Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: monjovi »

Sama z niecierpliwością oczekiwałam nowej płyty Glena, niezwykły muzyk, już po filmie Once maltretowałam soundtrack przez długi czas. Tworzy naprawdę pięknie, teraz nowy album brzmi mnie praktycznie codziennie ;)

Odcięłam się ostatnio od BJ, nowy singiel obszedł mnie tyle co reorganizacja rządu w Polsce. Brak trasy w Europie rozczarowuje, jedyne na co czekam do kwiecień. Mizerne muzycznie czasy Bon Jovi zastępują mi inni wykonawcy i robią to doskonale, teraz czekam na album niejakiego Marka Wilkinsona, ukaże się 9 lutego ,,Wasted Hours'', to mało znany muzyk z Australii, pieśniarz,bard, tworzy niezwykle klimatyczne utwory, rozbudowane, liryczne, można się rozpływać, wokal ma charakterystyczny, żaden z niego rockman, słyszę jednak delikatne wpływy Sprinsgteena, dominują tutaj raczej gitary akustyczne niż elektryczne, idealne na relaks w zimowy wieczór :)

To najnowszy singiel

https://open.spotify.com/track/2Rj5Kl3wJJikxGM9uxljwU
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: EVENo »

monjovi pisze:Odcięłam się ostatnio od BJ, nowy singiel obszedł mnie tyle co reorganizacja rządu w Polsce.
To mnie chyba bardziej, bo tytuł singla pamiętam, a nazwiska premiera nie...
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: EVENo »

Oprócz mega interesującego powrotu Judas Priest na mojej liście znajduje się przede wszystkim Lao Che. Ich ostatnia płyta "Dzieciom" sprawiła, że przez długi czas nie mogłem się oderwać od ich twórczości i choć ten stan już mi minął to najnowszy singiel przypomniał mi, jak dobrze słucha się ich piosenek.
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=soTn9p3Adpw[/BBvideo]
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
NEWARRRO
I Believe
I Believe
Posty: 60
Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:38
Ulubiona płyta: pierwsze 6

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: NEWARRRO »

Jeszcze miesiąc (albo mniej jeśli liczyć egzemplarz recenzencki :) ) czekam na marcowy (drugiego marca) album wydany pod przewodnictwem gitarowego giganta - Michaela Schenkera.
Jak zwykle gitara pozornie będzie rzucona na pierwszy plan, ale przecież w tle dostaniemy bardzo ciekawy koncept Michaela, który tym razem postawił na... zebranie wszystkich wokalistów, z którymi grał dotychczas w solowych projektach. Będą tu: Robin McAuley(!), Gary Barden(!!), Graham Bonnet i Doogie White. Na płycie znajdzie się też gościnnie Kirk Hammett z Metallicy, znany fan Schenkera. Zapowiada się miodnie! :) Czekam niecierpliwie!

próbka:
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=D2VtSdZHKbE[/BBvideo]
Obrazek
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: EVENo »

Eeeee... nie lubię takich wprowadzających zamieszanie zabiegów. Poprzedni album Stone Temple Pilots nazywał się Stone Temple Pilots. Następny album Stone Temple Pilots nazywać się będzie Stone Temple Pilots. Tak, dokładnie tak samo jak poprzedni. Nie wiem, co to ma na celu. Krążek pojawi się 16 marca.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: EVENo »

Zapomniałem napisać o nowej płycie Lao Che. Pierwsze wrażenie takie sobie. Zaczyna się obiecująco, ale później jest średnio. Nie brakuje jednak momentów, które przykuwają uwagę i jestem przekonany, że kolejna styczność z tym albumem również będzie co najmniej umiarkowanie ciekawa. Teksty jak zawsze bardzo mądre i są najmocniejszym punktem. Choć słabsza od kilku poprzednich płyt, myślę, że doczeka się pozytywnej oceny z mojej strony.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
NEWARRRO
I Believe
I Believe
Posty: 60
Rejestracja: 5 stycznia 2018, o 14:38
Ulubiona płyta: pierwsze 6

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: NEWARRRO »

Wreszcie miałem czas, żeby przesłuchać nową płytę Dino Jelusica z nowym składem: Animal Drive - Bite!
Jelusicowi kibicuję od czasu gdy zauważyłem, że ma wokal co najmniej jak syn Coveralea! :D
...i, że lubi Bon Jovi. I tak jak przepadł wg mnie totalnie jako dzieciak coverując Keep the Faith (chłe chłe chłe ;D Ale kto by się na tym nie wyłożył, intencje się liczą ;) ) tak już wtedy czułem, że mimo bondżowiowego romantyzmu siedzącego w tym chłopaku jego droga to nieco mocniejsze wyrażanie muzyki :)

1. Goddamn Marathon.
Już na początku mocnej męskiej (jak na młodych wiekiem muzyków ;) ) płyty choolernie miło było usłyszeć inspirację bondżowiowym Pink Flamingos! :) :ok:
Poza tym otwierający płytę utwór jest dość przeciętny. Albo inaczej: to tylko zapowiedź tego gdzie drzemie w zespole jego olbrzymi potencjał.
Gitarowo postawili tu na mocne riffy (skoro nawet najlepsze zespoły mogą całe życie jechać wyłącznie na riffowych zagrywkach to czemu nie? :D Let's check it! ). Dobry refren. I te riffy też ;D Zresztą podcięcia strun też brzmią bardzo dobrze, jak i wstawki rodem z trashmetalu. No, ok niby napisałem, że utwór dość przecietny, ale jednak uczciwie muszę dać co najmniej 6/10. I cos czuję, że po ponownym przesłuchaniu może być lepiej.

2. Tower Of Lies (I Walk Alone)
Utwór drugi to już pełnoplanowe rozwinięcie skrzydeł. Młodzi pokazują pazur co najmniej jak młody Seb Bach! :D I znowu ten fenomenalny wokal "młodego Coverdalea"! Świetny utwór, mocny wokal i instrumenty. Taką młodzież to rozumiem! :D
Bardzo podoba mi sie to, że nie wchodzą w śmieszny (IMO) schemat trasha i , że nie przedobrzają w mocnej artykulacji instrumentalnej i wokalnej :ok:
Taki numer z chęcią usłyszałbym jako rozgrzewkę podczas supportu Whitesnake. 10/10
jutubowa wersja: https://www.youtube.com/watch?v=Ef1mmBdWUtY

3. Had Enough
Trójka na płycie trzyma poziom. Chociaz tu przewaga talentu wokalisty nad muzykami jest bardziej słyszalna. Za to kompozycyjnie jest dobrze po całości! :) Silne 8/10. Dodać innych instrumentalistów pod tę ścieżkę wokalu, ciut inaczej wyprodukować i dałbym 9-10! Ale jak na debiut, jest ok! Szkoda, że u nas nie ma młodych muzyków potrafiących zagrac w tym stylu
jutubowa wersja: https://www.youtube.com/watch?v=CpOyM14eubg

4. Hands Of Time
W tym mniej więcej miejscu płyty za zwyczaj pora na ochłonięcie podczas jakiejś balladki... Zamieniam się w słuch... I niestety "skip". Póki co młodzi chyba nie potrafią przetopić drzemiącej w nich energii w power balladę (innych od nich nie wymagam, ustawiam poprzeczkę wysoko :D ). Pierwsze większe rozczarowanie. No może gdyby to była piosenka nr 8-9, a nie 4...

Nr 5. Lights Of The Damned
Dobry początek. Młody i gniewny miks Anthraxu ze Skid Row? Mi to pasuje, jestem na tak! Silne 8/10
(I ta podstępna handlowa myśl, że wokalistę powinny podchwycić natychmiast bogatsze Zespoły - ze sztabem kompozytorskim na skinienie ręką. Taki wokal nie ma prawa się marnować i musi być doceniony!) Z drugiej strony choolernie miło, że chłopak sam robi to co lubi. Bez ogromnych pieniędzy, własną ścieżką.
Po tym co usłyszałem na tej płycie znowu muszę stwierdzić, że będę mu nadal kibicował w kolejnych latach :ok:

Propozycja nr 6. Time Machine.
Miodzio. 10/10! Utwór znany z "singla". Słuchając ponownie po premierze całości płyty nadal nie znajduję żadnych minusów.
https://www.youtube.com/watch?v=IdPPCv5UETI

Takt nr 7. Father
Naprawdę po takiej dawce mocnej muzyki potrzeba już oddechu, wody! Ballady! I JEST! Mamy chooolernie dobrą balladę! Szok nawet dla mnie. Jak wokalista umiał w końcu powściągnąć rozsadzający go testosteron i zaśpiewać z takim melodyjnie balladowym luzem? :ok:
Może nagrali to po 2 dniach wrzasków kiedy już był odrobinkę zmęczony? ;D Jakiej by nie miał metody to tym razem wyszło świetnie. 9/10 i przycisk "play again".
Ta piosenka powinna być w trackliście zamiast nr 4! Wytwórnia dała ciała.

8. Fade Away
Ósemka to znowu niedopatrzenie wytwórni. Nie ta kolejność. Nie potrzebujemy oddechu po balladowym Father, bo my na nim zyskaliśmy tyle pozytywnej nastrojowej energii, że czekamy teraz na bombę, torpedę, a dostajemy - nazwę to balladowe middletempo :D Poza tym wszystko ok, kolejny dobry utwór. 7/10

9. Carry On
Dziewiąte pukanie do uszu i... znowu ballada? WTF!!?? W tym miejscu już mam wyjechane na beznadziejną kolejność prezentowanych na płycie piosenek. W tym momencie daję czyste 10/10 za styl. Dać tu jeszcze lepszego producenta i byłby numer kandydujący do miana ballady roku w tej kategorii

10. Devil Took My Beer Again
Po takim tytule oczekiwałem większego woogie boogie rock n rolla :D Większego "czucia bluesa". I dokładnie bluesa. Niestety/stety chłopaki na pewno nie są bluesmanami, to typowi hardrockowcy. Nie jest źle, ale to trochę taka podstawówka trashu jeśli mogę pozwolić sobie na małą konstruktywną złośliwość ;) no, a ja, nie wiedzieć dlaczego nastawiałem się na bluesrocka ;D Wstępnie daję 6/10

11. Deliver Me
Ostatni utwór miał być zapewne popisem keybordzisty, nie wiem bo dość dziwna produkcja spowodowała, że już nie pamiętam kto tak napierdzielał... Niemniej jednak utwór jako całość na pewno zachęcający (może nie wszystkich zachęci, ale na pewno rockerów jak ja) do sięgnięcia po inne propozycje grupy Animal Drive!

Do tej pory słuchałem albumu tylko raz (nie licząc przesłanych mi singli) i szczerze mogę powiedzieć jedno: Zaraz zabiorę się do puszczenia płyty ponownie! :)

W czasach globalnego odchodzenia przez młodych od męskiego hard rocka (nie mylić z melodic rockiem czy powrotami starych wyjadaczy ;D ) ta płyta to bardzo dobry mocny filar podtrzymujący szuflady z tym gatunkiem muzyki!
Obrazek
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: EVENo »

Nowy Stone Temple Pilots już przesłuchany i jest całkiem spoko. Jest moc, dużo typowo hardrockowych piosenek, może bez przesadnych rewelacji, ale spełniających swoje zadanie potrzeby wciśnięcia gazu do dechy. Są też takie kompozycje, jak Thought She'd Be Mine, które są fajną odskocznią od naparzania w nas gitarami. Mam wrażenie, że kapela nadal nic nie straciła ze swojego uroku, a nowy wokal jest naprawdę super. Polecam :)
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
usunięty użytkownik 4858

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Coverdale - podczas rozmowy z Eddie Trunkiem - zdradził wreszcie parę szczegółów na temat nadchodzącej nowej płyty:

"Whitesnake's new Flesh and Blood LP is closer than ever — and fans will soon get their first glimpse of the album courtesy of the first single, "Shut Up and Kiss Me."
Frontman David Coverdale shared the news during a recent appearance on SiriusXM's Trunk Nation, revealing that he and the current lineup had just wrapped filming on the video for the track, which he assured listeners would hearken back to a number of the musical elements long appreciated by the Whitesnake faithful. "It's a kick-ass song," promised Coverdale. "You're gonna love it."
Saying the "Shut Up and Kiss Me" clip will feature "some real fun elements paying respect and nod to Whitesnake's past," Coverdale described the Flesh and Blood LP as having "all the necessary Whitesnake elements that I need to call it Whitesnake, but with a vibrant, fresh coat of paint" — one that sounds like it was largely colored by the influence of guitarist Reb Beach, whose long tenure in the group hasn't produced any co-writing credits until now.
It all adds up to a set Coverdale currently stands behind as the best album he's ever put out under the Whitesnake banner — even though he knows how hard that might be for people to believe. "I know that's cliched stuff, but I know what I'm talking about. I should after almost 50 years," he added. "It's a family affair. It really is cool. I'm very excited for people to hear it."
:)


P.S. A co do wzmiankowanego powyżej w temacie wokalnego "syna Coverdalea" hehe ;) - świetna płyta indeed! Na oficjalu Dina można posłuchać za free Goddamn Marathon:
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=kHH1SVc75IQ[/BBvideo]
Oby więcej takich hardrockowców! :ok:

P.S.II. Pod koniec tygodnia będzie można już posłuchać całości kolejnej płyty naszych zachodnich melodichardrockerów z zespołu BONFIRE z Alexxem Stahlem na wokalu. (polski koncert był ka-pi-tal-ny, kto z hardrockerów nie był niech żałuje :P )
Obrazek
Promosingiel:
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=BNC2NOwLp4o[/BBvideo]
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: ROCKSTAR »

Bylem nastawiony na "nie" w temacie nowego albumu Bonfire... Ale to ,co slysze, naprawde daje rade... No i w chorkach mozecie uslyszec Mike'a- naszego, obecnego wokaliste TACE ;)
Video: https://www.youtube.com/watch?v=BNC2NOwLp4o
EDIT- o widze, ze Tomek juz odnotowal fakt premiery nowej plyty Bonfire :D
Obrazek
usunięty użytkownik 4858

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Halestorm - Vicious [Explicit] - 27 lipca 2018r.
Obrazek
Halestorm to dla mnie przede wszystkim jeden z najlepszych agresywnych kobiecych wokali we współczesnym hard rocku. Od laaat czekam na kolejne albumy rodzeństwa Hale i tym razem nie będzie inaczej! Zapisuję datę! :ok: :)
promo nowego wydawnictwa:
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=taanowedKoY[/BBvideo]
usunięty użytkownik 4858

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

bardzo się ucieszyłem kiedy Dino Jelusic napisał, że kończą robić klip do "Goddamn Marathon"... Ale,...
niestety świetna muzyka, rewelacyjny wokal i... słaby teledysk. Szkoda zmarnowanej videopromocji. Wielka szkoda, że wytwórnia nie zleciła zadania reżyserowi z wyższej półki.
https://www.youtube.com/watch?v=FdKmLQHxfe8
Video 4/10, Muzyka 9/10,Wokal 10/10. Czekam na koncert słuchając cd i... nie patrząc na teledysk.

O dwie klasy lepszy twórca teledysków wziął się za piosenkę supergrupy Johnny'ego Gioeli, Deena Castronovo i Alessandro Del Vecchio. Fajnie to wszystko współgra :)
https://www.youtube.com/watch?v=UgsyeVUUkKA
Video 8/10, Muzyka 8/10,Wokal 8/10. Czekam na koncert ;D
Ostatnio zmieniony 29 sierpnia 2018, o 19:28 przez usunięty użytkownik 4858, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: EVENo »

Tomker pisze:bardzo się ucieszyłem kiedy Dino Jelusic napisał, że kończą robić klip do "Goddamn Marathon"... Ale,...
niestety świetna muzyka, rewelacyjny wokal i... słaby teledysk. Szkoda zmarnowanej videopromocji. Wielka szkoda, że wytwórnia nie zleciła zadania reżyserowi z wyższej półki.
https://www.youtube.com/watch?v=FdKmLQHxfe8
Video 4/10, Muzyka 9/10,Wokal 10/10. Czekam na koncert słuchając cd i... nie patrząc na teledysk.
Aż zrobiłem eksperyment i załączyłem najpierw w tle, a potem obejrzałem klip. Piosenka bardzo przyjazna dla odbiorcy takiego jak ja, choć ma kilka "niezrozumiałych" dla mnie momentów (w których zadaję sobie pytanie czemu coś jest tak, a nie lepiej). No i sekcjom śpiewanym czegoś brakuje, bo gitarowo jest znacznie lepiej, niż się spodziewałem. Ogółem świetna piosenka, choć w kilku momentach bez polotu, no ale refren zajebisty.

No a teraz oglądam teledysk i... nici z eksperymentu. Owszem, jest taki sobie, trochę na siłę i faktycznie wygląda jakby reżyser zawalił najbardziej, ale nie ma tragedii. Ot, ujęcia z koncertu, coś się dzieje na ekranie, nie ma nad czym rozpaczać. Akurat takie teledyski można spieprzyć, bo i tak będą słabe :P Spodziewałem się po Twoim komentarzu jakieś żenady w stylu większości ostatnich dokonań zespołu z Tidala :P
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
usunięty użytkownik 4858

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

[quote="EVENo" Spodziewałem się po Twoim komentarzu jakieś żenady w stylu większości ostatnich dokonań zespołu z Tidala :P[/quote]
ee, po co zaraz określenie "żenada" w stosunku do biednych Słowian... :P :D
Nie kumam o co chodzi z epitetem "zespół z Tidala", muzycznie Animal Drive bije na głowę bezpłciowe shity z największych rozgłośni radiowych. Oczywiście jeśli siedzimy w starym i nowym dobrym hardrocku, a nie disco polo czy muzyce poważnej ;)
(więc pewnie nie chodziło o AD tylko o zespół o innych inicjałach, którego na pierwszy rzut oka nie skojarzyłem z Tidalem :D )

Sprawdź mój drugi link - czy tam "minimalistyczny, tani" teledysk nie wypadł o niebo lepiej :cfaniak:
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Najbardziej oczekiwane albumy 2018

Post autor: EVENo »

Oh, wybacz, już tłumaczę. Myślałem, że to oczywiste.

Zespołem z Tidala jest Bon Jovi. Nie miałbym pojęcia o istnieniu czegoś takiego jak Tidal, gdyby nie Bon Jovi. Właściwie nie słyszałem o Tidalu w żaden inny sposób, niż przez promocję Bon Jovi. Jedyne co wiem na temat Tidala, to że jest tam co najmniej 14 teledysków Bon Jovi.

A drugi teledysk rzeczywiście zrealizowany lepiej, tylko grubszy wokalista trochę przyaktorzył, ale to się akurat często zdarza.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”