez istnienia UE, zastępując ją pozytywnym tworem jaką była EWG. Po co było tworzyć biurokratycznego molocha jakim jest UE, skoro EWG działała sprawnie?
Wypisujesz głupoty, po pierwsze jak już wspomniałem obecny kryzys i jego skutki wynikają nie z wadliwej polityki UE, ale z wadliwych prognoz oraz ryzykownej działalności PRYWATNYCH BANKÓW. Dlatego od początku dyskusji próbuje Ci uświadomić, że obwinianie UE za obecny kryzys to G?UPOTA. Jak widzisz póki co jedynym Państwem, które „zbankrutowało” to będąca poza UE Islandia. Co do Grecji, to sami są sobie winni, w ogóle odnoszę wrażenie, że nie wiesz co się dzieje w Grecji – ich kryzys to skutek tego, że okłamywali całą UE podając fałszywe dane na temat ich sytuacji gospodarczej, ponieważ gdyby mówili prawdę, nie zostaliby przyjęci do strefy euro. Dlatego powtórzę raz jeszcze, UE nie ma kompletnie nic wspólnego z kryzysem bankowym. Podkreślę też po raz kolejny, że to właśnie ten interwencjonizm i ograniczenia, które zniósłby Mikke na swoim wolnym rynku w dużym stopniu ratują sytuację. UE radzi sobie z kryzysem tak jak może i moim zdaniem wyjdzie z tego kryzysu obronną ręką, tak samo jak powoli wychodzą z niego Stany Zjednoczone, zauważ, że do nas kryzys doszedł troszkę później, także cały cykl wychodzenia z niego potrwa też odpowiednio dłużej.
Ok, tylko dla mnie sprawą pierwszorzędną jest fakt dlaczego w ogóle tego typu spekulacje mają tak ogromny wpływ na gospodarkę na całym świecie. To podkreśla wadę tego systemu, który po prostu trzeba zmienić. Z resztą pierwszym i najważniejszym błędem było zniesienie parytetu złota, z którym tego typu sytuacje nie miałyby miejsca. Tutaj jest ciekawy tekst na ten temat - http://www.skarbiec.biz/zloto/parytet.htm .
pisałem nie raz, wróć do poprzednich wypowiedzi i przeczytaj je ze zrozumieniem
Zawrzyj to w pigułce, bo mi to umknęło. :D
Norwegia. Robimy interesy z Ruskimi tylko dlatego, że są tańsi, a są tańsi bo są biedni.
Ja to widzę tak - są tańsi, są lepsi.
To jest Twój problem... a 50 lat temu, a 30 lat temu, a 100 lat temu... a 2000 lat temu ludzie żyli w lepiankach, bez samochodów, prądu, Internetu, można? można, ale co z tego...
Napisałem "przez 50 lat". Równie dobrze mogłem napisać, że 10 lat temu nie było konających ludzi na ulicach, a przecież świetna ustawa pana Obamy jeszcze nie obowiązywała.
Nie widzę, żadnego sensu odnoszenia sytuacji i MO?LIWOŚCI Polski do Japonii, Norwegii, Szwajcarii, a tym bardziej USA co nieustannie robisz
A co ma system emerytalny do możliwości poszczególnych gospodarek? Nie rozumiem.
Jest, nie bez powodu to Kaczyński musi przepraszać Komorowskiego, a nie odwrotnie.
Różnica jest czysto teoretyczna tak naprawdę. Komercjalizacja jest pół kroku przed prywatyzacją. Może to nie synonimy, ale decyzja sądu w tym zakresie jest dla mnie błędna.

Najśmieszniejsze jest to, że napisałeś, że 3/4 ceny benzyny to kłamstwo, ja wyłożyłem Ci czarno na białym, że tak jest w istocie i już się do tego nie odniosłeś. Tak trudno przyznać się do błędu? ;)
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Scrooge
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1019
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 07:23
Lokalizacja: inąd

Post autor: Scrooge »



Podaj mi autora, tytuł i cytat, w którym jest stwierdzenie, że cło nie jest podatkiem. Jak na razie, oprócz swojej opinii w tym zakresie, nic takiego nie przedstawiłeś.
OK, specjalnie dla ciebie przezwyciężę swoje lenistwo i przepiszę fragment książki.

Prawo Budżetowe – prof. zw. dr hab. A. Borodo (ekspert komisji sejmowych i Senatu, swego czasu sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego – żeby nie było, że jakiś leszcz ;) ) Warszawa 2008.

Rozdział IV strony 73-74.

(...) Według art. 96 ustawy o finansach publicznych z 2005r. dochodami budżetu są:
- podatki i opłaty,
- cła,
(...)
W świetle ustalenia zawartego w ustawach budżetowych dochody budżetowe dzieli się na dochody podatkowe i niepodatkowe. Dochody podatkowe to podatki pośrednie (w tym VAT, podatek akcyzowy, podatek od gier i usług) oraz podatek dochodowy od osób fizycznych i prawnych. Dochody niepodatkowe to dywidendy, wpłaty z zysku NBP, !! C?O !!, dochody jednostek samorządowych...

Jako, że mam w domu prawnika pod ręką, dopytałem i również w świetle prawa UE i międzynarodowego sytuacja wygląda podobnie.

Jeszcze jakieś pytania? :D Mam nadzieję, że tym razem uznasz wyższość moich racji...

http://www.krucjata.org.pl/prasa,311.php3 - tu masz krótki artykuł z Dziennika Polska o poglądach Władimira Bukowskiego, a szczegółowy opis jego zarzutów pod adresem UE masz w tamtym poprzednim linku, którego tak skutecznie unikasz. :D może tym razem dasz się przekonać - http://www.kapitalizm.republika.pl/ue/bukowski.html ;)
OK zapoznałem się i powiem, że chwilami czułem się jakbym czytał wywiad z R. Giertychem, porównanie UE do Związku Radzickiego to już naprawdę przegięcie...



No i właśnie tu się różnimy. Ja wolę działać pragmatycznie, mając jakiekolwiek podstawy wcześniej wykorzystane w praktyce. Ty wolisz swoje poglądy opierać na teorii, która tak naprawdę jeszcze nie miała czasu, aby dać przejrzyste rezultaty.
To co propnuje Korwin nie ma z pragmatyzmem nic wspólnego, to jest jakiś zlepek przykładów z całego świata, które moim zdaniem w Polskich realiach są do nie zastosowania.


- wprowadzenie euro oznacza utratę samodzielności gospodarczej Polski
- dzięki złotówce więcej zarabiają polscy eksporterzy
- złotówka sprzyja rozwojowi krajowej produkcji
- wprowadzenie euro oznacza co najwyżej utratę korzyści wynikających z prowadzenia polityki monetarnej, a dokładniej ze stosowania instrumentów tejże polityki – coś za coś...
- polscy eksporterzy zarabiają, tylko gdy złotówka jest S?ABA, silna złotówka to wróg eksporterów pomyśl logicznie...
- w jaki sposób złotówka wspiera krajową produkcję? Moim zdaniem jej ciągłe wahania szkodzą Polsce, już zapomniałeś jak rok czy dwa lata temu kilku europejskich inwestorów 1 sprawnym zagraniem osłabiło złotówkę? Wyniki był tego taki, że ktoś sobie napchał kieszenie, kosztem całej Polski...

Do polityki gospodarczej nie ma nic, ale już do samej gospodarki ma sporo, czego przykładem jest kryzys spowodowany, tak jak pisałeś z resztą, w dużej mierze systemem kredytowania. Powstawanie tego typu baniek, jak widać, jest nieuniknione, tyle że w państwie wg. JKM miałaby one dużo mniejszy wpływ na gospodarkę niż w systemie obecnym.
Kompletnie nie rozumiem tego co napisałeś... większa swoboda na rynku, brak interwencji Państwa w prywatny sektor bankowy właśnie sprzyja tego typu sytuacjom jak bańki spekulacyjne, zauważ, że im bardziej liberalne państwo tym bardziej odczuwalne były skutki kryzysu. Nas uratowało właśnie to, że w Polsce banki są w porównaniu do zachodu nadal bardzo pilnowane... rozumiesz? Korwin proponuje większą swobodę i nie mieszanie się rządu w interesy... kryzys to właśnie wynik tego czego chce Korwin, w USA na rynku kredytów panowała właśnie taka wolna amerykanka, każdy dawał każdemu, swoje zrobiły też firmy zajmujące się udzielaniem poręczeń bankowych KA?EMU, co u nas jest niedopuszczalne bo działa tzw. nadzór bankowy... to właśnie ten amerykański wolny rynek umożliwił powstanie takiej a nie innej sytuacji.

Z większości tych korzyści Niemcy mogliby korzystać bez istnienia UE, zastępując ją pozytywnym tworem jaką była EWG. Po co było tworzyć biurokratycznego molocha jakim jest UE, skoro EWG działała sprawnie?
Dobra skoro argumenty nie przemawiają, weź to na logikę. Niemcy to kraj będący liderem UE, od Niemców zależy najwięcej, gdyby nie mieli z tego korzyści to najzwyczajniej w świecie nie dopuściliby do kolejnych rozszerzeń (taki bardzo duży skrót myślowy).

Ok, tylko dla mnie sprawą pierwszorzędną jest fakt dlaczego w ogóle tego typu spekulacje mają tak ogromny wpływ na gospodarkę na całym świecie. To podkreśla wadę tego systemu, który po prostu trzeba zmienić. Z resztą pierwszym i najważniejszym błędem było zniesienie parytetu złota, z którym tego typu sytuacje nie miałyby miejsca. Tutaj jest ciekawy tekst na ten temat - http://www.skarbiec.biz/zloto/parytet.htm .
Heheh ciekawy tekst, ale szkoda, że nie napisali dlaczego naprawdę zrezygnowano z parytetu złota :] Poza tym „wadę tego systemu, który po prostu trzeba zmienić” – nawet jeśli, to Korwin tego nie zrobi, system jest jaki jest i trzeba się do niego dostosować, to że Korwin zrobi z nas kraj rebeliantów niczego dobrego nam nie przyniesie, chyba, że masz ochotę zostać męczennikiem systemowym... ale w takim wypadku może prościej wyjechać do Korei Północnej...


Ja to widzę tak - są tańsi, są lepsi.
OK fajnie, pytałeś czy mamy alternatywę – wskazałem ją, to zamiast przyznać, że jest alternatywa, to wyjeżdżasz z czymś takim... za chwilę ?ukaszenko zablokuje gazociąg (już tym grozi bo mu ruscy ograniczyli gaz za długi) i zostaniemy bez gazu. Od kilku dni w mediach toczy się dyskusja, czy mamy odpowiednie zapasy na taką ewentualność. Inna sprawa, że Norwegowie traktują gaz jako czysty biznes, dla ruskich to straszak i narzędzie szantażów i gróźb, jeżeli dla Ciebie nadal są lepsi to OK, dla mnie bynajmniej nie.


Napisałem "przez 50 lat". Równie dobrze mogłem napisać, że 10 lat temu nie było konających ludzi na ulicach, a przecież świetna ustawa pana Obamy jeszcze nie obowiązywała.
I nadal nie obowiązuje (B??D :P ), byli tak samo jak i teraz, ten problem męczy USA od długich lat, chyba naprawdę nie masz pojęcia o sytuacji służby zdrowotnej w USA, a szkoda bo Twój Kandydat chce się na oprzeć na tym UPADAJ?CYM systemie.


A co ma system emerytalny do możliwości poszczególnych gospodarek? Nie rozumiem.
Bardzo dużo, w skrócie – jaka gospodarka takie emrytury...
Najśmieszniejsze jest to, że napisałeś, że 3/4 ceny benzyny to kłamstwo, ja wyłożyłem Ci czarno na białym, że tak jest w istocie i już się do tego nie odniosłeś. Tak trudno przyznać się do błędu? ;)
Ja udowodniłem Ci już co najmniej kilka poważnych błedów i ani razu nie przyznałeś mi racji, dlaczego więc mam to robić ja. Poza tym, część z tych podatków np. drogowy tak czy inaczej trzeba zapłacić, ponadto nie widzę sensu w dyskusji na temat cen benzyny, ponieważ jest ona i tak nieznacznie tańsza lub równa cenie w reszcie Europy. To, że piszesz iż w USA czy innych krajach posiadających swoje zasoby jest ona tańsza jest za przeproszeniem głupie i bezsensowne.
Kolejna sprawa, Korwin zniesie „wszystkie” podatki, z czego zatem utrzyma swoją wspaniałą armię, infrastrukturę, policję, straż pożarną, no chyba, że usługi policji też będą odpłatne. Obawiam się tylko, że naszego biednego społeczeństwa nie stać na to, żeby wszystko było płatne... chyba, że zamierzacie drukować i rozdawać pieniądze...

Powiem tak, może i niektóre pomysły Korwina są dość ciekawe, ale wszystko to utopia, szczególnie w kontekście Polski, dla mnie ten Pan to największy populista jakiego znam, na szczęście od lat wyniki wyborów dosadnie weryfikują to jak poważnie jest on traktowany ;)
EVENo

Post autor: EVENo »

Ale mnie Bronek rozbił pod koniec wczorajszej debaty:
Kacz: Ja tej kartki nigdy nie widziałem
Kom: Nie? To ja Ci dam.

Tu Panie Marszałku, Panie Prezesie, a tylko sie skończyła debata i takie hasło "To ja Ci dam" xD

Kaczor atakował i tylko "MY! MY! MY!" "Za naszych rządów to i tamto, za rządów PO jest źle! ?le!!! ?LEEEEE!!!
I w pewnym momencie powiedział coś w stylu: "Katastrofa w Smoleńsku była największą tragedią, odkąd ustanowił ją sejm i senat w 1945r." Może nie tak, ale z tego zdania wynikało, że Katastrofa w Smoleńsku była ustanowiona w 1945r. przez Sejm i Senat.

Ogólnie: Jak Bronek mówił, to przynajmniej rozumiałem co on gada, a przy wypowiedziach Jarka zadawałem sobie pytanie: "Co on pier**li?"
Scrooge
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1019
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 07:23
Lokalizacja: inąd

Post autor: Scrooge »

Bo oni wszyscy się doskonale znają od Wałęsy przez Kaczyńskiego po Tuska, przecież to ludzie Solidarności, większość z nich zna się po 30 lat, i teraz ta grupka chłopaków spod stoczni kłóci się w władzę w Polsce :P Nic więc dziwnego, że prywatnie są na "ty".

Co do debaty to klęska Kaczyńskiego, jeżeli Staniszkis wskazała na remis to wszystko jasne ;) W ogóle Kaczor jakiś taki osłabiony, albo wie już, że przegra i nie ma siły walczyć, albo po prostu z racji, że nie może być sobą i musi udawać, a to udawanie mu nie wychodzi najlepiej... Komorowski za to zamknął wczoraj gęby wszystkim tym, którzy mówili, że to człowiek niewygadany, bez charyzmy...
EVENo

Post autor: EVENo »

Bo oni wszyscy się doskonale znają od Wałęsy przez Kaczyńskiego po Tuska, przecież to ludzie Solidarności, większość z nich zna się po 30 lat, i teraz ta grupka chłopaków spod stoczni kłóci się w władzę w Polsce :P Nic więc dziwnego, że prywatnie są na "ty".
Ale rozbiło mnie to, że przez cały czas mówią do siebie "Panie", "Prosze pana"; a tylko sie wszystko skończyło i już normalna rozmowa jak facet z facetem.
Awatar użytkownika
Rattie
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1391
Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
Lokalizacja: Zakopane
Kontakt:

Post autor: Rattie »

a co w tym takiego niezrozumiałego?Może mieli jeszcze do siebie per 'ziomuś' wołać? Przecież debata to formalne spotkanie ogladane przez tysiące ludzi, a nie biesiada przy piwie.
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
EVENo

Post autor: EVENo »

a co w tym takiego niezrozumiałego?Może mieli jeszcze do siebie per 'ziomuś' wołać? Przecież debata to formalne spotkanie ogladane przez tysiące ludzi, a nie biesiada przy piwie.
To, że są w telewizji znaczy, że mają do siebie inaczej mówić? Skoro są na Ty w rzeczywistości, to czemu na żywo tak do siebie nie mówią. To tylko sprawia, że tego typu debaty są po prostu sztuczne. "Bo ludzie oglądają". To niech oglądają jak jest na prawdę, polityk też człowiek, nie musi do każdego mówić jakby go pierwszy raz na oczy widział.
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

O ile debate mogę ocenić jako 2-1 dla Komora jeżeli chodzi o merytoryczność i celność wypowiedzi to w reszcie Komor zmiótł Jarka.

Charyzma: Jeżeli miałbym ocenić tylko na podstawie tej debaty, to Komor był nadpobudliwy, swobodny, peny siebie, a Jarek niepewny, cichy, przestraszony, mówił z pamięci, taki jakiś nijaki. Tutaj charyzmą emanował Komorowski a JArek jakiś wypompowany.

Prezencja: Komor na luzie, ręce na kolanie, uśmiech. JArek sztywny, grobowa mina itp.

Refleks: Komor starał się odnosić do wypowiedzi Jarka czym go znokautował jeżeli chodzi o Białoruś. Rozegrał to idealnie. Tak samo Polska A i B. Ogólnie jest przyjęte, że w PL można podzielić regiony A - dobrze się rozwijające i B - zacofane. Z tym, że Komor zręcznie to wpisał w typowe Jarka podziały na prawdziwych Polaków, patriotów, solidarnych itp. Zdecydowanie Komor w tej kwesti znokautował Jartka

Trzymanie emocji i nie przeszkadzanie: Powiem remis. Pierwszy przeszkodził Jarek i pierwszy Jarek nie odpowiedział na pytanie, a odniósł się do poprzedniego. Komor też nie wytrzymał kilka razy itp. NA koniec była swobodna wypowiedź i Jarkowi się zawalił grunt pod nogami więc musiał przerywać.

Błędy:
Komor - 1
- kartka którą wyciągnął na koniec. Jest to jednak "kwit", a ludzie nie lubią tego typu rzeczy.

Kaczyński - 3
- podział PL na A i B. Nie umiał się obronić, co mógł zrobić. Wyszło na to, że znowu dzieli polaków
- Rozmowa z Rosją o Białorusi. PO musi to wykorzystywać w kampanii. WIELKA gafa i Jarek jak i PiS nie potrafią tego odwołać. To coś może zatopić Jarka.
- In Vitro - mógł się wybronić, ale wyszło, że jest Katolikiem = osobą, która w ogóle nie uznaje takich metod. Podobno 20% ludzi polaków ma problemy z tą sferą i taką odpowiedzią naraził się, ze jednak zagłosują przeciwko niemu.

Ogólnie: Komor jednoznacznie wygrał. Jarek zdecydowanie przegrał. Komor go posłał na deski, a on sam się dobił.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde Park”