Koncerty 2018

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
usunięty użytkownik 4858

Re: Koncerty 2018

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

przydałby się taki koncercik:
[BBvideo 560,340]https://www.facebook.com/lorenzaponcemu ... 328032930/[/BBvideo]
Jon & Lorenza <3
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4410
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Koncerty 2018

Post autor: Adrian »

Tomker pisze:Hej, to chyba pierwszy weekend tego lata, w którym nie ma żadnego sensownego koncertu?!? Przeoczyłem coś? :O
Myślę, że nikt normalny nie wystawiłby koncertu w rywalizacje z Edem w tym samym czasie :)
kikusia28 pisze:
Adrian pisze: Najbliższe koncerty: Na pewno ide na Eda Sheerana (pomyśleć, że rok temu go bardzo nie trawiłem)
Odliczam już godziny do koncertu Edka! Pamiętam, gdy pierwszy raz był w PL nawet nie wiedziałam kim on jest, a teraz proszę... taka gwiazda.
Tylko wtedy to był kameralny koncert na Torwarze, z prawdziwymi fanami (fankami), a teraz tzw masówka. Zobaczymy jak będzie.
Choć w tym przypadku obiecałam sobie, że skupię się tylko i wyłącznie na słuchaniu pięknej muzyki i wspaniałego wokalu, resztę (czyli publiczność) mam zamiar mieć głęboko w d... :)

Obejrzałam właśnie Iris GGD na Pol'And'Rock. Ależ to jest super pieśń. I zero nagrywania, tylko zabawa... Piękna sprawa.
Ja wiedziałem kim jest, ale jego twórczośc do mnie nie trafiała (z tego co słyszałem wtedy) :)
Myślę, że ta "masówka" wyszła genialnie. Gdzie byłaś? Płyta? Trudno było mieć publikę w tyłku wczoraj na koncercie, bo była rewelacyjna.


Moja aktualizacja koncertów 2018:

#1 - Ed Sheeran - Na koncerty chodzę od wielu lat i zawsze miałem nieodparte wrażenie, że najlepsze koncerty (poza paroma wyjątkami) dają artyści którzy w danym etapie swojej kariery są na absolutnym topie. Mają wtedy najwięcej energii, nie kombinują nad rozwiązaniami tylko idą na fali swojej popularności, na fali swojego flow i na pokładzie rozbudzonej w sobie energii. Z biegiem lat ta energia zanika, koncerty są równie dobre, ale nie ma tego "czegoś". Dlatego postanowiłem, że jak będzie możliwość to będę chodził na koncerty topowych artystów w ich najlepszym czasie. Obecnie nie ma popularniejszego solowego artysty, który jest po wydaniu prawdopodobnie swojego najlepszego albumu (ciężko mu będzie go przebić). Co zabawne przed jego wydaniem należałem do grona osób, które za Edem nie przepadały, natomiast nowy album i zapoznanie się z twórczością Sheerana trochę to zmieniło.
Sam koncert to niewątpliwie fantastyczne przeżycie. Po pierwsze Ed występuje na scenie sam z gitarą + tło muzyczne efekty / czasami bas / drugi wokal Eda. Daje to momentami wrażenie klubowego koncertu (gdy efektów jest mniej lub sam akustyk), a czasami normalnego rockowego show (rewelacyjne "Sing"). Dlaczego tak wysoko oceniam koncert? Ed jest w dobrej wokalnej kondycji, a że potrafi śpiewać to każdy znający się na muzyce jest w stanie docenić (niekoniecznie go lubiąc). Publika była prze-genialna. Coś jak koncerty Bon Jovi w Chile itp. Przypomniał mi się również koncert Bon Jovi w Gdańsku, aczkolwiek nastolatki EDa w Warszawie zrobiły jeszcze więcej hałasu. Powiem szczerze, że większych pisków w oczekiwaniu na bis nigdy nie słyszałem. To był szał i musiałem sobie uszy przytkać, bo poziom był wręcz nie do zniesienia przez bębenki. Ja jako, że jestem dosyć wysoki (187cm) to wszystkie te krzyki doskonale zbierałem. Sam Ed był wyraźnie pod szczerym wrażeniem i podchwycił temat tego, że jesteśmy tak głośni. Widać, że sprawiało mu to przyjemność. A artysta szczęśliwy na scenie daje z siebie wszystko. Nie ma co tutaj za dużo opisywać. Wystarczy posłuchać kilku utworów na YT aby wiedzieć jak to wyglądało. Mnie oprócz wspomnianego "Sing", "Thinking Aout Loud", "Photograph" urzekło wykonanie "Perfect". Publika stanęła na wysokości zadania i chociaż tego utworu nie lubię, to brzmiało to po prostu pięknie i miałem ciary na ciele. Kto by nie miał przy takim wykonaniu? (link poniżej). Ed włożył dużo wysiłku aby porwać publikę.. rozmawiał, żartował, reagował na tłum i doskonale się bawił. W miejscu w którym byłem (na wprost sceny, jakieś 10-15 metrów) była bardzo fajna akustyka jeśli chodzi o reakcje publiki. Rewelacyjny efekt jak płyta zaczynała śpiew, a rozchodziło się to do tyłu i na odwrót kiedy trybuny zaczynały klaskać/śpiewać i ten hałas "zbliżał" się do płyty. Na żadnym stadionie nie słyszałem tak fajnego i robiącego świetne wrażenie efektu. Podsumowując. Koncert wpada w moje top10 ulubionych koncertów na jakich dane mi było być.

Polecam:
https://www.youtube.com/watch?v=UZXkQfoGeT4
https://www.youtube.com/watch?v=42eJ32Nq2LU

#7 Ann-Marie - Wchodzi sobie na scenę zwykłą popowa gwiazdka, a robi rozpierdziel godny rockowych gwiazd. Szczerość, spontaniczność, zabawa i chwytliwe kawałki (pomimo, że nie moja bajka) porywają publikę, a to był przecież zwykły support. Niesamowite jak kawałki które lecą w radiu i z miłą chęcią człowiek przełącza potrafią na koncercie zrobić niesamowite wrażenie. "Rockabye" - wow na żywo to kapitalny kawałek. W sumie jak na popowy koncert to powinienem dać 6/6, ale nie jest mój typ więc trochę zaniżam pomimo, że się dobrze bawiłem.
Ocena: 4.5/6
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Koncerty 2018

Post autor: kikusia28 »

Też byłam na płycie, w pierwszej części. Koncert był nieziemski! Publiczność marzenie (te trybuny!) i to już od pierwszej minuty. Edek geniusz.
Niepozorny chłopak z gitarą porwał cały stadion. Po tym co ostatnio oglądałam, to po prostu szok. Co chwilę miałam gęsią skórkę. Obawiałam się, że swoimi balladami troszkę uśpi ludzi, a tu proszę, takie zaskoczenie:-)
Myślałam, że w dzisiejszych czasach na koncertach tych największych gwiazd, już takiej atmosfery nie ma, że już nigdy nie będzie mi dane przeżyć tego co czułam w Gdańsku, czy też na koncertach LP, bo tam publiczność nigdy nie zawodziła.
Co do akustyki też uważam, że było super. Znajome stały na trybunach i również nie narzekały.
To był cudowny wieczór i żałuję, że dziś mnie tam nie będzie.
usunięty użytkownik 4858

Re: Koncerty 2018

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Adrian pisze:
Tomker pisze:Hej, to chyba pierwszy weekend tego lata, w którym nie ma żadnego sensownego koncertu?!? Przeoczyłem coś? :O
Myślę, że nikt normalny nie wystawiłby koncertu w rywalizacje z Edem w tym samym czasie
To wydaje się mega nieprawdopodobne, ale widząc ilu Edziu ma fanów w Polsce, jest to całkiem możliwe :D
Mnie nie oczarowal, ale koncert z pewnością wart odnotowania!
Awatar użytkownika
M.J.
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 832
Rejestracja: 2 listopada 2012, o 21:17
Ulubiona płyta: These Days

Re: Koncerty 2018

Post autor: M.J. »

A ja ostatni weekend spędziłam w Gdyni na koncercie Męskiego Grania. Nie, nie jestem jedną z najszybszych ludzi w kraju. Najwyraźniej jestem jedną z najzdolniejszych, bo bilety wygrałam.
I wiecie co? MIAZGA.
Przede wszystkim - uwaga - da się zrobić dobre nagłośnienie na koncercie! I to na plenerowym! Słyszałam każde słowo i każdy dźwięk z różnych miejsc koncertu, zarówno spod sceny jak i spod budki z burgerami.
To było moje pierwsze doświadczenie live z MG i muszę przyznać, że jedno z najciekawszych doświadczeń koncertowych ever! Jestem fanką tego projektu od lat, ale na żywo to jest dopiero coś. Polecam każdemu.
Mogłabym się rozpisywać na temat chłopaków na dłuuugie, dłuuugie strony, ale wiem, że nikt by nie wytrzymał tego eseju.
Ciekawy dobór piosenek. Tak jak Krzysiek opowiadał w którymś z wywiadów w większości są to stosunkowo nowe kawałki (+ tradycyjnie wpadł też Maanam), ale na tyle już "leciwe", że nowa interpretacja dobrze im zrobiła. Tradycyjnie też po usłyszeniu wersji MG zmieniłam swoje nastawienie do niektórych piosenek. :)
Uroczy występ gościnny... Marcina Dorocińskiego. Nie, Despero nie umie śpiewać. ;)
Nie wiem, co jeszcze mogę napisać. Jestem zachwycona i odliczam dni do płyty!

PS zazdrościłam Wam tego Edka trochę, ale z drugiej strony... Edek prędzej czy później gdzieś wróci, a Męskie Granie 2018 jest tylko jedno! :)
His momma said he was crazy - he said 'Momma, I've got to try'.
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Koncerty 2018

Post autor: kikusia28 »

Mariola bardziej zazdroszczę Ci wizyty w Orłowie niż samego koncertu :-D Mnie te nasze gwiazdy trochę denerwują. Kortez- jak słyszę tego chłopa, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Zalewski- tak mnie kiedyś znudził podczas swojego występu, że musiałam wyjść coś przekąsić. Podsiadło - gorszego supportu w swoim 38 letnim życiu nie widziałam. Tylko brodaty Organek mógłby być ciekawy, ale to za mało ;-)Tak więc ja MG raczej w swoim życiu nie zaliczę.
A co do Edka. Zapewne jeszcze kiedyś wpadnie, ale czy będzie podobnie? Nie sądzę, bo takie koncerty nie zdarzają się często.
Awatar użytkownika
EVENo
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1584
Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
Kontakt:

Re: Koncerty 2018

Post autor: EVENo »

Wodzirej Mioush, artysta przez duże U.

Za mną dwa dni Beer Festu, którego line-up w tym roku był naprawdę słaby. Nawet gdybym miał dopisać do listy interesujących mnie artystów GrubSona i Pokahontaz, to grali oni o tak absurdalnie wczesnej godzinie, że coś chyba poszło nie tak. Zamiast tego gwiazdami niedzielnego koncertu byli Nosowska i Mioush.

Zacznę od tej pierwszej. Jeśli Hey bez Banacha jest kiepski, to solowe dokonania Katarzyny też nie mogą mnie ruszać. Ten elektroniczny młyn jednak sprawił, że zacząłem się zastanawiać, czy Kasia nie powinna zmienić dilera. Więcej roboty od niej bez wątpienia robił pan odpowiedzialny za te efekty. Niby dużo się dzieje, ale i tak jest to muzyka do stania w miejscu. "Ja Pas" z potencjałem na rockowy przebój, ktoś by to mógł coverować.

Po niej wystąpił Wodzirej Mioush, artysta przez duże U. Facet jest z mojego miasta, absolwent mojego liceum. Głowa w piach, bo ani swoim wyglądem, ani swoim zachowaniem nie przypomina osoby z Siemianowic. Koncert polegał na tym, że artysta raz rapował, raz puszczał jakieś stare piosenki z odtworzenia. Cały jego dorobek artystyczny tak wygląda i nie byłoby w tym nic złego, gdyby miało to choć trochę sensu, ładu i składu. Gdy po kilku takich utworach zapowiedział, że "z przyczyn technicznych" Nosowska nie wystąpi razem z nim w ich wspólnym kawałku, uznałem że festiwal żenady trwa w najlepsze.

Ale zanim w niedzielę przeżyłem dwa najgorsze występy tego roku, w sobotę pozytywnie zaskoczyli mnie inni. Feel i Lipali. Tak, Feel i Lipali.

To może najpierw Feel - to był po prostu porządny koncert. Z wykonawców komercyjnych, oni naprawdę grają dobrze, a ich muzyka jest całkiem przyjemna dla ucha. Nie mogę im niczego zarzucić, poza tym, że ich koncerty polegają na odrywaniu cały czas tych samych przebojów. Robią to dobrze, a Kupicha ma dobry kontakt z publicznością.

Lipali z kolei to zespół, któremu muszę poświęcić więcej uwagi. Nie znam dokładnie ich twórczości, ale zdecydowanie poznam. Świetny koncert ze świetną muzyką, zagrany dobrze pomimo małej frekwencji i nietrafionego targetu. Naprawdę wciągał i zachęcał do słuchania. Większą popularnością na polskiej scenie rockowej z pewnością cieszy się Illusion, ale tamta muzyka jest nie tylko cięższa, ale i... trudniejsza. Lipa z Lipali też mógłby od czasu do czasu trochę mocniej wjechać w mikrofon, tak jak robi to w Illusion, ale i bez tego utwory miały moc i dużo, dużo jakości.

Prawdopodobnie czekają mnie w niedalekiej przyszłości dwa koncerty hepisedu, jeden bezpłatny, drugi biletowany. Jestem ciekawy tych występów, bo dawno mnie na hepisedzie nie było (cztery lata), a w przyszłym roku będą grali na Woodstocku. Oby najnowszy repertuar nie przejął inicjatywy...
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
usunięty użytkownik 4858

Re: Koncerty 2018

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

a może ktoś z Forum wybiera się do Zgierza na Quireboys?

Dla mnie to kolejny obowiązkowy punkt tegorocznego sezonu koncertowego :ok:
zbiórka at
7 O'Clock! ;)
https://www.youtube.com/watch?v=KcutzDBC9aQ
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”